Prawdziwe Inwestycje energetyczne i Polska
Stopniowo, globalnie siegamy po coraz trudniej wydobywalna rope naftowa i gaz ziemny.
Wskaźnik R/P wyraża stosunek zasobów do produkcji danego rodzaju paliwa. Określa on prawdopodobny okres eksploatacji tych zasobów w latach przy obecnym poziomie produkcji. Dla ropy naftowej w ciągu ostatnich 30 lat wskaznik utrzymywał się w granicach 27 – 43 lat.
Obecnie w trwalej tendencji wskaznik sie powoli obniza.
Dla gazu ziemnego globalny wskaźnik R/P jest znacznie lepszy i wynosi okolo 60 lat. Jednak kosztowna jest siec rurociagow do zbudowania laczaca nowe zloza z odbiorcami. Kosztowne sa instalacje do skraplania gazu i przewozu ich metanowcami.
http://biznes.pl/magazyny/energetyka/surowce/10-najdrozszych-inwestycji-energetycznych-swiata,5650559,17042328,foto-detal.html
1. Złoże ropy Kaszagan na Morzu Kaspijskim, Kazachstan.
Wartość: nawet 116 mld dolarów (według portalu CNN.com).
W przeliczeniu na złote koszt tego projektu to 360 mld zł, czyli więcej niż wydatki zapisane na 2014 rok w polskim budżecie. Inwestycja w uruchomienie ropy i gazu ze złoża Kaszagan jest realizowana przez konsorcjum światowych potentatów: KazMunayGas, Eni, Shell, Exxon, Total, ConocoPhillips i INPEX.
Wydobycie ropy uruchomiono pierwszy raz we wrześniu 2013 roku. Docelowo ma ono sięgnąć 370 tys. baryłek dziennie, ale wkrótce potem zostało wstrzymane. W trakcie eksploatacji kazało się, że rurociągi łączące złoże z lądem są usiane mikrouszkodzeniami i nieszczelne. Prawdopodobnie doprowadził do tego występujący w złożu siarkowodór.
2. Gorgon, Australia.
Wartość: 54 mld dolarów.
Firmy Chevron, Exxon i Shell zamierzają uruchomić na północno-zachodnim wybrzeżu Australii największy na świecie zakład produkcji gazu LNG. Według aktualnych doniesień pierwszy gaz popłynie w 2016 r., czyli dwa lata później, niż pierwotnie oczekiwano. Obecnie szacowany koszt jest o 45% wyższy od początkowych założeń.
3. Ichthys, Darwin, Australia.
Wartość: 43 mld USD.
Firmy Inpex i Total inwestują wspólnie w zakład skraplania gazu, który będzie pochodził ze złoża z morskiego pola Ichthys na Morzu Timor, ok. 200 km od wybrzeży Australii. Realizacja projektu wiąże się z budową ponad 800 km podmorskich gazociągów. Uruchomienie produkcji jest planowane na 2016 r.
4. Złoże Bowanienkowskoje, Syberia, Rosja.
Wartość: 41 mld USD.
To projekt wydobywczy Gazpromu. Pole wydobywcze Bowanienkowo jest największe na całym Półwyspie Jamalskim, jego zasoby szacuje się na 4,9 bilionów metrów sześciennych. Wydobycie uruchomiono w 2012 r., a pełna zdolność wydobywcza powinna zostać osiągnięta do 2017 r.
5. Australia Pacific, Australia.
Wartość: 37 mld USD.
Firmy Origin, ConocoPhillips i Sinopec realizują wspólnie projekt wydobycia gazu z pokładów węgla w północno-wschodniej części Australii. Do uruchomienia eksploatacji niezbędna jest budowa 530 km gazociągów od złóż gazu do portu LNG na wyspach Curtisa.
Inwestycja potrwa do 2020 roku.
6. Wheatstone LNG, Australia.
Wartość: 30 mld USD.
W projekt zaangażowane są Chevron, Apache, Tokyo Electric Power Company, Kuwait Foreign Petroleum Exploration Company, Royal Dutch Shell oraz Kyushu Electric Power Company. To inwestycja offshore na północno-zachodnim wybrzeżu Australii połączona z budową zakładu skraplania LNG na lądzie, którego planowana zdolność produkcyjna to 15 mln ton LNG rocznie.
7. Queensland Curtis LNG, Australia.
Wartość: 30 mld dolarów.
Inwestorem jest brytyjska spółka BG Group. To kolejny australijski projekt skraplania gazu. Instalacje miały zacząć działać w 2014 roku, jednak prace zostały opóźnione po tym jak wyszło na jaw, że QGC naruszyło państwowe przepisy ochrony środowiska.
8. Kearl Oil Sands Project, Kanada.
Wartość: 33 mld USD.
Ten prowadzony wspólnie przez Imperial Oil oraz Exxon Mobil projekt zakłada budowę największej odkrywkowej kopalni ropy pozyskiwanej z piasków bitumicznych. Pierwsza faza inwestycji została ukończona w 2013 roku. Kopalnia będzie produkować 350 tys. baryłek ropy dziennie.
9. Santos GLNG Project, Australia.
Wartość: 20-30 mld USD.
Firmy Santos, Petronas, Total i Kogas rozwijają projekt konwertowania gazu ziemnego (CSG) do skroplonego gazu ziemnego (LNG). Trwa budowa podziemnego gazociągu o długości 420 km. Planowane jest zakończenie projektu do 2015 roku.
10. Zapora Trzech Przełomów, Chiny.
Wartość: szacunkowo około 28 mld dolarów, choć ostatecznie koszt może być bliski 37 mld USD.
To największa i najdroższa elektrownia na świecie – jej moc wynosi 22,5 tys. megawatów. Choć jest elektrownią wodną, to koszt jej budowy przekroczył nakłady szacowane dla tych atomowych – dla porównania koszt budowy brytyjskiej jednostki Hinkley Point wyniesie 16 mld funtów, czyli ok. 27 mld dolarów.
Budowa Zapory Trzech Przełomów jest jednocześnie najbardziej kontrowersyjną inwestycją w światowej energetyce ze względu na czynniki społeczne i środowiskowe. Do jej ukończenia brakuje uruchomienia wind do przeprawy statków.
Wsrod udzialowcow wielkich inwestycji energetycznych nie ma Polskich firm. Moze to i lepiej bo na litewskich Mozejkach stracilismy 4 mld dolarow !
Powstała Rada Polskich Inwestorów w Afryce, której inicjatorem jest Jan Kulczyk. Kto chce wierzyc w afrykanskie inwestycje Kulczyka niech wierzy. Dla opamietania warto przypomniec ze szczytowe notowania Petrolinvestu dochodzily do 700 zł by dzis wynosic ..... 0.18 zł. Drogie akcja Petrolinvestu kupowały Otwarte Fundusze Emerytalne. Finansowe trupy poupychane sa po szafach OFE ale kiedy przyjdzie do wyplaty zostana ujawnione. Wtedy emeryci doznaja orgazmu nedzazy !
Po raz kolejny gratuluje bloga.
OdpowiedzUsuńProszę jednak zwrócić uwagę, że i w tym wpisie widać kłamstwa lobby atomowego.
"To największa i najdroższa elektrownia na świecie – jej moc wynosi 22,5 tys. megawatów. Choć jest elektrownią wodną, to koszt jej budowy przekroczył nakłady szacowane dla tych atomowych – dla porównania koszt budowy brytyjskiej jednostki Hinkley Point wyniesie 16 mld funtów, czyli ok. 27 mld dolarów."
Hinkley Point będzie mieć docelowo 3200 MW, a nie 22 500 MW jak zapora trzech przełomów. 7 razy mniej, przy tej samej cenie budowy, a kosztu składowania odpadów nikt nie wliczył.
Budowanie elektorwni atomowych to jak kupowanie Fiata Pandy za 300 000 zł. I to Pandy diesla bez filtra cząstek stałych, która z rury wydechowej kopciłaby raktwórczą sadzą - czegoś takiego nikt by nie kupił, każdy wolałby Mercedesa/Lexusa hybrid/Teslę S, co najmniej 7 razy mocniejszego i palącego tyle samo, jednak nie emitującego zanieczyszczeń innych niż CO2 (w przypadku Tesli praktycznie ebz zanieczyszczeń).
Martwi mnie, że wielu ludzi bardzo mądrych i rozumnych udało się przemysłowi atomowemu zmanipulować.
Pozdrawiam
Tez zauwazylem manipulacje i wielka dysproporcje mocy elektrowni Hinkley Point i zapory trzech przełomów.
UsuńAle z drugiej strony koszt wybudowania MW mocy jadrowej w Chinach jest ponad 2 razy niszy niz w Europie.
Dziekuje za komplement !