Czy będzie
kryzys w Chinach 72
Dobiegła
końca budowa wielkiego potrzebnego lotniska Daxing pod Pekinem.
Prace budowlane trwały pięć lat. Obecne trzy miesiące są
przeznaczone na prace przygotowawcze i testowe. Oficjalne otwarcie
nowego portu lotniczego zaplanowano na 30 września 2019 roku.
Beijing Daxing International Airport ma być jednym z największych
lotnisk na świecie. Port docelowo obsłuży 100 mln pasażerów
rocznie. Będzie miał aż 7 pasów startowych a w tym jeden dla
wojska. Obecnie dokończone i testowane są 4 długie pasy. Koszt
inwestycji to ponad 11 mld dolarów. Największym portem lotniczym
świata jest obecnie Hartsfield-Jackson w Atlancie obsługujący 107
mln pasażerów rocznie. Czas budowy portu świadczy o normalnej
sprawności całego procesu. Koszt podobnego giganta w świecie
raczej byłby raczej większy. Nie widać korupcji, marnotrawstwa i
złodziejstwa a port jest potrzebny 21 milionowemu Pekinowi.
Za
to w Polsce... Pracownicy widmo przez kilka lat pozorowali
pracę w urzędzie marszałkowskim województwa świętokrzyskiego w
Kielcach. Dostawali pensje, nikt nie widział, aby przychodzili do
pracy. To najbardziej skrajny przypadek dotyczący sprawy "gangu
urzędników obiboków". "Odkryliśmy grupę kilkunastu
urzędników, którzy byli zatrudnieni na tzw. zadaniowym czasie
pracy. W praktyce nikt ich nie kontrolował, ani nie rozliczał z
efektów pracy. Kilku z tych osób nikt nigdy nie widział w
urzędzie, a dyrektorzy, pod których podlegali, nie wiedzieli, że
tacy pracownicy istnieją" W maju lokalne media podały, że
około 50 pracowników urzędu, w tym wielu dyrektorów, straci
pracę. Kolejne analizy wykazały, że przerost zatrudnienia w
urzędzie to około 170 niepotrzebnych stanowisk na 850
zatrudnionych. To klasyka samorządów PO-PSL.
Ciekawe
ile urzędnicy z „gangu obiboków” zarabiali. Ale chyba mniej niż
dwórki prezesa NBP i synekuranci w spółkach skarbu państwa. Tak
czy owak urzędnicy wytwarzali statystyczne papierowe PKB !
Chiny
i USA emitują najwięcej CO2 w świecie. Razem emitują więcej niż
reszta świata. Emisja Chin per capita nie jest wcale wysoka ale
populacja Chin jest duża. Polska jest dopiero na 21 pozycji
największych emiterów CO2. Wszyscy powinniśmy trzymać kciuki za
powodzenie chińskich programów energetyki atomowej, zielonej
energetyki i hydroenergetyki bowiem to pozwoli stopniowo zmniejszyć
spalanie węgla.
Potwierdzone
zasoby węgla, 2018 (miliony ton)
US:
250,219
Russia:
160,364
Australia:
147,435
China:
138,819
India:
101,363
Indonesia:
37,000
Germany:
36,103
Ukraine:
34,375
Poland:
26,479
(BP)
Wzrost
gospodarczy w najwyżej rozwiniętych państwach świata jest
ciągnięty innowacjami. Siłą rzeczy jest on powolny. Konkretni
ludzi z krwi i kości opracowują te innowacje. Waga innowacji
dopiero dociera do świadomości społecznej. Najważniejsze jednak
by system społeczno - gospodarczy był pro innowacyjny. Słusznie
miniony i upadły system komunistyczny był anty – innowacyjny.
Przestarzała gospodarka w końcu zbankrutowała.
Młody
człowiek jest kształtowany w szkołach a potem na uniwersytetach.
Szkoły a tym bardziej uniwersytety nie powinny zabijać zdolności
do myślenia i kreatywności. Jednak szkoły winny jednak uczyć
dyscypliny jako że jest ona konieczna do współdziałania w
zespołach.
W
kolektywizmie przeciwstawnym indywidualizmowi cele i dobro kolektywu
przeważają nad celami i dobrem jednostek. Kolektywizm jest
powszechny w wielu krajach trzeciego świata. Generalnie nie sprzyja
tam rozwojowi i pokonaniu zacofania. Jednak w Japonii, Singapurze i
Hongkongu średniego poziomu kolektywizacja działa bardzo dobrze.
Uważają
że nauka kreatywności jest ważniejsza niż nauka podstawowych
umiejętności i dyscypliny, 2018:
Spain:
67%
Germany:
61%
Netherlands:
54%
Canada:
50%
US:
48%
Japan:
47%
Australia:
45%
China:
44%
India:
43%
S
Africa: 43%
France:
42%
Italy:
41%
Nigeria:
41%
UK:
37%
(Pew
Research)
Zatem
Chińczycy doceniają wagę kreatywności ale jej nie demonizują.
Na
wykresie pokazano narastanie falami długów w Chinach w okresie
1980-2018. Od trzech lat dług nie rośnie. Pokazano udział długów
gospodarstw domowych, firm prywatnych i państwowych, rządu
centralnego i rządów lokalnych.
Długi
są duże ale w … lokalnym pieniądzu.
Wojna
jest wielką akcja niszczenia majątku, zdrowia ludzi i ich
zabijania. Rząd przeznacza pożyczone środki na bezproduktywną
wojnę. W czasie wojny powstają w księgowości gigantycznie
niezgodności co nie powinno dziwić.
III
Rzesza była rabusiem i mordercą wszechczasów. Ale zakończyła się
okrojeniem i podziałem Niemiec.
USA
rozwinęły się gospodarczo w czasie II Wojny ale wyszły z niej ze
sporym długiem rządu finansującego wojnę. Dług zmniejszył się
po wojnie skutkiem inflacji przekraczającej stopy procentowe i
skutkiem rozwoju gospodarczego.
Generalnie
oszczędności posiadają głównie osoby zamożniejsze. Elity
poważnych państw poczuwały się do pełnej odpowiedzialności za
państwo pożyczając rządowi na wojnę i służąc jako oficerowie
w armii. Elita broniła swojego państwa.
W
państwach pasożytniczych nikt nie chce finansować wojny i rząd
zaczyna jako oszalały drukować pieniądze co powoduje
hiperinflacje.
Rząd
Chin jeśli uzna to za konieczne dla stabilności i rozwoju to przy
realnej 2-3% inflacji wzorem innych państw wprowadzi ujemne stopy
procentowe na poziomie -0.2% i długi zaczną powoli topnieć. Okaże
się czy bogaci Chińczycy przyjmą to ze spokojem i zrozumieniem że
także im to służy bo stracą tylko trochę a nie wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz