PE
Czterokwadrantowy tyrystorowy napęd DC Fuji Archiwum
Japoński
koncern Fuji oferuje kompletny czterokwadrantowy napęd prądu
stałego DC do napędzania wrzeciona ( ang spindle ) maszyn
sterowanych komputerowo z automatyczną zmianą narzędzi. Normą we
współczesnym cywilizowanym świecie jest kompletny w 100% towar i
usługa. Tylko nowoczesna i złożona produkcja jest wysokorentowna
i dostarczane podsystemy złożonych systemów też są
skomplikowane. Tylko koncerny są w stanie zaoferować kompletne
dostawy rodzin napędów.
W
dokumencie nie podawano informacji podstawowych ! Bez nich dokument
jest raczej mało zrozumiały.
Silnik
ma wbudowany tachogenerator a większe jednostki także wentylator.
Elektronika jest skompletowana z silnikiem. Opcją jest odwzbudzanie
silnika pozwalające na uzyskanie większej prędkości jeśli nie
jest wymagany moment maksymalny. Jako opcje oferowane są dodatkowe
moduły do mocowania na wtykach głównej płyty drukowanej servo
drive realizujące funkcjonalności do wymiany narzędzia czyli
pozycjonowanie wrzeciona odpowiednim sensorem. Sprawę realizacji tej
funkcjonalności jako zupełnie odrębnej od elektroniki mocy i
typowej dla maszyn CNC pominięto.
Zastosowano
dwa antyrównoległe pełne mostki tyrystorowych. Użyto w nich 6
modułów zawierających po dwa antyrównoległe tyrystory w każdym.
Jednostki większej mocy na napięcie 440 Vac stosują pojedyncze
tyrystory
1.Na
zasilającym trójfazowym wejściu mocy użyto do obcięcia
zakłócających szpilek napięcia trzech warystorów połączonych w
trójkąt. Tyrystory blokują napięcie międzyprzewodowe i łączenie
warystorów w gwiazdę byłoby bezsensowne jako że nie występuje
tam nigdzie napięcie fazowe i punkt neutralny N. Ponieważ
zakłócenia są asymetryczne to połączenie warystorów na napięcie
1.73 razy mniejsze w gwiazdę da do ca 15% gorszą ochronę. Moc
impulsu i grubość dyskowego warystora dla danej średnicy
warystora jest proporcjonalna do napięcia z czego wniosek że należy
stosować zawsze połączenie w trójkąt także zajmujące mniej
miejsca i tańsze jako że cena warystora rośnie z jego średnicą i
grubością. Zwrócić należy uwagę na to że są stosowane dwie
konwencje oznaczania napięć warystorów. W pierwszej podane jest
napięcie zmienne chronionego obwodu a w a drugiej napięcie stałe
na warystorze przewodzącym prąd 1 mA. Przy normalnym napięciu
sieciowym warystor musi być „zimny”. Przegrzewający się
warystor obniża swoje napięcie i w końcu rozżarzony warystor
zamienia się w kupkę popiołu niszcząc przy tym płytę drukowaną
na której jest zamontowany. Chociaż nowoczesny warystor bazujący
na tlenkach cynku ZnO wynaleziono w Japonii to masowa produkcje
podjął koncern GE ale w Japonii są one produkowane masowo i tanie.
2.Do
ochrony zwarciowej tyrystorów zastosowano specjalne szybkie
bezpieczniki sprzężone z mikroprzełącznikami, normalnie
otwartymi. Funkcje OR zrealizowano łącząc mikroprzełączniki
równolegle. Sygnał podany jest dalej do logiki na płycie
drukowanej elektroniki. Prąd zwarcia ogranicza impedancja sieci
zasilającej, indukcyjność rozproszenia transformatora lub dławiki
komutacyjne. Powinien on być bezpieczny dla tyrystorów. Dla
zwiększenia odporności tyrystorów na zakłóceniowe załączenie
statyczne du/dt i zwarcie, bramki tyrystorów zbocznikowano
równoległymi dwójnikami RC
3.Nie
są stosowane drogie izolowane sensory prądu stałego a mierzona
jest zamiast tego wartość prądu zmiennego. Dwa przekładniki
prądowe na fazach połączone są z niby gwiazdę. Ponieważ w
każdym momencie suma prądów trójfazowych w układzie bez przewodu
zerowego jest zerowa to trzeci przekładnik nie wniósł by żadnej
dodatkowej informacji. Natomiast napięcia na uzwojeniach wtórnych
dwóch przekładników są inne niż w przypadku 3 przekładników
ale błąd jest znikomy. Rezystor obciążenia przekładników
zastosowano za 6 diodowym mostkiem trójfazowym aby wyeliminować
wpływ nieliniowości diod tego mostka.
4.Sześć
gasików RC 12 tyrystorów umieszczono na płytce drukowanej. Do
połączenia ich z dwoma antyrównoległymi mostkami trójfazowymi
potrzeba tylko 5 przewodów: U.V, W, DC+ i DC-.
5.Informacja
o napięciach trójfazowych dla układu synchronizującego sterowniki
fazowe nie może być zniekształcona. Trójfazowe uzwojenie
pierwotne transformatora zasilającego elektronikę sygnałową i
podającego napięcia synchronizujące jest połączone w trójkąt
aby prąd magnesowania rdzenia nie zniekształcał napięć.
Uzwojenia „synchronizujące” są połączone w gwiazdę a wynikłe
z tego przesunięcie fazowe 30 deg jest pokrywane przez filtry
dolnoprzepustowe RC zmniejszające zakłócenia. Napięcia do
prostowników pojemnościowych podano z dwóch innych uzwojeń
gwiazdowych. Ponieważ ważny jest tylko moment przejścia napięć
przez zera to w tych momentach prostowniki nie pobierają prąd i nie
zniekształcają napięć spadkami na impedancji uzwojeń.
Regulatory
7815 dają napięcia +15 i – 15V do zasilania elektroniki oraz
niestabilizowane napięcie +24V ( zasilające regulator 7815 ) do
zasilania układów wyzwalania tyrystorów.
6.W
konstrukcji elektroniki zastosowano układy logiczne CMOS rodziny
CD4000, pojedyncze wzmacniacze operacyjne NEC uPD151 będące
odpowiednikiem LM741 i takowe układy podwójne uPD251, proste układy
hybrydowe których schemat wewnętrzny pokazano na schemacie
elektroniki oraz sterowniki fazowe Siemens TCA780.
7.Translator
wyjściowego napięcia analogowego komparatora ( w tej roli
wzmacniacz operacyjny ) zasilanego napięciem +-15V do poziomu CMOS
4000 z zasilaniem +15V to opornik i dioda odcinająca napięcia
ujemne na wejściu bramki. Translacji sygnału logicznego do poziomu
elektroniki analogowej dokonuje komparator analogowy z odpowiednim
napięciem na wejściu odniesienia.
8.W
dokumentacji układu jednofazowego sterownika fazowego TCA780
wspomniano że można ich użyć w układzie trójfazowym ale nie
podano żadnych informacji na ten temat. Układ jest trochę
nietypowy. Użyto trzech układów TCA780, Q29,30,31.
Zazwyczaj
sieciowy sygnał synchronizujący każdej fazy jest podany do dwóch
prostych ( na przykład tranzystor) komparatorów. Oba nie działają
do pewnego poziomu napięcia. W czasie około zera napięcia
sieciowego zerowany jest kondensator generatora piłokształtnego.
Układ TCA ma tylko jeden komparator bez strefy nieczułości.
Przejście napięcia ( w dowolnym kierunku ) przez zero na wejściu 5
inicjuje rozładowanie kondensatora C10 generatora piłokształtnego.
Na wejściu 5 w układzie scalonym jest tranzystor PNP o małym
wzmocnieniu i stąd znaczny offset prądu a oprócz tego napięcia
wejściowego komparatora. Offsety te dają asymetrie sterowania
między połówkami okresu napięcia sieciowego. Aby się jej pozbyć
fazowe napięcia synchronizujące z transformatora jednofazowego
poprzez prosty podwójny filtr RC podano do komparatorów w układach
hybrydowych HM4, HM5, HM6 ( HM= Hybrid Module ) i z komparatorów do
sterowników fazowych TCA780. Użyto wyjść na pinach 14 i 15 Totem
Pole wprost sterujących bramki OR w układach Q26, Q27. Układ TCA
ma dość rozbudowaną logikę wyjściową ale jest ona z reguły
niewykorzystana. Bez kondensatora na pinie 12 impulsy ma tych
wyjściach po osiągnięciu kąta „alfa” trwają 30 us. Można je
wydłużyć dając kondensator C12, które są zastosowane w układzie
Przy
małych i średnich obciążeniach napędu przez silnik płynie
nieciągły prąd. Wyzwolenie tylko tyrystora z grupy katodowej lub
anodowej gdy nie przewodzi żaden z tyrystorów przeciwnej grupy jest
niemożliwe. Stąd dla każdego tyrystora w mostku trójfazowym
sumuje się wspomnianymi bramkami OR dwa sygnały z obu grup. Sygnał
nowo wyzwolonego tyrystora i sygnał dla tyrystora z przeciwnej grupy
który przy prądzie ciągłym by jeszcze przewodził.
Kolejnych
12 bramek AND w układach Q22,23,24 kieruje sygnały do 6 wejść
wzmacniaczy wyzwalania bramek z dwóch grup antyrównoległych
mostków lub do żadnego z nich. Użycie jako wzmacniaczy sygnałów
wyzwalania układów hybrydowych HM1..6 wydaje się zbędne bo
zupełnie wystarcza tranzystory oraz rezystory, diody i dioda Zenera.
Dodatkowo bramki służą do siekania impulsów sygnałem z
generatora o częstotliwości circa 30KHz na układzie Q18.
Stosunkowo wysoka częstotliwość generatora pozwala zminiaturyzować
transformatorki bramkowe których jest aż 12 czyli tyle ile
tyrystorów. W rozwiązaniu tym pojawia się jitter fazy impulsów
bramkowych ale z racji wysokiej częstotliwości siekania jest mało
istotny.
9.Serwo
wykonano w typowej topologii trój - kaskadowej. Najbardziej
wewnętrzny jest regulator PI prądu silnika, następny regulator PI
prędkości i normalnie w CNC programowy regulator P położenia.
Natomiast tutaj regulacje położenia wrzeciona dla zmiany narzędzia
wykonuje układ na płytkach opcji, który czytelnik może sam
analizować jako że w dokumentacji podano ich schematy i stosowane
sensory położenia.
Regulator
PI prędkości wykonano na odwracającym wzmacniaczu operacyjnym Q1.
Aranżacja wokół niego jest tak skomplikowana z racji współpracy
z płytami opcji pozycjonującej wrzeciono do wymiany narzędzi. W
stanie spoczynkowym całkowanie jest oczywiście wyzerowane
tranzystorem FET1. Prosty układ hybrydowy HM1 ( dla HM1 pokazano
schemat wewnętrzny ) zapobiega przekraczaniu napięć wyjściowych
przez regulator PI. Poziomy są określone zewnętrznymi rezystorami
przy HM. W układzie kaskadowym te poziomy odpowiadają prądom
maksymalnym silnika. Poziomy te są najczęściej symetryczne.
Regulator
PI prądu wykonano na odwracającym wzmacniaczu operacyjnym Q3 i
zapobiegający jego nasyceniu układzie HM2 identycznym jak HM1.
Sygnał z tego regulatora prądu podano do scalonych sterowników
fazowych TCA780 i od dolnej strony jest on już mały dodatni czyli
asymetryczny zgodnie z wymogami układu TCA
Sygnał
z regulatora prędkości podano do regulatora prądu poprzez
prostownik idealny na wzmacniaczach operacyjnych układu Q2.
Zmianę
znaku żądanego prądu wymagającą zmiany aktywnego mostka
tyrystorowego detekuje jeden ze wzmacniaczy układu Q3. Przy każdej
zmianie znaku zadanego prądu układ HM3 sterowany sygnałem
logicznym podaje regulatorowi prądu sygnał powodujący szybki ale
stopniowe przejście na maksymalny kąt wyzwalani tyrystorów do
zaniku prądu silnika. Po chwili blokowane są wzmacniacze przez 12
wspomnianych bramek AND. Następnie aktywowane są wzmacniacze
bramkowe przeciwnego mostka i zdjęty sygnał odsterowujący
regulator PI prądu. Przy zmianie znaku prądu prąd ma jak
najszybciej ale płynnie zaniknąć i płynnie wzrastać już ze
zmienionym znakiem. Logika i układy czasowe przełączania mostków
nie jest skomplikowana. Musi być ona bardzo pewna w działaniu
dlatego że aktywacja nowego mostka przy przewodzeniu tyrystora
poprzedniego mostka oznacza zwarcie sieciowe ! Lepsze jest
rozwiązanie z dodatkowym monitoringiem komparatorem prądu silnika.
Pozwala ono skrócić szkodliwy czas martwy gdy niewielki prąd
szybciej zaniknie.
10.Serwo
jest sterowane asymetrycznym sygnałem napięciowym. Lepszym
rozwiązaniem jest wejście symetryczne mocno tłumiące zakłócenia
powstające na połączeniach. Ale w maszynie CNC napęd spindle jest
jeden i w jego ramach zakłócenia nie są duże. System zawiera
logikę niezbędną do komunikacji i współpracy z PLC i komputerem.
Logika melduje też stan napędu a w szczególności blokuje go gdy
zbyt wysoka jest temperatura i gdy zadziała któryś bezpiecznik.
Temperatura mocno psuje parametry dynamiczne tyrystorów i przy
wysokiej temperaturze praca ich staje się ryzykowna bowiem skutkiem
zakłóceniowego wyzwolenia stromościowego du/dt będzie zwarcie
międzyfazowe.
11.Moduł
FREQ dostarcza silnikowi napędu nominalne napięcie wzbudzenia
220Vdc ale gdy silnik obraca się szybko czyli duże jest na nim
napięcie obniża on wzbudzenie silnika pozwalając na większą
szybkość pracy napędu. Jednak przy odwzbudzaniu brany jest pod
uwagę prąd silnika mierzony bocznikiem SH tak aby prąd nie wzrósł
nadmiernie skutkiem osłabienia wzbudzenia. Silnik może szybciej
pracować ale tylko ze zmniejszonym momentem napędowym. Użyto w nim
sterownika fazowego TCA780 oraz wykonawczej pary antyrównoleglej
tyrystorów oraz mostka prostowniczego. Schemat jest oczywisty.
12.Mankamentem
tyrystorowych napędów DC jest drogi i ciężki silnik prądu
stałego wymagający okresowej wymiany szczotek, ograniczone pasmo
częstotliwości proporcjonalne do częstotliwości sieci i ilości
pulsów prostownika ( tutaj dla mostka m=6 ) oraz praca falownikowa
przy hamowaniu z dużymi kątami wyzwolenia tyrystorów z możliwością
przewrotu falownika przy spadkach napięć w sieci towarzyszących
rozłączanym zwarciom.
Pobierają
też zniekształcony prąd z sieci o sporych wysokich harmonicznych
dających szpilki napięć.
Pojawienie
się tranzystorów Darlingtona w roli energoelektronicznych kluczy
powoduje spadek popularności napędów tyrystorowych poza napędami
dużej i wielkiej mocy.
13.Tylko
sygnalizacyjnie o zmianie narzędzi w maszynie CNC wymagającej
pozycjonowania napędu wrzeciona i celu automatyzacji.
Frezarka
z automatycznym magazynem zmienianych narzędzi ( ATC - Automatic
Tool Change ) to tak zwane centrum obróbcze. ATC z reguły ma napędy
hydrauliczne ( ma też oczywiście zasilacz hydrauliczny ) ale
sterowana jest przez PLC sygnałami elektrycznymi
elektroserwozaworami hydraulicznymi. ATC ma też całkiem liczne
sensory położenia i obecności. Automat ATC jest skomplikowany i
drogi ale jest dla wydajnej frezarki opłacalną koniecznością.
Automat narzędzia zmienia znacznie szybciej niż człowiek. W ramach
G-code zmianę narzędzia adresem M06 poprzedza wybór narzędzia
adresem Txx ( xx to numer narzędzia w magazynie) a spindle ( czyli
wrzeciono ) musi być zatrzymany adresem M05 i zorientowany (OSS -
Oriented Spindle Stop ) a oś Z ustawiona na właściwej wysokości.
Aby
zrozumieć logikę konstrukcji maszyn CNC trzeba wyjaśnić kilka
kwestii organizacyjnych w przemyśle. Oprogramowany mikrokomputer
systemu CNC z odpowiednimi interfejsami i serwomechanizmy z reguły
w świecie produkuje "jeden" ( w znaczeniu ten sam )
potężny koncern. Z uwagi na ograniczoną ilość pamięci ROM
mikrokomputera CNC zawierającej interpreter G-kodów może być parę
wersji oprogramowania ( z reguły są wersje dla "frezarek"
i "tokarek" ) o różnym składzie interpretowanych
G-kodów. Japoński koncern FANUC ( = Fuji Automatic Numerical
Control ) to najpotężniejszy w świecie producent sterowań CNC.
Fuji zaś to potężny koncern elektrotechniczno - elektroniczny.
Producent
gotowej frezarki wykonuje korpus, przekładnie, śruby kulkowe... Do
konstruowanej frezarki wybieramy i kupujemy sterowanie z trzema
osiami z pożądanymi mocami serwosilników. W sterowanie FANUC-a czy
innych producentów nie ma jednak ani invertera ani silnika spindle
czyli wrzeciona. Można na przykład kupić odpowiedni silnik z
inverterem koncernu Fuji. Można też zastosować silnik
asynchroniczny beż żadnej regulacji obrotów. Silnik spindle ma z
reguły zmienianą elektrycznie przekładnie aby przy różnych
obrotach spindle pracował z pełną mocą. Do obróbki aluminium
stosuje się duże szybkości spindle zaś do gatunkowych stali małe
szybkości ale z dużym momentem obrotowym.
Magazyn
ATC i współpracujący z nim zespół spindle z reguły nie jest
bezpośrednio sterowany komputerem maszyny CNC ale jest sterowany
osobnym sterownikiem PLC. Sterownik ten dostaje informacje z
mikrokomputera o numerze xx w niektórych kodach Txx i Mxx i sygnał
kiedy ma dokonać zmiany narzędzia. PLC więc wie które narzędzie
ma przygotować i realizuje skoordynowany rozkaz ( sekwencje
czynności ) do zmiany narzędzia. Co magazyn ATC to inny jest
wymagany algorytm do jego sterowania. Program PLC realizuje też
diagnostykę i wykrywanie błędów w działaniu. Co maszyna to inny
sposób realizacji adresów Mxx. Mikrokomputer CNC mógłby też
realizować funkcje PLC magazynu ale koncerny nie chcą aby
mikrokomputer CNC wykonywał zadania PLC co wynika z niechęci i
kosztów rozpatrywania w ogromnej większości bezpodstawnych
reklamacji nabywców. Poza tym nie wiadomo ile i jakich specyficznych
wejść i wyjść potrzebuje sterownik PLC magazynu. A sensory do ATC
bywają dość "dziwne" i wymagają niekonwencjonalnych
interfejsów. Producent frezarki lub dostawca ATC sam wykonuje
program na zakupiony sterownik PLC odpowiedni do kompozycji frezarki
z magazynem narzędzi.
Im
bardziej skomplikowana jest obrabiarka tym większa jest wydajność
jej pracy ale rośnie ilość możliwych powodów jej niesprawności.
Osobną
sprawą jest automatyczne podanie detalu do obróbki i jego
zamocowanie. Detal może być podany ramieniem robota lub dedykowaną
maszyną, z reguły niezbyt skomplikowaną. Automatyczne mocowanie i
zwolnienie detalu musi być inicjowane sygnałem elektrycznym ze
sterownika PLC.
W
dużym i drogim zautomatyzowanym zakładzie może pracować ponad 200
- 500 kosztownych i wydajnych maszyn CNC. Średniej wielkości
centrum obróbcze z ATC na 20 narzędzi kosztuje circa 200 tysięcy
dolarów. Koszt fabryki z 500 takimi maszynami to ponad 100 mln
dolarów. Automatyczna fabryka pracuje 24 godziny na dobę oraz 7 dni
w tygodniu. Awaria każdej unikalnej ( nie zrównoleglonej ) w linii
maszyny może spowodować kosztowny przestój całej automatycznej
linii produkcyjnej.
Aby maksymalnie usprawnić diagnostykę i naprawę maszyn stosuje się
jeden typ sterowań CNC oczywiście w wielu konfiguracjach i
odmianach dla różnych maszyn. Obecny cały czas na miejscu inżynier
i technik perfekcyjnie znają budowę systemu. W ciągu pojedynczych
minut są w stanie stwierdzić która płyta drukowana PCB systemu
elektroniki jest niesprawna i wymienić ją na nową jako że na
miejscu mają duży magazyn części zamiennych. Bezcenną pomocą
jest system diagnostyczny CNC z dobrą sygnalizacją błędów. Nawet
poważne naprawy mechaniczne nie powinny długo trwać. Racjonalność
ekonomiczna wymaga więc aby sprawność serwisu była proporcjonalna
do wielkości zainwestowanego kapitału.
Komputerowe
sterowania maszyn CNC i robotów cały czas się rozwijają. Pomocne
w diagnostyce może być monitorowanie momentu obrotowego spindle lub
z braku sensora monitorowanie prądu silnika spindle. System mógłby
także zanotować szczytowe wartości prądów silników w
poszczególnych programach obróbczych. Zdecydowanie za duże lub za
małe obciążenia - prądy sygnalizują nieprawidłowości i
nadchodzące kłopoty.
W
maszynach sterowanych komputerowo CNC i robotach stosowane są
obecnie serwomechanizmy elektryczne. Niepraktyczne serwomechanizmy
hydrauliczne ( duży wydatek mocy dla zasilacza hydraulicznego i
przecieki oleju ) powoli wychodzą z użycia w tej roli.
Jestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.
OdpowiedzUsuń