PE
Maszyna przekształtnikowa Archiwum
Komutowany
siecią sześcio tyrystorowy mostek trójfazowy przy kątach
sterowania fazowego mniejszych od 90 deg jest prostownikiem a przy
większych falownikiem. Największa pobierana z sieci moc bierna jest
przy zerowym napięciu wyjściowym. W sieci energetycznej mocy
czynnej i biernej dostarczają generatory synchroniczne.
Mocy
może też dostarczać lub ją absorbować osobna maszyna
synchroniczna a moc prądu stałego można podać do mostka
tyrystorowego naturalnie komutowanego tą maszyną
Przy
nominalnym wzbudzeniu napięcie maszyny synchronicznej jest
proporcjonalne do jej szybkości. Przy zbyt małym generowanym
napięciu maszyny nie zajdzie poprawna komutacja mostka tyrystorowego
maszyny. Stąd przy komutacji naturalnej zakres regulacji obrotów
dla maszyn dwubiegunowych wynosi 500-3000 obrotów na minute.
Siemens
jako jeden z pierwszych koncernów wypuścił już w 1971 roku linie
maszyn synchronicznych z wbudowanymi sensorami położenia kąta
wirnika i przekształtników do nich Simotron. Moc wynosiła do 200
KW. Cewkę wzbudzenia elektromagnetycznego silnika czasem dla
prostoty włączano w szereg z dławikiem wygładzającym prąd stały
dostarczany wejściowym trójfazowym mostkiem pracującym jako
prostownik i inverter co pozwala też zmniejszyć rozmiar i koszt
dławika
Zatem
są dwa trójfazowe mostki tyrystorowe: sieciowy i maszyny. Moment
napędowy reguluje się prądem wejściowego prostownika zmieniając
kąt zapłonu tyrystorów. Aby umożliwić rozruch, na jego czas,
dławik wygładzający bocznikowano tyrystorem a impulsy napięcia i
prądu sieciowego napędzały silnik do prędkości minimalnej przy
której maszyna już naturalnie swoim napięciem komutowała
tyrystory. Rozruch ten pozwala uzyskać moment do 150 % nominalnego a
więc duży i zupełnie wystarczający. Maszyna ma sensory Hala (lub
inne) podające informacje o położeniu rotora do układu komutacji
tyrystorów mostka maszyny.
Wadą
napędu przekształnikowego z komutacją naturalną jest konieczność
pracy przy współczynniku mocy maszyny znacznie mniejszym od
jedności ( maszyna dostarcza mostkowi mocy biernej ) aby komutacja
zawsze była zupełnie bezpieczna i nie następował przewrót
wyjściowego (prostownika) - falownika. Maszyna pracuje z większym
prądem niż jest to wymagane do oddawanej - pobieranej mocy czyli z
gorszą sprawnością ale sprawność dużych maszyn synchronicznych
jest generalnie wysoka. Stosunkowo duża jest też masa dławika
wygładzającego pulsacje prądu.
W
przemyśle regulowane napędy elektryczne są przykładowo
alternatywą do stratnych sprzęgieł hydrokinetycznych. Im
nowocześniejszy jest przemysł tym więcej potrzeba regulowanych
napędów ! W 1973 roku Siemens rozszerzył linie o mniejsze
przekształtnikowe maszyny synchroniczne mocy 7.5, 11, 15, 22 i KW.
Zastosował komutacje wymuszoną i zakres regulacji prędkości
wynosi 50:1. Maszyna pracuje z dużym współczynnikiem mocy.
Mniejsze maszyny mają już magnesy stałe.
Linie
uzupełniono o mniejsze maszyny szybkobieżne nawet do 60 000 obrotów
na minute (!), głównie do przemysłu tekstylnego i do zastosowań
specjalnych. Szybkobieżne silniki stosowane są do wirówek do
wzbogacania uranu.
W
ślady Siemensa poszły Hitachi, Fuji, Mitsubishi , Toyo...
Jako
niekatalogowe oferowane są napędy mocy do 25 MW ! Duże jednostki
stosowane są przykładowo w hutnictwie.
Dobrze
wyważone silniki średniej - dużej mocy z dobrymi łożyskami mogą
pracować nawet z prędkością do 4.5 tysięcy obrotów ( czyli
zasilane częstotliwością 75 Hz i napięciem do 150% Un, przy dwóch
biegunach ) co daje na przykład możliwość napędzania pomp bez
mechanicznej przekładni podwyższającej.
N.B.
Do elektrowni jądrowej w Żarnowcu paliwo jądrowe będziemy raczej
kupować w ZSRR ale wzbogacanie uranu nie jest ponad siły Polski.
Schemat
układu wyzwalania fazowego sieciowego mostka tyrystorowego jest
typowy i zamieszczanie kolejnego schematu sterownika jest niecelowe.
Wykonanie impulsów dla tyrystorów mostka maszyny z sygnałów z
sensorów Halla położenia rotora jest trywialne. Również układ
rozruchowy nie jest skomplikowany
Napęd
statków handlowych i okrętów wojennych stanowi obecnie najczęściej
wolnoobrotowy silnik Diesla o wysokiej sprawności zasilany tanim
paliwem pozostałościowym czyli mazutem lub Heavy Fuel Oil, HFO.
Oprócz
tego drogo energie elektryczną ( ponad trzy razy drożej niż
elektrownie na lądzie ) wytwarzają na statku agregaty Diesla o mocy
jednostkowej do 3 MW. Lekkie paliwo dieslowskie dla nich jest dużo
droższe od HFO a sprawność silników agregatów jest niższa niż
silnika głównego. Agregaty prądotwórcze są też dość drogie a
ich przebieg do remontu jest ograniczony. Kierujący okrętem
wyznacza obroty silnika głównego i częstotliwość napędzanego
przez niego ( poprzez przekładnie podwyższającą ) generatora
synchronicznego znacznie się zmienia. Jego napięciem nie można
niczego wprost zasilać. Aby ograniczyć w rejsie zużycie drogiego
lekkiego paliwa stosuje się „prądnicę wałową”
Napięcie
z generatora synchronicznego napędzanego silnikiem głównym jest
prostowane prostownikiem diodowym ( napięcie i prąd DC regulowane
jest wzbudzeniem regulatora napięcia przez AVR ) i podane dławikiem
do maszyny przekształtnikowej która jednak niczego nie napędza
(moc odbiera sieć statku ) ani nie hamuje a tylko komutuje mostek
tyrystorowy i wytwarza moc bierną! Kąt wyzwalania tyrystorów
mostka falownika reguluje się w zakresie 140-160 deg ( lub
najczęściej jest stały gdy równolegle pracujące agregaty
wyznaczają częstotliwość napięcia sieciowego ) tak aby do
maszyny była podana niewielka moc czynna utrzymująca jej prędkość
synchroniczną na przykład 3000 lub 3600 obrotów zależnie od
nominalnej częstotliwości sieciowej 50 lub 60 Hz. Generator
„komutacyjny” dostarcza też falownikowi mocy biernej. Generator
ma mieć niską impedancje. Napięcie z maszyny „komutacyjnej”
jest podane do energetycznej sieci statkowej. Maszyna jednak sama nie
podejmie pracy. Do prędkości podsynchronicznej rozpędzi ją silnik
asynchroniczny mocy kilku % mocy generatora.
Schemat
za Energoelektronika na statkach, S. Wyszkowski, Gdańsk 1981.
Równolegle
do generatora często stosuje się jako odciążające generator
„komutacyjny” źródło mocy biernej szeregowy dwójnik z
kondensatorem mocy biernej i dławikiem nastrojonym na 5 harmoniczną.
Dwójnik ten ogranicza też szpilki napięcia w sieci spowodowane
komutacją tyrystorów. Ponieważ generator przekształtnikowy ma
mieć małą wymaganą impedancje to pokazany dodatkowy dławik
ogranicza prąd zwarcia w sieci. Oczywiście system ma liczne
zabezpieczenia. Podstawową wadą jest praca mostka tyrystorowego
jako falownika z niebezpieczeństwem przewrotu przy znacznym
obniżeniu napięcia generatora. Prąd załączenia dużego silnika
asynchronicznego wynosi 6-7 In i to co gorsza przy małym
współczynniku mocy co powoduje znaczne spadki napięcia generatora
synchronicznego. Generator „komutacyjny” musi mieć szybki i
wydajny system forsownego wzbudzenia aby zapobiec spadkowi napięcia
na nim przy uruchomieniu dużego silnika indukcyjnego.
Brak
zasilania na statku stwarza ryzyku wypadku a nawet katastrofy i
system energetyczny musi być niezawodny. Po upadku system musi
szybko w nowej konfiguracji podjąć prace.
Lepszym
rozwiązaniem niż falownik naturalnie komutowany maszyną
synchroniczną byłby falownik z modulacją PWM bez generatora
„komutacyjnego” na przykład z tyrystorami GTO ale takowych
jeszcze nie ma choć na pewno się pojawią. Maszyna
przekształtnikowa jest technologią przejściową do czasu gdy
odpowiednie dla falowników PWM klucze mocy stanieją.
„Prądnica
wałowa” ma wpływ na koszty eksploatacyjne statku zwłaszcza w
długim horyzoncie czasu. Toteż trwałe wysokiej jakości i ceny
jednostki z reguły mają prądnice wałową. Umożliwia ona w czasie
rejsu przeprowadzenie przez mechaników okresowego remontu jednego z
agregatów prądotwórczych i ich czas pracy jest wykorzystany.
Korzyści ekonomiczne są niebagatelne.
Statek
może też mieć elektryczny napęd główny. Może to być silnik
synchroniczny przekształtnikowy, silnik asynchroniczny lub
odchodzący już komutatorowy silnik prądu stałego.
W
Polsce produkowane są odpowiednie licencyjne tyrystory do „prądnicy
wałowej”. Wyprodukowanie generatora „komutacyjnego” nie
powinno sprawić trudności a możliwe że odpowiedni jest
standardowy generator z niewielką modyfikacją.
W
świecie opłacalność produkcji kadłubów statków polegającej na
cięciu i spawaniu grubych blach cały czas ( wygładzając wahania
światowej koniunktury ) spada. Prace spawalnicze statków są
zresztą w świecie ( ale nie w Polsce ) mechanizowane i
automatyzowane.
Rozwiązaniem
jest produkcja drogich i poszukiwanych pływających jednostek
specjalistycznych gdzie napędów elektrycznych jest cała masa.
Od
ćwierć wieku trwa spektakularny rozwój górnictwa morskiego.
Drogie
są przewozy ciężkich jednostkowo ładunków. Przewożone są
specjalistycznymi jednostkami platformy wiertnicze i wydobywcze dla
ropy i gazu zimnego, reaktory chemiczne i jądrowe, turbiny,
generatory, transformatory, kotły do elektrowni, małe i uszkodzone
okręty... W potężnych dźwigach ( także na pływających
żurawiach ) stosowane są regulowane napędy.
Na
dynamiczną stabilizacje położenia wielkich wycieczkowców pozwala
… napęd elektryczny wraz ze sterowanymi „płetwami”.
Stabilizacja przeciw - kołysaniowa luksusowego wycieczkowca jest
koniecznością bowiem bogaty turysta nie chce na statku chorować
ale się bawić i cieszyć życiem. Stosunkowo drogie są też promy.
Te maszyny są raczej na duża moc. Tak jak w podanych przykładach.
OdpowiedzUsuńWitam. Faktycznie powinno to być w tekście podkreślone.
OdpowiedzUsuń