sobota, 31 marca 2018

Beneficjenci komuny i postkomuny

Beneficjenci komuny i postkomuny

Przeprowadzona przez charyzmatycznego premiera Buzka ( TW Karol i TW Docent ), kierowanego z tylnego siedzenia przez pięknego Maniusia,  skandaliczna reforma administracji miała w rzeczywistości stworzyć swojakom klamki wprawione w korpus Rzeczpospolitej aby mogli na tłustych synekurach doić podatników. Było to jasne od samego początku. Buzkowe reformy ubezpieczeń społecznych i szkolnictwa już zostały odwrócone i reforma administracyjna też powinna być odwrócona. Powiaty jako pośredni szczebel administracji są rażącym nonsensem w XXI wieku.    
Szokuje lektura oświadczeń majątkowych burmistrzów oraz kierowników wydziałów bankrutujących gmin. To są nowi milionerzy. Milionerzy, którzy nigdy nie pracowali. Rzadko mają wykształcenie. Nigdy nie mieli własnej firmy. Milionerzy postkomunizmu i korupcji w pierwszym pokoleniu.
Tym którzy poruszeni są bieda - premiami rządu premier Beaty Szydło dedykuje lekturę oświadczeń. Te oświadczenia dla otrzeźwienia to też odtrutka na "świat równoległy" kreowany w mediach gadzinowych.
  
Kopecki już dawno zauważył że: "W krajach postkomunistycznych partie polityczne kolonizują rząd i administrację w celach korupcyjnych, przybiera to postać nepotyzmu i klientelizmu, obie formy służą drenowaniu majątku publicznego na własne cele".
Administracja złożona z dyspozycyjnych, serwilistycznych miernot, wykreowana przez gang polityczny, generuje wyłącznie szkody społeczne.  Ogromne kwoty idą na wynagrodzenia synekurantów.
Komunizm wygenerował zagraniczny dług który rozłożył gospodarczo PRL. Zagraniczny dług publiczny i prywatny III RP finansuje głównie konsumpcję. Zyski z operacji handlowych i produkcyjnych szerokim strumieniem płyną do właścicieli zagranicznych korporacji działających w Polsce. III RP to menel, który okradł rodzinę i sprzedał wszystko co mieli i dalej pije na koszt wnuków i prawnuków.

Młodzi są w III RP okrutnie drenowani na rzecz starych beneficjentów komunizmu i postkomunizmu. Gigantyczne "emerytury" mają stalinowscy "sędziowie i prokuratorzy" a także sowieccy żołdacy z LWP. Teraz po wecie prezydenta zdrajcy i bandyci zachowają też stopnie wojskowe.
Dobra ustawa o degradacji trafiła do kosza.
Prawda o PRL i III RP z trudem przebija się do tumanionego przez media gadzinowe społeczeństwa.
Ruski generał w polskim mundurze, Kiszczak raporty do GRU i KGB sam pisał po rusku ! W swoim biurku pod kluczem trzymał pieczątkę po rusku, którą sobie zrobił !  Ruski generał Jaruzel błagał swoich o interwencje Armii Czerwonej w Polsce.
Michnikowy "człowiek honoru" kazał zestrzelić samolot z uciekinierem z "cudownego raju" PRL. Odnaleziono dokument potwierdzający, że decyzję zestrzelenia polskiego cywilnego samolotu w 1975 roku nad Czechosłowacją wydał osobiście ówczesny szef MON gen. Wojciech Jaruzelski. Wcześniej  IPN dysponował ustnym zeznaniem pilota myśliwca, który zestrzelił ten samolot. Czeski pilot, który zestrzelił samolot wiedział, że rozkaz łamie prawo i kilkakrotnie upewniał się, czy jest ważny. "Byłem żołnierzem i wypełniałem rozkazy"
W wydanym oświadczeniu gen. Jaruzelski pisał, że nie pamięta sprawy zestrzelenia polskiego samolotu nad Czechosłowację.

Nawet postkomunistyczny sąd orzekł że WRON był zbrojną grupą przestępczą.
- Stan Wojenny był nielegalnym zamachem stanu łamiącym ówczesne prawo i Konstytucje. Zbrojny zamach stanu karany jest śmiercią
- WRON był instytucją w całości nielegalną.
- Każdy oficer, biorący udział w pracach WRON popełniał ciężkie przestępstwo
- Członkowie junty - mafii doskonale wiedzieli o masowych prześladowaniach, szykanowaniach, pobiciach i mordach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz