Czy
będzie kryzys w Chinach 54
Znane
z przeszłości represyjne państwa komunistyczne były zamknięte
głównie z obawy przed ucieczką ludności. Filarami komunistycznej
władzy są terror, bezpieka, cenzura i propaganda. Zamordystyczne
reżimy cechują obsesje, podejrzliwość i wrażliwość.
Funkcjonująca w ZSRR obsesja kontroli informacji prowadziła do
niedorozwoju telekomunikacji a w ślad za tym do prymitywizacji
telekomunikacji wojskowej. W PRL otrzymanie paszportu do krajów
zachodu wymagało nierzadko podjęcia współpracy z bezpieką.
Władze
PRL na wszelkie sposoby utrudniały wyjazd za granicę, szczególnie
do państw kapitalistycznych.
Goście
i turyści poddani byli stałej obserwacji i podsłuchowi. Wyznaczano
im opiekunów. Kuratele nad dewizowymi prostytutkami trzymała
Milicja Obywatelska i SB.
Mimo
iż Chiny leżą w dużej odległości od Europy Zachodniej i USA,
mających bogatych turystów, to są obecnie na czwartym miejscu pod
względem odwiedzanych przez gości i turystów krajów. Chiny
zdecydowanie nie są zamknięte na świat. Odmowy wydania wiz są
incydentalne.
Najbardziej
odwiedzane kraje, w milionach osób, 2018.
1.
France: 95.8
2.
Spain: 85.3
3.
US: 78.3
4.
China: 62.5
5.
Italy: 60.2
6.
Turkey: 43.7
7.
Mexico: 41.2
8.
UK: 40.8
9.
Germany: 40.2
10.
Thailand: 37.3
(UNWTO)
Chiny
tylko z nazwy są państwem komunistycznym. Rządząca partia KPCh
nie może zmienić nazwy bo utraciłaby legitymacje społeczną,
ciągłość władzy i swoją długo wypracowaną tożsamość oraz
atuty propagandowe a to jest bardzo niepożądane. Stąd uparte
trwanie przy nazwie Komunistyczna choć z ortodoksyjnego komunizmu
nic nie zostało.
Mistrzem
świata w szpiegowaniu, podsłuchiwaniu i śledzeniu jest jednak
hegemon
Zamordyzm
w Chinach jest dość miękki. Niedawno Rada Legislacyjna
Hongkongu czyli coś jak lokalny parlament, miała rozpatrzeć
ustawę zezwalającą na ekstradycję osób podejrzanych o
przestępstwa do Chin kontynentalnych. Krytycy ustawy argumentują że
chiński system wymiaru sprawiedliwości dopuszcza stosowanie tortur,
arbitralnego przetrzymywania w areszcie i wymuszanie zeznań.
Tysiące
ludzi zebrały się w pokojowym proteście w centrum Hongkongu.
Następnie nastroje w tłumie zmieniły się i niektórzy
demonstranci - jak pisze Reuters - zaczęli atakować funkcjonariuszy
policji parasolkami. Policja ostrzegała ich, że „użyje siły”.
Hongkońska policja w końcu użyła w gazu łzawiącego wobec
demonstrantów protestujących przed budynkami rządowymi przeciw
ustawie ekstradycyjnej. Lekko rannych zostało 10 osób. Jeśli to
porównać z protestami w Paryżu to reżim w Hongkongu jest miękki,
wręcz bezzębny.
USA
z rosnącym niepokojem obserwują postępujące zbliżenie pomiędzy
Rosją a Chinami. Ostatniej jesieni na granicy chińsko - rosyjskiej
przeprowadzono największe ćwiczenia wojskowe „Wostok 2018” od
czasu zakończenia zimnej wojny. Tysiące rosyjskich żołnierzy
ćwiczyło razem z żołnierzami chińskich. Coraz częstsze są
wspólne ćwiczenia morskie obu krajów głownie na Pacyfiku ale
także na Morzu Bałtyckim i Oceanie Arktycznym. Przywódcy Xi
Jinping i Władimir Putin ogłosili się „najlepszymi
przyjaciółmi”.
Gigantycznej
gospodarce Chin brakuje surowców w które bogata jest Rosja. Chiny
za surowce "płacą" światu swoimi towarami przemysłowymi
które są chętnie kupowane. Lądowe dostawy rurociągami (
wybudowanie potężnego systemu rurociągów to koszt dziesiątków
miliardów dolarów) z Rosji ropy naftowej i gazu ziemnego nie są
podatne na blokadę morską jaką może zastosować hegemon. W
strategicznym sojuszu Chiny jako znacznie silniejsze mogą jednak
zdominować Rosję. Chiny bezkresne, słabo zaludnione i bogate w
surowce obszary Syberii mogą dość szybko skolonizować choć
wymaga to ogromnego wysiłku. Już choćby wybudowanie systemu dróg
i kolei w trudnym terenie na pustkowiu jest nie lada wyzwaniem
logistycznym i technicznym nie wspominając o finansowaniu
gigantycznego przedsięwzięcia.
Świat
się zmienia. Spada i będzie dalej spadać znaczenie Europy w
świecie. Obecnie Unia Europejska ma 4 z 10 największych
gospodarek świata. W okresie 2004-2015 udział UE 28 w światowym
PKB zmniejszył się z 31% do 26% i nadal spada. W tym czasie Chiny
potroiły wkład swojej gospodarki do globalnego PKB z 5% do 15%. Na
początku XX wieku co czwarty człowiek na świecie był
Europejczykiem, obecnie udział ludności Europy wynosi około 6% i
nadal maleje.
Oto
największe gospodarki świata 2050
roku według prognozy PwC:
1.
China
2.
India
3.
United States
4.
Indonesia
5.
Brazil
6.
Russia
7.
Mexico
8.
Japan
9.
Germany
10.
United Kingdom
11.
Turkey
12.
France
13.
Saudi Arabia
14.
Nigeria
15.
Egypt
Wiarygodność
tej prognozy nie musi być jednak wysoka. Zastanawiająco wysokie
jest miejsce Rosji. Chociaż kryzys demograficzny w Europie na pewno
swoje zrobi.
Poprzedni
zimnowojenny wyścig zbrojeń USA-ZSRR zakończył się na porażce
ZSRR w mikroelektronice. W wojnie wypowiedzianej Chinom przez USA
atak odbywa się właśnie na polu mikroelektroniki czego doświadcza
Huawei i inne koncerny technologiczne z Chin. Nowa wojna rozpoczęła
się od tego na czym stara wojna się skończyła.
Stany
Zjednoczone nad automatyzacją wojny systematycznie i uparcie pracują
od lat pięćdziesiątych angażując w to astronomiczne sumy.
Związek Radziecki zdecydowanie za długo nie doceniał roli
mikroelektroniki ( także w zbrojeniach ) a w latach osiemdziesiątych
administracja prezydenta Reagana nałożyła na kraje bloku RWPG
skuteczne embargo technologiczne.
Wielkie
możliwości zastosowania systemów telekomunikacji piątej generacji
5G w systemach militarnych dostrzeżono właśnie w Chinach już w
2012 roku. Stąd systemy 5G mogą być uważane za systemy podwójnego
zastosowania cywilnego i militarnego. Rój małych dronów z
łącznością 5G może skutecznie zaatakować nawet groźnego
przeciwnika. „Samobójczym” precyzyjnym atakiem można wywołać
bardzo groźny pożar zbiornika pojemności kilkudziesięciu tysięcy
ton z ropą naftową lub jej produktami. Można precyzyjnie atakować
tankowce lub samoloty na lotniskach.
Wzrost
chińskiego PKB w 2018 roku wyniósł 6,6% co jest najgorszym
wynikiem od 1990 roku. Dla innych krajów wzrost o 6.6% były uważany
za fantastyczny ale Chiny miały jeszcze niedawno wzrosty dwucyfrowe
i do tego przyzwyczajony jest świat! Przez ostatni kryzys gospodarka
Chin przeszła nietknięta. Ale są poważne problemy. Sporo jest
przynoszących straty państwowych fabryk z wybudowanymi nadmiernymi
mocami produkcyjnymi. Nierentowne, niewypłacalne firmy „zombie”
funkcjonują tylko dzięki rolowaniu i hodowli długów. Problem firm
"zoombie" dotyczy wielu krajów. Oczywiście powrót w
świecie do normalnych „wysokich”stóp procentowych wykończy te
firmy bo przecież długu nie można hodować do nieskończoności.
Finansowanie trwale nierentownych firm państwowych jest skutkiem
nacisków Komunistycznej Partii Chin na banki. Zadłużenie
wewnętrzne w Chinach jest wielkie ale tak jak w Japonii jest to
tylko zadłużenie wewnętrzne. Niemniej zadłużenie to w
perspektywie długoczasowej może dać stagnacje gospodarczą.
Najgroźniejsze
są kryzysy zadłużenia zagranicznego ale Chiny są wierzycielem
świata. Chiny oficjalnie podają że ich bank narodowy ma 1900 ton
złota co daje im piąte miejsce w świecie. Ale nawet według
ostrożnych szacunków ilości kruszcu posiadanego przez ludzi i
firmy wydobywające złoto w Chinach wynosi około 20 000 ton ! To
znaczy ze Chińczycy uważają złoto, którego nie można wydrukować
jak papierowy pieniądz ( lub dopisać zera w komputerze ) za
skuteczne zabezpieczenie swojego bogactwa, zwłaszcza w ciężkich
czasach.
Przypomnieć
trzeba ze Executive Order 6010 czyli dekret prezydenta Roosevelta
nakazał obywatelom sprzedaż państwu złota pod groźba kary
więzienia. Złoto stanowiło zabezpieczenie wartości hegemonicznego
dolara jako waluty światowych rezerw i rozliczeń do 1971 roku gdy
zabezpieczenie zmieniono na ropę naftową.
Najgorszym,
nieubłaganym zagrożeniem dla Chin ( tak samo jak dla Polski ) jest
fatalna demografia. Zachęty oferowane przez chiński rząd za
zakładania rodzin nic nie dają. Za mało i za późno. Tak samo
jest w Polsce. Negatywne skutki polityki jednego dziecka będą
jeszcze odczuwalne przynajmniej za 100 lat ! Polityka ta zapobiegła
narodzeniu około czterystu milionów dzieci. Po popularyzacji USG
umożliwiającego identyfikacje płci płodu chętniej zabijano płody
dziewczynek i obecnie wielu młodych chińczyków nie ma i nie będzie
miało kobiety do pary. Społeczeństwo Chin ( tak samo jak Polski)
będzie się starzeć a odsetek emerytów będzie stale rósł
conajmniej do 2060 roku.
Chiny
są w o tyle lepszej sytuacji niż Polska jako że tam dostrzeżono
dramatyczną powagę problemu demograficznego podczas gdy w w Polsce
dominuje samooszukiwanie się i optymizm w stylu „jakoś tam
będzie” i młodzi, obcy, wykwalifikowani chętni do pracy przyjadą
do Polski pracować na emerytów. W Chinach prowadzi się szeroko
automatyzacje i robotyzacje procesów produkcyjnych nie czekając na
dojmujące braki pracowników bowiem z pracownikami jest rosnący
kłopot już od paru lat.
Z
perspektywy światowej poważnym problemem było i jest zjawisko
eksplozji demograficznej grożące przeludnieniem naszej planety,
katastrofą i śmiercią miliardów ludzi. Z tego punktu widzenia
chińska polityka jednego dziecka miała sens tylko że zbyt późno
z niej zrezygnowano.
Obecnie
wysoki przyrost naturalny przy malejącym współczynniku zgonów w
wielu krajach afrykańskich i azjatyckich grozi katastrofą. Kraje te
nadal nie prowadzą aktywnej ogólnokrajowej kontroli urodzin.
Szacuje się że ludność Afryki do 2050 roku przyrośnie o ponad
600 mln przekraczając 1.8 mld. Do 2050 roku ludność Europy
spadnie o 50 mln do około 650 mln.
Masowa
imigracja ludności Afryki do Europy może państwa Europy zamienić
w III Świat, kończąc dziejowy epizod rozwoju i bogactwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz