Wzmacniacz.
Kadry decydują o wszystkim
Współcześnie
produkowane są wyłącznie radiowe odbiorniki superheterodynowe.
Odbiorniki z bezpośrednią detekcją, reakcyjne i superreakcyjne
zostały dawno porzucone.
Przede
wszystkim w ogóle możliwa jest realizacja dobrej selektywności
tylko na stałej, odpowiedniej częstotliwości pośredniej IF.
Selektywność przestrajanego wzmacniacza sygnału z anteny jest
marna i służy ona tylko do stłumienia sygnału lustrzanego i
ograniczenia intermodulacji w mieszaczu.
Częstotliwość
pośrednią „wybieramy” jak najmniejszą aby jak najtaniej
uzyskać konieczne wzmocnienie ale na tyle duża aby selektywność
przestrajanego wejściowego wzmacniacza RF była wystarczająca dla
stłumienia kanału lustrzanego i aby szerokopasmowość filtru IF LC
( na przykład w TV lub TVC ) był jeszcze możliwa do łatwej
realizacji.
Idee
przemiany w odbiorniku komunikacyjnym można zastosować dwu a nawet
trzykrotnie gdy potrzeba mocnego tłumienia lustra przez znacznej
częstotliwości sygnału radiowego i odbioru wąskopasmowego – na
przykład w radiostacjach wojskowych.
Organizacje
międzynarodowe kompromisowo ustaliły dla domowych odbiorników
radiowych na zakresach AM częstotliwość pośrednią 465 KHz.
Częstotliwość ta jest za mała dla stłumienia kanału lustrzanego
na górnych falach krótkich ale w domowych odbiornikach te zakresy
są raczej zbędne bowiem nadają tam tylko rozgłośnie dywersyjne.
Częstotliwość pośrednia dla odbiorników UKF-FM zgodnie wybrano
na 10.7 MHz mimo różnych częstotliwości zakresów UKF za
zachodzie i wschodzie. Częstotliwość pośrednia dla odbiorników
TV wybrano na Zachodzie 38.9 MHz a w krajach RWPG 38 MHz a drugą
częstotliwość pośrednią fonii na 5.5 i 6.5 MHz. W USA
częstotliwości te w standardzie kolorowym NTSC wynoszą 45.5 MHz i
4.5 MHz.
Wielość
standardów poważnie utrudnia życie eksporterom a w tym eksporterom
elektroniki. Przykładowo w świecie jest aż 17 różnych wtyczek
do sieciowego jednofazowego gniazda elektrycznego.
Ustalone
normy państwowe są obowiązującym prawem. W praktyce techniczne
normy mniejszych krajów są tylko tłumaczeniem norm
międzynarodowych i raczej tak powinno być.
Eksperci
instytucji międzynarodowych ( są to uznani fachowcy delegowani
przez poszczególne kraje ) kompromisowe normy stanowią
uwzględniając stan techniki i technologi i perspektywy rozwoju.
Często
normy zakładowe ustalone przez potężny koncern są aprobowane jako
normy krajowe i międzynarodowe.
Część
radiową AM domowego odbiornika lampowego realizowano na dwóch
„dorosłych” lampach a dla zakresu FM dodano „głowicę” na
podwójnej triodzie ECC85. Mimo różnych oznaczeń praktycznie
identyczne lampy produkowano w USA, Europie Zachodniej, Japonii i
nawet ZSRR dlatego że fabryki lamp zbudował tam koncern RCA. W
radzieckich radiostacjach na chassis były wytłoczone oznaczenia
radzieckie lamp ale zainstalowane w podstawkach były lampy
amerykańskie.
Najprostszą
część radiową odbiorników AM wykonywano na dwóch tranzystorach.
Pierwszy tranzystor był samodrgającym mieszaczem a drugi
wzmacniaczem IF. Lepszy odbiornik AM miał 3 tranzystory radiowe.
Głowica UKF-FM miała conajmniej dwa tranzystory.
Po
wyprodukowaniu odpowiednich tranzystorów wzmacniacz częstotliwości
pośredniej TV ma zaledwie 3 tranzystory a głowica na zakres TV -
VHF trzy tranzystory.
Tor
częstotliwości pośredniej IF z filtrem LC wymaga trudnego
nastrojenia wykonywanego w fabryce przez kwalifikowanego pracownika z
przyrządami. Równie trudne jest poprawne zestrojenie głowicy UKF –
VHF – UHF. Problem selektywności radiowych torów AM i FM
rozwiązały filtry ceramiczne a trudniejsze zadanie w TVC rozwiązują
filtry z falą powierzchniową. Pozostały jeszcze strojone obwody LC
wszystkich demodulatorów ale zdaniem autora one powinny być wyparte
przez demodulatory z pętlą fazową PLL. Głowice na zakresy UKF –
VHF – UHF na razie muszą być strojone ale strojenie można w
fabryce zautomatyzować co ma jednak sens tylko w masowej produkcji
liczonej w milionach sztuk rocznie.
Na
„zachodzie” ( USA, Europa i Japonia ) i w krajach RWPG oferowane
są zestawy do samodzielnego montażu prostych wzmacniaczy,
radioodbiorników, układów czasowych, generatorów i wielu innych
urządzeń. Problemem jest niemożność zaoferowania odbiornika
superheterodynowego bowiem wymaga on zestrojenia licznych obwodów LC
niemożliwego do samodzielnego przeprowadzenia. Odbiornik z
bezpośrednią detekcją odbiera tylko lokalną stacje AM na falach
długich i średnich. Lepszą czułość ma odbiornik reakcyjny a
nędzny odbiór na zakresie UKF-FM daje odbiornik superreakcyjny w
którym wzmocnienie mocy przekracza 100 tysięcy mogąc dojść do
miliona razy. Najdroższe w odbiorniku są tranzystory i odbiornik w
zestawie z pełną ilością tranzystorów oferował nędzny odbiór.
Słaby stosunek jakości do ceny.
Brytyjska
firma Sinclair Radionics od 1965 oferowała do złożenia mały, tani
odbiornik w ładnej miniaturowej obudowie z antenką teleskopową
„Micro FM”. Sygnał z anteny UKF-FM podany jest do
nieprzestrajanego wzmacniacza RF z obwodami LC o małej dobroci na
tranzystorze AF139 i dalej do samodrgającego mieszacza z
tranzystorem AF139 podobnie jak w typowej głowicy UKF-FM ale
częstotliwość pośrednia wynosi tylko około 100 KHz. Wzmacniacz
IF jest trzystopniowy aperiodyczny z tranzystorami AF121. Całość
ma więc tylko jeden obwód strojony i może być łatwo złożona.
Sygnał ze wzmacniacza IF jest podany małym różniczkującym
kondensatorkiem do prostownika nazwanego jako „counting detector”
czyli demodulatora FM z tranzystorem AC125 i dalej do wzmacniacza
na jednym tranzystorze AC125 sterującego czułą słuchawka do
ucha stosowaną w aparatach słuchowych. Całość zasila bateria 9
V. Oprócz podanych stosowane są też inne tranzystory które udało
się korzystnie firmie kupić. Tranzystor AF139 stosowany jest w
głowicach UKF-VHF a AF121 we wzmacniaczach pośredniej
częstotliwości.
Rozwiązanie
ma mnóstwo wad:
-Mała
jest selektywność i brak jest tłumienia sygnału lustrzanego i
stąd wysokie są szumy i zakłócenia i mizerna czułość
-Do
samodrgającego mieszacza podano cały wzmocniony sygnał z pasma UKF
i przy znacznym poziomie sygnałów radiowych silne są
intermodulacje.
-Przy
małej częstotliwości pośredniej demodulacja sygnału
stereofonicznego którego pasmo sięga 53 kHz jest mocno
zniekształcona.
-Znikoma
jest moc wyjściowa bowiem nie ma faktycznie wzmacniacza.
Autor
z dość przypadkowych elementów (!) w pośpiechu zmontował układ
„Micro FM” na kawałku niewytrawionej płytki drukowanej
adaptując cewki do krajowego zakresu UKF i posiadanego kondensatora
strojącego. Odbiornik od razu zadziałał !
„Lepszy
rydz niż nic” W zestawach dla nastolatków do montażu taki
odbiornik jest jednak milion razy lepszy od dotychczas oferowanych
prymitywów.
Sinclair
Radionics oferował też w zestawach różne wzmacniacze akustyczne.
Clive Sinclair od 1972 oferuje też kalkulatory. Wpierw
czterodziałaniowy a następnie naukowy. W 1975 roku zaoferował
miernik cyfrowy z wyświetlaczem LED jak w kalkulatorze. Był on
jednak drogi. W RFN sprzedawano go za 499 marek. Był więc tani na
tle sprzętu profesjonalnego ale na tle miernika wskazówkowego
strasznie drogi jako że marka zachodnioniemiecka jest stabilnym,
silnym pieniądzem o dużej sile nabywczej.
Kolejnym
krokiem w ewolucji kalkulatorów jest zestaw do montażu
prymitywnego mikrokomputera MK14 za 39.95 funta z 1978. Mało
pamięci, trudne programowanie ale ma wbudowane 16 I/O i w jego
podręczniku jest dużo przykładów użycia. Najnowszy prymitywny
mikrokomputer ZX80 ( na razie tylko na papierze ) ma modulator TV i
pracuje z odbiornikiem TV jako monitorem. Ma już interpreter Basica.
Rzeczy
od pomysłowego Clive Sinclaira ( jednak jednostki mają znaczenie !
) mają przeróżne wady ale są tanie ! Skoro okazało się że
można tanio zaoferować mikrokomputer to ceny już mają pułap.
Można spekulować że wszystkie elementy do MK14 kosztują mniej niż
20 funtów.
Autor
jako prezent otrzymał kiedyś radziecki zestaw do złożenia
prymitywnego radyjka Zwiezdoczka w niebrzydkiej obudowie. Po
prawidłowym złożeniu niestety nie zadziałał. Okazało się że
nowy tranzystor P401 był uszkodzony. W taki sposób można każdego
nastolatka zniechęcić oraz wręcz wywołać wstręt i wrogość.
Firma
RFT w NRD sprzedaje tanio pakowane w torebki foliowe diody i
tranzystory krzemowe ( i germanowe mocy ) załączając broszurki o
ich zastosowaniu. Schematy pochodzą z publikacji Siemensa o czym nie
ma mowy. Siemens jako arcypotężny narodowy koncern
elektrotechniczny narodu który chciał podbić świat byle czego nie
pisze. Wszystko na 100% zadziała. Tranzystory nie mają normalnych
oznaczeń producenta ale są sprawne. Sprzedawanie tam
niepełnosprawnych egzemplarzy poselekcyjnych byłoby wielką głupotą
jeśli nie dywersją.
Autor
kończąc szkołę podstawową zbudował względnie prostą
elektronikę do „domofonu” - wydaje się że jest to prawidłowa
nazwa urządzenia komunikacyjnego popularnego na zachodzie a
zwłaszcza w USA. Stronę mechaniczną i całą instalacje wykonała
osoba dorosła.
Przy
drzwiach wejściowych z elektrycznym zamkiem do klatki bloku znajduje
się w miejscu chronionym przed deszczem urządzenie z solidnymi
przyciskami ( odporne na zniszczenie ) których jest tyle ile
mieszkań na klatce schodowej i głośniczkiem lub słuchawką
telefoniczną jako głośniczkiem. Przychodząca osoba naciska
przycisk konkretnego mieszkania i w tym mieszkaniu w głośniku -
słuchawce w małej obudowie rozlega się sygnał wywołania. Małe
urządzenie w domu ma tylko dwa przyciski – jeden steruje kierunek
rozmowy a drugie otwiera drzwi elektrycznym zamkiem. Każdy
głośniczek – słuchawka pracuje jako mikrofon lub głośnik.
Elektronika jest tylko jedna na klatkę dla całości. Elektronika to
układ logiczny ( w najprostszym razie można go mocno uprościć ) i
prosty tranzystorowy wzmacniacz zamieniany w fazie wywołania w
generator tonu z modulacją z zasilaczem sieciowym. W czasie prób
stwierdziliśmy że bez zastosowania (drogiego) kabla ekranowanego do
długich połączeń silny jest przydźwięk sieciowy. Okazało się
że głównym źródłem zakłócenia jest pojemność między
uzwojeniami pierwotnym a wtórnym transformatora sieciowego. W
zwykłym, tanim transformatorze dzwonkowym uzwojenia są nawinięte
osobno i pojemność jest mała. Nadaje się on znakomicie. Po cwanej
symetryzacji układu przydźwięk kompletnie znikł ! Autor adaptował
schemat podany w Manualu do tranzystorów koncernu General Electric.
Urządzenie wzbudziło zachwyt.
„Domofon”
chroni dostępu przed osobami niechcianymi. Zadanie złodzieja czy
bandyty jest mocno utrudnione. Nikt nie może oddać moczu na klatce
schodowej. Klatki mogły by być czyste i zadbane.
Autor
męcząc się okrutnie na maszynie do pisania napisał do fabryki
radioodbiorników i ministerstwa od budownictwa dodając że tanie
okablowanie domofonu kablem telefonicznym winno być położone razem
z instalacją telefoniczna na etapie budowy domu aby minimalizować
koszty a elektronika może / powinna być rozbudowana o dodatkową
funkcje, prościutki przekaźnik czasowy i fotodiodę / fotorezystor
tak aby naciśniecie przycisku otwierającego drzwi klatki przez
lokatora po zmroku automatycznie włączało światło na klatce
schodowej co dało by oszczędność na zbędnych dotychczasowych
minutnikach z silniczkiem.
Rozważyć
można kolejne wymienione w pismach funkcje.
Po
ponad trzech miesiącach fabryka napisała że to działa i możliwa
byłaby wielowariantowa produkcja ale nie mają wolnych mocy
produkcyjnych a poza tym decyzja jest w Warszawie.
A
urzędnik ministerstwa poinformował że faktycznie domofony są
popularne na zachodzie w lepszych dzielnicach i nie jest to tam żadna
nowość. Ale u nas są jeszcze mało znane a być może zrezygnują
nawet z kładzionych dotychczas w budowanych blokach kabli
telefonicznych z uwagi na brak central telefonicznych. Coś musieli
napisać. Wnioskować należy że cały PRL jest zatem gorszą
dzielnicą !
Smutny
jest to obraz. Najsmutniejszy jest obraz telefonii.
W
broszurkach RFT do tranzystorów są m.in. schematy wzmacniaczy,
generatorów układów czasowych i przełącznika zmierzchowego.
Kończący szkołę podstawową potrafił jednak poukładać klocki w
sensowną całość.
Technologie
i wynalazki tworzą ludzie. Po pierwsze trzeba „wyhodować”
potencjalnych wynalazców i konstruktorów a po drugie dać im prace.
Wymagać i płacić. Człowiek jest istotą biologiczną i społeczną.
Istota ludzka Człowiekiem staje się tylko w gronie innych ludzi.
Trudno powiedzieć na ile tak zwany iloraz inteligencji IQ jest
miernikiem miarodajnym i nie rasistowskim ( genetyka i dziedziczenie
cech rodziców ) ale panuje zgoda co do tego że to otoczenie
decyduje o wychowaniu i socjalizacji dzieci. Ludowe porzekadło mówi
– Z kim przestajesz takim się stajesz. Nastolatkowie pracujący na
sobą potrafią sami podnieść swoje IQ o kilkanaście
punktów ! Z biografii osób wybitnych wynika że wielu z nich
zdolności przejawiało już w dzieciństwie. Ale racje ma Einstein
że w wynalazkach 3% to geniusz a reszta to pot przy pracy.
USA
jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku były krajem kolonialnym by
zerwać się do rozwoju i zdeklasować wszystkich. W alternatywnej
wersji historii mogły się stać Pakistanem. Żadnych cudów tam nie
było. Już w pierwszej połowie wieku były tam najlepsze szkoły
elementarne – stworzona została baza do rozwoju. Droga praca przy
obfitości kapitału skłoniła do prac nad mechanizacją i
automatyzacją. Rozsądna ochrona patentowa ma dać wynalazcy korzyść
z jego wytężonej pracy ale nie może być za długa aby nie
pasożytował i nie spoczął na laurach.
Wielki
Kryzys doprowadził do pogromu polskiego społeczeństwa.
Niedożywione i chore dzieci były opóźnione w rozwoju. Stan
biologiczny Polaków po II Wojnie był rozpaczliwie zły. Z 36
milionów w 1938 roku po wojnie Polska miała 23.5 mln mieszkańców.
Polska odbudowała się biologicznie i populacja rośnie. Stan
biologiczny jest dobry co widać idąc ulicą. Analfabetyzm znikł.
To jest bezdyskusyjne. Baza już jest. Ale teraz trzeba ostro
podnieść poziom techników i studiów oraz zacząć płacić za
dobrą prace.
Chyba
dla wszystkich stało się jasne ze musimy się zmobilizować albo
zatrzymamy się w rozwoju.
Witam wszystkich, nazywam się Aisha Sadat i jestem tutaj, aby świadczyć o dobrych dziełach BABA NOSA UGO ze świątyni w Karnataka, ponieważ moje szczęście zostało przywrócone, jestem małżeństwem od około 11 lat, do momentu, gdy mój mąż zaczął zachowywać się dziwnie, a potem zostawił mnie i nasze 2 dzieci innej kobiecie na ponad 6 miesięcy, nigdy nie wiedziałem, że miał romans z inną kobietą, ta kobieta chce czerpać moje szczęście i wszystko, nad czym pracowałem, miałam ochotę skończyć to wszystko. Szukając rozwiązania, natknąłem się na kilka zeznań na temat Spellcaster w Internecie.
OdpowiedzUsuńNiektórzy ludzie zeznawali, że przywiózł ich kochanka Ex, inni zeznawali, że rozwiązuje on wszelkiego rodzaju problemy duchowe, ziołolecznictwo na choroby takie jak Fybroid, Astma, choroby przenoszone drogą płciową, choroby nerek, cukrzyca, zaburzenia erekcji, wygrana na loterii. Nigdy nie wierzyłem w czarnoksiężnika, ale nie miałem opcji, ponieważ szukałem wszędzie rozwiązania, więc dostałem e-mail BABA NOSA UGO z Testimonies online i postanowiłem spróbować.
Skontaktowałem się z nim przez e-mail i wyjaśniłem mu swój problem, powiedział mi, co muszę zrobić, i zrobiłem tak, jak mi polecił, przygotowałem coś do użycia, zrobił prawie wszystko sam, właściwie wątpiłem, kiedy powiedział mi, że powinienem się spodziewać dobrych wiadomości, minęło mniej niż 14 dni, kiedy mój mąż zadzwonił do mnie po tak długim czasie. Wrócił przepraszając i prosząc o wybaczenie, wszystko było jak sen, wybaczyłem mu i teraz jesteśmy jeszcze bardziej szczęśliwi niż kiedykolwiek wcześniej.
Chciałbym bardzo podziękować BABA NOSA UGO za jego życzliwą pomoc, nigdy nie spodziewałem się tak wspaniałej pracy duchowej i nie przestanę dzielić się jego świadectwem. Jeśli masz jakieś problemy duchowe i szukasz prawdziwego i prawdziwego Czarnoksiężnika, skontaktuj się z BABA NOSA UGO, a będziesz zadowolony, że to zrobił.
E-mail: nosaugotemple@gmail.com / nosaugotemple@net-c.com
WhatsApp: +37258031247
Viber: +2347066853060
https://karnatakatemple.wixsite.com/karnataka