PE Integracja i
technologia Archiwum
Układy
z lampami elektronowymi montowano na chassis. W otwory występlowane
na prasie w chassis mocowano podstawki lamp i kondensatory
elektrolityczne. Do chassis bezpośrednio montowano też śrubami
duże elementy jak transformatory, przestrajane kondensatory,
obudowane filtry LC... Do chassis montowano także listy połączeniowe
z polami lutowniczymi. Elementy lub ich przewody lutowano do listew
połączeniowych i podstawek lamp. Z uwagi na wielkość i ciężar
ilość elementów zamontowanych na jednym chassis nie była duża.
Toteż w złożonych urządzeniach lampowych stosowano moduły jak
przykładowo w komputerach lampowych. Zastosowanie modułu pociąga
użycie nietaniej i potencjalnie zawodnej pary wtyk – gniazdo.
Dodatkowo piny wszystkich złącz stojaka muszą być połączone
przewodami. IBM to „szycie” zautomatyzował już pod koniec lat
pięćdziesiątych głównie dla eliminacji błędów i uzyskania
wysokiej jakości połączeń.
Do
urządzeń przenośnych zasilanych z baterii produkowano lampy
miniaturowe o bardzo małej mocy zarżenia. Także z zasilania
anodowego pobierały one mało mocy. W jednej bańce umieszczano dwie
a nawet trzy elementarne lampy elektronowe. W lampach umieszczano też
małe rezystory. Lampy elektronowe osiągnęły znaczny poziom
doskonałości. Tranzystory wyparły lampy elektronowe z ogromniej
większości zastosowań ale nadal magnetrony, klistrony i lampy
nadawcze dużej mocy są niezastąpione.
Współcześnie
układy elektroniczne montuje się na płytach drukowanych PCB.
W
układach energoelektronicznych wielkiej mocy stosuje się połączenia
kablami lub lepiej kształtkami wykrojonymi z grubej blachy
miedzianej.
Elementy
elektroniczne łączy się w grupy na płytach drukowanych PCB lub
integruje monolitycznie lub hybrydowo.
„ Po
raz pierwszy w historii w masowej produkcji, płytek drukowanych
użyto w amerykańskich Proximity Fuse czy przełączniku
zbliżeniowym później bazujący na prostym radarze lub po prostu
Fuse w pociskach przeciwlotniczych w 1943 roku. Fuse był urządzeniem
bardzo zaawansowanym technologicznie i bardzo skutecznym w walce z
samolotami wroga. Po ich zastosowaniu ilość zestrzeleń wzrasta
ponad 10 krotnie. Do czasu masowego zastosowania Fuse w 1943 roku
trzeba było średnio wystrzelić na jeden upolowany samolot 2500
pocisków. Fuse użyto także w pociskach artyleryjskich którymi
Amerykanie ostrzeliwali oddziały niemieckie na przełomie 1944 i 45
roku. Wypełnione drobnymi szrapnelami pociski eksplodujące kilka
metrów nad Ziemią siały spustoszenie. W projekcie i produkcji
Proximity Fuse uczestniczyło ponad dwa tysiące amerykańskich firm
a w tym czołowe koncerny ! Fuse miał cztery specjalne miniaturowe
lampy elektronowe. Później Proximity Fuse zastosowano w rakietach
przeciwlotniczych i przeciwpancernych. Samosterująca się w końcowej
fazie lotu rakieta przeciwlotnicza eksploduje przelatując obok
samolotu ( z uwagi na ogromną wzajemną prędkość szansa
bezpośredniego trafienia jest znikoma ) tak jak wcześniej pociski
artyleryjskie.
Technologia PCB została cywilnym
firmom udostępniona w 1948 roku ale szerzej zaczęto ją stosować
dopiero w latach pięćdziesiątych w przenośnych radioodbiornikach
tranzystorowych a później w komputerach. Popularność płyt
drukowanych szła symbiotycznie razem z rozwojem maszyn do
automatycznego montażu elementów na PCB. Płyty do elementów
montowanych powierzchniowo SMD ( nazywano je hybrydowymi ) w
zastosowaniach specjalnych robiono już w latach sześćdziesiątych
a obecnie technologia SMD bardzo zyskuje na popularności.
Najtańsze i najgorsze są
laminaty papierowo fenolowe. Lepsze i droższe są laminaty szklano -
epoksydowe. Do celów specjalnych stosowany jest teflon i poliamidy.
Laminat jest charakteryzowany wytrzymałością mechaniczną i
termiczną, odpornością na wilgoć, wytrzymałością dielektryczną
oraz współczynnikiem stratności istotnym w układach radiowych.
Grubość warstwy miedzi na PCB
wynosi od 18 do 105 um. Gruba warstwa miedzi stosowana jest w
układach gdzie płyną znaczne prądy na przykład w
energoelektronice.
Pierwszy program do projektowania
PCB skonstruowano w koncernie IBM na początku lat sześćdziesiątych.
W
1987 roku wartość produkcji PCB w świecie przekroczyła 12 mld
dolarów i szybko rośnie.”
Pierwszy 4 bitowy
monolityczny mikroprocesor Intel wyprodukował w 1971 roku. 16 bitowy
procesor minikomputera angażował 100-250 układów scalonych. Gdy
udało się umieścić te układy na jednej dużej płycie drukowanej
nazwano to mikroprocesorem i nazwę te przeniesiono na układ
scalony.
Prosty
mikrokomputer zbudowany z układów VLSI na jednej płycie drukowanej
nazwano SBC – Single Board Computer.
Płyta
drukowana jest formą integracji ale znacznie różni się od
integracji monolitycznej. Wada w chipie z reguły go eliminuje
całkowicie. Wyjątkowo niesprawna jedna połowa matrycy dynamicznej
pamięci pojemności 64K pozwala ją tanio sprzedawać jako pamięć
pojemności 32k w dwóch odmianach zależnie od tego która część
pamięci jest niesprawna. Takie pamięci stosowano w komputerku ZX
Spectrum.
Na
wadliwej płycie drukowanej PCB może być niedotrawiony włosek
miedzi lub ścieżka może być podtrawiona nawet w sposób
niewidoczny gołym okiem. Złożone płyty drukowane PCB są po
produkcji testowane a szczelność testu może być bardzo duża. W
Japonii i Korei produkowane są na jednej dużej płycie drukowanej
odbiorniki TVC z kineskopem o przekątnej do 21' nie wymagającym
korekcji zniekształcenia „poduszki” czyli pincushion. Taka
skomplikowana płyta drukowana musi być inteligentnie testowana aby
przy jednym uszkodzeniu ( wadliwa PCB, wadliwy, zamieniony lub
brakujący element) nie doszło do kaskady uszkodzeń a nawet
dewastacji. Po wstępnej bezpiecznej diagnozie płyty (musi być
sprawny zasilacz impulsowy SMPS i układ odchylania poziomego H-Out
bowiem posiadają one dużą moc destrukcji ) jest ona strojona lub
kierowana do techników do naprawy. Z grubsza sprawną płytę
montujemy w obudowie TVC z kineskopem i głośnikami. Położenia
potencjometrów i rdzeni obwodów LC ustawiamy w typowym położeniu
zestrojonych odbiorników. Odbiornik ma przecież znakomitą
własność prezentacji swoich parametrów ! Większość regulacji
dotyczy przecież tylko konkretnego egzemplarza kolorowego kineskopu.
Aby odbiornik zaczął w ogóle działać działać musi być
ustalone napięcie zasilania z SMPS i wstępnie zestrojony musi być
tylko obwód scalonego demodulatora wizji 38/38.9 MHZ
Budowa
modułowa złożonej elektroniki ma swoje zalety i wady. Wadami jest
użycie par wtyk i gniazdo i znacznie większa sumaryczna
powierzchnia płytek drukowanych oraz nakład pracy. Długie przewody
zbierają zakłócenia i je emitują, wymagane może być ich
dopasowanie „falowe” a nawet użycie przewodów ekranowanych oraz
driverów i odbiorników. Testowanie nieskomplikowanych modułów
jest łatwe i łatwiejsza jest też naprawa systemu, na przykład
odbiornika TVC. W dacie gdy filtr częstotliwości pośredniej wizji
wykonany był na wielu elementach LC strojenie osobnego modułu
wzmacniacza IF wydawało się oczywistością. Ale filtry LC zostały
zastąpione przez znacznie lepszy filtr z akustyczną fala
powierzchniowa SAW a cała funkcjonalność toru pośredniej
częstotliwości mieści się na ułamku dawniej wymaganej
powierzchni PCB. Filtry LC w torze częstotliwości pośredniej fonii
zastąpił filtr ceramiczny. Scalony detektor koincydencyjny wymaga
co prawda jednego strojonego obwodu LC w miejsce dwóch obwodów LC
detektora stosunkowego lub detektora fazy ale przecież można obyć
się bez tego obwodu stosując w całości scaloną pętle regulacji
fazowej PLL jako demodulator. Szumy scalonych generatorów RC udało
się bardzo mocno zmniejszyć. Unikamy stosowania obwodu LC i jego
strojenia. W odbiorniku wielosystemowym mikrokontroler może ławo
zmienić częstotliwość generatora w demodulatorze PLL. Już
obecnie jest możliwe scalenie w jednym układzie wszystkich funkcji
sygnałowych prostego odbiornika TVC ! Także demodulatory kolorów
PAL i Secam można wykonać na zintegrowanych pętlach PLL. Natomiast
telewizyjna głowica VHF/UHF musi być wyodrębniona ponieważ wymaga
szczelnego ekranowania.
Widać
że integracja monolityczna ( przykładowo filtr SAW wykonany jest z
użyciem fotolitografii ) wspomaga integracje na poziomie płyty
drukowanej PCB !
Na
jednej dwustronnej płycie PCB z użyciem elementów SMD zmontowany
jest kompletny serwo wzmacniacz firmy Seidel. Przewidziano w nim
odpowiedni hardware do bezpiecznego przetestowanie i uruchomienia !
Ten serwo wzmacniacz jest skali komplikacji odbiornika TVC ale
przykład odbiornika TVC pokazuje że jednopłytowe PCB systemy
obejmuje także systemy złożone.
W
monolitycznych układach scalonych integrowane są tranzystory NPN,
PNP, NJfet, PJfet, NMos, PMos, dwubramkowe Mosfety, diody, diody
Zenera, rezystory i kondensatory o pojemności do 50pF.
Współcześnie
wymienione elementy monolitycznego systemu VLSI można alternatywnie
także połączyć na płycie drukowanej lub podłożu układu
hybrydowego elementy dyskretne lub scalone układy SSI, MSI, LSI.
Zupełnie inna jest specyfika schematu układu scalonego a inna
układu dyskretnego. W tranzystorowym wzmacniaczu częstotliwości
pośredniej punkt pracy tranzystorów jest wyznaczony rezystorami i
konieczne jest użycie kondensatorów. W scalonym wzmacniaczu –
demodulatorze używa się połączonych bezpośrednio par różnicowych
bo nie sposób wykonać kondensatorów do blokowania.
Funkcje
scalonego mikrokontrolera może spełniać układ na płycie
drukowanej składający się z procesora CPU, pamięci ROM i RAM,
portów równoległych PIO, zegarów CTC, interfejsów szeregowych
UART, interfejsów szeregowych I2C, SPI, układy modulatorów PWM,
przetworników A/D z multiplexerem , przetworników D/A oraz dekodera
adresowego i zatrzasków multipleksowanych busów Adres/Data - latchy
oraz buforów i ich Glue Logic.
Rozbudowane
i wydajne mikrokontrolery są drogie ale system zbudowany z
wymienionych układów jest znacznie droższy, większy, pobiera dużo
więcej mocy i jest znacznie bardziej awaryjny. Oczywiście
mikrokontrolery mają też zintegrowane specjalistyczne interfejsy
jak CAN (Controled Area Network) do (głównie) samochodów oraz OSD
( On Screen Display) do prezentowania napisów i prostej grafiki na
ekranie kineskopu oraz dekodery zdalnego sterowania pilotem.
Ale
są przeszkody w integracji.
„Procesorową”
technologią NMOS/CMOS zdecydowanie nie można wydajnie wytworzyć
pamięci dynamicznych DRAM i Pamięci Eprom. Zwróćmy uwagę że
pojemności statycznych pamięci RAM w mikrokontrolerach są
śmiesznie małe na tle pojemności pamięci DRAM.
W
układach analogowych tranzystor mocy jest maksymalnie na 10-24A, 80V
i 100 Watt. Zatem scalone sterowniki do małych silników BLDC i
krokowych będą coraz popularniejsze ale w energoelektronice mocny
klucz nie będzie monolitycznie scalony z driverem a tym bardziej
mikrokontrolerem.
W
dacie wprowadzania rodzin komputerowego systemu IBM S360 produkowane
były już monolityczne układy logiczne SSI ale kierownictwo IBM nie
miało przekonania do ich niezawodności i stosowano własnej
produkcji układy hybrydowe SLT – „Solid Level Technology”, w
których stosowano nieobudowane chipy tranzystorów. Ale w
późniejszych najszybszych maszynach rodziny stosowano już
komercyjne układy scalone ECL.
Współcześnie
w grubowarstwowych układach hybrydowych stosowane są nieobudowane
struktury półprzewodników lub obudowane w miniaturowe obudowy SMD
dawniej nazywane elementami do układów hybrydowych. Obudowane
miniaturowe elementy SMD równie dobrze można montować na gęstej
płycie drukowanej PCB.
W
modułowych tranzystorach mocy Darlingtona równolegle połączonych
jest kilkanaście do kilkudziesięciu struktur Darlingtonów i
szybkich diod na prąd kolektora 10-15 A bowiem tylko takie udaje się
wyprodukować przy sensowym uzysku produkcyjnym. Druty łączące
emitery są rezystorami wyrównawczymi. Struktury tranzystorów są
wcześniej selekcjonowane na grupy aby dobrze pracowały równolegle.
W
Polsce produkowano prymitywne modułowe układy logiczne Logister do
automatyki przemysłowej ale nie były to układy hybrydowe ale
zmontowane na płytce drukowanej. Tranzystory mocy zastosowano w
układzie hybrydowym GML024 będącym licencyjną kopią układu
wzmacniacza typu STK015 japońskiego koncernu Sanyo stosowanego w
licencyjnym odbiorniku Elizabeth. Linię rozszerzono o wzmacniacze
mocy audio GML025 i 026. W układach tych nie stosowano jednak
struktur tranzystorów mocy ale tranzystory już umocowane przez
producenta do płytek o rozmiarze 10 x 10 mm lub w obudowach TO220.
Nie stosowano struktur tranzystorów małosygnałowych ale
tranzystory w obudowie SMD. Sanyo ma największą w świecie ofertę
hybrydowych wzmacniaczy mocy audio ale cel ich stosowania jest dość
wątpliwy. Układy mocowane są często w pionie i oszczędza się
miejsce na płycie drukowanej PCB. Także proste jest mocowanie
układu do radiatora dwoma śrubami podczas gdy tranzystory mocy
trzeba mocować z podkładkami izolacyjnymi i akcesoriami.
Nowością
są izolowane całoplastikowe FP (Full Plast) zmodyfikowane obudowy
TO220 i TOP3. Metalowy spód obudowy pokryty jest cienką warstwą
plastiku z wypełniaczem dobrze przewodzącym ciepło. Rezultaty nie
są rewelacyjne. Moc strat najmocniejszych tranzystorów w obudowie
TO220 wynosi 150 W a w tej obudowie FP 30W. Moc 150W jednak spada po
zastosowaniu izolacyjnej podkładki montażowej. Moc strat w obudowie
TOP3 FP wynosi 50W i jest już całkiem niezła. Zatem obudowy te
dobrze nadają się do zastosowań elementów jako klucze
energoelektroniczne gdzie straty mocy są ograniczane. Obudowa
izolowana jest droższa ale niewiele.
Diody,
tranzystory i proste układy scalone oferowane są także jako same
chipy do układów hybrydowych. Przykładowo chip popularnej diody
rodziny 1N400X waży 93 mikrogramy a chip mocniejszej 3 Amperowej
diody rodziny 1N540X waży 302 mikrogramy.
Firma
International Rectifier sprzedaje też w hermetycznym opakowaniu
struktury tranzystorów Power-Mos. W Katalogu IR na lata 1982-83
rekomenduje sposób ich montowania. Struktura tranzystora mocy musi
być bardzo staranie umocowana bowiem brak odprowadzenia ciepła od
fragmentu struktury jest zabójczy. Struktury tranzystorów łapie
się podciśnieniowym manipulatorem z końcówką z teflonu aby jej
nie naruszyć.
Strukturę
Hexfeta należy do materiału podłoża przylutować lutowiem PbSn
95/95 lub PbAgIn 92.5/2.5/5 lub dedykowanym innym. Przechowaną
strukturę której spodni Dren jest chromowo-niklowo-srebrny należy
wpierw płukać w zdemineralizowanej wodzie a następnie dwukrotnie w
alkoholu izopropylowym i wysuszyć w azocie w temperaturze 70 C.
Podłożem do zamocowania może być miedź, poniklowana miedź,
pozłocony molibden, aluminium lub beryl lub ich tlenki. Tlenki z
podłoża muszą być usunięte czyszczeniem chemicznym lub
„wypalone” atmosferze wodoru. Lutowanie przeprowadza się w piecu
przepływowym. Czas i temperatura zależy od wielkości struktury i
ilości lutu. W temperaturze 350-400C czas procesu nie może
przekroczyć 1 minuty. W piecu stosuje się ochronną atmosferę
wodorowa ale dopuszczalna jest tańsza mieszanka azotu z wodorem
85/15%. Ultradźwiękowe spawanie na chipie pola Bramki i Drenu jest
dość proste. Grubość drutu AlSi 99/1 jest tym większa im większe
jest dedykowane pole na chipie czyli prąd tranzystora. Jeśli test
wykaże że któreś mocowanie drutu się nie udało można je
powtórzyć wraz z deratingiem wyprodukowanego układu hybrydowego.
Finalnie strukturę czyszczą pary freonu. Jeśli obudowa układu
hybrydowego nie będzie metalowo - ceramiczna czyli hermetyczna i
napełniona gazem szlachetnym to strukturę półprzewodnika należy
zabezpieczyć pokryciem Dow Corning RTV3140 lub podobnym.
Zwróćmy
uwagę że w serwomechanizmach użytych automatów daje się
zastosować wydajnie sterowane i forsowane hybrydowe silniki krokowe.
Modułowe
tranzystory Darlingtona także jako półmostki lub mostki trójfazowe
są z reguły izolowane od podstawy. Tlenek Berylu BeO jest
znakomitym dielektrykiem i lepiej przewodzi ciepło niż miedź ! Ale
jest drogi a jego pył jest toksyczny dla płuc. Z tego względu
stosowany jest on tylko tam gdzie jest niezastąpiony a dziedzin jest
sporo i wszystkie one łączą się z dużymi pieniędzmi. Do
tranzystorów mocy nie RF stosowany jest często Al2O3 lub inne
substancje.
Suma
sumarum. Wykonanie modułu mocy ze struktur tranzystorów Darlingtona
lub IBGT i oczywiście szybkich antyrównoległych diod nie jest
proste ale nie jest też trudne. Technologia nie jest stricte
próżniowa ale już blisko tego. Sens ma tylko masowa produkcja.
Potężny wielobranżowy koncern Mitsubishi integruje hybrydowo swoje
Darlingtony w moduły mocy tak samo jak Fuji głównie dla związanego
z nim potężnego potentata w CNC i robotyce, Fanuc.
Obudowa
wyznacza maksymalną wielkość zamontowanego w niej chipa lub
chipów. W obudowie TOP3 lub TOP3 FP tranzystor Darlingtona lub BGBT
może być maksymalnie na prąd circa 50A. Tranzystory mogą być
zamontowane na krawędzi płyty drukowanej PCB ( z grubą warstwą
miedzi ) i izolowane wspólnie jednym odcinkiem taśmy
termoprzewodzącej pokrytej smarem silikonowym na radiatorze.
Tranzystory mogą być wspólnie dociśnięte przez PCB lub
bezpośrednio odcinkiem sztywnego kątownika. Czynności montażowe
da się zautomatyzować i pracochłonność montażu może być mała.
Zatem trójfazowy inverter mocy paru kilowatów do silnika
serwomechanizmu da się wykonać bez modułów mocy w konwencji
jednopłytowej.
Wydaje
się że moduł trójfazowego kluczy winien też być hybrydowo
scalony z monolitycznymi driverami tak aby był sterowany sygnałem
logicznym i samobezpieczny to znaczy bez znacznego przekroczenia
napięcia zasilania niezniszczalny.
Monolityczne
układy scalone, ścieżki na podłożach układów hybrydowych i
ścieżki na płytach PCB wykonane są technologią fotolitografii
ale o rożnej i stale rosnącej rozdzielczości.
N.B.
Polska mając licencyjna RCA fabrykę kineskopów kolorowych, dobrej
jakości nowoczesne, jednopłytowe odbiorniki telewizyjne TVC 21-22'
powinna produkować, głównie na eksport, milionami sztuk !
Cywilizacja jedzie teraz na odkryciach sprzed lat. Dlaczego nie ma niczego nowego ? Wszystko zostało juz odkryte ?
OdpowiedzUsuńWitam. Faktycznie tranzystor pozostaje królem odkryć i nie ma niczego lepszego.
OdpowiedzUsuń