piątek, 26 lipca 2019

Czy będzie kryzys w Chinach 86

Czy będzie kryzys w Chinach 86

  Także w dziedzinie produkcji militarnej chińskie firmy są średnie a nawet słabe technologicznie na tle zachodu co wynika też z polityki rządu, który nie za bardzo się zbroi.
Zawsze należy odróżnić realne działania od narracji skierowanych na potrzeby wewnętrzne do obywateli. Rząd Chin uważa Tajwan za zbuntowaną prowincje i od ponad 50 lat zapowiada że użyje siły do zjednoczenia. Ale obok propagandowego „potrząsania szabelką” jest realna pokojowa ogromna wymiana handlowa i współpraca firm.
Chiny będą kupować ( a może i produkować ) rosyjski system obrony powietrznej i balistycznej S-400, który przybył już do Turcji a wzbudził gniew USA, które za kare wyrzuciły Turcję z programu samolotu F-35. Według rosyjskich deklaracji system jest nowoczesny i skuteczny ale nie został bojowo sprawdzony w żadnym konflikcie a materiały z testów, a w tym realnych przechwyceń manewrujących celów, nie są publikowane. Przypomnieć należy że amerykański system Patriot okazał się bojowo zupełnie nieskuteczny.
Chiny kupują też samoloty Su-35. To niezbyt nowoczesny ( według Rosji jest to samolot generacji 4+ co nie jest prawdą ) rosyjski jednomiejscowy, dwusilnikowy myśliwiec wielozadaniowy, należący do rodziny Su-27. Pierwsze samoloty Su-27 produkowano na początku lat osiemdziesiątych. Pierwszy prototyp Su-35 powstał z modyfikacji istniejącego egzemplarza Su-27 w 1988 roku. Zaletą samolotu jest zmniejszona sygnatura radarowa, długi bo 30 letni okres użytkowania i możliwość zabrania dużej ilości uzbrojenia. Armia rosyjska ma ich 56 sztuk a Chiny zamówiły ponad 30 sztuk ale otrzymały dotychczas tylko cześć samolotów. W akcji w Syrii samolot sprawdził się całkiem dobrze.
Rosja proponuje Turcji nabycie samolotów Su-35 aby uzupełnić lukę po F-35.
Możliwe że F-35 będzie ostatnim samolotem produkowanym i rozwijanym w USA.
Wobec wzrastającej skuteczności rakiet obrony przeciwlotniczej i możliwości detekcyjnych adaptacyjnych radarów, sensorów optoelektronicznych i akustycznych rola samolotu w nowoczesnym konflikcie staje się problematyczna.

Środki wykładane na produkcje militarną są stracone dla gospodarki o ile sektor militarny nie transferuje opracowanych technologi do sektora cywilnego. Alokacja militarna może podtrzymać koniunkturę ale na dłuższą metę jest stracona. USA w ramach II Zimnej Wojny zazbroiły ZSRR na śmierć doprowadzając wymuszonymi zbrojeniami do radykalnego obniżenia wzrostu gospodarczego i ogólnego kryzysu. W USA wszystkie technologie opracowane w ramach programów Apollo przekazano gratis do sektora cywilnego dzięki czemu program w istocie się spłacił. Gro prac w programie Apollo wykonały koncerny cywilno - militarne jak potężny Boeing który przykładowo skonstruował potężny I stopień rakiety Saturn V. Widać więc jako wyglądało to przekazywanie. W koncernach cywilno - militarnych nie ma sztywnego rozdzielenia działów i choćby ludzie są przenoszeniu do projektów choćby radarów.
W Polsce szkoły są po to aby nauczyciele mieli gdzie „pracować”.
Czołg T-72 konstruowano w ZSRR gdy człowiek stanął na księżycu 50 lata temu. Rząd zdecydował że za 1.75 mld złotych będzie remontował i płytko modernizował stare czołgi T-72 aby załoga państwowej spółki Bumar Łabędy miała co robić „zjadając kiełbasę wyborczą” Kiedyś firma zatrudniała ponad 3 tysiące pracowników a obecnie „zatrudnia” 850 ale nie mają oni co robić. Modernizacja ta nie zmienia wartości bojowej czołu. Około 170 czołgów T-72 znajduje się w czynnej służbie. Remontowi – reanimacji mają podlegać także czołgi przekazane Agencji Mienia Wojskowego. Na zdjęciach z AMW widać stojące od lat pod chmurką porzucone czołgi pokryte rdzą i brudem. ZSRR na eksport produkował czołgi z literą M w oznaczeniu. Litera ta normalnie oznaczała Modernizacje ale w tym wypadku oznacza osłabienie pancerza i ogólnie słabe wyposażenie maszyny co nazwano jako Małpi. Decyzji broni NSZZ "Solidarność" Bumar-Łabędy.
Ministrem obrony w nie-rządzie PO był psychiatra. Teraz w Ministerstwie Obrony uaktywnili się jego pacjenci.

W okresie Zimnej Wojny USA wprowadziły embargo technologiczne na wiele artykułów szczególnie "podwójnego zastosowania" i technologii. Dotkliwym dla ZSRR embargiem objęto całość technologi mikroelektronicznej i większość układów scalonych, nawet tych względnie prostych. Rozwój mikroelektroniki został w bloku wschodnim zatrzymany. Per analogia w ramach wojny handlowej z Chinami prezydent Trup uderzył w ... mikroelektronikę !
Towary podwójnego zastosowania TPZ choć zostały przez producenta zaprojektowane głownie lub jedynie do zastosowań cywilnych, mogą zostać wykorzystane przez użytkowników również do celów militarnych.
Wyodrębniono 10 kategorii TPZ:
kategoria 0 - materiały instalacje i urządzenia jądrowe,
kategoria 1 - materiały, substancje chemiczne, „mikroorganizmy”i „toksyny”,
kategoria 2 - przetwórstwo materiałów,
kategoria 3 - elektronika,
kategoria 4 - komputery,
kategoria 5 - telekomunikacja i „ochrona informacji”,
kategoria 6 - czujniki i lasery,
kategoria 7 - nawigacja i awionika,
kategoria 8 - urządzenia okrętowe,
kategoria 9 - układy napędowe, pojazdy kosmiczne i ich wyposażenie,
W UE wprowadzono uzgodniony na poziomie międzynarodowym jawny Wykaz Towarów i Technologi Podwójnego Zastosowania w ramach kontroli przepływu produktów i technologii podwójnego zastosowania.
Gdyby więc doszło do poważnego konfliktu Zachodu z Chinami to pod pozorem „TPZ” zablokować można nieomal każda transakcje.

Elita Chin od zawsze wiedziała że bycie światowym rezerwuarem Taniej Siły Roboczej (=TSR ) nie jest żadnym sposobem na długotrwały rozwój. Jest wymuszoną okolicznościami ekonomiczną koniecznością ! Długotrwale oznacza kolonialny wyzysk czyli biedę, utratą zaufania do państwa i jego wszechstronną słabość oraz niezdolność do działania w interesie ogółu, emigrację najzdolniejszych jednostek i rozkład więzi społecznych.
Chiny przeczuwając że USA mogą chcieć zahamować rozwój Chin od 10 lat stawiają na rynek wewnętrzny a nie na eksport. Rozwój oparty o eksport jest szybszy ale bardzo ryzykowny w sytuacji konfliktu.
Polska jest „krajem posiadanym przez zagranicę” Stąd lekceważenie polskiego rządu za granicą. Irytujące są utyskiwania na podwyżki płac skoro nadal są one skandalicznie niskie na tle Zachodu.
Na niskich płacach ani Chiny ani Polska daleko nie zajadą.

Jeszcze w latach sześćdziesiątych japońskie produkty nazywano pogardliwie „japońszczyzną” i to w sytuacji gdy jakość i funkcjonalność rzeczy znakomicie się polepszały.
Chiny bacznie studiują osiągnięcia Japonii. Muszą sprawić aby ich produkcja nie kojarzyła się z tandetą i taniochą. Smartfon Huawei czy Xiaomi wykonują znakomitą robotę kreując obraz Chin produkujących najbardziej zaawansowane technologicznie produkty w świecie. Dobre samochody Volvo i pomarańczowe roboty KUKA także kojarzą się z Chinami

Reklama dźwignią handlu ! Toyota chce Igrzyska Olimpijskie 2020 w Tokio wykorzystać do pokazu swoich możliwości. Igrzyska to największa impreza sportowa i jedno z najważniejszych wydarzeń marketingowych na świecie. Toyota przedstawiła właśnie humanoidalne roboty i pojazdy przygotowane na olimpiadę, które mają pomagać gościom, także niepełnosprawnym.
Humanoidalny robot Toyoty T-HR3 w technologii 5G może być z małym opóźnieniem przez zdalnego operatora kontrolowany bezprzewodowo na odległość 10 km.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz