sobota, 29 czerwca 2019

Czy będzie kryzys w Chinach 68

Czy będzie kryzys w Chinach 68

  Konkurencyjna gospodarka rynkowa w warunkach powolnego lub średniego wzrostu jest całkiem efektywna w optymalnej alokacji środków. Rynek do właściwego funkcjonowania potrzebuje złożonej obudowy instytucjonalnej i państwowych środków przymusu do egzekucji umów. W przedwojennej Polsce nie funkcjonował ponad lokalny rynek płodów rolnych mimo iż na zachodzie funkcjonował od dekad. Zdarzały się niczym średniowieczne lokalne klęski głodu ! II RP była państwem pasożytniczym. „Umowa jest dla stron prawem” Kultura kontraktu funkcjonuje tylko w lepszej części świata. Monopol i oligopol są strukturami ekonomicznie nieefektywnymi. Monopolista drapieżnie maksymalizując swój zysk ustala cenę na poziomie znacznie wyższym niż cena rynkowa. Zysk monopolisty to strata innych firm i konsumentów. Funkcjonowanie rynku zaburzają zmowy cenowe producentów, asymetria informacji i istnienie dóbr publicznych. Szkodliwe zmowy zwalczają służby specjalne i prokuratury.
Przy typowym stopniu wykorzystania mocy produkcyjnych na poziomie około 80% firmy mają dość czasu na podjęcie inwestycji wobec rosnącego popytu.
Czasem działanie rządu jest konieczne. Gdy planowane są wielkie inwestycje infrastrukturalne trzeba wcześniej rozpocząć inwestycje w cementowaniach, kopalniach kruszyw czy zakładach petrochemicznych produkujących asfalt i firmach produkujących maszyny budowlane. Bez koniecznych inwestycje produkcyjnych dynamicznie rosnący popyt spowoduje gwałtowny wzrost cen co mocno zachęci firmy do zawierania kryminalnych zmów cenowych. Kruszyw czy cementu nie opłaci się z daleka importować z uwagi na wysoki koszt transportu.
Na budowach polskich autostrad zbankrutowało wiele firm właśnie dlatego że w czasie realizacji znacznie wzrosły ceny materiałów i pracy. Obecnie firmy budowlane wycofują się z budów godząc się na stratę ale nie chcąc dalej więcej dokładać do interesu.
Naturalnym partnerem dla rządu są koncerny. Koncerny generalnie organizują wokół siebie dużą część a nawet całość gospodarki. Dla zachęty rząd koncernom musi coś dać lub im obiecać. Rodzi się ogromne pole do nadużyć i potężnej korupcji. Zatem uczciwy rząd jest bardzo potrzebny i użyteczny. Aby nie stwarzać podejrzeń i niezdrowych układów gdy koncern A widzimy w jednym zamierzeniu to koncernowi B dajemy co innego.

System przetargów jest skrajnie nieefektywny i korupcjogenny. Ten system jest w stanie zdeprawować najbardziej uczciwe firmy. Przykładem tego jest Berlin Brandenburg Airport okrzyknięty już najbardziej pechową budową powojennych Niemiec. Pierwotnie lotnisko do obsługi 27 mln pasażerów rocznie miało zostać uruchomione w 2011 roku ale liczne błędy projektu i wykonawców opóźniają jego uruchomienie. Będzie to trzeci co do wielkości port lotniczy w Niemczech po Frankfurcie nad Menem i Monachium. Wykryto 70 tysięcy większych i małych usterek. Początkowy budżet wynosił 2,5 mld euro ale zostanie on wielokrotnie przekroczony i możliwe że sięgnie 10 mld euro ! Media piszą że wyprowadzane są z projektu ogromne kwoty. Termin uruchomienia portu wciąż jest przesuwany ze względu na liczne usterki. Ostatnia ogłoszona data otwarcia to październik 2020 roku. Dla Berlina nowe lotnisko miało być szansą na rozwój, ale niestety okazało się gwoździem do trumny.

W gospodarce ogromna większość firm nic nie wnosi do postępu technologii. Firma budowlana realizuje projekt. Nowoczesność użytej technologii budowlanej zależy głównie od twórców projektu. Przykładowo firma budowlana kupuje dźwig. Producent dźwigu sam nie produkuje regulowanych napędów czy serwonapędów. Kupuje takowe od koncernów, które moduły wykonawcze tranzystorów IGBT i mikrokontrolery kupują od firm mikroelektronicznych a projekt i program realizują same. W połowie lat osiemdziesiątych gigantyczny koncern General Electric rozpoczął produkcje udanych tranzystorów IGBT, głównie na własne potrzeby w energoelektronice. W Europie produkcje masową tranzystorów IGBT rozpoczął Siemens, głównie na własne potrzeby. Ale dział mikroelektroniki Siemensa wydzielono i usamodzielniono jako Infineon a GE jest obecnie wspomnieniem swojej dawnej potęgi. Dzisiaj tranzystor IGBT jest wołem roboczym energoelektroniki a inne klucze mocy odeszły w zapomnienie.
Jest bardzo wątpliwe czy gospodarka Niemiec mogłaby istnieć bez Siemensa, Boscha i innych potężnych koncernów światowych.

Chińczycy widząc jak funkcjonuje światowa gospodarka i jak ważne są w niej wielkie nowoczesne firmy produkujące swój wyrób rynkowy przeszli z niekomfortowej pozycji podwykonawcy i stworzyli nowoczesne koncerny stanowiące śmiertelne zagrożenie dla zachodnich koncernów. Stąd wypowiedzenie wojny handlowej przez prezydenta Trumpa jest racjonalne. Ale czy USA uda się odbudować swoje siły wytwórcze to już zupełnie inna bajka skoro powoli w ruinę zaczyna tam popadać nawet infrastruktura.

Płace w nowoczesnych dużych firmach są większe niż w firmach małych.
Duże polskie firmy jak PKN Orlen czy Lotos są jednak firmami niskiej technologi. Co gorsza za granicą drogo kupują gotowe instalacje produkcyjne i technologie. Na absurdalnie wysokie płace upolitycznionych zarządów i przeliczne synekury w tych firmach zrzucają się nabywcy paliw. 
 
Historia powtarza się jako farsa. Wierzono w nieśmiertelność i mitologiczną moc sprawczą Traktatu Wersalskiego. Rok 1939 niczego polskich polityków nie nauczył. Anglia i Francja miały bronic II RP. "Ratuj nas Anglio i Francjo bo Niemcy nas napadli". Polsko-brytyjska umowa z 6.04.1939 roku przewidywała wzajemne gwarancje pomocy wojskowej w przypadku napaści. Premier Chamberlain ogłosił gwarancje dla Polski. Cztery dni wcześniej Hitler wykluczył użycie przemocy w sprawie Gdańska aby „aby nie wepchnąć Polski w objęcia Anglii”. 11.04.1939 r. rozeźlony Hitler wydał dyrektywę opracowania planu wojny z Polską o kryptonimie Fall Weiss. Wcześniej nie było planu wojny z Polską chociaż przecież sztaby w czasie pokoju opracowują wszelkie możliwe scenariusze i plany. Teraz Ameryka dla III RP jest tym samym czym były kiedyś Anglia i Francja dla II RP. Złudny sojusz który daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa. A to prowadzi do nieodpowiedzialnych działań na arenie międzynarodowej.
Efektywny sojusz polityczny musi oparty na wspólnych interesach. Tymczasem nie mieliśmy wspólnych interesów z Anglią i Francją i teraz nie mamy z USA. Stajemy się mistrzami absurdów i naprężania cudzych muskułów. Teraz słychać brednie o sojuszu z Izraelem którego premier często gości u Putina i razem prowadzą fałszywa politykę historyczną wymierzoną prosto w Polskę.
Izrael był i jest wrogiem Polski z agresywnymi roszczeniami.

Chiny liczą tylko na siebie. Jakie kraje były i są w centrum uwagi Chin ?
Za https://twitter.com/AirMovingDevice. "Here I scraped ~2 million People's Daily headlines since 1947 and found the top mentioned countries & regions (excluding mainland China)."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz