czwartek, 5 grudnia 2013

Reindustralizacja 6

Reindustralizacja 6

 Dlaczego zachodnie koncerny płacace na prowincji za ciezka prace płace minimalna w Warszawie placa za lekkie i nieskomplikowane prace biurowe piec razy tyle i raczej notorycznie nie łamia prawa pracy. O tym decyduje rynek pracy czyli poziom bezrobocia i poziom plac.
Polskie zycie polityczne, administracyjne i gospodarcze jest silnie skoncentrowane w kolonialnej metropoli czy w warszawce. Sejm, Senat, wielki rzadz z jego ministerstwami, funduszami, fundacjami, zakladami, agencjami, spolkami skarbu panstwa, sady, trybunaly, urzedy centralne, stołeczne szkoły wyzsze, centrale firm, bankow, firmy doradcze, biura prawne i tak dalej. Z danych GUS mozna tylko probowac szacowac ile osob "pracujcacych" w "centralnej" warszawie przejada pieniadze podatnikow z całej Polski. Tego jest ponad 300 tysiecy osob ! A sa to w wiekszosci piekne pensje. Gro wielkich łapowek takze placi sie w warszawie.

Od dluzszego czasu zachodnie - polskojezyczne media lansuja zupelnie nieracjonalny a wrecz głupi i skrajnie szkodliwy pomysl regionalizacji placy minimalnej.
Ustalona na zasadzie decyzji administracyjnej ustawowa płaca minimalna to odpowiedź chcacych zachowac minimum przyzwoitosci politykow na ekscesy przedsiębiorców eksploatujacych nadmiar chetnych do pracy. Gdyby nie owa placa minimalna place na prowincji spadlyby ponizej granicy wytrzymałości indywidualnej i społecznej

Ogromna penetracji importowa spowodowana nie produkowaniem w Polsce wielkiej ilosci roznych towarow jest powodem trwałego corocznego strukturalnego deficytu w handlu Polski z zagranicą. Z Polski wyplywa kapitał !
Kazda firma ktora decyduje na postawienie nowej fabryki ponosi rozmaite ryzyka. Moze oprzec swoja decyzje inwestycyjna o bledna lub niepewna prognoze dotyczaca przyszlej sytuacji. Moze wprowadzic do nowej produkcji nowe modele produktow ktore zupełnie rozmina sie z gustami i wyobrazeniami klientow. Zbyt duza moze byc w przyszlosci konkurencja na rynku jest konkurencyjne firmy wczesniej zdaza uruchomic nowe instalacje produkcyjne.
Totez w nagrode inwestor otrzymuje znaczny zysk. Obcy kapitał ulokowany w Bezposrednie Inwestycje Zagraniczne jest bardzo ale to bardzo drogi, nawet oficjalnie. Zas nieoficjalnie zagraniczny wlasciciel stosujac ceny transferowe silnie zawyza koszt inwestycji i nielegalnie repatriuje z krajow peryferyjnych do centrali firmy w kraju macierzystym ogromne zyski droga rozmaitych kombinacji i oszustw podatkowych. Inwestor ma rozne korzysci - "zatrudnia" na wysokoplatnych stanowiskach osoby wskazane przez wlascicieli i rozlicza tytulem kosztow co tylko przyjedzie mu do głowy a takze zaopatruje sie w firmach wskazanych przez wlascicieli. Poniewaz zagraniczni inwestorzy z reguły korzystaja z dlugich wakacji podatkowych a takze slabo placa w swoich fabrykach peryferyjnym pracownikom to zagraniczne inwestycje niewiele wnosza do budzetu.
Zelazne Prawo Kapitalizmu stanowi ze korzysci z operacji gospodarczej dzieli sie miedzy kapitał i operatora kapitału a pracownikowi placi sie tylko tyle ile wymaga tego loklany rynek pracy. Na tej zasadzie za ta sama prace Polakowi placi sie jedna czwarta tego co Niemcowi

Czy zatem lepiej aby przykladowo Orlen czy Lotos za pozyczone za granica srodki rozbudowali swoje instalacje petrochemiczne nawet zlecajac to przykladowo Mitsubishi Heavy Industry czy tez lepiej aby zagraniczna firma zajela duza czesc polskiego rynku petrochemicznego nie placac latami podatkow i powodujac wyciek dziesiecioleciami kapitalu z Polski oraz blokujac nam rozwoj calego sektora petrochemicznego. Oczywiscie najlepiej byłoby aby wymienione firmy zlecały polskim firmom budowe nowej instalacji ale to nie jest takie proste.
Nowe technologie , maszyny i urzadzenia powstaja czesto w scislej wspolpracy z wielkimi koncernami ktore w przyszlosci beda instalowac maszyny w swoich fabrykach. Tak wiec Intel chcac umocnic swoja i tak juz potezna pozycje zakupil w Holenderskim koncernie technologicznym produkujacym maszyny dla przemyslu polprzewodnikowego spore udzialy i zdecydowal sfinansowac czesc badan. Alianse, umowy, porozumienia - wszystko po to aby byc pierwszymi i zgarnac jak najwiecej korzysci z rynku.

Stworzenie nowych branz z niczego jest nadzwyczaj trudne i kosztowne o czym swiadczy sytuacja industralizowanego kiedys ZSRR i powojennego PRL, ktore za naprawde duze pieniadze kupowały na zachodzie projekty fabryk i fabryki. W Polsce Ludowej nowoczesne branze wyłonily sie z pustki, z kompletnej nicosci. Po skasowaniu okreslonej branzy przyszle wejscie do niej jest bardzo kosztowne o czym warto pamietac. Szybko bowiem traci sie kompetencje. Zwolnieni pracownicy odchodza na wczesniejsze emerytury, podejmuja prace w innych branzach i wyjezdzaja za granice.

Na razie skupmy wiec uwage na przeplywach kapitalu.
Szczegolnie wysoka cene za zagraniczny kapital placa kraje skorumpowane. Korupcja stwarza patologie i ryzyka za ktore ryzykujacy kapitał inwestor musi extra zarobic. Państwa o niskiej korupcji sa bardziej atrakcyjne dla inwestorów, co staje się istotne zwłaszcza w przypadku gospodarek, które tracą swoją konkurencyjność oparta kiedys o niskie koszty pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz