Dorznac pasozytnicze OFE !
Profesor Grażyna Ancyparowicz:
"Była to po prostu i jest nadal gigantyczna piramida finansowa, zasilana środkami publicznymi, której żywotność przewidziano na ok. 30 lat, tj. do roku 2030. Sprawa wydała się przedwcześnie, między innymi dlatego, że zbyt wiele starszych roczników przystąpiło do OFE w momencie tworzenia tych funduszy. Za kuriozalne mogę jedynie uznać zachowanie tych polityków, którzy niszcząc FUS (nie tylko na skutek reformy emerytalnej, ale także w wyniku innych posunięć) opowiedzieli się przeciw własnemu społeczeństwu, dopuścili do dewastacji finansów państwa tylko po to, żeby stosunkowo niewielka grupa beneficjentów transformacji ustrojowej mogła nadal w majestacie prawa powiększać swój majątek, nie zważając na – odległą w czasie, to prawda, lecz nieuniknioną – katastrofę cywilizacyjną i klęskę humanitarną. Zagrożenie to jest realne, zważywszy, że przy utrzymaniu obecnych rozwiązań i patologii na rynku pracy, za kilkanaście lat w Polsce będzie ok. 6-7 mln nędzarzy otrzymujących świadczenia emerytalno-rentowe niższe od minimum socjalnego. Pora wrócić do genezy OFE. Jak wiadomo Gabinet Jerzego Buzka miał dwie rekomendacje dotyczące reformy systemu emerytalnego. Pierwszą z nich zaleciła Międzynarodowa Organizacja Pracy, mając na uwadze ochronę ryzyka starości osób utrzymujących się z własnej pracy. Druga miała źródła w ustaleniach Konsensusu Waszyngtońskiego, w Polsce została przedstawiona za pośrednictwem pracowników delegatury Banku Światowego. Chodziło, z grubsza rzecz biorąc o to, żeby przyspieszyć prywatyzację, oczyszczając pole dla niczym nieskrępowanej penetracji transnarodowych korporacji w naszym kraju, a równocześnie nabijać kabzę inwestorom portfelowym kierując na rynek finansowy potężny strumień publicznych pieniędzy. Wzrostem giełdy byli także zainteresowani wszyscy zafascynowani inżynierią kapitałową, żyjący w przekonaniu, że zainwestowanie niewielkiej kwoty przyniesie krocie, byleby stosować umiejętnie zalecane przez ekspertów strategie i techniki. Nie bez kozery było także zainteresowanie rozwojem giełdy bossów podziemia gospodarczego, które w Polsce jest szacowane na ok. 450-500 mld zł. W tych okolicznościach zwyciężyła koncepcja Banku Światowego, a więcej na ten temat można przeczytać w książce profesor Leokadii Oręziak zatytułowanej: „OFE – katastrofa prywatyzacji emerytur w Polsce”...
Nikt nie zażądał przekazania do ZUS całości aktywów należących do osób, które nie potwierdziły swego uczestnictwa w OFE. Ponadto, wciąż wpływa do tych funduszy ponad 4 mln składek o równowartości ok. 2,5 mld zł rocznie, więc jeszcze przez jakiś czas ta konstrukcja utrzyma się. Będzie jednak z każdym rokiem słabsza, przede wszystkim na skutek odpływu środków zgromadzonych przez osoby, które nabędą uprawnień emerytalnych w ciągu dziesięciu lat. A tych jest obecnie niemal 2,8 mln. W kolejce czekają równie liczne, młodsze roczniki. W końcu OFE będą musiały przeliczyć jednostki rozrachunkowe zgromadzone na indywidualnych rachunkach uprawnionych i przekazać je do ZUS, niezależnie od tego czy osoby te zadeklarowały chęć kontynuacji członkostwa czy nie. Jednak, potrwa to jeszcze lata, chyba że Polacy zrozumieją na czym polega problem i OFE znikną wcześniej z polskiego rynku finansowego...
OFE należałoby zlikwidować natychmiast, ratując co się da, zanim aktywa w portfelach tych funduszy całkowicie wyparują. Pamiętajmy: składka emerytalna przekazana przez OFE jest paliwem giełdowym, a paliwo dając energię znika. Tak dzieje się z oszczędnościami emerytalnymi, przekształconymi w jednostki rozrachunkowe OFE, inwestowanymi na GPW. Przy okazji likwidacji OFE można by odzyskać kontrolę nad niektórymi bankami notowanymi na GPW i dużymi spółkami giełdowymi, których akcje posiadają w swych portfelach te fundusze. Dotychczasowa praktyka wskazuje, że wysokie zaangażowanie OFE w jakiejkolwiek spółce publicznej raczej jej szkodziło niż przynosiło poprawę standingu finansowego. "
Szwajcaria:
OdpowiedzUsuńdo 25 roku zycia nie trzeba placic skladek na emeryture, potem im jest sie starszym tym potracana jest wieksza procentowo stawka.
Filary sa trzy:
AHV pierwszy panstwowy, skladam na niego 50% skladki, gwarantujacy wyplate proporcjonalna do zlozonych wkladow do dnia smierci, z dziedziczeniem na zyjacego dluzej partnera jesli bedzie on bez srodkow do zycia. Dla osob przcujacujacych cale zycie jest to ok 40% ostatniej pensji
BVG Pensionkasse drugi prywatny - skladam na niego drugie 50% skladki. Sa to pieniadze do ktorych dostaje klucz po przejsciu na emeryture i 90 % moge wybrac jako gotowke. Podczas obowiazku pracy te pieniadze moga jednak tez stanowic zabezpieczenie wkladu wlasnego ( w CH min 20%) przy zakupie pierwszej nieruchomosci dla wlasnego w niej zamieszkania. Minimalna stopa zwrotu i prowizja ustalana jest urzedowo i wynosi w tej chwili 1,5% i 0.3%.
Trzeci filar dobrowolny moge wplacac 250 SFr miesiecznie wolnych od podatku. Tutaj jest cala gama roznych funduszy z roznymi opcjami dodatkowymi. Jesli te pieniadze wybiore przed uzyskaniem wieku emerytalnego zaplace od nich podatek dochodowy wlasciwy dla gminy i kantonu zamieszkania w ostatnich 3 latach.
Uwazam wiec OFE w Polsce za krok sluszny, jesli wyraznie okresli sie stope zwrotu, prowizje a przede wszystkim jedynego wlasciciela wplacanych skladek.
Zgodnie z orzeczeniem Trybunalu Konstytucyjnego srodki w OFE sa publiczne a nie prywatne !
OdpowiedzUsuńSpoleczenstwo tworzy a takze zmienia konstytucje, bezposrednio wybiera wladze i posrednio wybiera Trybunal Konstytucyjny.
OdpowiedzUsuńSpoleczenstwo stoi ponad prawem bo go tworzy, Platon Panstwo.
Jest taka piesn tutaj w wykonaniu Pavarottiego i Singa https://www.youtube.com/watch?v=ito14AL7-cQ Panis Angelicus. Ludzie w Polsce musza sobie odpowiedziec na pytanie kim sa : Zebrakami, Slugami czy Ludzmi. Jednakowy dla wszystkich jest bowiem tylko Chleb Anielski w Niebie. Narazie jestesmy jednak na Ziemii...
"Spoleczenstwo stoi ponad prawem bo go tworzy, Platon Panstwo."
OdpowiedzUsuńTo samo krotko i tresciwie powiedzial Danton
"Nasza wola jest prawem !"
Czy nie prościej (i taniej) byłoby zwrócenie ludziom wolności ?
OdpowiedzUsuńOczywiście pominąwszy aspekt "trzymania za mordę" bodaj najważniejszy w tym wszystkim.
Ubezpiecznia spoleczne funkcjonuja w calym swicie. Sa wielkim osiagnieciem cywilizacyjnym !
OdpowiedzUsuńW Polsce sa zlodziejstwem i patologia
Mam proszę Pana co do tego poważne wątpliwości.
OdpowiedzUsuńPoczątek tzw. ubezpieczeń społecznych to czasy Bismarcka.
Ludzie żyli krótko, wypłaty nie były długie za to wpłaty i owszem.
Zresztą...
Jak one są takim osiągnięciem cywilizacyjnym to dlaczego one są przymusowe ?
@ zapinio
OdpowiedzUsuńDlatego ze ludzie mlodzi i w srednim wieku w ogole nie mysla o starosci !
A czy oni Pana poprosili żeby się Pan o nich troszczył ?
OdpowiedzUsuńTo jest bismarckowski dobry początek totalitaryzmu.
Pisze Pan mądrze (w książce) ,z wieloma tezami się zgadzam. Z innymi nie, bo życie je w ciągu ostatnich lat negatywnie zweryfikowało (pisze Pan tam o klasie średniej jako podstawie stabilnego państwa, a klasa średnia na zachodzie jest w zaniku czy raczej jest niszczona, bo takie są założenia starszych i mądrzejszych)
Lekarstwem na brak wolności nie jest jej niszczenie,a Pan to chce robić pod pretekstem "troski".