Parę faktów o "polskich" sądach 126
Sędzia Żurek tłumaczy kolegów sędziów – przypadki brania łapówek wynikają z natury Polaków ! Wypowiedź Żurka powinni pokazywać codziennie w Wiadomościach !
Wypowiedź Żurka jest nieprecyzyjna - Wynika one z natury Pełniących Obowiązki Polaków czyli POP-ów.
Natomiast Polakom chodzi o pozbycie się tego, co zmutowało w III RP z zainstalowanej dziczy wraz z nadejściem ze wschodu czerwonej zarazy.
Była prezes SN Gersdorf oddelegowana przez mafię na odcinek sądowy z ITI-TVN, nie była sędzią! Ani jednego dnia nie sądziła w sądzie rejonowym, okręgowym lub apelacyjnym. Nie ma ani jednego takiego przypadku w całym cywilizowanym świecie ! Ale głupcom broniącym nadzwyczajnej kasty to nie przeszkadza.
"Polskie sądy" III RP obrabowały, sponiewierały, zgnoiły, oszukały, okradły, zamknęły w domu wariatów albo w więzieniu ,"przez pomyłkę" ponad milion ludzi ! Dokonania sądów PRL przy postkomunistycznych bandytach w togach III RP są mikroskopijne ! Wszechwładna PZPR i bezpieka krótko trzymała towarzystwo za mordę.
"Dyktatura ciemniaków" I sekretarza Gomółki w latach sześćdziesiątych miała kilku do kilkunastu więźniów "politycznych" ale były lata że nie było ani jednego. Każdy może to sobie porównać z tym co jest w III RP.
Ofiarami bandyckiego, opresyjnego systemu firm windykacyjnych i komorników oraz nadzwyczajnej kasty stało się około 6 mln Polaków.
Cytat z artykułu prof. Andrzeja Rzeplińskiego, opublikowanego w „Gazecie Wyborczej” w 2004 roku
„Sądy i sędziowie zbierają więcej ocen negatywnych niż pozytywnych w badaniach opinii publicznej. Media informują o wcale licznych – jak na profesję ludzi o nieskazitelnych charakterach – aferach korupcyjnych, pijanych sędziach w gmachach sądów i pijanych sędziach za kierownicą samochodów, sędziach – sprawcach przestępstw pospolitych. Co do części tych afer dotychczasowe mechanizmy ustawowe korekcyjne są bezradne wobec siły układu, wobec przejawów demonstrowanej publicznie mentalności oblężonej twierdzy najważniejszych struktur naszego sądownictwa”.
Dla swoich nadzwyczajna kasta potrafi być czuła i pieszczotliwa. Wydaje aksamitne wyroki.
To interesujace informacje jesli sa istotnie prawdziwe. Zwlaszca jesli dotycza prezesa SN bez doswiadczenia w orzekaniu. Skad wzial Pan te dane i co robila p.G w czasie swojego zawodowego zycia?
OdpowiedzUsuńInformacje o byłej prezes Gersdorf sa ogólnie dostępne.
OdpowiedzUsuńWikipedia:
"W 2005 została radcą prawnym w SN. W 2008 otrzymała nominację na sędziego Sądu Najwyższego[7], zasiadając w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych. W 2014, jako pierwsza kobieta[8], została powołana na stanowisko pierwszego prezesa "
Tak znalazlem ja w Wiki. Ale nie jest ona pelna. Nie wiemy jakie jest naukowe przygotwanie panie prezes - czylli na jaki temat robila doktorat i z czego sie habilitowala. Nie jest takze jasne dlaczego jej syn posluguje sie innym nazwiskiem niz nazwisko meza (a moze jest secundo voto?).
UsuńW kazdym razie ta blyskawiczna kariera ma w sobei cos osobliwego.
"W kazdym razie ta blyskawiczna kariera ma w sobei cos osobliwego." O szczególy trzeba zapytać jakiegoś pułkownika z WSI.
OdpowiedzUsuń