O innowacjach powaznie
Innowacje sa integralnym elementem calego systemu spoleczno - gospodarczego. Innowacje w gospodarce panszczyznianej czy gospodarce opartej o tania sile robocza innowacje to brednie.
Brednie to synonim - bzdury, androny, głupstwa, dyrdymały, bajdy, ględy, banialuki, niedorzeczności, farmazony, duby smalone, głodne kawałki, trzy po trzy, hocki-klocki, trele-morele, klituś-bajduś, austriackie/babskie/tureckie gadanie, koszałki-opałki, niestworzone/niewiarygodne rzeczy.
Krotko o tym jak USA wykreowały sie w okresie powojennym na jedyne supermocarstwo i jak od lat traca swoja pozycje i trwonia epokowe osiagniecia.
W okresie lat 1944 – 1971 siła nabywcza średniej płacy w USA była najwyższa na świecie. Przecietne wynagrodzenie jednej pracującej osoby wystarczalo na pokrycie kosztow funkcjonowania 4 osobowej rodziny. Poziom technologiczny produkcji w USA byl niedoscigniony dla nikogo w swiecie. Firmy amerykanskie uzyskiwaly takze z wysokotechnologicznego eksportu wysokie marze. Dolar byl wtedy waluta dosc mocna co w jawny sposob przeczy tezie ze slaba waluta zawsze pomaga w rozwoju. Po rozebraniu tematu na czynniki pierwsze stwierdzic nalezy ze czasem slaby pieniadz pomaga ale potrafi tez byc bardzo szkodliwy. Wszystko zalezy od poziomu rozwoju technologicznego i wielu okolicznosci.
Okres ten, niepowtarzalnej prosperity nazywa sie zlotym wiekiem kapitalizmu.
Po II wojnie światowej normą w świecie, a takze w USA , była dość ścisła kontrola cen i poskramianie spekulacji i spekulantow. Przy niewielkim bezrobociu sila rzeczy praca byla droga i bardzo droga a mozliwosci wyzysku pracownikow niewielkie. W takich okolicznosciach standardowa produkcja przynosiła niewielkie ale zadawalajace i zunifikowane zyski. Duze zyski osiagalo sie tylko i wylacznie na nowych, rzeczywiscie innowacyjnych produktach. I to byla sila napedowa innowacji w USA. Rzeczywiste innowacje byly najskuteczniejsza bronia w walce konkurencyjnej na rynku !
Jeszcze w latach 70 XX wieku ogromna większość innowacji (do 86%) była w USA dziełem wielkich i dużych korporacji. Nikt w swiecie nie byl w stanie zmierzyc sie z amerykanskimi korporacjami dysponujacymi poteznym kapitałem i zainteresowanych faktycznymi innowacjami. Zarzady koncernow myslaly i dzialaly w modzie dlugoterminowym.
Japonczycy i Niemcy z uwaga obserwowali amerykanskie koncerny zatrudniajace tysiace naukowcow i inzynierow. Nie mieli zadnych kompleksow i jasne bylo ze predzej czy pozniej zaatakuja.
Amerykanskie koncerny dysponowaly ogromnymi srodkami na badania i rozwoj czyli D & R rowniez dlatego ze rzad federalny oferujac liczne zamowienia ponosił az 2/3 krajowych wydatkow na D&R. Zamowienia w duzej czesci dotyczyly militariow i kosmosu ale rzad federalny w miare uczciwie rozdzielal zamowienia, kierujac sie kryteriami merytorycznymi co wsrod gigantow wzmacnialo konkurencje innowacjami. Nieuczciwe i pasozytnicze metody konkurencji byly ograniczane lub wrecz scigane.
W bajecznie skomplikowanym programie wyslania ludzi na ksiezyc powstala niezliczona ilosc odkryc i innowacji.W projekcie Apollo autorstwa sekretarza Roberta Mc Namary i prezydenta Kenedyego zapoczatkowanego w 1961 roku pracowało 350 tysiecy ludzi. Wypracowane wtedy techniki zarzadzania i koordynacji wielkim projektem stosowane sa do dzis dnia. Amerykanski system okazal sie przy tym bardzo wydajny i funkcjonalny dlatego ze szybko fala innowacji rozlala sie po calej gospodarce. Identycznie innowacje tworzone na potrzeby militane szybko dostepne byly dla wszystkich firm. Bylo to absolutne przeciwienstwo stanu rzeczy z ZSRR gdzie osiagniecia sektora militarno - kosmicznego nie propagowaly do reszty gospodarki. Juz dziesieciolecie 1970-1980 przynioslo 3-5 krotny zwrot nakladow poniesionych na program Apollo dziesiec lat wczesniej. Tak wiec publiczne inwestycje w innowacje byly niesamowicie oplacalne w USA a w ZSRR zubozaly narod i rujnowaly gospodarke.
Krotko podsumowujac. Koncernom bardzo oplacala sie wysoka pozycja technologiczna i walka innowacjami rowniez dlatego ze mozna bylo pozyskac srodki publiczne na wzmocninie swojej pozycji.
Na poczatku lat siedemdziesiatych do boju o swiatowy rynek przystapily odbudowane i zmodernizowane technologicznie gospodarki zachodu i Japoni uzyskujac w wielu dziedzinach przewagi nad amerykanami. Elita amerykanska majac doskonale informacje o swoich slabosciach przemyslowo - technologicznych mogla bez zadnego problemu dokonac modernizacji a rodzaca sie konkurencje pognebic. Jak wiemy jednak w bardzo korzystnych propagandowo okolicznosciach elita amerykanska przeszla na neoliberalizm.
Okres od kryzysowych programow New Deal prezydenta Franklina Delano Roosevelta az do poczatku lat siedemdziesiatych byl dla oligarchii i banksterow bardzo zly. Byl to zarazem najlepszy okres dla pracownikow i calych USA Bankier byl zwyklym urzednikiem.
Neoliberalizm przyniosl destrukcyjne przeklenstwo krotkoterminowosci. Prezes koncernu i caly zarzad nie mysla o tym jak umocnic firme w perspektywnie 3-10 lat dlatego ze juz w przyszlym kwartale nie beda rzadzic firma jesli wlascicielom nie spodoba sie zarzad ktory JUZ nie wypracowal zysku. Poza tym ich profity zaleza od sukcesow krotkotrwalych. Prezes aktywnosc swoja kieruje na rynki finansowe i dzialania krotkoterminowe. Pospekulowac ale przede wszystkim ciecie wydatkow. Pod noz szybko poszly Badania i Rozwoj. Place realne stagnuja od 40 lat. W slad za tym poszlo pozniej bezkarne falszownie ksiegowosci i bajecze zadluzenia firm. Pozniej finansjeryzacja przyjela bardzo grozna postac i nastapilo dmuchanie obłednych baniek spekulacyjnych.
Rzad amerykanski szybko zauwazyl upadek znakomicie funkcjonujacego i skutecznego systemu innowacji i to ze koncerny porzucily D&R i bardzo szybko zaczely tracic swoja pozycje technologiczna w swiecie. Japonskie koncerny ktore w latach osiemdziesiatych przypuscily wielki przemyslowy szturm na rynki zachodu doslowanie zaczely seryjnie niszczyc technologiczne branze na zachodzie i w USA i to pomimo pomocy rzadow. Zachod swoja pozycje utrzymal tylko i wylacznie dzieki poteznemu kryzysowi finansowemu w Japoni i nastepczej 25 letniej stagnacji.
Samochody z koncernow USA szybko staly sie przestarzale. General Motors "konkurował" z producentami z Japoni i Niemiec dekadami dokladajac do deficytowej produkcji i akumulujac monstrualne dlugi. Przed bankructwem długi firmy wyniosły 173 mld dolarow i o 92 mld dolarow przekroczyły wartość całego majątku bankruta. Podnoszono jednak ze wycena majatku bankruta moze byc mocno zawyzona. 1 czerwca 2009 roku koncern ogłosił bankructwo i przeszedł w stan upadłości. 11 lipca 2009 roku GM zostało wykupione przez Departament Skarbu USA i od tego czasu prowadzi działalność jako General Motors Company otrzymujac wielomiliardowa pomoc od rzadu. Tak wyglada neoliberalny wolny rynek i uczciwa konkurencja w wydaniu amerykanskiego rzadu.
Obecnie w USA az 2/3 innowacji powstaje za pieniadze podatnikow z budzetu w laboratoriach utrzymywanych przez rząd i na uniwersytetach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz