Czy
będzie kryzys w Chinach 75
Trwa
wojna handlowa USA-Chiny. Tempo wzrost PKB Chin spadło do 6.2% czyli
wartości najmniejszej od połowy lat dziewięćdziesiątych.
Możliwe
że gospodarka USA „rozwija się” skokami od bańki do bańki. Po
bańce internetowej z hukiem pękła bańka kredytów hipotecznych a
obecnie przewartościowane są akcje spółek giełdowych.
Porównanie
potencjału gospodarczego USA i Chin jest trudne.
Produkująca
warzywne odpowiedniki mięsa firma Beyond Meat z Kalifornii w 2017
roku miała przychód 33 mln dolarów a w 2018 roku 87 mln. Kotlety
Beyond Meat produkowane są z fasoli, brązowego ryżu, oleju
kokosowego, masła kokosowego, skrobi ziemniaczanej i udającego krew
soku z czerwonego buraka. Kotlet smakuje i wygląda jak mięso.
Zachowuje się przy smażeniu podobnie jak mięso. Ma też właściwą
konsystencję i częściowo składniki odżywcze. Ethan Brown,
prezes i założyciel Beyond mówi że jest to sztuczne mięso 2.0.
Produkty
Beyond nie są jednak ani zdrowe ani pełnowartościowe. Za wikipedia:
"The
company develops and manufactures a variety of plant protein-based
food products. The vegan meat substitutes are made from mixtures of
pea protein isolates, rice protein, mung bean protein, coconut oil,
and other ingredients like potato starch, apple extract, sunflower
lecithin, pomegranate powder, etc. with a range of vitamins and
minerals. The ingredients are mixed and fed into a food extrusion
machine that cooks the mixture while forcing it through a specially
designed mechanism that uses steam, pressure, and cold water to form
the product's chicken-like texture. However, an obesity expert at the
University of Ottawa cautions the public to not be fooled into
thinking that these are a nutritionally healthier alternative, as the
saturated fat content is similar to beef burgers and they contain
higher sodium levels.”
Majowy
debiut giełdowy IPO Beyond Meat na Wall Street był najlepszy od
czasu bańki dotcomów niemal dwie dekady temu. Akcje na koniec
pierwszego dnia notowań zdrożały o 163%. W czerwcu spółeczka
osiągnęła już kapitalizację przekraczającą 11,2 mld dolarów.
Rocznie
każdy Ziemianin konsumuje średnio około 40 kg mięsa przy czym w
Indiach mięsa się prawie nie jada. Rocznie mięsa sprzedaje się
na światowym rynku za circa 1 bln dolarów. Według optymistycznych
prognoz „roślinne mięso” ma za 10 lat szanse opanowania 10%
rynku. Na tle tych faktów giełdowa wycena Beyond Meat wydaje się
czystym szaleństwem i absurdem.
Na
stronie http://www.freepatentsonline.com/
zapoznajemy się z „patentami” spółki.
Sieć
Burger King obok tradycyjnych mięsnych produktów oferuje jako
nowość roślinne burgery firmy "Impossible Food" Burger
wyróżnia się od innych wegetariańskich burgerów wykorzystaniem
do produkcji sojowej leg-hemoglobiny otrzymanej z korzeni soi metodą
inżynierii genetycznej. Wegetariańskie Impossible Whoopery, droższe
o dolara od mięsnych, przyciągnęły do lokali około 18% nowych
klientów. Impossible Food podaje, że do produkcji swojego
roślinnego burgera potrzebują 87% mniej wody niż do wołowego,
emituje 89% mniej gazów cieplarnianych i zajmuje 96% mniej terenów
rolnych.
Koncern
Unilever pod koniec ubiegłego roku przejął duńskiego producenta
„roślinnego mięsa” Vegetarian Butcher i wprowadził roślinne
mięso do swojej oferty. Tematem zainteresowali się mięsni giganci
jak JBS, Cargill, Maple Leaf i PWH Group. Zatem półki marketów
zostaną szybko zapełnione „roślinnym mięsem” koncernów.
Pionierem
„roślinnego mięsa” był późniejszy kanclerz RFN Konrad
Adenauer.
Cytat
z „Fault Tolerant” sprzed 30 lat
„Wynalazca
Konrad Adenauer w czasie I Wojny pracował nad wynalazkami służącymi
wyżywieniu narodu. To nie przypadek że Adenauer został po wojnie
kanclerzem Niemiec zachodnich. To czytelny sygnał że trzeba
pracować głową a nie przemocą...
Niemcy
w czasie I Wojny Światowej przeżywały poważne problemy z brakiem
żywności dla wojska i ludności. Późniejszy kanclerz Republiki
Federalnej Konrad Adenauer opracował wtedy chleby wojenne z
dodatkiem fasoli, grochu, słonecznika, soi... jako pełnowartościowy
pokarm ! Kiełbasy wojenne opracowane przez Adenauera miały dodatek
grochu, fasoli i mąki. Były nie do odróżnienia w smaku od
normalnych kiełbas. Zwierząt hodowlanych nie wolno było wtedy
karmić żywnością którą mógł zjeść człowiek.
Ideą
pokojowego i wojennego przetwórstwa żywności jest wykonanie
żywności ( w czasach pokojowych atrakcyjnej żywności a w czasach
wojennych możliwej do spożycia żywności ) z mało atrakcyjnych
płodów rolnych i ciał zwierząt oraz różnych substancji.
N.B.
Wymieniona w składzie kiełbas soja ma wysokie wymagania co do gleby
i klimatu. Szkoda że w Polsce nie ma warunków do jej uprawy. Jest
uprawiana głównie w USA i Ameryce Południowej. Jest ona m.in.
źródłem białka i tłuszczu. Znanych jest ponad 50 potraw z soi.
Potrawy są zarówno oryginalne jak i imitacyjne: kotlety, pasty,
zupy, sałatki, sosy, placki, zapiekanki, potrawki... Składniki na
kotlety ( wygląd jak kotlety mielone ) w różnych konfiguracjach:
soja, ziemniaki, cebula, jajka, mąka ziemniaczana, płatki owsiane,
chleb.
Soja
dobrze komponuje się z wieloma warzywami, mięsami i podrobami. „
Dygresja.
Autora tematy przetwarzania żywności zupełnie nie interesowały
ale straszne problemy z zaopatrzeniem a mięsem w szczególności
pierwszej połowy lat osiemdziesiątych skłoniły go do
eksperymentów z użyciem grochu,
fasoli, soi, skrobi i mąki jako dodatkami do mięsa i „roślinnym
mięsem”. Jako barwnika użyto soku czarnej porzeczki, soku z
czerwonego buraka i związku żelaza stwierdzając ze porzeczka i
żelazo się nie nadają. Eksperymenty były łatwiejsze niż
Adenauera jako że autor dysponował ciekawym opracowaniem od kolegi
który wyemigrował z Polski do USA. Wyniki były doskonałe !
Na
początku lat dziewięćdziesiątych temat „pomnażania” ilości
mięsa i „roślinnego mięsa „ przypadkiem wypłynął podczas
spotkania z Chińską firmą z branży elektroniczno -
informatycznej, której autor przekazał kopie swoich materiałów.
Po czasie poinformowano że wyniki są rewelacyjne ale … spożycie
mięsa w Chinach było bardzo małe, rzędu 5 kg rocznie per capita i
jadane było ono faktycznie tylko przez osoby najlepiej sytuowane.
Obecnie bardzo szybko rośnie jego spożycie które jest symbolem
statusu społecznego a poza tym przygotowanie posiłku mięsnego jest
szybkie i łatwe na tle posiłku z surowców roślinnych. Autor
doznał Deja
vu ( oznacza to z francuskiego „już widziane”. To odczucie, że
dana sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, już nam się kiedyś
przydarzyła ) jako że to samo napisano 10 lat wcześniej w piśmie
od rządu PRL, któremu to autor zasygnalizował doskonałe wyniki
swoich badań.
Koło
historii musi się obrócić i historia biedy musi zostać zapomniana
w masowej pamięci. Na zachodzie już zapomniano o tym że mięso
kiedyś jadali tylko ludzi bogaci i przybywa tam wegetarian. W USA
równe 25% ludzi w wieku 25-34 lat deklaruje że są wegetarianami !
„Roślinne
mięso” nie jest jednak kierowane do wegetarian ale do miesożerców
jako zdrowsze, bardziej etyczne i mniej uciążliwe środowiskowo. Na
wyhodowanie kilograma wołowiny trzeba aż 15 ton wody z deszczu
spadającej na pastwiska i pola uprawne !
Po
latach niedostatku mięsem do syta muszą się najeść pokolenia
Polaków i Chińczyków zanim ich oczy zwrócą się w stronę
wegetarianizmu.
W
USA spożywane jest ponad 100 kg mięsa rocznie.
Wartość
odżywcza mięsa jako źródła pełnowartościowego białka jest
oczywista i częściowo niezastąpiona. Zawiera ono wszystkie
niezbędne dla człowieka egzogenne aminokwasy. Największe
zapotrzebowanie na białko mają kobiety w okresie laktacji i dzieci.
Umiarkowany nadmiar białka w diecie jest niegroźny dla zdrowia.
Natomiast spory nadmiar białka szkodzi dorosłym na wiele sposobów.
Pamiętać należy że białko znajduje się też w wielu innych
produktach: mleku i jego przetworach, jajkach, roślinach
strączkowych, soi, orzechach...
Okazuje
się że po długotrwałym nałogowym paleniu papierosów drugim
generatorem nowotworu płuc ( na horyzoncie szybka śmierć ) jest
nadmierne spożycie czerwonego mięsa. Hem przyśpiesza progresję
nowotworu płuc i nie tylko płuc ! Nadciśnienie i choroby układu
krążenia, nowotwór sutka i piersi, rak żołądka i jelita
grubego... Nadmierne spożycie mięsa ma negatywny wpływ na wiele
stanów chorobowych ! Znana z dawnych czasów „choroba królów”
wywoływana była właśnie nadmiernym spożyciem mięsa i wina.
W
USA przeznaczających rekordowe 18% ogromnego PKB na ochronę zdrowia
średnia długość życia jest mniejsza niż na biedującej Kubie !
Trzeba być ślepcem i głupcem aby nie zauważyć wadliwości modelu
społeczno – gospodarczego funkcjonującego w USA.
Od
pionierskich (?) i w końcu patentowanych prac Konrada Adenauera
minęło ponad 100 lat. W przekonaniu autora prace nad „pomnażaniem”
ilości mięsa i „roślinnym mięsem” cały czas prowadzono w
różnych częściach świata głównie pod kątem zaopatrzenia
ludności w warunkach wojny i niedopuszczenia do głodu, osłabienia
populacji i epidemii chorób i konieczności kartkowej reglamentacji
będącej widocznym sygnałem słabości państwa i jego gospodarki
oraz upadku rynku.
Trudno
jest ocenić wartość „patentów” spółki Beyond Meat ale są
raczej niewiele warte. Nie jest przecież wykluczone że autorzy
patentów mieli dostęp na przykład do poufnych badań wojskowych i
zrobili tylko jeden mały krok naprzód. Firm jest już pozwana w
procesach.
Autor
był w kilku nowoczesnych fabrykach mikroelektroniki. Technologia
mikroelektroniczna osiągnęła poziom niewyobrażalny dla
przeciętnego człowieka. Nowa wielka fabryka w technologi o
rozdzielczości 5 nm może kosztować ponad 10 mld dolarów. Taka
fabryka ma sens tylko jeśli koncern ( brak fachowców to problem
Chin ) ma potężny wysokokwalifikowany zespół pracowników
zdolnych wykonać bajecznie skomplikowany projekt nowego układu
scalonego i go następnie produkować i sprzedać. Taki koncern ma
wpływ na światową technologiczną pozycje państwa mającego ten
koncern. Europejskie firmy mikroelektroniczne 30 lat temu odpadły od
światowej czołówki i nic nie wskazuje na to aby w nadchodzącej
przyszłości były w stanie stać się liderami mikroelektroniki.
Bardzo silną pozycje w mikroelektronice miał Philips ale przemysł
niemiecki nie chciał stosować jego produkcji.
Porównanie
wartości i gospodarczego znaczenia potężnej technologicznej
fabryki mikroelektroniki i spółeczki Beyond Meat budzi śmiech i
politowanie. Na amerykańskiej giełdzie jest niestety dużo szalenie
przewartościowanych spółek.
Jak
Beyond Meat chce konkurować ze światowymi koncernami Nestle czy
Unilever skoro koncerny te mają znakomite technologie i ogromne
doświadczenie w masowej produkcji oraz mają rozbudowaną światową
sieć dystrybucyjną ?
Koncerny
dostrzegły już że dany produkt ( rodzina produktów roślinnych
udających mięso ) przestał być ryzykowny - małoniszowy i można
już na tym trochę zarobić a perspektywy są całkiem dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz