PE Szybki
wzmacniacz magnetyczny Rameya Archiwum
Idea
wzmacniacza magnetycznego znana jest od początku wieku. Wielkość
pętli krzywej magnesowania materiału magnetycznego zależy od
składowej stałej płynącej przez uzwojenia dławika czy
transformatora.
W
typowym wzmacniaczu magnetycznym szeregowe z obciążeniem uzwojenie
robocze mocy jest umieszczone na kolumnie środkowej rdzenia EE lub
EI a połączone antyszeregowo uzwojenia kontrolne umieszczone są
na zewnętrznych kolumnach rdzenia. Przeciek sygnału mocy do układu
sterowanie jest jednak spory.
Kształt
pętli histerezy materiału rdzenia ma duży wpływ na kształt prądu
w sterowanym obciążeniu. Gdy pętla histerezy zbliża się do
wąskiej prostokątnej prąd obciążenia coraz bardziej przypomina
prąd z tyrystorowego sterownika fazowego prądu zmiennego.
Szybkość
działania wzmacniacza magnetycznego jest proporcjonalna do
częstotliwości napięcia zasilania. Klasyczne wzmacniacze
magnetyczne są powolne i ciężkie. Stała czasowa wzmacniacza
zasilanego z sieci energetycznej 50Hz wynosi do 0.5 sekundy.
Znaczną
popularność wzmacniacze magnetyczne zyskały w Niemczech przed
wojną i w jej okresie czyli w czasach III Rzeszy.
Materiał
magnetyczny dławika ma najwęższą pętle histerezy przy przepływie
przez uzwojenie pulsującego prądu stałego. We wzmacniaczu Rameya
szeregowo z uzwojeniem nasycanego dławika dano diodę a rdzeń
nasycany prądem obciążenia jest odsycany prądem kontrolnym.
Wzmacniacz ma opóźnienie ponad pół okresu napięcia sieciowego a
więc jak na wzmacniacz magnetyczny jest bardzo szybki.
Patent
Rameya został przyjęty w 1951 ale po utajnieniu ( był bardzo ważny
) został opublikowany dopiero w 1957 roku.
W
krajach bloku wschodniego z uwagi na ochronę patentową i ze
względów ideologicznych nie używano nazwy wzmacniacz „Rameya”
ale na przykład „wzmacniacz ze sprzężeniem zwrotnym” jako to
uczyniono w „Transformatory i dławiki elektronicznych urządzeń
zasilających” T.Knopiński, R.Pac, WNT 1979, na stronie 229.
Kontrolny
prąd odsycania rdzenia można podać do uzwojenia mocy i dławik ma
wtedy tylko jedno uzwojenie lub do dodatkowego kontrolnego uzwojenia
małej mocy.
Z
uwagi na popularyzacje tyrystora wzmacniacz magnetyczny ( MA =
Magnetic Amplifier ) Rameya był przysłowiową „musztardą po
obiedzie”. Niemniej układ Rameya jest dość często stosowany.
Pokazano
już poglądowy schemat regulowanego, zasilanego trójfazowo źródła
prądu spawania z sześcioma MA. Uzwojenia kontrolne sześciu
dławików MA połączono szeregowo i w takim układzie przeciek do
obwodu sterowania z obwodu mocy jest niewielki.
Im
większy jest prąd wyjściowy MA Rameya tym oczywiście mocniej jest
nasycony rdzeń dławika i układ ma pewną zdolność samoregulacji
przy zmianie obciążenia
Złożone
urządzenia elektroniczne z reguły wymagają kilku stabilizowanych
napięć.
Współbieżność
napięć na prostownikach w przetwornicach SMPS Forwad i Flyback przy
niewspółbieżnie zmiennych obciążeniach zależy głównie od
indukcyjności rozproszenia uzwojeń transformatora przetwornicy. W
SMPS Forward dławik wszystkich prostowników musi być na wspólnym
rdzeniu a uzwojenia winny być jak najlepiej sprzężone.
W
półmostkowym zasilaczu Forward komputera PC AT gro mocy pobierane
jest z napięcia +5V a napięcie +12V zasila silniki dysków
elastycznych i twardych. Druty uzwojeń dławika obu prostowników są
razem nawinięte ( bardzo dobre sprzężenie ) na toroidalnym rdzeniu
z żelaza proszkowego o rozproszonej szczelinie powietrznej.
Stabilizowana jest ważona suma napięć +5V i +12V ale dominuje waga
ważniejszego wyjścia +5V.
Dla
danego materiału rdzenia przy stałej częstotliwości pracy
najmniejszy jest rdzeń dla przetwornicy Forward w układzie
półmostkowym i mostkowym a następnie dla asymetrycznego układu
Forward a najgorszy jest układ Flyback, który jednak nie wymaga
dławika wyjściowego.
Transformator
zasilacza komputera PC jest mały jak na swoją moc i ma małe
rozproszenie i wynikającą z tego dobrą ( to znaczy jeszcze
dopuszczalną ) współbieżność regulowanych napięć wyjściowych.
W
mikrokomputerze Tandy 2000 zastosowano SMPS w modzie Flyback. Na
schemacie pokazano tylko układ po stronie wtórnej transformatora
przetwornicy. Układem U4 z izolacją transoptorem regulowane jest
najważniejsze napięcie prostownika +5V a napięcie +12V regulowane
jest przez MA Rameya. Nasycany dławik L3 na małym rdzeniu
toroidalnym jest charakterystycznie dla MA Rameya włączony
szeregowo z dioda prostownika CR2. Prądu odsycającego rdzeń MA
dostarcza poprzez diodę CR1 wykonawczy tranzystor regulatora Q1
sterowany wzmacniaczem błędu na tranzystorze Q2. Jak widać układ
jest prosty i tani.
Zastosowano
układ ochronny Crowbar. Generowany jest też sygnał „Power Good”
N.B.
Prąd odsycający w MA Rameya w urządzeniach do średniej mocy
dostarcza liniowy element natomiast w rozwiązaniach dużej mocy
stosuje się sterowany fazowo klucz lub pseudo klucz aby zmniejszyć
straty mocy.
Sterowanie
CNC „Fanuc 6” pobiera całkiem sporo mocy. SMPS pracuje w
asymetrycznym dwutranzystorowym układzie Forward. Stabilizowane jest
najważniejsze napięcie +5V a napięcie +24V jest stabilizowane
przez MA Rameya. Znów dławik nazwany „MA” jest niewielki.
Straty
mocy w MA Rameya są znikome w porównaniu z alternatywnym
regulatorem ciągłym. Układ MA Rameya w tych zastosowaniach jest
tani, prosty i niezawodny.
Szybkość
„przełączania” nasycanego dławika w MA Rameya zależy od
materiału rdzenia i jest proporcjonalna do częstotliwości energii
zasilania. Dławik „przełącza” szybciej niż tyrystor dopiero
przy częstotliwościach napięcia energii parudziesięciu kiloherców
i generalnie nie wytwarza zakłóceń radiowych.
Na
pokładach wszelkich samolotów cywilnych i militarnych generatory
mocy dostarczają do sieci pokładowej napięcia o częstotliwości
400 Hz. Przy tej częstotliwości dławiki MA są względnie małe i
może to tłumaczy dużą popularność MA Rameya w samolotach, także
najnowszych. Zakłócenia radiowe muszą być mocno w urządzeniach
samolotu zwalczane a MA dość mało ich generuje co jest wielką
zaletą. Użycie drogich materiałów na rdzenia MA nie ma dużego
znaczenia bowiem sprzęt lotniczy jest drogi podobnie jak samoloty.
Co
do ocenzurowania nazwiska Rameya. W XX wieku w niemieckim Wrocławiu
urodziło się aż 11 późniejszych Noblistów.
Ulubiony
poeta Stalina, Majakowski pisała że: „Jednostka zerem, jednostka
niczym..”
Ale
jednak wszyscy wynalazcy mają nazwiska a potężne amerykańskie
koncerny mają często jako nazwę nazwiska swoich założycieli.
Niedawno naprawiałem sterowanie CNC „Fanuc 6” Strasznie stare ale działa i zarobiło na siebie ze 100 razy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam
UsuńFanuc był potężny i robił trwałe rzeczy !
Ten wpis jest bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńWitam. Dziękuje za komplement. Wzmacniacze magnetyczne nadal są używane i to nawet w nowych projektach.
Usuń