PE Model PI linii
Archiwum
W
skomplikowanych wyliczeniach rozpływu mocy w sieci energetycznej
używa się modelu PI linii – niezależnie od tego czy stosowana
jest metoda Gaussa – Seidla czy ( w charakterze pomocniczym) Newtona - Raphsona.
Składowa
podłużna modelu PI to ( wyliczona trywialnie ) po prostu iloczyn
jednostkowej indukcyjności i rezystancji linii przez jej długość.
Każda (wejściowa i wyjściowa) składowa poprzeczna modelu PI to
połowa iloczynu jednostkowej pojemności linii przez jej długość.
Zachodzi
pytanie jak dokładny jest model PI długiej linii z takimi
parametrami ? Wyliczenia mocy, prądów i napiec z reguły niezbyt
dokładnie pokrywają się z wartościami realnymi w sieci a powinny
się dokładnie pokrywać. Może niedokładność trywialnego modeli
PI jest przyczyną ?
Ponieważ
znana jest macierz łańcuchowa A dla linii długiej a wyznaczenie
elementów A,B,C,D dla macierzy łańcuchowej dla pokazanego modelu
PI jest trywialne wystarczy przyrównać rezultaty i wyliczyć
całkowitą i równoważną jednostkową indukcyjność i rezystancje
linii i równoważne pojemności z pojawiającą się konduktancją.
Parametry
linii przesyłowej ( circa 110-220 KV ) dla częstotliwości 50 Hz
przyjęto takie jak w zadaniu 5.12 w Zbiór Zadań z elektrotechniki
teoretycznej, K.Mikołajuk, Z. Trzaska, PWN 1976.
Dla
harmonicznych ( osobny temat ) dodano efekt naskórkowości i
rezystancji ziemi pod linią.
Dla
grubych przewodów linii przesyłowych przy częstotliwościach
harmonicznych istotne jest zjawisko naskórkowości. Niestety
wyliczone teoretycznie rosnące z częstotliwością rezystancje
przewodów niezbyt dokładnie pokrywają się z praktyką. Dlatego
koncerny energetyczne mają własne dość proste wzory na
rezystancje przewodów linii z uwzględnieniem naskórkowości oparte
o pomiary. Równie proste są koncernowe wzory pokazujące wzrost
stratności pojemności linii dla harmonicznych spowodowany
impedancja gruntu.
Mnożnikowe
poprawki dla równoważnych jednostkowych parametrów podłużnych
i poprzecznych jakich należy użyć w modelu PI linii aby uzyskać
absolutną dokładność w funkcji długości linii to: tanh
(gl/2)/(gl/2) i sinh(gl)/gl, g jak gamma.
Na
wykresie pokazano wartości absolutne zespolonych mnożników
poprawkowych dla tej podręcznikowej linii dla harmonicznej
podstawowej 50 Hz. Interpretacja mnożników poprawkowych jest łatwa
tylko dla linii bezstratnej. Przy większych długościach rośnie
równoważna jednostkowa pojemność a spada jednostkowa indukcyjność
linii.
Interpretacja
zespolonych mnożników jest trudniejsza. Poprzeczne „pojemności”
modelu PI niestety zyskują składowe rzeczywiste. Chcąc się ich
pozbyć i stratność linii przenieść tylko na rezystancje podłużną
powstaje mała niezgodność różnicy faz na początku i końcu
linii !
Ale
w wyliczaniu rozpływów mocy w sieci i tak używane są zmienne
zespolone. Złożoność obliczeń jest więc taka sama przy użyciu
dokładnego modeli PI.
Do
długości linii 100-200 km zwykłe postępowanie nie prowadzi do
dużych błędów.
Natomiast
dla harmonicznych parametry modelu PI ogromnie odbiegają od
trywialnych wyliczeń !
Trudna sprawa okazuje się całkiem prosta. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńCiesze się że objaśniłem temat