poniedziałek, 20 lipca 2015

Panowie zycia i smierci z MFW

Panowie zycia i smierci z MFW

  Zycie w peryferyjnym kraju P czy G na etapie zagranicznego zadluzanie sie bylo calkiem znosne i wesole.
Wczesnym emerytom i lewym rencistom wyplacano "godne" ale niewypracowane swiadczenia. Do rozmiarow monstrum rozrosl sie zrakowacialy, pasozytniczy sektor publiczny, w ktorym place byly za nicnierobienie dwa razy wieksze niz w sektorze prywatnym. Poniewaz sektor publiczny swiadczy uslugi po kosztach to rosnace place i koszty utrzymania sfery publicznej pompowaly statystyczny PKB "rozwijajacej sie gospodarki"
Posady w sektorze prywatnym byly mniej cieplne i wesole a to dlatego ze przy przewartosciowanej lokalnej walucie w zasadzie kazda produkcja byla nierentowna w porownaniu z zalewajacym kraj importem. Dezindustralizacja dokonala spustoszen.
Za pozyczone pieniadze kupowano tez niepotrzebna bron w zachodnich koncernach. Poniewaz przeplacano ją dwu a nawet pieciokrotnie sluchy chodzily o wielkosci lapowek. Gigantyczne lapowki funkcjonowaly we wszelkich skorumpowanych przetargach. Mistrzem przekupstwa jak zawsze byl francuski koncern Alsthom od Pendolino i energetyki oraz niemiecki koncern Siemens ale rowniez inne koncerny nie byly w ciemie bite.
Pozyczone pieniadze blyskawicznie sie rozchodzily na lewo i prawo.
Agencje ratingowe oceniajac wiarygodność kredytową P i G utrzymywaly wysoka ocene krajow G i P wskazujac na stabilnosc, rozwoj, fundamenty, podstawy i takie tam dyrdymaly. Byly to typowe zdania z nowomowy neoliberalnej.
Zjawiska kryzysowe ujawnily prawdziwa sytuacje krajow P i G. Nagle za obligacje bankrutow zarzadano 30% odsetek a po kilku dniach jeszcze wiecej.
Agencje ratingowe mialy byc instytucjami wczesnego ostrzegania przed kryzysem ale ich niedawne kompromitujace ratingi zostaly juz zapomniane. Kraje P i G byly z tygodnia na tydzien bankrutami. Podnoszono z obrzydzeniem ze G i P falszowaly dane statystyczne
W obu krajach gdzie momentalnie braklo pieniedzy i walil sie caly system gospodarczy, rozwazano bankructwo i wyplate wierzycielom 20 centow za kazdego pozyczonego dolara ale ostatecznie zwrocono sie opomoc do Miedzynarodowego Funduszu Walutowego.
Biurokraci funduszu mieli wypracowana metodyke i taktyke postepowania ze skorumpowanymi bankrutami znajdujacymi sie w stanie smierci finansowej. Biurokraci funduszu w bezposrednich kontaktach z ministrami krajow G i P byli aroganccy a czasem agresywni, przemawiali tonem nieznoszacym sprzeciwu, do ministrow w koncu rzadow suwerennych krajow mowili per ty, zawsze dajac do zrozumienia ze reprezentuja potezne kraje wierzycieli ktorzy organizuja teraz zycie trupowi - dluznikom a poza tym "wasze" kraje i rzady sa niebywale skorumpowane nie wylaczajac "ciebie". MFW wylozy pieniadze na kolejne pozyczki ale rozkazy musza byc wykonywane.

Biurokraci ( zawsze z krajów wysoko rozwiniętych ) po chamsku, bez zenady przerywaja wypowiedzi ministrow czy premiera. Ruchem dloni nakazuja przerwanie irytujacych ich wypowiedzi. Urzednicy krajow P i G skarzyli sie premierowi ale on nakazal podporzadkowanie sie poleceniom ekspertow z MFW.
Plan dzialania Panow zycia i smierci jest zawsze taki sam. Trzeba przywrocic konkurencyjnosc gospodarki i wypracowac budzetowa nadwyzke pierwotna !
- poprzez obnizenia plac
- redukcje zatrudnienia w pasozytniczym sektorze publicznym
- redukcje rent i emerytur oraz podniesienie wieku emerytalnego
- redukcje wszelkich dotacji a zwlaszcza zmniejszenie kosztow funkcjonowania sluzby zdrowia
- zagraniczna prywatyzacje wszystkiego co ma jakakolwiek wartosc
- wszystko zliberalizowac

Gdy po obnizeniu wynagrodzen, rent i emerytur o 30% ministrowie raportuja Panom o wykonaniu rozkazow okazuje sie ze oczekuja oni kolejnych znacznych obnizek ! Gdy raz minister finansow kraju P zaczal oponowac urzednik MFW wyciagnal z teczki dokument w ktorym NSA szczegolowo opisywala ze ten minister (ale takze wiele innych osob) od firmy Alsthom przyjal 2 mln dolarow lapowki a poza tym lapowkarska fundacja utrzymywana przez Alsthom funduje zagraniczne studia jego synowi. Przerazony minister zaczal blagac urzednika aby nie wykonywal na nim egzekucji a on juz bedzie calkowicie posluszny.
Minister zapytal co zrobic aby obraz statystyczy zapasci kraju nie byl tak straszny. Uslyszal - falszujcie statystyke tak jak zawsze !
Na odchodne urzednik MFW przedstawil ministrowi poufny dokument z instrukcjami jak poprzez nielegalną prywatyzację przejmować (= liberalizacja) najbardziej dochodowe sektory rynku w kraju P. Minister chcial tez dokument zatrzymac ale urzednik MFW powiedzial ze nie wolno dawac dokumentow lapowkarzom.
Minister czytal !. Nie moge sprzedawac swojej ojczyzny !
Padly surowe zolnierskie slowa - musisz bo moze byc jeszcze gorzej !
Kolejny dokument opisywal jak zostanie zorganizowana fala krwawych zamieszek i przewrót polityczny wynoszacy ulegly rzad.

3 komentarze:

  1. Jest gorzej niz Pan mysli.Dotychczas neoliberalizm sluzyl do utrzymywania biednych krajow w biedzie a bogatych w bogactwie.To co prawda nie dawalo obywatelom peryferii szans na godne zycie ale dawalo ja obywatelom Centrum czyli ciagle jeszcze tym kilkunasu procentom ludnosci swiata.

    http://forsal.pl/artykuly/883759,grecki-kryzys-wiele-zmienil-rosnie-napiecie-miedzy-bogatym-centrum-a-biednymi-peryferiami.html

    Obecnie jednak to sie zmienia.Patrzac na neoliberalne "reformy" w USA,UK i paru innych krajach Zachodu widac ze banksterzy doszli do wniosku ze teraz juz WSZYSCY maja robic za tania sile robocza(w tym takze obywatele tzw.Zachodu).Moze ostana sie taiei bastiony egalitaryzmu jak Skandynawia czy Niemcy ale reszta Zachodu w najblizszych latach zjedzie do poziomu polskiego czyli niepewna praca,konkurowanie niskimi placamii,nedzny socjal i semitotalitaryzm biurokracji i tajnych sluzb.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
  2. W krajach Centrum rownierz zachodzi potrzba zmierzenia sie wielu sektorow z produkcja z Chin. Czesto jedynym sposobem konnkurencji jest obnizenie plac.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń