wtorek, 21 lutego 2017

Inwestycje infrastrukturalne 15

Inwestycje infrastrukturalne 15

Infrastruktura w biednych krajach III Świata jest prymitywna czy wręcz nędzna. Elity żyją tam na wyspie bogactwa w oceanie biedy.
Infrastruktura powinna być adekwatna do stopnia rozwoju gospodarczego i zapotrzebowania na usługi infrastrukturalne. Złe jest jej niedoinwestowanie i bezsensowne przeinwestowanie.

Przy planowaniu inwestycji trzeba brać pod uwagę mnogość czynników wpływających na decyzje:
- Wyrażnie występuje efekt skali. Przepustowość wszelkich sieci energetycznych, gazowych, wodnych, telekomunikacyjnych , komunikacyjnych,  ciepłowniczych rośnie trochę szybciej niż ich koszt.
- Obciążona w mniejszym stopniu ( przejściowo)  przewymiarowana infrastruktura jest bardziej niezawodna i trwała choć zwiększone mogą być koszty stałe jak choćby straty biegu jałowego przewymiarowanych transformatorów energetycznych. Zawodna infrastruktura prowokuje duże straty w całej gospodarce.
- Póżniejsze powiększenie przepustowości wszelkich sieci jest kosztowne. Budowa równoległych sieci może przebiegać z dużymi oporami bowiem własciciele gruntu robią wszystko aby nie tracił on na wartości.
- Prognoza wzrostu zapotrzebowania w krajach zapóżnionych cywilizacyjnie na usługi infrastrukturalne może opierać się o dane historyczne z krajów zachodnich.

Smiertelnym wrogiem infrastruktury jest korupcja systemowa. W krajach zachodnich tak zwana mała korupcja była i jeszcze jest tradycyjnie mała. Mało jest prób korumpowania policjantów czy egzaminatorów na prawo jazdy. Natomiast dynamicznie rozwija sie wielka korupcja systemowa dowcipnie nazwana lobbingiem. Lobbing to przecież zalegalizowana korupcja, zakłamanie i hipokryzja. Rządy i parlamenty tworzą szkodliwe dla ogółu prawo pod zamówienie wielkiego biznesu, który finansuje polityków nieomal jawnie. Kupuje sie polityków. Kupuje sie ustawy i wydane na ich podstawie rozporządzenia. Ustawy i decyzje polityczne stają się efektem regulacji przez niewidzialną rękę skryminalizowanego rynku. Ludzie władzy  stawiają swoje interesy materialne ponad interesy społeczeństwa i państwa. Skorumpowane pańśtwo nadużywa swojej pozycji w celu osiągnięcia korzyści materialnej przez wielki biznes. Nie liczą się racje i argumenty ogólnospołeczne i ogólnogospodarcze a zaczyna rządzic pełna dowolność.
  
Bank Światowy oszacował wartość zużywanej wody na bilion dolarów rocznie.
W Ameryce Południowej jest fizyczny dostatek wody, która stała sie tam przedmiotem  kryminalnej prywatyzacji. Koncern Nestle zaangazowany w potężną korupcje mówił, że dostęp do wody nie jest podstawowym prawem człowieka. Korporacje międzynarodowe, jak wszystkie firmy, są nastawione na osiąganie zysku, a nie na zaspokajanie potrzeb ludności. Duży zysk można osiągnąć korumpując polityków. Można przecież opodatkować deszczówke, zabronić zbierania deszczówki i zakazać kopania studni bez zezwolenia.
W Boliwii wybuchła ,,wojna o wodę’’ - guerra del aqua. Protestujący mieszkańcy miasta masowo wyszli na ulice, byli zabici i ranni. Ogłoszono strajk generalny. Bechtel został zmuszony opuścić kraj. W 2000 roku prywatyzację wody z 1997 roku unieważniono.

Nota Bene. Nowoczesna gospodarka potrzebuje wykwalifikowanych i myślących pracowników. Tymczasem rządząca elita kleptokratyczna potrzebuje zaściankowej ciemnoty ślepej na złodziejstwo lumpen-elity. Tych sprzeczności nie można ze sobą pogodzić.
Kleptokracja jest wrogiem modernizacji i nowoczesności.

W ZSRR i bloku wschodnim panowała motywowana ideologicznie obsesja kontroli informacji. Władza komunistyczna oparta była o tajne służby i cenzure czyli blokade informacji. W mysl leninowskiej "Organizatorskiej roli prasy" media trudniły się kłamliwą propagandą i duraczeniem społeczeństwa. Zaniedbywano rozwoj telekomunikacji i telefonia w bloku wschodnim przypominała tą z III Swiata.  W stanie wojennym wyłączono właśnie telefony aby uniemożliwić komunikacje społeczną i pozwolić dominować fałszywej propagandzie i cenzurze. Niedorozwinięta telekomunikacja w bloku wschodnim była jednym z istotnych  hamulców rozwoju gospodarczego.

Alternatywą dla samochodu osobowego w mieście jest publiczny system transportu. Im ten system jest gorszy tym chętniej używane są samochody osobowe. Zwiększająca się ilość samochodów powoduje zakorkowanie miasta. Ograniczenie ruchu samochodów w miastach staje się koniecznością bowiem przy przeciąganiu za krótkiej kołdry nikt sie nie wyśpi. Sytuacje pogarszają marne systemy kierowania ruchem. Jednak z pustego i Salomon nie naleje. Jednak nowe drogi zachęcają do używania samochodu.
Rysunek powyżej [ za Gazeta Prawna ] pokazuje najbardziej zatłoczone miasta świata.
 W Polsce  najgorszy wynik osiągneła Łódź. Rzekomo 178 godzin zmarnował w ubiegłym roku w korkach przeciętny kierowca z Łodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz