FT: XLIV. Małe jest piękne czy duże ?
Nawet
król nie ma prawa podporządkowywać interesów stanu swoim
osobistym sympatiom i antypatiom - Otto von Bismarck
Efekt
skali jest szeroko wykorzystywany w przemyśle, energetyce i
transporcie.
Koło
wodne było szeroko stosowane od IV wieku p.n.e. Napędzało młyny,
maszyny w kuźniach, tartaki, maszyny włókiennicze, papiernie,
pompy wody i kruszarki urobku w kopalniach. Możliwą po analizie
pracy koła wodnego optymalizacje wykonano dopiero pod koniec XVIII
wieku. Turbiny wodne całkowicie wyparły koło wodne.
Potencjał
energetyczny rzeki jest proporcjonalny do przepływu wody i wysokości
spiętrzenia w zbiorniku. Przepływ rzeki zależy od powierzchni
dorzecza, wielkości opadów i odparowania. Opady zależą m.in. od
globalnej cyrkulacji atmosfery, wysokości terenu i temperatur. W
Polsce średnie opady wynoszą tylko 600 mm rocznie. Nie mamy
wielkich rzeki i możliwości ich wysokiego spiętrzenia czyli
potencjał hydroenergetyczny jest niestety niewielki. Ale niektóre
kraje europejskie mają spory potencjach hydroenergetyczny i go
wykorzystują. W części Himalajów średnie opady wynoszą około
8000 mm ! Rzeki niosą tam masę wody i istnieje możliwość
wysokiego ich spiętrzenia. Ich potencjał energetyczny jest ogromny.
Duży jest potencjał energetyczny południowo syberyjskich rzek w
ZSRR. Gigantyczny jest potencjał rzek w Azji, Ameryce Południowej i
Afryce.
Aby
zbudować zaporę trzeba rzekę skierować w tymczasowe koryto. Przy
budowie tamy trzeba przemieścić ogromne ilości ziemi i skał.
Trzeba sporządzić szalunki i wylać ogromną ilość betonu zapory.
Po zamknięciu sztucznego koryta następuje stopniowe napełnienie
sztucznego zbiornika. Po zainstalowaniu turbin z generatorami i
połączeniu z systemem wybudowaną siecią przesyłowa
hydroelektrownia może zacząć pracę. Aby rozpocząć budowę
trzeba na pustkowiu wybudować drogę i linie kolejową a także
linie energetyczną i osiedle dla pracowników.
Obecnie
zdjęcia satelitarne pozwalają wstępnie wybrać lokalizacje
hydroelektrowni. W potencjalnej lokalizacji pomiarów można dokonać
dalmierzami laserowymi. Użyteczne są też inne przyrządy
pomiarowe. Obecnie zadanie wyboru optymalnej lokalizacji jest
znacznie łatwiejsze niż dawniej.
Dostępne
dane wskazują że koszt jednostkowy produkowanej energii maleje wraz
z mocą hydroelektrowni. Czyli należy budować jak największe
hydroelektrownie. Czas budowy jest długi i inwestycje oddaje się
etapami aby zminimalizować martwe zaangażowanie wyłożonego na
inwestycje kapitału.
Dlaczego
ZSRR tak późno rozpoczął budowę potężnych hydroelektrowni ?
Dlaczego nie budują ich szeroko Chiny i kraje afrykańskie a dopiero
od niedawna budują kraje Ameryki Południowej ? Dlatego że trzeba
już mieć jakiś potencjał przemysłowy aby wybudować drogi, linie
kolejową … i dysponować maszynami budowlanymi a nade wszystko
ogromną ilością betonu czyli najważniejszego cementu. Zatem Chiny
chcąc się rozwijać rozsądnie rozbudowują swój przemysł ciężki.
Pierwszy
„wielki piec” z gorącym podmuchem z nagrzewnic został
opatentowany w Szkocji w 1828 roku. To jest moment narodzin wydajnej
produkcji surówki. Proces martenowski i konwertery umożliwiły
tanią produkcję stali w dużej ilości . Pod koniec XIX wieku stal
i wyroby z niej były już produkowane masowo. Liderem produkcji
stały się rosnące w siłę Stany Zjednoczone.
Współczesny
wielki piec w hucie zintegrowanej jest dość skomplikowany i bardzo
wydajny.
Magnitogorsk
i Kuznietsk były sztandarowymi budowami stalinowskiej pięciolatki.
W latach 1917-1928 w ZSRR nie zbudowano ani jednego wielkiego pieca.
Huta w Magnitogorsku początkowo miała produkować 0.5 mln ton
surówki. Wokół sprawy niewiele się działo aż w 1929 roku
sowieci najęli firmę Artur McKee and Company of Cleveland. McKee
zaproponował wykonanie kopi największej w świecie zintegrowanej
huty stali w Gary, Indiana o zdolności produkcyjnej 2.5 mln ton
gotowych wyrobów rocznie. Rysunki projektu w ciągu roku ekspresowo
sporządziło 400 inżynierów amerykańskich. W 1930 roku najęto
McKee do kierowania budową. W 1931 roku 250 inżynierów
amerykańskich pracowało na budowie. Sowieci najęli też inżynierów
z General Electric i samą korporacje do części elektrycznej
projektu.
W
hutach ZSRR budowano wielkie piece o produkcji surówki 1000 ton
dziennie według projektu firmy Freyn Company z 1928 roku. Zbudowano
je w Magnitogorsku , Kuźnietsku, Dzierzyńsku, Zaporożu ,
Jarosławiu, Krzywym Rogu i w Azowie.
Piece
martenowskie o pojemności 150 ton były także projektu Freyn
Company. Zbudowano ich 15 w Magnitogorsku i 14 w Kuznietsku.
Oprzyrządowanie zapewniły firmy Morgan Enginering Company oraz
Demag A-G. Budowano też według projektu Freyn Company piece o
pojemności 300 ton. Wyposażenie walcowni dostarczyły firmy z USA i
Niemiec.
Budowy
całego kompleksu w Magnitogorsku nie dokończono do wybuchu wojny.
Pomnik w Magnitogorsku przypomina że stal na co drugi sowiecki czołg
pochodziła właśnie stąd.
Sowieci
byli niesamodzielni na każdym kroku. W 1928 roku najęli firmę
Oglebay, Norton Company of Cleveland do radykalnego powiększenia
wydobycia w kopalniach rudy w Krzywym Rogu. W latach 1929-34
radykalnie podniosła ona wydobycie w Krzywym Rogu, czterech wielkich
kopalniach na Uralu i w kopalniach zaopatrujących Kuznietsk i
Magnitogorsk. Amerykanie wprowadzili nowoczesne metody wydobycia i
mechanizacje. W okresie 1928-34 96% wydobycia rud pochodziło z
kopalni którymi zajęli się Amerykanie.
Stalinowski
ZSRR płacił zrabowanym złotem, złotem wydobywanym w łagrach
Gułagu, biżuterią, dziełami sztuki , surowcami i zbożem
skonfiskowanym chłopom co doprowadziło do masowej śmierci
głodowej.
Amerykańskie
maszyny kopiowano w zakładach maszynowych na Uralu. Stąd
wyposażenie dostała przestarzała Huta Lenina.
Komunistyczny
dyktator – zbrodniarz Mao Tsetung postanowił z zacofanego kraju
rolniczego zrobić na skróty światową potęgę przemysłową ale
bez kupowania zachodniej technologi.
Komuny
ludowe musiały wytapiać żeliwo i surówkę w prymitywnych
dymarkach. Produkcja do niczego się nie nadawała bowiem „produkt”
był szalenie niskiej jakości. Przetopienie (!) czyli zniszczenie
narzędzi rolniczych przyczyniło się do katastrofy.
W
1958 roku przy wytopie stali pracowało 90 mln ludzi. Z miast na wieś
do dymarek i ich otoczenia przewieziono ponad 20 mln ludzi. W
dymarkach spalono ogromne połacie lasów. Chiny cofnęły się w
rozwoju. „Wielki skok” doprowadził do śmierci głodowej około
42 mln ludzi i pogorszenia stanu fizycznego i stanu zdrowia około
pół miliarda ludzi.
Stal
jest podstawą całej współczesnej gospodarki. Obecnie udział nowo
wyprodukowanej z rudy stali powoli maleje. Złomowaną stal w piecach
łukowych przetapia się na nową stal natychmiast odlewaną w
nowoczesnym systemie Ciągłego Odlewania Stali. Systemy COS są
wysoce konkurencyjne ekonomicznie.
Współcześnie
stosowanych jest około 1,5 tysiąca gatunków stali.
Wysokojakościowe stale są drogie a obrót nimi bywa ograniczony. W
Polsce dominuje niestety produkcja niskogatunkowych stali. Wykonane z
marnej blachy samochody osobowe szybko rdzewieją
Podstawy
odlewnictwa stali opracowano dopiero 130 lat temu. Pierwsza stalowa
armata powstała w 1849 roku.
Produkcja
form odlewniczych do produkcji masowej jest zmechanizowana i
zautomatyzowana. Dawniej sporządzenie form do wielkich odlewów
zaczynało się od wykonywanych ręcznie proto - form z drewna a dziś
używa się do tego częściej maszyn CNC. Precyzyjny odlew korpusu
turbiny może ważyć ponad 200 ton. Obrobione odlewy poddaje się
obróbce cieplnej. Odpowiedni piec do obróbki cieplnej
energetycznego reaktora jądrowego mieści się w dużym hangarze.
Oczywiście reaktor jądrowy jest drogi.
Czy
pomiędzy ludobójczymi obłędami Stalina ( chociaż coś dały ) i
Mao jest jakieś inne wyjście ?
Administracja
prezydenta Nixona w ramach strategicznej konfrontacji z ZSRR
postanowiła Chiny przeciągnąć na swoją stronę. Wygląda na to
że strony się dogadały. Biznes amerykański w swoich firmach od
końca lat siedemdziesiątych wykorzystuje w Chinach tanią siłę
roboczą. Lepsza miska ryżu niż nic ! Chiny mogą zapoznać się z
w miarę współczesną technologią i mając dewizy ( za płacę
pracowników ) importować zachodnią technologię i ją dalej
kopiować. Tą metodą Chiny mogą się szybko rozwijać.
Utalentowany
i skuteczny wynalazca oraz inżynier Tadeusz Sędzimir już przed
wojną wdrożył w polskich hutach swoje wynalazki. Licencje na jego
rozwiązania walcowania i cynkowania kupowały wtedy zachodnie i
amerykańskie firmy. Wynalazca po wojnie nie wrócił do okupowanej
przez ZSRR Polski. Sędzimir nazywany jest Edisonem metalurgii ! Jest
autorem fundamentalnych procesów tak samo jak Thomas, Bessemer i
Siemens. Jego firma ma ponad 120 patentów w górnictwie i metalurgii
z czego większość w USA. Ponad 90% światowej stali nierdzewnej i
szlachetnej produkowane - walcowane jest z użyciem procesu
Sędzimira. Jego wynalazków ( w tym walcowanie na zimno ) używa
cała światowa czołówka technologiczna. Rewolucyjna walcarka
planetarna Sędzimira w jednym przejściu z gorącego bloku metalu o
grubości 200 mm robi wstęgę blachy o grubości 2 mm ! Tradycyjnie
potrzeba ciągu nawrotnych walcarek. Geniusz ma liczne tytuły i
wyróżnienia.
Samochody
produkowane ze starannie polakierowanej ocynkowanej blachy są
bardzo trwałe a polskie samochody rdzewieją jak szalone zubożając
nas o miliardy.
O
„Edisonie metalurgi” po raz pierwszy cenzura PRL zezwoliła
napisać za Gierka.
Co
dałby powrót Sędzimira po wojnie do kraju ? Możliwe że UB by go
zamordowało lub okaleczyło. Z pewnością nie dokonałby kolejnych
wynalazków i wdrożeń.
Dziwna
jest sytuacja gdy z trzeciej (!) ręki kupujemy rzeczy wynalezione i
wdrożone przez Polaka, którego wypierał się PRL i chciał go
zamilczeć na śmierć !
W
kopalniach odkrywkowych używa się się ogromnych maszyn. Potężna
koparka na gąsienicach ma łyżkę o pojemności 50-100 ton. Koparka
urobkiem ładuje ciężarówki nośności do 300 ton. W momencie gdy
koparka wbija w ścianę pokładu utwardzone zęby łyżki następuje
pękanie i łuszczenie złoża. Jednostkowy nakład energii na
„wyszarpanie” urobku maleje z wielkością łyżki. Mała koparka
wymagałaby lepszego skruszenia złoża materiałami wybuchowymi. W
innym rozwiązaniu gigantyczna maszyna z łyżkami na ogromnej
tarczy najczęściej współpracuje z przenośnikiem taśmowych.
Odkrywkowo wydobywa się także węgiel kamienny. Wydajność pracy
w takiej kopalni może być nawet stukrotnie większa niż w kopalni
głębinowej z trudnym geologicznie pokładem węgla.
Morska
platforma wiertnicza wykonuje w dnie morza głęboki otwór do złoża
ropy naftowej. Platforma wydobywcza służy później do długotrwałej
eksploatacji złoża. Geolodzy twierdzą że pod dnem mórz i oceanów
są gigantyczne pokłady ropy naftowej i gazu ziemnego. Jaka szkoda
że pod dnem Bałtyku prawie nic nie ma.
W
latach sześćdziesiątych geolodzy odkryli pokłady ropy pod dnem
Morza Północnego. Szacowane nakłady na budowę platform
wiertniczych i rurociągów transportowych były jednak wysokie i
wydobycie przy cenie 2 dolary za baryłkę ropy z bliskiego wschodu
było zupełnie niekonkurencyjne. Kryzys naftowy z 1973 roku od razu
uruchomił projekt wydobycia węglowodorów. Królowa brytyjska
symbolicznie uruchomił transport ropy rurociągiem na ląd w 1975
roku. Eksploatacja pokładów ropy i gazu pozwoliła Brytanii uwolnić
się od rozpieszczonych, roszczeniowych i agresywnych górników
węgla kamiennego. Terroryzowana strajkami górników Brytania była
nazywana chorym człowiekiem Europy. Wpływy z licencji wydobywczych
i opłat już w 1979 roku przekroczyły 9 mld a w 1982 roku 23 mld
funtów. Gospodarka ruszyła a Wielka Brytania stanęła na nogi !
Polska mając ropę też stanęłaby na nogi.
Platformy
siłą rzeczy są wielkie i ciężkie. Nie da się zrobić małych
stabilnych platform !
Cały
współczesny cywilizowany kraj, poza rejonami martwymi gospodarczo,
jest pokryty infrastrukturą. Infrastruktura jest wielka i inna nie
może być.
Sieć
dróg kołowych a w tym autostrad oraz sieć linii kolejowych ( i
czasem dróg wodnych ) wraz z portami lotniczymi i morskim powinna
tworzyć zintegrowany system transportu towarowego i pasażerskiego.
W miastach porty i dworce powinny mieć dogodną komunikację
miejską. Budowa systemu transportowego trwa w zasadzie ciągle.
Potrzebna do budowy jest praca maszyn i ludzi a w gigantycznych
ilościach zużywane są kruszywa, cement, stal, asfalt. Kosztowne w
budowie są mosty i estakady oraz tunele górskie.
Budowa
systemu dobrej infrastruktury jest nadzwyczaj kosztowna ale w
całościowym rozrachunku jest jak najbardziej sensowna i rentowna. Z
braku dróg niektóre obszary pogrążone są w gospodarczej
stagnacji. Kreacja infrastruktury jest najczęściej finansowana z
budżetów państw. W krajach zachodu podatki od paliw płynnych
wydawane są na infrastrukturę transportu.
Drogi,
mosty, tunele powinny być wybudowane tam gdzie dadzą największą
korzyść gospodarczą. Źle ulokowane prowadzą do marnotrawstwa,
stagnacji gospodarczej i biedy. Inwestycje infrastrukturalne, tak jak
wszystkie inwestycje, podlegają ( a raczej powinny podlegać ) więc
procesowi optymalnej alokacji kapitału. Szacuje się że w świecie
30-40% środków przeznaczonych na infrastrukturę jest źle
wydawanych. Inwestycje infrastrukturalne są z reguły długotrwałe.
Światową normą jest grube niedoszacowanie kosztu inwestycji i
przewlekanie terminów oddania obiektów do użytku. Z tych powodów
inwestycje wyglądające na rentowne mogą być nierentowne !
Powodami opóźnień jest niesolidność kluczowych dostawców
materiałów, niska wydajność pracy spowodowana głównie brakiem
dyscypliny pracowników budowlanych ( jest to problem wielu krajów a
nie tylko Polski ) oraz zmiany polityki i ekip rządowych różnie
widzących potrzeby inwestycji infrastrukturalnych. W państwach
posiadających już infrastrukturę trzeba na nią wydawać około 2%
Dochodu Narodowego a w państwach dzikich chcących dopiero dołączyć
do cywilizacji nawet ponad 4%.
Infrastrukturę
energetyczną stanowi ogólnokrajowa sieć przesyłowa i
dystrybucyjna łącznie ze stacjami elektroenergetycznymi.
Sieć
przesyłowa i dystrybucyjna gazu ziemnego zaopatruje odbiorców
przemysłowych i komunalnych.
Wodociągi
z ujęciami i kanalizacja wraz z oczyszczalniami są cywilizacyjną
normą od dawna.
Infrastruktura
telekomunikacyjna obsługuje telefony. Radiokomunikacja dostarcza na
terenie całego kraju programy radiowe i telewizyjne.
Masowo
produkowany samochód osobowy jest skomplikowany. Ojcem masowej
motoryzacji jest Henry Ford. Ford Motor Company budowę gigantycznego
kompleksu przemysłowego "Ford River Rouge Complex" lub po
prostu Rouge Complex lub The Rouge w Dearborn, Michigan, wzdłuż
rzeki Rouge, rozpoczął w 1917 roku. Budowę zakończono w 1928
roku. Była to największa zintegrowana fabryka świata ! Na tej
fabryce wzorowano fabrykę GAZ w Rosji budowaną przez Forda. Ford z
z surowców wytapiał stal i z niej dalej walcował blachy. Miał
własną odlewnie. Produkował szkło na szyby i gumę na opony !
Kompleks zżerał surowce i wydalał samochody. Posiadał własną
sporę elektrownie, szkołę zawodową i służbę zdrowia. Ale Ford
kupował też wiele części.
Model
produkcji samochodów od tego czasu się zmienił. Obecnie jest
niewiele tak dalece zintegrowanych kompleksów. Typowy zakład z
dostarczonej z hut blachy na prasach kształtuje elementy nadwozia.
Linia z robotami spawa te elementy w nadwozie. Kolejne roboty malują
nadwozie. Pracownicy wspomożeni maszynami zamontują na taśmie do
nadwozia zespół napędowy, pulpit i całą resztę. Zespół
napędowy może być wytworzony na miejscu ale wcale nie musi. Regułą
jest kupowanie dużej ilości części u światowych firm
produkujących standardowe elementy dla samochodów.
Kierowanie
ogromnym zakładem jest trudne. W dodatku próba ogarnięcia wielu
technologi i liderowania w nich jest skazana na porażkę.
Na
zachodzie funkcjonują gigantyczne koncerny w branżach metalowej,
chemicznej, motoryzacyjnej, lotniczej, elektrotechnicznej,
elektronicznej, farmaceutycznej ...
Niemiecki
koncern lub Amerykańska korporacja to potężna kapitałowo
organizacja zarządzająca samodzielnymi prawnie firmami. Właściciele
koncernu kupują dobre firmy lub skupują na giełdzie pakiet akcji (
konieczna jest na to zgoda organów nadzorczych giełdy jako że
przejęcia mogą być wrogie lub przyjazne ) dający większość w
zarządzie opanowywanej firmy. Zamiast budować nową firmę ( albo
wydział w wielkiej fabryce ) lepiej jest kupić działającą firmę.
Przykładowo
koncern „Mercedes” wokół swojej montowni samochodów w
Stuttgarcie stworzył sieć obejmującą kilka tysięcy małych,
wąsko wyspecjalizowanych producentów dostarczających swoje
wyprodukowane elementy wprost ( bez pośredniego magazynu ) na linię
montażową Mercedesa.
Funkcjonowanie
firmy w siatce funkcjonalnej koncernu ma swoje zalety i wady. Może
chodzić o przejęcie kluczowych technologii, zwiększenie skali
produkcji i obniżenie kosztów, ograniczenie konkurencji i
zwiększenie zysków. Koncerny firmy kupują ale też już im
niepotrzebne sprzedają. Wartość firmy czasem rośnie. Firmy cały
czas zachowują swoją osobowość prawną i mogą mieć udziały w
innych firmach co rodzi efekt własności krzyżowej i pozornej
kreacji kapitału w powiązanej udziałami grupie firm.
Koncerny
generalnie organizują w układzie pionowym lub poziomym bardzo dużą
część gospodarki ! Koncern samochodowy współpracuje z tysiącem
firm.
Tylko
koncerny mają wystarczające środki i wystarczającą stabilność
finansową na trwające dekadami badania i konstrukcje prototypów.
Spółka
Akcyjna narodziła się podczas budowy sieci kolejowych. Zadanie
wymagało zmobilizowania wielkiej ilości kapitału, którego nikt z
osobna nie posiadał. Poza tym angażowanie tylko części kapitału
w różne inwestycje było bezpieczniejsze. Spółka Akcyjna ma walne
zgromadzenie, radę nadzorczą i zarząd. Spółka może z pożytkiem
istnieć tylko w sprawnym państwie z uczciwymi sądami. Spółka
wykonuje zadanie koncentracji kapitału oraz podziału zysku i
ryzyka. Ale wielcy akcjonariusze dostarczają też do rady nadzorczej
i zarządu spółki kompetentnych ludzi czyli kapitał ludzki.
W
polskiej literaturze historii gospodarczej narodziny kapitalizmu są
farsą, kabaretem i komedią jednocześnie.
W
rzeczywistości narodziny kapitalizmu na zachodzie trwały dość
długo.
Manufaktury
włókiennicze w Europie powstały w XIII wieku we Flandrii i
Włoszech. Później funkcjonowały manufaktury zbrojeniowe,
metalowe,szklarskie, drukarskie, drzewne, papiernicze i szklarskie.
Stopniowo idee penetrowały bliskie obszary Francji, południowych
Niemiec i Anglii. Do powstania manufaktury czy później zakładu
przemysłowego potrzebny był kapitał. Tym dysponowali właściciele
ziemscy, kupcy i bankierzy. W procesie Redeployment czyli siedzenia
okrakiem, transferowano kapitał do manufaktur a później do
przemysłu. Kolejne generacje dzieci posiadaczy ziemskich mieszkały
już w rozbudowujących się miastach. Proces akumulacji kapitału
trwał wiekami.
Banki
są ważnym składnikiem gospodarki kapitalistycznej. Banki
przetwarzają złożone u nich depozyty na kredyty dla firm i to jest
najważniejsze ich zadanie. Dają też ludności kredyty hipoteczne
i kredyty konsumpcyjne. Pożyczają państwu na wieczne nieoddanie
kupując obligacje rządowe. Banki – bankierzy mają też własny
kapitał ale gro środków należy do depozytariuszy. Bank bierze
większy procent od pożyczki niż daje za depozyty. To jest jego
zarobek. Ale jest też spore ryzyko. Bank udzielając firmie czy
koncernowi dużego kredytu wierzy że przedsięwzięcie odniesie
sukces. Niestety zdarzają się porażki.
Bank
nie dając kredytu traci bo płaci za depozyty ! Bank część
środków zachowuje aby być wystarczająco płynnym do działalności
operacyjnej. Podczas runu na banki gdy depozytariusze zrywają umowy
i natychmiast żądają swoich pieniędzy nawet „dobre” banki bez
pomocy Banku Centralnego tracą płynność. Co to jest dobry bank ?
Dobry bank dał dobre, terminowo spłacane kredyty na wartościowe
gospodarczo cele. Bank jest rentowny i zarabia. Zły bank dał złe
kredyty które albo już nie są spłacane albo są zagrożone. Bank
traci pieniądze i jest na drodze do bankructwa. Bank Centralny
dostarczając w czasie paniki pieniędzy dobremu bankowi jeszcze na
tym zarobi wraz z ratowanym bankiem. Depozytariusze zrywając umowy
zrzekają się bowiem procentu !
Bank
Centralny reprezentuje ogólny interes wszystkich ! Powinien
zapobiegać panice i pomoc dobrym bankom. Natomiast pomaganie złym
bankom jest amoralne ! Niemniej aby zapobiec kryzysowi może być
konieczna doraźna pomoc i bankrutom. Jednak bankierów – bankrutów
trzeba osądzić i pozbawić majątku a oszustów wsadzić do
więzienia.
Kto
składa depozyty w bankach ? Kto kogo finansuje za pośrednictwem
banków ? To zależy od światowej i lokalnej polityki i relacji sił
Kapitał – Praca. Po wojnie na zachodzie Praca politycznie była
silniejsza od Kapitału. Relatywnie dużo zarabiający pracownicy
lokowali pieniądze w bankach skąd kredyty brały firmy. Model ten
działał dopóki realne było zagrożenie ze strony ZSRR. Kapitał
od początka prezydentury Reagana podjął ostrą kontrofensywę
przeciwko światowej pozycji ZSRR i pozycji Pracy a głownie związków
zawodowych ! Ale działania mające wzmocnić pozycje Kapitału
podejmowano już znacznie wcześniej. Cios w związki zawodowe jest
celny dlatego że ich pasożytniczo - mafijne działania odebrały im
sympatie opinii publicznej.
Sytuacja
gdy pracownicy finansują firmy jest stabilna – w istocie są
niejawnym współwłaścicielami majątku i aktywów firm. Sytuacja
gdy firmy mają finansować pracowników jest dziwna. Za mało
zarabiający pracownicy ( firma mogłaby im więcej płacić aby
dalej być rentowna i się rozwijać ) mają brać pożyczki na
konsumpcje ale nie mają żadnej możliwości spłaty pożyczek bo za
mało zarabiają ! Sytuacja taka prowadzi wprost do złych banków i
potężnego kryzysu.
Ernst
F. Schumacher opublikował książkę "Małe jest piękne".
Jako doradca w organach rządowych i międzynarodowych dobrze poznał
funkcjonowanie firm i państw. Schumacher ubolewa na zaprowadzoną
przez Zachód obrzydliwą wszechobejmującą korupcją w III Świecie.
Ze smutkiem podnosi nieskuteczność pomocy krajom "rozwijającym
się", które wcale się nie rozwijają a pomoc jest
defraudowana. Nie podobają mu się wielkie firmy molochy ale jako
Brytyjczyk na codzień jest konsumentem ich produkcji. Budowa w
Afryce nowoczesnej firmy faktycznie była głupotą skoro trzeba do
niej sprowadzić nie tylko zarząd , inżynierów i techników ale
nawet pracowników i surowce bo miejscowi nigdy nie pracowali i nie
potrafią pracować. Schumacher twierdzi nie bez racji że lepiej
będzie jak każdy biedak posadzi drzewo które w przyszłości da
cieć i drewno.
Schumacher
wiele rzeczy widzi ale trochę udaje ślepca.
Wykształcone
ewolucyjnie nowoczesne Państwo Narodowe od XIX wieku realizuje
ogólny interes narodu. Państwo okazało się w złożonym procesie
rozwoju gospodarczego bardzo skuteczne w USA, Japonii i Niemczech.
Powołane
przez mocarstwa kolonialne w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Azji
sztuczne byty polityczne nazwane państwami nie są sprawnymi
realizatorami interesu „narodów”. Wykreślając na mapie
sztuczne granice przy ekierce pomijano nawet wrogą przynależność
plemienną ludów. Złodziejskie i bandyckie rządy są totalnie
skorumpowane.
Rolę
państwa doskonale widać na przykładzie zaborów. Prowadzące
politykę germanizacji Prusy były jednak sprawnym, nowoczesnym i
uczciwym państwem. Unarzędziowione rolnictwo stanęło na wysokim
europejskim poziomie. Pieniądze ze sprzedaży nadwyżek posłużyły
do stworzenia przez Polaków nowoczesnych i mocnych firm. Kapitalizm
podobał się Polakom i czuli się w nim jak ryba w wodzie.
Przymusowa nauka języka niemieckiego oprócz strony ciemnej miała
też stronę jasną. Przedsiębiorcy perfekcyjnie mówiący po
niemiecku korzystali na tym bowiem byli traktowani tak jak inni !
Współcześnie najważniejszym językiem nauki i techniki jest
angielski ale niemieckie książki nie są wcale gorsze a Niemcy
należą do światowych liderów technologi.
Znacznie
biedniej i gorzej było w zaborze rosyjskim gdzie kapitalistami był
element obcy głównie Żydzi, Niemcy, Francuzi i Holendrzy.
Kapitalistyczne firmy były tam prawie że obcym ciałem.
Rozpaczliwie
zła była sytuacja w Galicji, gdzie Polacy mieli faktycznie
samorząd.
Wzrost
gospodarczy jest efektem dobrej alokacji i akumulacji kapitału.
Dbają o to bezpośrednio właściciele kapitału a pośrednio
wspomagają proces bezcenne instytucje państwowe, publiczne i
prywatne. Stany Zjednoczone, Japonia i Niemcy mają gospodarkę
kapitalistyczną. Bardzo socjalna Szwecja ma rasową gospodarkę
kapitalistyczną !
O
równowagę pomiędzy Kapitałem a Pracą dba państwo. Najważniejsze
jest niskie bezrobocie bo wtedy firmy po prostu muszą dobrze płacić
pracownikom aby ich nie stracić i pozyskać nowych pracowników.
Szwedzkie
kapitalistyczne firmy płacą wysokie podatki. Co za to dostają ?
Dostają zdrowego, wykształconego chętnego do pracy pracownika.
Firmy działają uczciwie bo sądy są sprawne. Państwo jest uczciwe
a korupcja jest ostro zwalczana. Wszystkie państwa mają placówki
dyplomatyczne i wywiad zagraniczne. Po cichu koncerny szwedzkie
dostają bezcenne strategiczne informacje zdobyte przez wywiad. W
rezultacie maleńka populacja Szwecji ma nieproporcjonalnie dużo
silnych koncernów światowych ! Gdy podejmowana jest nowa produkcja
i nie ma jeszcze na nią rynku, państwo stwarza ten rynek !
Państwo
ma monopol na użycie przemocy wewnątrz i tocząc wojnę na
zewnątrz. Wojny przynoszą zniszczenia, śmierć, przemoc, bandytyzm
i demoralizacje. Wielkim problemem jest zaprowadzenie porządku po
wojnie.
Kodeks
Karny państwa cywilizowanego zbudowany jest na tej zasadzie że
normalny obywatel nie popełnia przestępstw. Brytyjska policja ma
służyć narodowi. Sprawny fizycznie policjant w ładnym mundurze ma
pałkę, gwizdek, radiotelefon i kajdanki. Są oddziały które w
samochodach mają broń palną. Brytyjskie sądy poważnie traktują
napaść na policjanta. Złodziejaszek sklepowy złapany przez
policjanta nie stawia czynnego oporu bo mała kradzież jest
wykroczeniem a nie przestępstwem. Za kradzież dostanie grzywnę
albo krótki areszt a za napaść na policjanta jest więzienie.
Od
XIX wieki cywilizowane państwa minimalizują użycie przemocy. Dużo
wcześniej podnoszono że publiczne egzekucje są bardzo szkodliwe i
mają fatalny wpływ na społeczeństwo. Przemoc demoralizuje
wszystkich ! Nawet podejrzanego o najgorszą zbrodnię nie wolno
torturować. Zresztą wymuszone, torturami i znęcaniem się nad
podejrzanym, zeznania są z reguły nic nie warte. Od 200 lat w
cywilizowanych państwach wiesza się skazanych na długiej linie.
Szarpniecie spadającego ciała jest tak silne że przerywa rdzeń
kręgowy i momentalnie wyłącza świadomość. W państwach dzikich
i totalitarnych wiesza się na krótkiej linie i skazaniec dusi się
nawet 20 minut. Rodzice oczywiście muszą mieć środki
dyscyplinujące dzieci ale bicie dzieci jest bardzo złe.
W
państwach totalitarnych Kodeks Karny z każdego czyni podejrzanego
lub przestępce !
Na
zachodzie ( także USA i Japonia ) od co najmniej 200 lat mamy
kulturę kontraktu – dane słowo zobowiązuje ! Zawarta przez firmy
umowa jest dla stron prawem ! Kluczem jest zaufanie. Firma A
podejmuje się podjąć nową produkcje dla wielkiej firmy B. Firma
A bierze kredyt na zakup maszyn i urządzeń. Firma B od lat
współpracująca z bankiem przedstawia firmę A jako wiarygodnego
współpracownika. Gdy A ma nieoczekiwane problemy robi wszystko aby
je rozwiązać i sygnalizuje to B, który stara się jej pomóc.
Wysiłek się wszystkim opłacił. Po dwóch latach przychody są tak
duże że B extra kupuje zarządowi nowy samolot odrzutowy a dyrektor
A który w firmie spędzał dużo czasu nad nową produkcją za
premie kupił sobie piękny jacht.
Po
wojnie w podbitych przez ZSRR krajach, którym zainstalowano
marionetkowe rządy zastosowano brutalną przemoc w bezprecedensowej
skali tak jak wcześniej w ZSRR. Na wieś nałożono wojenne
kontrybucje nazwane „przymusowymi dostawami”. Pobito, aresztowano
lub ukarano pół miliona chłopów !
Zamiast
odejścia od przemocy i propagowania kultury kontraktu poszliśmy pod
prąd cywilizacji ! W normalnej kapitalistycznej gospodarce bardzo
ważne jest zaufanie. Tymczasem UB inwigilując wszystkich założyło
5 mln teczek niszcząc zaufanie i zasadzając agenturę i powszechną
nieufność !
Dysfunkcjonalnym
państwem komunistycznym i jego państwową gospodarką kieruje
nomenklatura z selekcji negatywnej.
Wielkie
firmy są gospodarce niezbędne ale problemem komunistycznej
gospodarki są właśnie wielkie firmy. Załogi posługując się
politycznym pistoletem strajkowym wymuszają wysokie podwyżki
wynagrodzeń nie mające żadnego oparcia w wynikach firmy ani we
wzroście wydajności pracy. Rozkręca się inflacja !
Jak
już powiedziano drobiazgowe zarządzanie wielkimi firmami jest
trudne. Koncern posiada lub ma władzę nad samodzielnymi firmami.
Strajk w jednej firmie jest problemem tej firmy ale nie problemem
całego koncernu.
Polskie
Koleje Państwowe są wielką zintegrowaną firmą zatrudniającą
ponad 300 tysięcy pracowników. Związek zawodowy ma w PKP już nie
pistolet strajkowy ale ciężką armatę. Ale z PKP można wydzielić
i usamodzielnić firmę budującą i utrzymująca w sprawności
torowiska, firmę kierującą ruchem, firmę operującą swoimi
lokomotywami i wagonami, firmę dostarczającą energie elektryczną
do sieci... Zaletą organizacji PKP w formę koncernu jest zabranie
wielkim załogom pistoletu strajkowego. Wadą jest znacznie
powiększenie ilości zarządów i kosztów ich utrzymania i silnie
zwiększona biurokracja.
Jakość
zarządzania w modelu koncernowym równie dobrze może się polepszyć
jak i pogorszyć. W modelu nomenklaturowym zawsze będzie ona zła.
Bez
problemów każde wielkie socjalistyczne przedsiębiorstwo można
zorganizować w model koncernu. Jednak niewiele może to dać jeśli
załogi firm po porozumieniu podejmą strajk solidarnościowy we
wszystkich firmach.
Bez
wielkich firm współczesna gospodarka światowa nie może się
obejść. Likwidacja tych wielkich socjalistycznych firm dlatego że
załogi wymuszają podwyżki i pracując „socjalistycznie” czynią
je nierentownymi byłaby sporą stratą.
Ładnie, logicznie opisano korzyści z efektu skali.
OdpowiedzUsuńWitam. Efekt skali jest powszechnie niedoceniany. A to jest poważny błąd.
Usuń