wtorek, 12 sierpnia 2014

USA nie bedzie bronic Polski

USA nie bedzie bronic Polski

 Panstwa dziela sie na powazne i niepowazne. Polityka panstw powaznych zachowuje dziesiecioleciami strategiczny kierunek i ciaglosc mimo zmian parti u steru wladzy.
Niemcy swiadomi ogromu dokonanych w czasie II Wojny Swiatowej hanbiacych zbrodni postanowili byc krajem wzorowej demokracji a prowadzac dlugofalowa polityke historyczna doprowadzic do zapomnienia zbrodni i oczyszczenia sie. Hojnie sponsorowali Zydow i panstwo Izrael slusznie liczac na to ze zostana przeblagani i z Niemcow zostanie ostatecznie zdjete odium potworow. Innym kierunkiem polityki propagandowo - historycznej Niemiec jest naglasnianie i nadymanie rzekomego polskiego antysemityzmu.

Polski Jelcyn, "magister", golen, maly kretacz Olus czyli prezydent Kwasniewski przeprosił Żydów za zbrodnię w Jedwabnem. Polacy nie popelnili w Jedwabnym zadnej zbrodni. Aleksander ( Sasza ) nalozył Polakom na głowę czapkę hańby, jakie hunwejbini w Chinach nakładali przed śmiercią wrogom ludu.
Mozliwe ze kretacz liczyl na to ze obejmie jakas miedzynarodowa synekure ale pozostalo mu wyciagnac reke po laskawy grosz do ukrainskich nababow.
Zdrajca powinien byc sadzony. Niemcy ktore byly politycznym karlem niedlugo odzyskaja nalezne im miejsce na swiatowej scenie. Sasza im pomogl.

Polacy en masse nie chca przyjac do wiadomosci tego ze narody i ich elity nie maja przyjaciol a wielka polityka nie kieruje sie przyjaznia i moralnoscia ale wylacznie twardym interesem i skutecznoscia.
Amerykanska elita umowila sie w czasie, kiedy niejasne bylo czy bomba atomowa zadziala, z rezimem Stalina, ze ZSRR natychmiast po pokonaniu Niemiec alokuja ogromne sily na Wschod i niezwlocznie przystapia do wojny z Japonia w wielkiej skali. Amerykanom chodzilo o oszczedzenie miliona swoich zolnierzy, o wlasna opinie publiczna i o miliardy dolarow w wojnie z fanatycznymi Japonczykami. Cena byla Europa Srodkowa. Stalin wywiazal sie z umowy. Amerykanie rowniez. Nawet bez bomby atomowej siły USA i ZSRR mialy miazdzaca przewage a Armia Czerwona doslownie niszczyla japonskie oddzialy.

Elita amerykanska korzystajac z nadarzajacej sie okazji jaka byla II wojna, postanowila zrobic z USA supermocarstwo. Najblizszy brytyjski sojusznik USA musial poniesc ciezkie straty aby brytyjskie imperium nad ktorym nie zachodzilo slonce odeszlo w przeszlosc robiac miejsce poteznym imperialnym USA. USA z Brytania prowadzil cicha i dobrze zakamuflowana wojne. Druga wojna światowa mogłaby zakończyć się przynajmniej dwa lata wcześniej, a jej bezpośrednim następstwem wcale nie musiał być polityczny podział Europy na strefę wschodnią i zachodnią. Zimnej wojny także zapewne by nie było.
Brytyjskie Imperium przestalo istniec a Wielka Brytania zostala upokorzonym dluznikiem USA.
"Od własnej kuli. Tajna wojna między aliantami", Stephen Prior, Lynn Picknett, Clive Prince.


Obecnie USA maja Polske jako debilnego, darmowego dywersanta, ktory robi im laske oraz szczeka na Rosje i ja obsikuje. Oczywiscie USA maja Rosje na celowniku od dawna i chca jej oslabienia ale przeciez nie zaryzykuja apokaliptycznego konfliku nuklearnego z Rosja. To jest absolutnie wykluczone.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Analityk-USA-nie-powinny-bronic-Polski-tylko-dlatego-ze-mieszkaja-tam-mili-ludzie,wid,16745466,wiadomosc.html?ticaid=113107
"Analityk: USA nie powinny bronić Polski tylko dlatego, że mieszkają tam mili ludzie

Doug Bandow, z wpływowego Cato Institute, który w przeszłości pełnił m.in. rolę specjalnego doradcy prezydenta Ronalda Reagana, w artykule opublikowanym na łamach magazynu "National Interest" stwierdza, że większe militarne zaangażowanie USA na rzecz Polski nie leży w interesie Ameryki. - Przyjaźń i wzajemne zaufanie to nie to samo co strategiczny interes - zauważa Bandow. - Polska nigdy nie miała większego znaczenia dla bezpieczeństwa USA, nawet w okresie Zimnej Wojny, a teraz kiedy Rosja jest mniejszym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych militarna wartość Polski jest jeszcze mniejsza - dodaje.
Doug Bandow uważa również, że wszelki dług jaki Ameryka miała wobec naszego kraju w związku z zasługami takich bohaterów jak Kościuszko, czy Pułaski został już spłacony z nawiązką w okresie transformacji po obaleniu komunizmu. - Pamięć o ich nie może być usprawiedliwieniem dla starcia z atomową potęgą ponad dwa stulecia później - stwierdza analityk.
Bandow wyjątkowo krytycznie ocenia także rolę polskiej armii dzisiaj. Jego zdaniem w wojnach, które prowadziła Ameryka miała ona znacznie marginalne i USA w zamian za to w żadnym wypadku nie powinny ryzykować konfliktu z Rosją.
Były asystent Reagana nie pozostawia również suchej nitki na polityce wszystkich polskich rządów po 89 roku w odniesieniu do reformy armii. - Dziś Polska płacze, że wzrosło zagrożenie ze Wschodu, ale sama pomimo stałego wzrostu gospodarczego przez lata zmniejszała liczebność swojego wojska, a budżet MON to zaledwie około 2 proc. PKB, czyli dużo za mało jak na kraj, który może znaleźć się na linii frontu - uważa Bandow.
- Jeśli Polska rzeczywiście obawia się rosyjskiej agresji powinna zrobić dużo więcej. USA nie powinny bronić Polski tylko dlatego, że mieszkają tam mili ludzie i przy okazji samych siebie doprowadzać do bankructwa - podsumowuje swą analizę w "National Interest" USA nie powinny bronić Polski tylko dlatego, że mieszkają tam mili ludzie i przy okazji samych siebie doprowadzać do bankructwa.
W podobnym tonie wypowiada się także David Hendrickson, profesor nauk politycznych z Uniwersytetu w Kolorado. W obszernym artykule opublikowanym w tym samym magazynie stwierdza on, że NATO poprzez swój marsz na wschód i przyłączanie coraz to kolejnych krajów z sojuszu obronnego zmieniały się sojusz ofensywny. - Takie NATO nie zasługuje na poparcie Amerykanów - konkluduje Hendrickson.
Do wypowiedzi Radosława Sikorskiego nawiązują także ostro prawicowi publicyści jak np. Daniel Larison, z dwumiesięcznika "The American Conservative". Oni również jednak nie nawołują do wzmocnienia zaangażowania na rzecz Polski. Opinie szefa MSZ wykorzystują zaś do krytyki Obamy.
Duża część opinii publicznej, jest zdania, że Stanów Zjednoczonych nie stać już na to by być gwarantem pokoju wszędzie i przysłowiowym światowym żandarmem."

Profesor Iwo Pogonowski od lat twierdzi ze gwarancje bezpieczenstwa jakie amerykanie cynicznie dawali roznym krajom sa czekami bez zadnego pokrycia.

7 komentarzy:

  1. A co było w Jedwabnem, jeśli łaska? Żydzi nie zostali wpuszczeni na mecz piłki nożnej lokalnej drużyny?
    Nie tylko państwa są niepoważne, niektórzy ich mieszkańcy również. W ten sposób hańby się nie zmywa, w ten sposób zajmuje się pozycję w gronie ludzi niepoważnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10 lipca mineła rocznica niemieckiej zbrodni w Jedwabnem, mordu dokonanego przez gestapo i Einsatzkomando SS pod dowództwem hauptsturmführera Hermanna Schapera na Żydach.

      W procesie Lomzynskim w 1949 roku skazano kilka osob. Najwyzszy byl wwyrok 12 lat wiezienia. IPN apelowal o rehabilitacje osob skazanych z krorych UB wymusilo falszywe samooskarzenie !

      Polacy to przede wszystkim nie posiadali deficytowej w III Rzeszy benzyny do podpalenia stodoły !!!

      Usuń
    2. mnie tam się wydaje że stodoły palą się nieźle i bez benzyny.
      "(...) Śledztwo IPN wykluczyło fakt użycia broni palnej przy stodole w dniu pogromu[33], i potwierdziło relacje, że mężczyzn tych zabito wewnątrz stodoły, po czym pochowano w grobie (...)"

      Usuń
  2. To do zasadniczego tematu:
    Praga, Czechy. Dwóch pepików ogląda wiadomości w TV. Irak, Afganistan, trupy, zgliszcza, czołgi, etc. Jeden Czech do drugiego mówi:
    - My jednak mieliśmy farta...
    - Że weszliśmy do NATO i UE?
    - Nie, że w 1968 ZSRR eksportował bynajmniej nie demokrację.
    ====================================================
    A co do Jedwabnego...
    To nie jest właściwe postawienie sprawy. Problemów jest więcej, i naprawdę warto poznać także i inne opinie, np. taką:
    http://niniwa22.cba.pl/jak_polacy_niemcom_zydow_mordowac_pomagali.htm
    To, co tam jest napisane, to właśnie druga strona, ona istnieje i należy o tym pamiętać.
    Szczególnie gdy:
    - czci się publicznie NSZ,
    - likwiduje ubój rytualny.
    Są tematy, które w Polsce wymagają właściwego podejścia, a skutkiem tego że czyjś żelazny elektorat jest *obsesyjnie* antysemicki - nie powinno psucie opinii reszty. Bo reszta jest inna...
    (Zgadzam się, co poniektóre opowieści tam wymienione wyglądają na dzieło gawędziarzy ludowych, ale też takie rzeczy powinny być zbadane...)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polacy zadnych zbrodni w czasie II Wojny nie popelnili ! Jestesmy jedynym narodem ktory nie wydal kolaboracyjnego rzadu !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co jedno z drugim ma wspólnego, ale jeśli w ten sposób poprawia Ci się nastrój to ok. Na temat wierzeń, przekonań i rytuałów nie dyskutuję.

      Usuń
  4. w przeciwieństwie do żydów których sonderkomanda były wykorzystywane do różnych celów przez hitlerniemców

    OdpowiedzUsuń