Religia neoliberalna 6
Skutkiem długofalowej neoliberalnej strategi oslabiania zwiazkow zawodowych jest nastepcza stagnacja realnych plac trwajaca w USA od czterech dekad i przesuniecie wiekszej czesci wytwarzanego dochodu narodowego w strone kapitału. Osłabianiu siły przetargowej pracownikow słuzy tez podzial przedsiebiorstw i outsourcing oraz ostatecznie wyprowadzka firm do China
Przykladowo przez ostatni rok wydajnosc pracy Polakow wzrosla o 5.6% a realne place po raz drugi odrobine spadly.
Nalezy przy tym podkreslic, że w fałszywej neoliberalnej dyskusji w przestrzeni publicznej, propagandysci masowo stosują Kunstgriffe z Eristische Dialektik Arthura Schopenhauera. Czyli triki, chwyty, sposoby (nieuczciwej) dyskusji według dialektyki erystycznej.
Po owocach (czynach) ich poznacie powiedział sam Jezus Chrystus
Według profesora Grzegorza Kołodki: „neoliberalizm – w odróżnieniu od autentycznego i uczciwego liberalizmu, który słusznie hołubi te wartości – nie służy prawdziwej demokracji politycznej, efektywności ekonomicznej i racjonalności społecznej, ale eksploatuje te piękne idee na rzecz zaspokojenia potrzeb wąskich elit kosztem szerokich rzesz ludności.”
Jednym z miejsc gdzie bogacze (ale takze i płotki i leszcze) pragna pomnazac swoje pieniadze jest giełda. Neoliberalna giełda to szulernia. A wiec manipulacje w wielkiej skali, nagminny insider trading jako pochodna kronizmu i szalejacej korupcji oraz spoldzielnie inwestorow ktorzy przepompowuja przykladowo na wybranym wechikule spekulacyjnym Petrolinvest pieniadze emerytow z OFE do konkretnych przyjacielskich podmiotow. Dla rekinow lub grubasow gielda to miejsce do oddzielenia leszczy od gotowki lub po prostu odleszczania.
Powyzszy wykres za http://www.pb.pl/3479360,6210,na-gieldzie-cala-pule-zgarnia-1-proc-spoleczenstwa-wykres-dnia
"Skumulowany udział w dochodach (skala pionowa), jaki ma skumulowana część społeczeństwa uporządkowana pod względem wielkości dochodów (skala pozioma). Linia zielona odnosi się do dochodów z pracy, linia fioletowa do dochodów z kapitału. Przykładowo, odczyty dla wartości 60 na skali poziomej oznaczają, że biedniejsze 60 proc. społeczeństwa zgarnia 25 proc. wypracowywanych w społeczeństwie dochodów z pracy oraz zaledwie 3 proc. wypracowywanych zysków kapitałowych. Źródło: Justin Wolfers, Congerssional Budget Office.
Jeżeli myślicie, że różnica w zarobkach prezesa i sprzątaczki jest szokująca, to jeszcze nie widzieliście, jak bardzo różnią się dochody osiągane z pracy ich oszczędności.
Różnice dochodów z pracy między bogatymi i biednymi są ogromne, ale dopiero różnice w wielkości dochodów kapitałowych są absolutnie monstrualne, wynika z wykresu stworzonego przez amerykańskie Kongresowe Biuro Budżetu, opublikowanego na Twitterze przez Justina Wolfersa, publicystę dziennika New York Times.
Jak wynika z danych zebranych dla społeczeństwa amerykańskiego, najbiedniejsze 40 proc. społeczeństwa uzyskuje zaledwie 11 proc. całości dochodów z pracy, jakie generowane są w gospodarce. To podobny udział, jaki ma… zaledwie 1 proc. najbogatszych. Jedna setna najbardziej zamożnych Amerykanów zgarnia do swojej kieszeni aż 9 proc. wszystkich dochodów generowanych z pracy.
Jeśli jednak myślicie, że to już szokująca dysproporcja, to spójrzcie, jak w społeczeństwie dzielone są zyski kapitałowe. Jak wynika z wykresu, dolne 40 proc. społeczeństwa dostaje zaledwie 1 proc. całości dochodów generowanych ze wzrostu wartości akcji, obligacji i innych aktywów (to jedenastokrotnie mniejszy udział niż w przypadku dochodów z pracy). Kolejne 59 proc. obywateli, czyli szeroko rozumiana klasa średnia, otrzymuje 23 proc. wypracowywanych zysków kapitałowych. Górny jeden proc. najbogatszych zgarnia aż 76 proc. dochodów z kapitału, jakie generowane są w gospodarce (w tym przypadku ich udział jest ośmiokrotnie większy niż przy dochodach z pracy)."
Zamiast narzekać na los "biedaków", mógłbyś dla odmiany podać dane ile te 40% najbiedniejszych wkłada w formie podatków do budżetu, a ile wyciąga z niego w formie zasiłków i porównać te dane z analogicznymi danymi dotyczącymi 1% najbogatszych. Wielu, bardzo wielu z tych "biedaków" to zasiłkowcy, różnego typu menele, przygłupy i lenie, nie wnoszący nic albo prawie nic do społeczeństwa.
OdpowiedzUsuńNarzekanie na to, że nie mają majątku, to też jakieś nieporozumienie. W Niemczech by dostać zasiłek Hartz IV, należy złożyć oświadczenie, że nie posiada się majątku. Gdy masz majątek - to go sprzedaj, a nie żeruj na społeczeństwie. Chyba logiczne. Jeżeli twierdzisz, że rozwój nowoczesnego przemysłu, jest korzystny dla kraju, to chyba zdajesz sobie sprawę, że to właśnie pieniądze ludzi bogatych finansują rozbudowę tego przemysłu, są inwestowane w nowe technologie, a w końcu to ci ludzie zarządzają nim, wymyślają nowe technologie, a często pracują kilkanaście godzin na dobę, płacąc przy tym ogromne podatki.
Wspolczesnym masowym problemem sa tak zwani biedni pracujacy czyli osoby zarabiajacy mniej niz potrzeba na bardzo skromne utrzymanie. Sa to pracownicy Wall Marta , McDonalds i tym podobnych firm.
OdpowiedzUsuńWlasciciele tych firm maja miliardy ale skapia pracownikom na wyplaty. W mysl dogmatu neoliberalnego.
Wspolczenie opodatkowane podatkiem PIT dochody osobiste nigdy nie zamieniaja sie w zaden inwestycje produkcyjne . Przytaczalem juz twarde dane na ten temat wiec nie bede sie powtarzal.
Dla tych, którzy potrzebują środków na pożyczkę na kapitał biznesowy i inne odsetki, - kredyt zaczyna się od 10 tys. Do 1 mln, aby uzyskać więcej informacji kontaktowych. [Atlasloan83@gmail.com, WA / Hangout +1(443)345-9339] szybki i łatwy proces. Najdłuższy płyn 10 minut
OdpowiedzUsuń