PE Tranzystor
Darlingtona ESM4045DV Archiwum
W
mikroelektronice doskonale widać „krzywą uczenia się”. O
wynikach ekonomicznych firm mikroelektronicznych i ich perspektywach
rozwojowych decyduje m.in. uzysk produkcyjny czyli doskonałość
technologii i poziom jej opanowania. Systematycznie tanieje
jednostka powierzchni elementów wykonywanych technologią o małej
rozdzielczości i rośnie ilość elementów (prawo Moore ) na
jednostkę powierzchni przy jej stałej ( eliminując składnik
nowości z ceny rynkowej ) cenie. Nowa technologia fotolitograficzna
integruje w urządzeniach procesowych osiągnięcia fizyki i chemii.
Prawdziwej nauki nie uprawia się ”sobie a muzom” ale dla celów
praktycznych teraźniejszych i przyszłościowych.
Ceny
mikroelektroniki są też manipulowane politycznie. Japonia
prowadząca wojnę gospodarczą ze światem generalnie drogo
sprzedaje elementy elektroniczne a tanio gotowe wyroby z nimi jeśli
potrafi gotowe wyroby sprzedawać a w przeciwnym razie elementy są
tanie lub bardzo tanie jak pamięci dynamiczne. Nowoczesna
mikroelektronika i jej technologia objęte są embargiem dla bloku
wschodniego.
Odkryty
w 1956 roku tyrystor ( o zjawisku wiedziano od 1950roku ) szybko
wdrożono do produkcji bowiem technologia mikroelektroniczna
rozwinęła się już wraz z produkowanym tranzystorem. Tyrystor na
długo zdominował energoelektronikę.
Komutowane
siecią tyrystorowe prostowniki - falowniki 4 kwadrantowo zasilające
wykonawcze silniki prądu stałego wydaję się całkiem dobre. Układ
jako prostownik pobiera energie z sieci i przekazuje ją silnikowi a
przy hamowaniu kąt załączenia tyrystorów jest duży i falownik
oddaje energie hamowania silnika do sieci.
W
rozległym systemie energetycznym cały czas trwa gdzieś awaria.
Awarie w sieci energetycznej są izolowane rozłączającymi
bezpiecznikami i wyłącznikami energetycznymi. Napięcie sieciowe w
czasie rozłączania awarii silnie spada w jednej lub dwóch fazach
przez półokres lub cały okres napięcia sieciowego. Zasilacze
urządzeń elektronicznych a w tym komputerów powinny zapewnić
nieprzerwaną prace urządzenia przy „braku” jednej lub dwóch
półfali napięcia sieciowego.
Przy
chwilowo obniżonym napięciu sieciowym w fazie lub dwóch fazach
tyrystorowy prostownik - falownik pracując w modzie prostownika
najczęściej dalej prawie normalnie działa. Najwyżej przez chwilę
obniżone jest napięcie wyjściowe. Natomiast w modzie falownika z
powodu za małego napięcia chorej fazy lub faz wyzwalany tyrystor
nie przejmuje w procesie komutacji prądu normalnie wyłączanego
tyrystora i następuje tak zwany przewrót falownika. Zamiast
wyjściowego napięcia średnio ujemnego ( umownie) i hamowania
pojawia się na wyjściu napięcie dodatnie i solne przyspieszenie
silnika ! Efekt zakłócenia napięcia sieciowego próbowano
minimalizować stosując w sterowniku fazowym pętle fazową PLL ale
rezultaty są nie zadawalające. Podatność na „przewrót
falownika” jest tym większa im większy jest maksymalny kąt
wysterowania falownika i mniejszy margines komutacji. Gdy zaś
zmniejszymy mocno maksymalny kąt pracy falownikowej nie można
napędu za mocno rozpędzić przy pracy silnikowej bowiem duża SEM
uniemożliwi delikatne hamowanie. W rezultacie zakłócenia pracy
prostownika – falownika i serwomechnizmu obrabiany na maszynie CNC
detal może być czasem uszkodzony i do wyrzucenia a narzędzie
skrawające uszkodzone. Niebezpieczne dla konstrukcji potężnego
dźwigu portowego i szybkiej windy osobowej jest bardzo mocne
szarpnięcie. Przewrotowi falownika może towarzyszyć zadziałanie
bezpiecznika. W takim razie technik po diagnozie musi wymienić
bezpiecznik. Skutki przewrotu falownika, tam gdzie są niebezpieczne,
minimalizuje się wykonując komutacje wymuszoną przyłączonym do
wyjścia prostownika – falownika extra tyrystorem, naładowanego
kondensatora. Tyrystor komutacji awaryjnej jest sterowany ekstra
układem, rzadko stosowanym w urządzeniach małej i średniej mocy.
Prostownik – falownik zawsze powinien być od strony sieci
chroniony warystorami przed szpilkami napięć zakłóceń z sieci
energetycznej. Zresztą nie bardzo wiadomo jaka jest optymalna
strategia postępowania przy przewrocie falownika. W części
urządzeń odcina się dopływ energii z sieci.
Podobnie
na perturbacje sieci wrażliwy jest cyklokonwerter i z tego względu
ma również marną opinie użytkowników. W urządzeniach wielkiej
mocy z mikrokomputerami przewroty falowników są rejestrowane.
Falowniki
tyrystorowe z komutacją wymuszoną McMurraya i McMurraya –
Bedforda opracowano w General Electric w połowie lat
sześćdziesiątych. Opracowano też dla prądu stałego choppery.
Wadą każdego układu tyrystorowego z wymuszoną komutacją są duże
prądy szczytowe komutacji oraz duże straty energii w indukcyjności
komutacyjnej L a nawet w specjalnym polipropylenowym kondensatorze
komutacyjnym i gasikach RC oraz tyrystorach i diodach. Częstotliwość
pracy układów tyrystorowych jest niska.
Produkcja
falowników tyrystorowych była mała a one uchodziły za zawodne.
Najszybsze
produkowane tyrystory asymetryczne ASCR zastosowano w układzie
odchylania poziomego odbiorników TVC tylko dlatego że brak było
odpowiednich tranzystorów. Gdy podjęto produkcje tranzystorów
wysokonapięciowych tyrystory od razu porzucono w układzie H-Out a
nowe odbiorniki pobierały z sieci o wiele mniej energii a mniej się
nagrzewając były o wiele trwalsze mimo postępującej komplikacji i
dodawania funkcjonalności.
O
ile w okresie dużych odkryć pojawiały się bardzo wartościowe
opracowania z laboratoriów koncernów GE, Westinghouse, Siemens,
Asea, Toshiba, Mitsubishi .. to obecnie czasopisma poświęcone
energoelektronice zapełniają jałowe i bezwartościowe publikacje
akademickie. Jednym z modnych tematów są konwertery „soft
switching” czyli w gruncie rzeczy trochę zmienione dla nowych
kluczy rozwiązania z komutacją rezonansową - wymuszoną
tyrystorów. O ile „soft switching” zapełnia łamy czasopism
naukowych to nie ma ani jednego produkowanego urządzenia gdzie
stosowane są te idee. Popularyzacja komputerów PC i programów
symulacyjnych sprawia ze bardzo łatwo jest sporządzić „naukowy”
artykuł dołączając do niego wydruku z programu symulacyjnego.
Tyrystor
nie jest dobrym kluczem do invertera ! Popularyzacje inverterów
małej i średniej mocy przyniosą dopiero Darlingtony i tranzystory
IGBT. Nic dziwnego że Fanuc zrezygnował z tyrystorów jak tylko
pojawiły się dojrzałe Darlingtony modułowe.
Produkcję
tranzystorów wysokonapięciowych mocy o Uce=400V podjęto na
przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Mimo
wysokiej ich ceny nowości bardzo szybko pojawiły się zasilacze
impulsowe SMPS z nimi. Konstrukcja i produkcja tranzystorów
wysokonapięciowych cały czas jest doskonalona. Fizyka jest
nieubłagana – im wyższe jest napięcie Uceo tranzystora tym
mniejsze jest wzmocnienie tranzystora i mniejsza częstotliwość
graniczna Ft czyli klucz jest wolniejszy. Tranzystor BU208/508 do
stopnia H-Out w odbiorniku TVC przy dużym prądzie i małym napięciu
Uce ma wzmocnienie ca 2-3 razy.
Sterowanie
tranzystorów dużymi prądami quasi-statycznymi jest kłopotliwe.
Produkcje
tranzystorów Darlingtona podjęto już na początku lat
siedemdziesiątych. Philips wypuścił później tranzystory rodziny
BDV64-65 o bardzo szerokim obszarze pracy bezpiecznej SOA nadające
się m.in. do wzmacniaczy mocy Audio ale Darlingtony we wzmacniaczach
Audio nie znalazły szerokiego zastosowania z powodu marnej
stabilności termicznej prądu spoczynkowego i konieczności
powiększenie wartości rezystorów emiterowych Re co daje spadek
mocy wyjściowej. Chętnie natomiast Darlingtony używane są jako
wszelkie przełączniki. Są elementem wykonawczym nowoczesnego,
miniaturowego i niezawodnego regulatora alternatora w każdym
samochodzie.
Tranzystor
silnikowego samochodowego zapłonu elektronicznego musi przy pełnym
napięciu Uce zaabsorbować pełną energie z cewki zapłonowej przy
awaryjny braku iskry na świecy. Alternatywą jest dodatkowe
zastosowanie ochronnej diody Zenera dużej mocy która przecież jest
droga. Dopiero opracowanie specjalnej konstrukcji Darlingtonów
spowodowało gwałtowne rozpowszechnienie zapłonu elektronicznego.
Darlington Motoroli BU323A przy napięciu Uce=400V toleruje potężny
impuls o energii 550 mJ podobnie jak typy japońskie
Tranzystory
te nie są przewidziane do szybkiego wyłączania i ich czas
opadania prądu wynosi ponad 5 us a więc jest koszmarnie długi co w
zapłonie nie ma znaczenia.
Nowoczesny
modułowy tranzystor Darlingtona Thomsona ESM4045DV na napięcie
Uceo=450V i prąd Ic=42A ma wbudowaną ultraszybką diodę
antyrównoległą. Producent nie podaje ile struktur umieszczono w
module ISOTOP. Najsilniejszy Darlington Thomsona w obudowie TO3 jest
na prąd Ic=24A i napięcie Uceo=450V. W module wyprowadzono obie
bazy tranzystorów składowych Darlingtona co daje dowolność w
komponowaniu drivera. Jako obszary aplikacji producent wskazuje
invertery do silników, zasilacze SMPS i UPS oraz zasilacze do
spawarek. Tranzystor ma jako przełączniki prostokątny obszar
bezpiecznej pracy SOA i jest przeznaczony do pracy bez snubbera co
jest cenne. Oprócz obszaru SOA podano także Incydentalny Obszar
Pracy – AOA, Accidental Overload Area. Jak sama nazwa wskazuje na
granicy obszaru przeciążenia incydentalnego przyrząd może znaleźć
się tylko ograniczoną ilość razy w swoim życiu.
Darlington
ma wewnętrzną izolacje o wytrzymałości 2500V od metalowej
podstawy odbudowy montowanej na chłodzącym radiatorze. Tranzystory
te nadają się do budowy invertera na jednej płycie drukowanej.
Skoro Thomson powiedział A to powinien też wzorem koncernów
japońskich powiedzieć B i produkować mostki trójfazowe
Darlingtonów do inverterów oraz jednostki na wyższe napięcie Uceo
aby inverter można było zasilać wprost z wyprostowanego napięcia
trójfazowego 380Vac bez transformatora obniżającego napięcie
sieciowe.
Tranzystory
Darlingtona w inverterach nigdy nie pracują w nasyceniu. Podany czas
magazynowania ts przy wyjściu z nasycenia jest bez znaczenia. Z
kolei nie podano czy na granicy nasycenia Uceo=Ube już występuje
czas magazynowania. Tranzystory wysokonapięciowe ze swoim quasi
nasyceniem mają swoje specyficzne zachowanie co trzeba brać pod
uwagę. Czas wychodzenia z nasycenia ogranicza faktyczną maksymalną
głębokość modulacji PWM i jest bardzo niepożądany. Nie podano
także jaki jest ujemny prąd bazy przy wyłączaniu a jedynie że
źródło wyłączające ma mieć napięcie -5V i oporność 0.6
Ohma. Przypomnieć należy że przy zbyt dużym prądzie wyłączania
bazy tranzystora wysokonapięciowego występuje przeciąganie prądu
kolektora i prąd wyłączania może być tym większy im bardziej
rozwinięta jest linia bazy. W nowoczesnych tranzystorach jest on
duży. Wzmocnienie tego tranzystora przy prądzie nominalnym przy
Uce=5V wynosi ca 200 a na granicy nasycenia przy Uce=Ube=2.1V przy
prądzie nominalnym, ponad 100 razy. Wzmocnienie tranzystora szybko
maleje z prądem kolektora a jednocześnie psuję się parametry
dynamiczne (dodatkowo pogarsza je podniesiona temperatura przyrządu
) to znaczy wzrastają straty energii przy przełączaniu. W typowym
zastosowaniu w inwerterze prąd bazy przy włączaniu winien być
szybko większy od 0.75-1A i wtedy prąd kolektora narasta z
prędkością ca 200-250A/us a dioda antyrównoległa osiągając
przez moment prąd wsteczny ca Irm 20-30A wyłączy się szybciej niż
po 100 ns.
Przy
załączeniu tranzystora po początkowo szybkim spadku napięcia Uce
spadek przy mniejszych napięciach w obszarze quasi-nasycenia
spowalnia co dobrze tłumaczy model ładunkowy tranzystora. Typowo
Uce( 3 us) = 4.5V a Uce ( 5 us) = 2.5V.
Przy
zasilaniu inwertera napięciem circa 300Vdc bez przekraczania prądu
nominalnego przy dobrym sterowaniu straty dynamiczne przekroczą
straty statyczne przy częstotliwości około 10 KHz.
Driver
tego Darlingtona taki jak użyty w serwo wzmacniaczu Seidel jest
wystarczająco dobry aczkolwiek ma on mankamenty które omówiono.
Scalenie drivera do takiego tranzystora jest obecnie całkiem łatwe.
W
sztuce "R.U.R. - Rossumovi Univerzalní Roboti", czeskiego
pisarz Karela Capka z 1921 roku robot to produkowana w fabryce
uproszczona wersja człowieka przeznaczona do ciężkiej fizycznej
pracy. Słowo robot pochodzi od słowiańskiego słowa robota
oznaczającego powtarzalną ciężką pracę fizyczną. Pierwszy
zachodni patent na robota jest z 1954 roku. Pierwszy film z robotami
"Metropolis" jest z 1927 roku.
Świetnie opisane :)
OdpowiedzUsuńArtykuł jak najbardziej przydatny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCenne informacje można tutaj znaleźć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiedawno wymieniłem w napędzi taki ESM4045. Całkiem nowoczesnym.
OdpowiedzUsuń