Czy
będzie kryzys w Chinach 147
Władze
Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęły „częściowe
porozumienie”, które w toku prac zostanie zamienione w handlowy
rozejm zawieszający wojnę celną. Pełne porozumienie między
mocarstwami ma zostać osiągnięte w przyszłym roku przez
prezydenta Trumpa i przewodniczącego Xi. Taką nieoficjalną
informacje podała 11.10.2019 roku agencja Bloomberg.
Wstępne
porozumienie dotyczy własności intelektualnej, usług finansowych i
eksportu produktów rolnych. Redakcja umów dotyczących tych ustaleń
zajmie do pięciu tygodni - powiedział dziennikarzom prezydent
Trump. Prezydent zawiesił podwyżkę taryf na chińskie dobra
eksportowe warte 250 mld USD, która miała wejść w życie we
wtorek, a Chiny obiecały zwiększyć zakupy amerykańskich produktów
rolnych - poinformował resort finansów USA.
Jednym
z rezultatów wojny handlowej USA-Chiny jest ograniczenie zakupów
amerykańskich nieruchomości przez Chińczyków i ich podmioty. Z
szacunków chińskiej wyszukiwarki Juwai.com wynika w 2017 roku
obywatele Chin nabyli nieruchomości w USA za łączną kwotę 30 mld
dolarów a w tym roku będzie to tylko trochę ponad 10 mld dolarów
rocznie.
Oczywiście
wojenka pogarsza światową koniunkturę gospodarczą i przy
zaczynającym się globalnym spowolnieniu gospodarczym dobrze byłoby
ją zakończyć.
Świat
się dynamicznie zmienia a w polityce nie ma rzeczy niemożliwych.
Sojuszniczy Kurdowie w Syrii zostali zdradzeni przez Amerykę i
rzuceni na żer Turcji. Rosja i USA wspólnie blokują w
Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucję potępiającą Turcję za
agresywną operację przeciw Kurdom w Syrii, zgłoszoną przez
Francję, Niemcy, Wielką Brytanie, Belgię i Polskę. Podobna
sytuacja dziwnej współpracy USA z Rosją przeciw zachodowi miała
miejsce wokół zdarzeń z Kanałem Sueskim w 1956 roku a więc 63
lata temu. USA z Rosją są skonfliktowane ale w tej sprawie mają
wspólny interes i się jednak porozumiały. Mogą się też kiedyś
dogadać w kwestii polskiej ! Prezydent Trump niszczy solidarność
atlantycką.
Oczywiście
jest ogromna różnica między Kurdami a Polska i porzucenie Kurdów
nie powinno być powodem do histerii czy do snucia nieuprawnionych
prognoz ale pamiętać należy ze dla hegemona liczy się tylko i
wyłącznie jego interes – doraźny, długofalowy i strategiczny.
Zachód
zarzuca Chinom że nie są krajem demokratycznym.
Zobaczmy
jak funkcjonuje demokracja fasadowa, demokracja peryferyjna,
demokracja niskiej intensywności w Polsce. W atrapie państwa
teoretycznego z dykty. Jak odbywają się symulowane walki plemienne
o nic. W Polsce nadal funkcjonuje układ polityczny czyli przekręt
zaprojektowany i wdrożony do eksploatacji w Magdalence przez gen.
Czesława Kiszczaka 30 lat temu. W wyborach parlamentarnych Polacy
mogą głosować tylko na tych których na listach umieścili już
oligarchiczni kacykowie partyjni. Zatem mogą wybrać już wcześniej
wybranych ! Na pozycjach „biorących” list są osoby mające
zarzuty prokuratorskie, które na kolejne 4 lata schronią się za
trudnym do sforsowania immunitetem parlamentarzysty. Nieważne że
ktoś jest skompromitowanym szkodnikiem. 460 wybrańców będzie
miało na 4 lata załatwione wszystkie problemy egzystencjalne. Do
obsadzenia jest kilkaset tysięcy przeróżnych synekur !
Sejm
i Senat od dawna są ośmieszone jako zdegradowana maszynka do
głosowania. Cały proces stanowienia prawa w biegunce legislacyjnej
w obu izbach parlamentu i podpisania aktu półpłynnego „prawa”
przez prezydenta może trwać 5 godzin. Zwłaszcza pod dyktatem
Izraela i jego Mossadu jak to było z ustawą o Instytucie Pamięci
Narodowej.
W
ostatniej kadencji parlament pracuje z dopalaczem w modzie Turbo !
Medianowy czas procedowania ustawy wynosił:
V.
kadencja: 98 dni VI. kadencja: 112 dni VII. kadencja: 81 dni VIII.
kadencja: 52 dni
Ostatni
polski parlament w czasie krótszym od 10 dni wysmażył - wydalił
29 ustaw podczas gdy poprzedni tylko 6 a wcześniejsze żadnej fast -
ustawy.
W
tragikomiczny sposób funkcjonuje „demokracja” francuska gdzie
wybrani prezydenci szybko po wyborach tracą poparcie. Prezydent
Hollande zjechał do 4% poparcia ale prezydent Macron może go pobić
w utracie poparcia. W odpowiedzi na masowe protesty prezydent Macron
stwierdza że ulica nie będzie dyktować polityki.
Z
demokracji został tylko pusty rytuał głosowania. Zwycięża ten
kto więcej pieniędzy wyda na przedwyborczą kampanie reklamową.
Zablokowane zostały mechanizmy rozliczania polityków z obietnic
wyborczych. Finansowani politycy działają dla oligarchii i mafii.
Skorumpowana polityka jest coraz bardziej zgangrenowana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz