Odpowiedza za niekorzystna dla Polski umowe gazowa z Rosja z 2010 r.?
https://www.salon24.pl/newsroom/1002499,odpowiedza-za-niekorzystna-dla-polski-umowe-gazowa-z-rosja-z-2010-r
"Prokuratura przesłuchuje trzech byłych członków zarządu EuRoPol GAZ S.A. Jeden już usłyszał zarzut wyrządzenia spółce szkody o wielkich rozmiarach.
Michał Sz., Zdzisław J. i Mirosław D. zostali zatrzymani we wtorek. Od 20 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. wchodzili w skład zarządu spółki EuRoPol GAZ S.A. Wówczas spółka zarządzająca polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego zawarła niekorzystną dla Polski i sprzeczną z prawem Unii Europejskiej umowę z Gazpromem na dostawę rosyjskiego gazu do Polski. Strata mogła wynieść blisko 1 mld zł.
Polska płaci Gazpromowi najwyższą cenę za gaz w Europie. Umowa zawarta w 2010 r. przez ówczesnego wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka została odtajniona. W raporcie NIK zwrócono uwagę na nieprawidłowości podczas negocjowania umów z Rosją.
Byli członkowie zarządu EuRoPol Gaz S.A. usłyszą zarzuty
Trzech byłych członków zarządu EuRoPol GAZ S.A. ma usłyszeć zarzuty wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, za co może im grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
- Przesłuchania byłych członków zarządu spółki EuRoPol GAZ wciąż trwają. Zarzuty usłyszał dopiero jeden z nich – Zdzisław J., planujemy też rozpoczęcie czynności z drugim z mężczyzn, natomiast przesłuchanie trzeciego trzeba będzie przełożyć na następny dzień – poinformowała prokuratura.
Według Prokuratury, Michał Sz., Zdzisław J. oraz Mirosław D. od 20 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. wchodzili w skład zarządu spółki EuRoPol GAZ S.A. Postępowanie, w ich sprawie, dotyczy okoliczności zawarcia niekorzystnej dla Polski i sprzecznej z prawem UE umowy międzyrządowej o dostawach rosyjskiego gazu do Polski.
Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że zatrzymani mają usłyszeć zarzuty wyrządzenia EuRoPol GAZ szkody majątkowej w wielkich rozmiarach przez nadużycia udzielonych uprawnień lub niedopełnienie obowiązków. Szkodę tę oszacowano łącznie na ponad 848 mln złotych.
Wcześniej, w tym samym śledztwie zarzuty usłyszała była wiceminister gospodarki Grażyna H. Podejrzana poświadczyła nieprawdę w rządowej dokumentacji, co do rzekomo pozytywnego zaopiniowana przez szereg instytucji rządowych, w tym MSZ, wniosku dotyczącego wprowadzenia niekorzystnych dla Polski zmian w umowie między Polską a Rosją dotyczącej transferu gazu.
Nieprawidłowości podczas negocjowania umów z Rosją
Michał Sz. i Mirosław D. doprowadzili do podpisania 27 stycznia 2010 r. w Moskwie umowy między EuRoPol GAZ, Gazprom Export i PGNiG S.A., w której znalazły się bardzo niekorzystne dla EuRoPol GAZ zapisy.
Zarówno minister gospodarki, jak i PGNiG nie wykorzystali w pełni swoich możliwości negocjacyjnych, nie podejmując próby uzyskania w zamian za zgodę na postanowienia korzystne dla strony rosyjskiej równoważnych korzyści dla Polski.
Polska zobowiązała się do rezygnacji z popierania pozwu przeciwko Gazprom Export, skierowanego do Międzynarodowego Handlowego Sądu Arbitrażowego przy Izbie Przemysłowej Federacji Rosyjskiej w Moskwie, zawierającego żądanie opłaty za usługę przesyłu gazu przez terytorium Polski w 2007 r.
Ponadto zapewniła o wykonaniu przez Gazprom wszelkich zobowiązań dotyczących przesyłu gazu w okresie od 1 stycznia 2006 r. do 31 grudnia 2009 r.
Zdaniem śledczych w wyniku tak zawartej umowy, zostały podjęte skrajnie niekorzystne dla spółki decyzje.
Po pierwsze Michał Sz. i Mirosław D., podpisali 18 lutego 2010 r. uchwałę Zarządu EuRoPol GAZ o odstąpieniu od inicjowania kolejnych postępowań sądowych dotyczących opłaty za usługę przesyłu rosyjskiego gazu przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2008-2009. Wskutek tej decyzji spółka odstąpiła od dochodzenia od Gazpromu należnych jej na mocy wcześniej zawartych umów następujących kwot: ok. 203 mln zł za rok 2008, ponad 190 mln zł za rok 2009.
Poza tym Michał Sz. i Mirosław D., wspólnie ze Zdzisławem J., wypełniając ustalenia umowy z 27 stycznia 2010 r., odstąpili od dochodzenia roszczeń od Gazpromu za przesył gazu w roku 2007. Oznaczało to dla spółki rezygnację z egzekucji należnej kwoty ponad 383 mln zł.
Zatrzymani odstąpili także od dochodzenia zapłaty przez Gazprom należności za 2006 r. w wysokości ponad 72 mln zł, zasądzonej wyrokiem Międzynarodowego Handlowego Sądu Arbitrażowego przy Izbie Przemysłowej Federacji Rosyjskiej z 9 grudnia 2008 r. i utrzymanym w mocy postanowieniem Federalnego Sądu Arbitrażowego Okręgu Moskiewskiego z 8 października 2009 r., a następnie orzeczeniem Naczelnego Sądu Arbitrażowego Federacji Rosyjskiej z 29 grudnia 2009 r.
Łącznie przyczynili się do wyrządzenia spółce EuRoPol GAZ szkody majątkowej w wielkich rozmiarach w łącznej wysokości ponad 848 mln zł.
Koniec kontraktu jamalskiego
Podpisany w 1996 r. kontrakt jamalski przewiduje dostawy ok. 10 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Zgodnie z narzuconą przez Gazprom klauzulą take-or-pay PGNiG musi odebrać co najmniej 8,7 mld m sześc. zakontraktowanego gazu rocznie. Zapisy kontraktu były renegocjowane w 2010 r. Zgodnie z umową, tranzyt gazu został przewidziany do 2019 r., a dostawy do 2022 r.
PGNiG oświadczył Gazpromowi: Kończymy kontrakt jamalski. Według PGNiG, Polska jest bezpieczna, jeśli chodzi o dostawy gazu dzięki zakontraktowaniu dostaw gazu LNG czy akwizycji złóż gazu ziemnego na Morzu Północnym. Na październik 2022 r. planowane jest uruchomienie gazociągu Baltic Pipe. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz