PE Preregulator
tyrystorowy Archiwum
Na
rynku światowym oferowanych jest kilkadziesiąt grup przyrządów
laboratoryjnych. Jednym z takich przyrządów jest regulowany
zasilacz o charakterystyce krzyżowej. Wszystkie przyrządy mają też
wbudowany nieregulowany zasilacz. Oferowane są komercyjne zasilacze
m.in. do kaset rozmiaru 19' o napięciach 5V do części cyfrowej,
+/-15V do części analogowej i 24V do części wykonawczej, w której
można umieścić karty budowanej dedykowanej elektroniki.
Stabilizowany
zasilacz liniowy o nieregulowanym napięciu wyjściowym ma sprawność
35-55% na co składa się marna sprawność prostownika
pojemnościowego, tętnienia napięcia z prostownika, minimalny
spadek napięcia na tranzystorze regulacyjnym oraz konieczność
stabilnej pracy przy obniżonym napięciu sieciowym. Spadek napięcia
na tranzystorze regulacyjnym musi wszystkie te czynniki pokryć. Już
w zasilaczu średniej mocy problemem jest rozproszenie ciepła
wydzielanego przez tranzystor regulacyjny.
Zasilacz
laboratoryjny ma z reguły charakterystykę krzyżową. Problemem
jest rozproszenie radiatorami ciepła w tranzystorze regulacyjnym i
zbyt wąski obszar pracy bezpiecznej tranzystora mocy SOA przy
wyższych napięciach. Przy braku układ Crow Bar przebicie
tranzystora powoduje pojawienie się na wyjściu pełnego napięcia
prostownika i najczęściej zniszczenie zasilanego systemu.
Trzeba
do zmiany napięcia wyjściowego prostownika stosować ręczne
przełączniki odczepów na uzwojeniu wtórnym transformatora
sieciowego lub automatyczne przełączanie napięć uzwojeń
przekaźnikami, tyrystorami lub triakami lub preregulator
tyrystorowy.
Poniżej
pokazano schemat bezzakłóceniowego przełącznika uzwojeń
transformatora czyli napięć na triakach w zasilaczu koncernu HP.
Preregulator
tyrystorowy był tak zwaną technologią przejściową.
Tranzystory
wysokonapięciowe o Uceo do 400V pojawiły się w komercyjnej
sprzedaży na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.
Szybko też pojawiły się w USA ( napięcie sieciowe wynosi tam
115Vac i wystarczy tam dla SMPS napięcie tranzystora Uceo ca 400V )
zasilacze impulsowe w których je zastosowano. Tranzystory bipolarne
znacznie udoskonalono ale nadal wymagają one stratnego snubbera RCD
lub RC ograniczającego szybkość narastania napięcia na
wyłączanym tranzystorze poniżej 1000V/us i stratnego clippera
ograniczającego piki napięcia w układach asymetrycznych. Zasilacze
impulsowe SMPS z tranzystorami Mosfet mogą mieć znacznie lepszą
sprawność niż z tranzystorami bipolarnymi. Mogą pracować z
wyższą częstotliwością i mogą być mniejsze.
Dla
niezawodnej pracy tranzystor wysokonapięciowy musi mieć margines
napięcia i nie należy przekraczać 70-80% napięcia Uceo. Praca z
napięciem większym od Uceo ( tranzystor jest już wyłączony, ale
z napięciem oczywiście mniejszym od Ucbo) jest zawsze potencjalnie
niebezpieczna i niepolecana. Na powstawanie błędów w pamięciach
RAM, mylenie się procesorów ale także anomalie ( z braku
zabezpieczeń powstaną uszkodzenia ) w pracy tranzystorów /
tyrystorów wysokonapięciowych wpływ ma prawdopodobnie
promieniowanie kosmiczne. Tranzystory do stopni końcowych odchylania
poziomego w odbiornikach TVC mają napięcia Uceo=600-800 i
Ucbo=1500V ale tylko impulsowo. Są niestety powolne i mają małe
wzmocnienie.
Z
powodu przejściowości technologii preregulatora tyrystorowego temat
potraktowano sygnalizacyjnie.
W
zasilaczach udanych minikomputerów rodziny Hewlett Packard HP 2100
przed tranzystorowym mostkiem przetwornicy zastosowano preregulator
tyrystorowy ponieważ tranzystory mocy miały zbyt małe napięcie
Uceo i zbyt wąski obszar pracy bezpiecznej SOA aby zastosować je na
pełne wyprostowane napięcie sieciowe.
Tranzystory
mocy liniowego regulatora mimo iż zasilacz ma charakterystykę
krzyżową ( czyli ograniczenie prądu ) ma też ochronę
bezpiecznego obszaru pracy tranzystora SOA.
Zasilacz
z preregulatorem tyrystorowym na duże napięcia ( na przykład 300V
– 10A ) ma też dodatkowo sterowany układ szybkiego rozładowania
dużego kondensatora sterowanego tyrystorowego prostownika aby po
przejściu na regulacje prądu przy dużym napięciu na tranzystorze
regulatora nie uległ on zniszczeniu energią z dużego kondensatora
elektrolitycznego prostownika.
Zazwyczaj
od zasilacza oczekujemy małych tętnień i szumów i za
preregulatorem użyty jest regulator liniowy. Ale produkowane są też
zasilacze bez regulatora liniowego z fazową regulacją napięcia
tyrystorami. Powyżej schemat regulowanego stabilizowanego krzyżowego
zasilacza Hewlett Packard HP6434 40V-25A czyli o mocy 1 kW. Fazowo
sterowana jest antyrównoległa para tyrystorów po stronie
sieciowej. Impulsy bramkowe wykonuje generator samodławny. W latach
sześćdziesiątych i siedemdziesiątych bramki tyrystorów
sterowały właśnie generatory samodławne i tranzystory
jednozłączowe.
Istotnym
mankamentem użytego prostownika pojemnościowego jest duża wartość
skuteczna prądu i wynikająca z tego i duża „moc”
transformatora określana zawsze w VA. Dla zmniejszenia tętnień
napięcia wyjściowego użyto dodatkowego filtru LC. Aby przy małym
obciążeniu napięcie wyjściowe mogło spaść bez długiego
oczekiwania użyto rezystorów mocy do jałowego obciążenia.
Koncern General Electric w który wprowadził tyrystory odkryte w Bell Laboratories na rynek w swoim „SCR manual” w wydaniu z 1972 roku podał schemat regulowanego stabilizowanego zasilacza 20-60V o prądzie 20A. Do ograniczenia prądu wyjściowego w razie zwarcia potrzebny jest dodatkowy układ którego schemat podano w manualu. Ulubionym elementem GE w obszarze wyzwalania tyrystorów jest z kolei produkowany przez niego tranzystor jednozłączowy. Zastosowano sterowany fazowo prostownik tyrystorowy z diodą rozładowującą z wejściem indukcyjnym co powala ograniczyć moc transformatora sieciowego.
Zauważmy
że układy HP i GE wykonane na tranzystorach sprzed ery masowego
użycia układów scalonych są proste i zastosowanie wzmacniaczy
operacyjnych niewiele uprościłoby układ .
Philips od 1973 roku produkował udany zasilacz krzyżowy PE1512 o napięciu do 35V i prądzie maksymalnym 3.2A. Przy pełnej mocy wyjściowej sprawność zasilacza wynosi 59% a więc jest bardzo wysoka jak na zasilacz liniowy. W konstrukcji zasilacza zastosowano małosygnałowe tranzystory krzemowe ale tranzystorem szeregowym regulatora są trzy połączone równolegle tranzystory germanowe mocy typu ASZ1015 ( 60V / 6A / 20W) jako że tranzystory mocy krzemowe były jeszcze drogie i słabo dostępne. Oczywiście nie zastosowano żadnych układów scalonych bo dopiero się rodziły i wchodziły do użycia. Użyte tranzystory mocy są bardzo słabe jak na gabaryt zasilacza dlatego że użyto w nim preregulatora tyrystorowego. Preregulator utrzymuje na tranzystorze szeregowym określone napięcie, tym większe im większy jest pobierany z zasilacza prąd ( aby pokryć napięcie tętnień na kondensatorze o pojemności 7500 uF prostownika i spadek napięcia do kolejnego półokresu napięcia sieciowego ) aby zawsze utrzymać regulację. Germanowe tranzystory mocy są zawodne. Przy ustawieniu regulatora na maksymalne napięcie i prąd, tranzystory szeregowe ASZ1015 są po zwarciu wyjścia zasilacza , przez chwile do rozładowania kondensatora prostownika 7500 uF, bardzo mocno obciążone.
Do
wyzwalania tyrystora zastosowano analog tranzystora jednozłączowego
na tranzystorach komplementarnych.
Zasilacz
PE1512 którym posługiwał się autor uległ uszkodzeniu a zasilane
napięciem 5V urządzenie uległo destrukcji. Oczywiście uszkodził
się jeden z tranzystorów ASZ1015.
Zasilacz
ten winien mieć wbudowany układ CrowBar co tylko odrobinę
podniosłoby jego cenę.
Niestety
obszerny schemat preregulatora jest znów spleciony z całą resztą
zasilacza. Schemat niewiele by wniósł a jest obszerny.
Preregulatorów
tyrystorowych użyto też w krajowych zasilaczach krzyżowych o
parametrach 30V-1A i 60V-0.5A.
Preregulatora
triakowego użyto w mocnym akustycznym wzmacniaczu mocy Yamaha co
jest rozwiązaniem wysoce nietypowym i raczej zbędnym.
Firma
Linear Technology produkuje ulepszony trójkońcówkowy regulator
LT1038 w obudowie TO3 o mocy strat 100W wzorowany na popularnym
układzie LM317. Jego ciągły prąd wyjściowy wynosi aż 10A a
szczytowy przez 500 us aż 24A.
Na
schemacie pokazano zasilacz 0-35V, 0-10A z preregulatorem
tyrystorowym a za nim regulator ciągły z LT1038.
Rentgenowski
tomograf komputerowy z uzyskanych projekcji odtwarza obraz przekroju
ciała pacjenta. Jest bardzo użytecznym narzędziem diagnostyki
obrazowej. Jest niestety bardzo drogi ale niezastąpiony w pracy
lekarzy zwłaszcza w przypadku ciężkich chorób realnie
zagrażających życiu pacjenta.
Wymagania
na zasilacz wysokiego napięcia lampy rentgenowskiej X
konwencjonalnego aparatu medycznego są niewielkie i stosowane są
proste prostowniki w kadzi olejowej razem z podwyższającym napięcie
sieciowe jednofazowym transformatorem. Natomiast wymagania na
zasilacz wysokiego napięcia lampy rentgenowskiej X tomografu
komputerowego są bardzo ostre i trudne do spełnienia. Bardzo duża
jest wymagana moc na tle zwykłego aparatu rentgenowskiego i
wymagana stabilność napięcia. Trójfazowy transformator olejowy
podnoszący napięcie podane do prostownika mostkowego z
kondensatorem wygładzającym ( wszystko w kadzi olejowej
transformatora ) zasilany jest przez trójfazowy preregulator
tyrystorowy lub poprzez trójfazowy autotransformator (!) szybko
przestawiany serwomechanizmem.
Finalnie
wysokie napięcie ( do 120 KV czyli +/-60KV) jest dokładnie ciągle
regulowane tranzystorami mocy. Stosowane są łączone szeregowo
japońskie tranzystory mocy dedykowane do akustycznych wzmacniaczy
dużej mocy w gałęzi napięcia dodatniego i ujemnego ( lampa
rentgenowska X zasilana jest napięciami symetrycznymi ) od strony
masy. Mają bardzo szeroki obszar bezpiecznej pracy SOA i napięcie
Uceo=250V. Tranzystory mają układ chroniący ich obszar pracy
bezpiecznej dodatkowo współpracujący z chroniącymi tranzystory
warystorami. Ochrona jest bardzo trudna a wyładowania się zdarzają.
Całość
zasilacza jest bardzo skomplikowana. Napiecie lampy X czyli tez
pobierana przez nią moc zadane jest programowo poprzez przetwornik
cyfrowo – analogowy D/A stosownie do wykonywanego przekroju ciała.
Znacznie
lepszym rozwiązaniem jest ( będzie ) zasilacz impulsowy dużej mocy
ale z uwagi na filtrację tętnień i wymaganą precyzyjną regulacje
napięcia musi pracować z częstotliwością ponad 50 KHz. Obecnie
nie ma jeszcze szybkich tranzystorów tak dużej mocy ale to się
szybko zmienia.
Światowy
rynek diagnostyki obrazowej rośnie szybko i perspektywy są bardzo
dobre.
Zasilacze
średniej mocy są użyteczne. Przykładowo zamiast konstruowany /
badany zasilacz impulsowy SMPS do odbiornika TVC czy komputera
zasilać z sieci energetycznej gdzie napięcie cały czas się
zmienia zasilamy go stabilnym i regulowanym do potrzeb napięciem ca
160 – 320Vdc. Bez problemu możemy dokładnie zmierzyć sprawność
SMPS w różnych warunkach i różnym stadium nagrzania zasilacza.
Wreszcie zasilacz o napięciu wyjściowym zadanym interfejsem z
komputera PC wraz z innymi przyrządami z interfejsami pozwala
zautomatyzować eksperymenty i pomiary oraz tworzenie dokumentów z
wynikami eksperymentów.
W
preregulatorach stosowano także szybki wzmacniacz magnetyczny w
układzie Rameya. Elementem wykonawczym w miejsce tyrystora był
nasycany dławik. Sterowanie ich jest jednak zupełnie różne.
Dawniej stosowano też w preregulatorach na duże napięcia tyratrony
i ignitrony.
Mankamentem
preregulatorów z prostownikiem pojemościowym jest duża wartość
skuteczna prądu i konieczność „przewymiarowania”
transformatora. Prostownik z obciążeniem indukcyjnym zawiera
natomiast ciężki dławik. Wszystkie wprowadzają zakłócenia ale
nie stanowią one trudnego problemu.
Przyszłość
należy do zasilaczy impulsowych w każdym zakresie mocy. Nie są one
pozbawione wad. W porównaniu z regulatorami ciągłymi mają dużo
większe szumy i zakłócenia w napięciu wyjściowym.
Zastosowanie
w odbiornikach telewizyjnych TVC zasilaczy impulsowych i
tranzystorowych stopni odchylania poziomego H-Out obniżyło pobór
mocy z 300 W odbiorników lampowych do 60-100 W, zależnie od
wielkości ekranu kineskopu.
HP, GEC, LT - niezły poziom. To znaczy najwyższy w świecie.
OdpowiedzUsuńWitam. Wybrano przykłady na dobrym poziomie. To znaczy najwyższym.
OdpowiedzUsuń