Żydzi Cytaty 32
Bolesław Prus, "Lalka", fragment o Szlangbaumie: " Dawniej był potulny, dziś arogant i pogardliwy; dawniej milczał, kiedy go krzywdzono, dziś sam rozbija się bez powodu. Dawniej mianował się Polakiem, dziś chełpi się ze swego żydostwa. Dawniej nawet wierzył w szlachetność.."
Wincenty Witos, „Moje wspomnienia”, część II:
„W Siedlcach zaraz na wstępie uderzyło mnie dziwnie, że obowiązki straży obywatelskiej spełniali prawie że wyłącznie Żydzi. Nosili oni biało-czerwone opaski na rękach i kłaniali się do pasa każdemu, kogo spotkali na ulicy. Miasto przedstawiało dość przykry widok. Ulice były w najwyższym stopniu zaśmiecone, domy odrapane, sklepy pozamykane. Z mieszkań nieśmiało wyglądali Żydzi, zaczynając zbierać się w drobne gromadki. Wszystkie domy żydowskie były gęsto udekorowane flagami polskimi. To nie przeszkadzało, że przed paru dniami zaledwie na tych samych domach powiewały czerwone, bolszewickie sztandary. Od prezydenta miasta Siedlec, p. Koślacza, dowiedziałem się tej smutnej prawdy, że prawie cała ludność żydowska Siedlec nie tylko stanęła po stronie bolszewików, ale razem z nimi zaczęła nękać ludność polską. Wojska bolszewickie zaopatrywała we wszystko, przeważnie nie żądając żadnej zapłaty”
Nie było i nie ma ma żadnej kultury polsko - żydowskiej i żadnej wspólnoty.
Żydzi w 85-100% w ogóle nie znali języka polskiego. Żyli w swoich enklawach i nie asymilowali się.
Rabin ( W 1940 żydowski historyk i pedagog Bałaban został przesiedlony do getta warszawskiego, gdzie kierował Wydziałem Archiwalnym Judenratu. W 1941 został głównym rabinem synagogi Nożyków. ) Majer Bałaban, "Żydzi w Polsce":
„Żydzi w Polsce w XVIII w. stanowili zwartą masę, niełączną zupełnie z ludnością całego kraju. Mieli oni jak najdalej idący samorząd, który się opierał na kahałach, a kończył sejmem Żydów Koronnych, obradującym dwa razy do roku tj. na wiosnę i w jesieni. Władzę nad Żydem miały kahały, one łączyły się w ziemstwa, które obradowały na sejmikach”.
Żyd Marian Milsztajn, autor relacji "świadka historii" o stosunkach w II Rzeczpospolitej mówił:
„Tam gdzie mieszkaliśmy [...] nie słyszałem ani jednego słowa po polsku. Nie wiedziałem, że taki język istnieje. O ile istnieje, to wiedziałem, że to jest język gojów. Polska? Zielonego pojęcia”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz