Raport komisji Mazura
Sprawozdanie komisji dla zbadania odpowiedzialności b. pracowników Głównego Zarządu Informacji, Naczelnej Prokuratury Wojskowej i Najwyższego Sądu Wojskowego.
Komisja została powołana w dniu 10 grudnia 1956 r. w wyniku porozumienia ministra obrony narodowej, ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego PRL, w następującym składzie:
Przewodniczący: Marian Mazur, z-ca prokuratora generalnego PRL.
Członkowie: Stanisław Kotowski, prezes Sądu Wojewódzkiego dla województwa warszawskiego, Mieczysław Majewski, płk, przedstawiciel MON, Mieczysław Szerer, sędzia Sądu Najwyższego, Adam Uziembło, płk przedstawiciel MON.
W toku prac komisji zaszły zmiany w jej składzie osobowym, a mianowicie, w dniu 18 marca 1957 r. w związku z powierzeniem ob. Mazurowi pełnienia obowiązków prokuratora generalnego, na przewodniczącego komisji został powołany ob. Jan Wasilewski, z-ca prokuratora generalnego PRL, a ponadto w dniu 13 maja ob. M. Szerer zaprzestał dalszej pracy w komisji z uwagi na przeciążenie pracą zawodową. W związku z tym komisja pracowała w dalszym ciągu w składzie czteroosobowym, opracowując kolektywnie i z pełną jednomyślnością nin. sprawozdanie.
Zadaniem komisji było zbadanie przejawów łamania praworządności w wojskowych organach ścigania (Informacja) oraz w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej i w Najwyższym Sądzie Wojskowym w minionym okresie oraz odpowiedzialności poszczególnych funkcjonariuszy (pracowników) tych organów. W wyniku badań komisja stwierdziła, iż największe nasilenie łamania praworządności występowało w latach od 1948 do 1954, przy czym przeważająca większość wyroków sądowych w spreparowanych procesach przypada na okres od marca 1952 r. do drugiego kwartału 1953 r.
Do zadań komisji nie należało badanie działalności wojskowych sądów rejonowych ani wojskowych prokurator rejonowych i dlatego komisja zajmowała się działalnością tych organów tylko o tyle, o ile było to związane z działalnością organów naczelnych.
Jeśli chodzi o podstawową rolę Naczelnej Prokuratury Wojskowej w zakresie ścigania, tj. areszty i nadzór nad śledztwami, komisja z konieczności badała tylko tę dziedzinę nadzoru prokuratorskiego, która dotyczyła nadzoru nad śledztwami organów Informacji. Natomiast zagadnienie nadzoru nad śledztwami b. Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego było badane tylko pod kątem nadzoru Naczelnej Prokuratury Wojskowej, gdyż działalność organów śledczych b. MBP była wyłączona z zasięgu badań komisji.
Komisja w swej pracy nie stosowała metody śledczej (co należy do prokuratora). W ocenie swojej komisja dążyła do sprecyzowania oceny faktów i ludzi nie abstrakcyjnie i formalnoprawnie, lecz w powiązaniu z konkretnymi warunkami politycznymi owego okresu, czyniąc zarzuty tylko w takich sprawach i w odniesieniu do takich tylko czynów, które nawet w owych warunkach musiałyby w razie ujawnienia spotkać się z potępieniem.
Komisja oparła się na materiałach i dokumentach ogólnych, udostępnionych jej przez b. organy Informacji, Prokuratury i Najwyższego Sądu Wojskowego, jak również na aktach sądowych, śledczych, kontrolnych i operacyjnych w konkretnych sprawach, koncentrując się prawie wyłącznie na sprawach, które zostały już uznane przez sąd lub prokuraturę za spreparowane. Ponadto na licznych rozmowach z byłymi i obecnymi pracownikami organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości, jak również z b. aresztowanymi lub skazanymi.
Błędy, wypaczenia i wynaturzenia w b. organach Informacji oraz w organach wojskowego wymiaru sprawiedliwości przedstawione zostały w odpowiednich rozdziałach (I, II i III) nin. sprawozdania. Źródłem ich były fakty znane dziś szeroko, a mianowicie z jednej strony brak realnego nadzoru ze strony czynników do tego powołanych i w związku z tym wyrośnięcie organów bezpieczeństwa ponad partię i rząd, z drugiej zaś - fałszywe teorie i poglądy ciążące ówcześnie nad całym życiem społecznym. Sytuację tę pogarszał jeszcze fakt błędnej i szkodliwej polityki kadrowej, która na stanowiska kierownicze wysuwała ludzi nie zasługujących na zaufanie. Wszystko to doprowadziło do wynaturzeń i schorzeń mechanizmu ścigania i sądzenia oraz umożliwiło działalność jednostkom przestępczym.
Komisja uważa za konieczne podkreślić, że fakty łamania praworządności znane były już w okresie poprzednim, na co wskazuje Uchwała BP KC PZPR z lipca 1951 r. o pracy organów służby sprawiedliwości w wojsku, zwracająca uwagę na konieczność przestrzegania praworządności, która jednak w praktyce nadal nie była respektowana.
Fakty łamania praworządności w wojskowym wymiarze sprawiedliwości występują nie we wszystkich sprawach, w których organy informacji i bezpieczeństwa prowadziły śledztwo, nadzorowanych przez prokuratorów wojskowych i sądzonych przez sądy wojskowe. Przede wszystkim fakty te miały miejsce w sprawach, w których śledztwo prowadziły GZI i MBP, nadzorowała służbowo i popierała oskarżenia NPW i sądził w I instancji NSW. Były to sprawy dotyczące spisku w wojsku oraz inne, którym nadano większe znaczenie w skali krajowej.
Rozdział I
Zarzuty przeciwko organom b. Informacji WP
Kierownictwo Informacji Wojska Polskiego ponosi odpowiedzialność za następujące czyny i zaniedbania:
1. masowe zakładanie "teczek rozpracowań" bez żadnej merytorycznej potrzeby przeciwko całym grupom uczciwych obywateli i poddaniu ich trwałej obserwacji, ze szkodą dla ścigania rzeczywistych przestępców,
2. wprowadzenie systemu niedopuszczalnego nacisku na agenturę, niedostateczna kontrola nad nią oraz świadome inspirowanie i tolerowanie prowokacji,
3. stosowanie w pracy operacyjnej metod prowokacji i fabrykowanie pojedynczych zarzutów oraz całych spraw,
4. sztuczne tworzenie koncepcji rzekomo działających wrogich organizacji i równie świadome wprowadzanie w błąd partii i rządu,
5. sugerowanie oficerom Informacji rzekomego faktu istnienia wrogości do ustroju w środowiskach reemigrantów z Francji i Jugosławii, dąbrowszczaków, oficerów przedwojennych, żołnierzy pochodzenia żydowskiego itp.,
6. masowe bezpodstawne i bezprawne zatrzymania,
7. masowe przetrzymywanie zatrzymanych w areszcie, poza termin dozwolony ustawą (tygodniami, miesiącami i latami), bez "sankcji" prokuratora,
8. występowanie o "sankcję" prokuratora bez żadnych podstaw merytorycznych,
9. szantaż, groźby i terror w stosunku do rodzin aresztowanych,
10. niepodawanie aresztowanym do wiadomości postanowień o tymczasowym aresztowaniu, w terminie ustawą przewidzianym, lub też nieokazywanie ich w ogóle,
11. wymuszanie fałszywych samooskarżeń i oskarżeń innych osób, wg z góry opracowanych koncepcji, drogą stosowania następujących przestępczych metod w śledztwie:
- bicia, do wymyślnego torturowania włącznie (mimo że użycie przymusu fizycznego zostało zabronione już 10 X 1946 r. rozkazem szefa GZI nr 170),
- stójki, męczące ćwiczenia, pozbawianie snu, przetrzymywanie w antysanitarnych warunkach, karcery i inne udręki,
- wymyślne szykany w warunkach bytowych (brak spacerów, książek, papierów, listów),
- pozbawianie aresztowanych pomocy lekarskiej w razie nieprzyznawania się lub odwołania zeznań;
- zniewagi i poniewieranie godności ludzkiej aresztowanych i ich rodzin,
- szantażowanie aresztowanych zastosowaniem represji wobec rodzin,
- kilkudniowe nieprzerwane przesłuchania (konwejer) oraz długotrwałe, nieraz wielomiesięczne przesłuchania przez kilkanaście do 20 godzin na dobę (tzw. intensywne śledztwo) w celu uzyskania od aresztowanego pożądanych dla śledztwa zeznań;
- celowe niedożywianie aresztowanych, jako jeden ze sposobów wymuszania zeznań,
12. spowodowanie stosowaniem wyżej wym. metod w licznych wypadkach w stosunku do ludzi niewinnych:
- uszkodzeń ciała,
- rozstroju zdrowia, często trwałej choroby psychicznej,
- trwałego kalectwa,
- zamachów samobójczych (udanych lub usiłowanych),
- zabójstw (np. płk Załęski, kpr. Witczak, prawdopodobnie mjr Wierusz-Kowalski),
13. stosowanie przestępczych metod, polegających na zawieraniu z aresztowanymi konkretnych umów o składanie fałszywych zeznań i samooskarżeń w zamian za obietnice niskich wyroków, ulg w śledztwie, wyróżnianie takich aresztowanych luksusowymi produktami żywnościowymi, jak np. pomarańcze, wędliny itp.,
14. wszczynanie na nowo udręk fizycznych i psychicznych z chwilą odwołania wymuszonych uprzednio zeznań,
15. przeciąganie śledztwa całymi latami mimo świadomości braku dowodów winy i jawnej bezzasadności dalszego więzienia ludzi niewinnych, przy jednoczesnym oszukiwaniu partii twierdzeniem, że istnieją dowody winy zatrzymanych,
16. nieprotokołowanie zeznań niewygodnych dla śledztwa, lecz tylko zeznań obciążających aresztowanych,
17. stosowanie prowokacji w celi aresztowanego za pośrednictwem agentów celnych, którym kierownictwo śledztwa dawało konkretne zadania nakłaniania aresztowanego do ściśle określonych zeznań,
18. preparowanie zawczasu tzw. konfrontacji celem uzyskania wymuszonych podpisów konfrontowanych i czynienia w ten sposób z prawnego aktu konfrontacji czczej formalności, opartej na świadomym fałszu i polegającej z reguły tylko na potwierdzeniu uprzednio uzgodnionych z oficerami śledczymi zeznań, sugerowaniu zeznań konfrontowanym, a także zmuszanie opornych do składania fałszywych zeznań,
19. odmawianie aresztowanemu przy końcowym przesłuchaniu zaznajomienia z zebranymi dowodami i celowe niesprawdzanie wskazanych przez niego dowodów (świadków i dokumentów),
20. wpływanie na aresztowanego w czasie końcowego przesłuchania przez prokuratora (oraz przed tym) w celu niedopuszczenia do odwołania wymuszonych zeznań i ujawnienia stosowania przymusu,
21. maltretowanie aresztowanego przy użyciu wszelkich środków po odwołaniu zeznań wobec prokuratora,
22. nagminne ukrywanie przed prokuratorem i sądem protokołów i innych dowodów przemawiających na korzyść aresztowanego,
23. zatajanie roli prowokatorów - inicjatorów spraw - przez fałszowanie dowodów lub ich usuwanie,
24. sporządzanie aktów oskarżenia mimo świadomości braku dostatecznych dowodów względnie jaskrawych sprzeczności albo przy absolutnie nieuzasadnionej kwalifikacji, a nawet wręcz przy posiadaniu pewności o wymuszeniu zeznań,
25. nieudostępnianie oskarżonemu akt śledztwa przed rozprawą sądową,
26. utrudnianie oskarżonemu porozumiewania się z obrońcą, wskutek czego obrońca miał zaledwie kilka dni (a czasem tylko parę godzin) na zaznajomienie się ze sprawą, nawet gdy groziła kara śmierci,
27. nakłanianie oskarżonego do przyjęcia narzuconych przez kierownictwo śledztwa obrońców,
28. wpływanie na prokuratora i na sąd w celu osądzenia oskarżonego z wyłączeniem obrońcy bez żadnych ku temu podstaw,
29. nieuzasadnione wpływanie w kierunku przeprowadzenia całkowicie tajnej rozprawy,
30. organizowanie procesów w budynku informacji,
31. preparowanie przed rozprawą wystąpień oskarżonych i świadków w sądzie w celu uzyskania zeznań zgodnych z protokołami śledztwa,
32. wpływanie na prokuratora i sąd w kierunku ograniczenia się do pytań wygodnych dla kierowników śledztwa,
33. sztuczne dzielenie współoskarżonych na grupy, mimo oskarżenia o ten sam czyn, w tej samej organizacji, w tym samym czasie i rzekomo w porozumieniu - aby w ten sposób stworzyć świadków ze współoskarżonych, a zamiast pomówienia współsprawcy uzyskać pozornie formalne zeznania świadka (przy absolutnym braku jakichkolwiek dowodów rzeczowych),
34. gromadzenie na tajnych rozprawach oficerów śledczych z danej sprawy jako "widzów" w celu wpływania na sąd, prokuratora i obronę, a przede wszystkim na oskarżonych i świadków,
35. maltretowanie i bicie oskarżonych i świadków nawet w kilkugodzinnych przerwach rozprawy - w wypadkach złożenia odmiennych zeznań niż w wymuszonych protokołach śledztwa,
36. wpływanie na sąd przed rozprawą i w czasie przerw, w kierunku uzyskania żądanego wyroku,
37. reżyserowanie politycznych rozpraw sądowych do najdrobniejszych szczegółów,
38. fałszywe informowanie sądu o rzekomej chorobie świadka - więźnia, gdy w rzeczywistości chodziło o niedopuszczenie świadka, nieraz nawet wnioskowanego przez same organy śledcze w akcie oskarżenia (np. gdy nie chciał nadal składać fałszywych zeznań),
39. przyczynienie się wyżej opisanymi metodami do wydania przez sąd wyroków skazujących ludzi niewinnych na wieloletnie więzienie, a w kilkudziesięciu wypadkach - na kary śmierci, w których wykonano wyroki na 20 oficerach WP (lista niewinnie skazanych i straconych oficerów - zob. rozdz. III),
40. przetrzymywanie skazanych na karę śmierci całymi latami pod groźbą wykonania egzekucji i wymuszenie dalszych fałszywych zeznań, co bardzo często przybierało postać nowego śledztwa ze wszelkimi udrękami,
41. powodowanie wykonywania odroczonych wyroków śmierci z chwilą spełnienia roli "świadka" względnie w razie odwołania po wyroku wymuszonych zeznań.
* * *
Odpowiedzialność za wyżej opisane łamanie praworządności ponosi ówczesne kierownictwo Głównego Zarządu Informacji Wojska Polskiego oraz niektórzy oficerowie informacji, a mianowicie:..................
Całosc:
http://jozefdarski.pl/7039-raport-komisji-mazura
http://wyborcza.pl/1,76842,7603376,Raport_komisji_Mazura.html?as=1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz