Wzmacniacz.
Przyklady 8
Fotokomórka
próżniowa została wynaleziona już w 1895 roku. Znalazła
zastosowanie w nauce i urządzeniach automatyki m.in. do liczenia
przedmiotów na taśmie produkcyjnej i automatycznego otwierania
drzwi oraz w włącznikach zmierzchowych. Wadą fotokomórki jest
bardzo mała jej czułość.
Wzmocnienie
fotopowielacza mającego katodę jak fotokomórka rośnie z ilością
powielających elektrony dynod i napięciem zasilania – może być
ogromne do celów detekcji pojedynczych fotonów. Wadą
fotopowielacza jest konieczny regulowany i bardzo stabilny zasilacz
wysokiego napięcia. Czas narastania prądu wyjściowego w
wykonaniach specjalnych fotopowielaczy może być mniejszy od 1 ns.
Czułość
fotodiod także jest mała i do detekcji szerokopasmowej używa się
fotodiody lawinowej. Jej wzmocnienie tak samo szybko rośnie z
napięciem wstecznej polaryzacji. Wymagane jest regulowane ręcznie i
automatycznie napięcie polaryzacji nawet ponad 200 V i konieczność
użycia extra zasilacza jest podobną wada
jak w przypadku fotopowielacza.
Wzmacniacz
obrazu czyli „Image Intensifier” to przyrząd elektronowo -
optyczny stosowany głównie w noktowizorach ale może też wzmocnić
obraz dla zwykłej kamery telewizyjnej której czułość jest
niewielka. Żołnierz w transporterze czy zamaskowany snajper
ciemną nocą doskonale widzą pole walki. Zogniskowany na
fotokatodzie obraz jest silnie wzmocniony ( do 50 000 razy ale szumy
wtedy są duże ) na ekranie luminescencyjnym umieszczonym przed
okiem obserwatora. Jak zawsze o czułości widmowej decyduje użyty
materiał fotokatody. W noktowizorach materiał katody wybiera się
tak aby obejmował promieniowanie widzialne i podczerwień do 900 nm.
Luminofor jest z reguły zielony jako że oko ma tam blisko maksimum
czułości.
Wzmacniacz
obrazu nie jest trwały co w zastosowaniach militarnych praktycznie
nie ma znaczenia. Przy oświetleniu o natężeniu 100 ulux trwałość
katody wynosi 1000 godzin. „Image Intensifier” to albo sama lampa
ważąca około 50 gram wymagająca zasilania 400-1000V
automatycznie regulowanego stosownie do jasności sceny. Ekran wymaga
napięcia przyspieszającego 6-8 KV. Moduł „Image Intensifier”
zasilany z baterii ma przetworniczkę i elektronikę. Jest kompletny
i nie potrzebuje żadnej dodatkowej elektroniki. Waży 400-600 gram i
jest dużo droższy niż sama lampa.
Oczywiście
w konstrukcji wymaganych regulowanych zasilaczy sporych napięć
stosowane są wzmacniacze ale jak widać najlepiej aby też sam
sensor miał wbudowane zjawiska dużego szerokopasmowego wzmocnienia.
Wszystkie
wzmacniacze w ogólności mają trojakie zastosowanie
A.Wzmacniają
sygnały z sensorów a w tym z anten
B.Są
elementem systemu przetwarzania sygnałów
C.Wzmacniacze
mocy dostarczają sygnałów organom „wykonawczym” a w tym
antenom. Pasmo wzmacnianych sygnałów w energoelektronice jest
wąskie ale moce zmierzają w kierunku 1 GW.
Wzmacniacze
logarytmiczne z tranzystorami bipolarnymi mają trojakie
zastosowanie.
A.Pozwalają
najlepiej jak obecnie można razem ze wzmacniaczem operacyjnym JFet o
bardzo małym prądzie polaryzacji wzmocnić bardzo słabe prądy z
sensorów „elektrometrycznych”. Tranzystor zawsze pracuje w
układzie z największą opornością wyjściową co jest korzystne z
uwago na dryft i szum. Zbędny jest chimeryczny i szumiący rezystor
o gigaomowych wartościach. Pasmo jest wąskie. Produkowane scalone
wzmacniacze logarytmiczne i razem eksponencjalne ( najbardziej znany
Intersil 8048 ) nie zyskały popularności z racji wysokiej ceny.
B.W
układach nieliniowych do logarytmowania, mnożenia dzielenia,
potęgowanie i generowania dość dowolnej funkcji nieliniowej. Pasmo
z reguły też nie jest szerokie
C.Na
końcu toru radiowego ostatniej częstotliwości pośredniej
kompresują sygnał o bardzo dużej dynamice m.in. w radarze i
Analizatorze Widma.
Zniekształcenia
wprowadzane parą różnicową zależnie od potrzeb szacowane są na
dwa sposoby.
-Przy
małych zniekształceniach sygnał wejściowy pary jest nie większy
niż kilka mV. Tangens hiperboliczny jest funkcją przejście pary
różnicowej. Wykorzystując tylko kilka pierwszych wyrazów jego
rozwinięcia w szereg potęgowy i wiedząc jak sinusoida jest
zniekształcana przez funkcje z potęgami 3,5.. bardzo łatwo jest
oszacować zniekształcenia. To jest łatwa i dość dokładna
ścieżka do obliczeń we wzmacniaczach o małych i bardzo małych
zniekształceniach.
-Przy
dużych sygnałach ( czyli w temperaturze pokojowej KT/q >>26
mV) trzeba zniekształcony sygnał z wyjścia pary rozwinąć w
szereg Fouriera. Współczynniki rozwinięcia są złożone ale
wystarczy pobieżna znajomość wykresu pokazującego jak rosną a
potem się stabilizują harmoniczne 1,3,5,7,9... Ładnie gładko
rosną i stabilizuję się. Wzmocnienie pierwszej harmonicznej spada
wraz z mocnym wysterowaniem. Mocno wysterowana para różnicowa jest
dobrym ogranicznikiem dając przy mocnym wysterowaniu sygnał
zbliżający się ku prostokątnemu.
Texas
Instrument produkuje układ wzmacniacza logarytmicznego RF typu
SN76502 o paśmie 40MHz wykorzystujący przesterowane pary różnicowe.
Na schemacie pokazano połówkę układu. W lewej ćwiartce sygnał
jest podany bezpośrednio do pary różnicowej T1, T2 a dzielnikiem
2.74 K i 590 Ohm ( z uwzględnieniem oporności wejściowej pary
tłumienie wynosi 15 dB ) do drugiej pary różnicowej T3, T4.
Zsumowane wyjścia dwóch par dają charakterystykę logarytmiczną z
dokładnością 0.5 dB w zakresie 30 dB. Wyjścia wszystkich par są
połączone równolegle i podane do nisko impedancyjnego punktu
wzmacniacz wyjściowego T9, T10 w konfiguracji WB.
Aby
z układem SN76502 uzyskać duży zakres dynamiczny konieczne są
niestety dodatkowe zewnętrzne wzmacniacze. Ich konstrukcja jest
bardzo trudna jako że musi być zachowana zgodność fazy bowiem
sygnały są na koniec równolegle sumowane. Tak więc układ jest
niedokończony. Jego rozbudowa wydaje się możliwa ale komplikacja
silnie wzrośnie. Poza tym charakterystyka par różnicowych zależy
od temperatury ale to jest mniejsza wada.
Rozwiązanie
a daje dynamikę 60 dB, b - 40 db, c - 70 dB a dopiero d – 90 db.
Przesterowany
tranzystor w konfiguracji WE ( także WB ) jest słabym
ogranicznikiem. Wzrasta jego prąd pracy DC a wejściowa oporność i
pojemność spadają co powoduje odkształcenie charakterystyki
roztrajanego selektywnego filtru LC sterującego tranzystor ! W
mniejszym stopniu odstrajany jest filtr wyjściowy LC.
Na
wykresach pokazano jak zmieniają się parametry przesterowanego
radzieckiego tranzystor RF KT339 i jak okropnie wygląda
selektywność stopnia IF 10.7 MHz tranzystorowego przy sygnale 10
uV, 1 mV przy którym stopień jest zestrojony i 50 mV.
Normalna
pentoda ( z odcięciem charakterystyki a nie regulacyjna do AGC z
siatką o zmiennym skoku) w układzie ogranicznika najlepiej pracuje
z małym napięciem siatki drugiej. Niestety też zmienia się prąd
stały DC punktu pracy.
Przerwa.
Zadanie:
„Belka
tensometryczna” o trzech wyprowadzeniach ma dwa szeregowo połączone
rezystory tensometryczne. Punkt wspólny rezystorów to nW a skraje
to n+ i n-, gdzie n to numer belki. Przy nacisku rezystor „+ , W”
zwiększa oporność a rezystor „–,W” zmniejsza oporność
Sztywny
kwadratowy stół wagi ciężkich przedmiotów ma pod rogami cztery
identyczne belki tensometryczne 1,2,3,4. Belka 1 ma zatem
wyprowadzenia „1+,1W,1-” Narysuj schematy połączenia belek w
mostki tensometryczne i uzasadnij matematycznie który mostek/mostki
jest/są najmniej czułe na miejsce położenia ważonego przedmiotu
na wadze. Czym mostki się różnią ? Chcemy aby pomiar był
niezależny od miejsca położenia przedmiotu na kwadratowym stole
wagi.
Genialny
Edwin Armstrong ( później profesor ) opracował generator z
niedawno odkrytą triodą - lampą elektronową, odbiór
superheterodynowy w 1918 roku, odbiór supereakcyjny w 1922 roku, po
czym od 1928 roku zajął się modulacją częstotliwości FM. W 1922
roku odkrywca modulacji jednowstęgowej SSB John Carson z AT&T
dał analizę matematyczną tego że wąskopasmowa czyli z małą
dewiacją w stosunku do częstotliwości sygnału modulującego,
modulacja FM nie ma zalet nad modulacją amplitudy i jest gorsza.
Natomiast analiza matematyczna modulacji z dużą dewiacją okazała
się trudna. Drogą eksperymentów Armstrong odkrył że duża (
znacznie większa od częstotliwości sygnału ) dewiacja daje
korzyści w obniżonych szumach przesyłu. Niestety rośnie też
zajęcia pasma fal radiowych. W 1935 roku nadając na wysokich
falach krótkich ( raczej początek UKF ) z modulacja FM z 85 piętra
wieżowca w Nowym Yorku osiągał odbiór dobrej jakości w
odległości aż 130 km. Mimo standaryzacji w USA radiofonia FM
przed wojną nie zyskała popularności. Wojna opóźniła
popularyzację radia UKF-FM dobrej jakości. Armstrong opracował
dyskryminator fazy do odbiornika i idee demodulacji koincydencyjnej.
W czasie wojny Armstrong opracował radar Dopplerowski z falą
ciągła z modulacją FM. Stereofoniczne kodowanie MPX opracowane
przez General Electric jeszcze bardziej spopularyzowało na świecie
radio UKF-FM Stereo. W ZSRR jest stosowany inny system kodowania
Stereo niż dominujący w całym świecie system MPX.
Współczynniki
rozwinięcia w szereg Fouriera sygnału FM z sinusoidalnym sygnałem
modulującym są funkcjami Bessela Jn pierwszego rodzaju, n - tego
rzędu. Prążkowe widmo ma teoretycznie nieskończoną szerokość.
Funkcje Bessela Jn są oscylacyjno – gasnące i stąd zmienność
współczynników widma i użytek z rozkładu nie jest duży.
Wykorzystując własności szeregów z funkcjami Bessela można
udowodnić że ponad 99% energii widma sygnału zmodulowanego FM
mieści się w paśmie df=2 x ( fm + F), gdzie F to dewiacja a fm
częstotliwość sygnału. Przy radiowej dewiacji F=50 KHz i
częstotliwości sygnału fm=15 KHz prawie (!) całość energii
czyli >99% mieści się w paśmie 2 x ( 15 + 50 ) =130 KHz.
Oczywiście widmo sygnału radiowego zmodulowanego FM sygnałem
stereofonicznym MPX jest szersze.
Obcięcie
filtrem nawet mniej niż 1% energii widma sygnału FM daje niestety
zniekształcenia nieliniowe i to trudne do oszacowania.
Gęstość
widma mocy radiofonicznego sygnału FM tylko trochę przypomina
krzywą dzwonową Gaussa.
Preemfaza
i deemfaza mają polepszyć stosunek Sygnał Szum S/N w całym torze.
Nielinowa
faza filtrów pośredniej częstotliwości IF ( rola filtra
wzmacniacza RF tunera jest marginalna ) powoduje dodatkową
niechcianą modulacje FM co skutkuje nieliniowymi zniekształceniami
harmonicznymi ! Dopiero zastosowanie m.in. filtrów ceramicznych dało
w radiu i odbiorniku TV dobry dźwięk FM.
Filtry
w IF nie mają idealnie płaskiej amplitudowej charakterystyki
częstotliwościowej i różnie tłumią harmoniczne w widmie sygnału
FM co skutkuje niechcianą pasożytniczą modulacja amplitudy AM. Bez
jej usunięcia pojawią się duże zniekształcenia nieliniowe przy
demodulacji. Aby ją usunąć przed demodulatorem konieczne jest
ograniczenie sygnału i tym samym eliminacja pasożytniczej modulacji
AM.
W
scalonym wzmacniaczu IF - FM kaskada par różnicowym stopniowo
ładnie ogranicza sygnał i eliminuje pasożytniczą modulacje AM.
Tłumienie modulacji AM może przekroczyć 45-60 dB co jest zupełnie
wystarczające.
Jedno
tranzystorowy ogranicznik zmienia w miarę amplitudy ograniczanego
sygnału swoją oporność i pojemność wejściową. Nie powinien
być sterowany z filtra pasmowego współ – tworzącego
selektywność toru IF ( wykres wcześniej ) bo go rozstraja.
Powinien być najlepiej sterowany aperiodycznie. Toteż w wysokiej
jakości tranzystorowych tunerach UKF-FM na wyjściu pierwszego nie
przesterowanego stopnia wzmacniacza IF dano 5-7 obwodowy filtr LC o
skupionej selektywności i dalej stopnie z dopasowującymi impedancje
obwodami LC o niewielkiej dobroci tak by ich rozstrajanie przez
przesterowane stopnie nie deformowało charakterystyki filtru IF. W
Polsce tych rozwiązań nie zastosowano przechodząc od razu na
filtry ceramiczne. Przeskoczyliśmy jeden stopień rozwoju.
Modulacja
częstotliwości FM stosowana jest w
-radiofonii
UKF - FM
-telewizji
do kodowania fonii
-do
kodowania różnicowych sygnałów kolorów w systemie TVC Secam
-radiotelefonii
-radioliniach
mikrofalowych do przesyłu telefonicznego sygnału nośnego i sygnału
telewizyjnego
-radioliniach
satelitarnych
-telewizji
satelitarnej
-magnetowidach
do zapisu sygnału luminancji
-rejestratorach
wolnych sygnałów analogowych na magnetofonowej taśmie magnetycznej
-radarach
dopplerowskich
-modemach
telefonicznych 1200 bits/sec
-radiomikrofonach
Częstotliwość
generatorów LC z modulacją FM dawniej modulowano triodą w
konfiguracji reaktancyjnej a później diodą pojemnościową. Gdy
głębokość modulacji jest bardzo dużą stosuje się symetryczny
tranzystorowy generator bez obwodu LC. Wadą takiego generator są
względnie duże szumy. Zaleta możliwość scalenia także w pętli
fazowej PLL.
Demodulatorami
FM są:
-Dyskryminator
fazy i jego wariacja w postaci detektora stosunkowego mająca pewną
niewielką zdolność tłumienia pasożytniczej modulacji AM
-Detektor
kwadraturowy
-Pętla
regulacji fazowej PLL której idea detekcji FM może mieć najlepsze
własności szumowe
-Proste
detektory liczące – impulsowe gdzie zróżniczkowany kondensatorem
sygnał prostokątny FM podany jest do diodowego podwajacza napięcia
z wyjściowym filtrem.
Scalony
detektor kwadraturowy co do idei jest odgrzanym kotletem. Tuż po
wojnie produkowano specjalnie dla niego lampy z dwoma siatkami
sygnałowymi ale został wyparty przez dyskryminator fazy.
Zastosowanie
w scalonym detektorze kwadraturowym „filtru pasmowego” zamiast
pojedynczego obwodu LC daje radykalne obniżenie wprowadzanych
zniekształceń nieliniowych.
W
pętli fazowej PLL pracuje generator. Najlepsze byłoby scalone
rozwiązanie bez zewnętrznych elementów LC. Generatory bez obwodów
LC mogą startować i być zatrzymane w dowolnym momencie co
wykorzystywane jest w konstrukcji przyrządów. Mogą pracować do
częstotliwości circa Ft/5
Na
schemacie ( HP ) pokazano bramkowany generator sprzężony emiterowo
w technice quasi ECL pracujący do częstotliwości 1 GHz. Użyto w
nim tranzystorów o Ft=5 GHz. Niezwykłe jest w nim przestrajanie
diodami pojemnościowymi.
Generator
taki można scalić w ECL ale ze znacznie mniejszym przesunięciem
poziomu ( na przykład wtórnikami emiterowymi o Ube ) niż diodami
Zenera 6V i mniejszymi prądami. Takie diody Zenera wybrano
prawdopodobnie dlatego są stabilne termicznie, mało szumią i mają
małą rezystancje dynamiczną. Diody Zenera na mniejsze napięcia
mają marne właściwości. Generatory emiterowe generalnie łatwiej
jest przestrajać źródłami prądowymi o zmiennej wydajności.
Mankamentem
generatorów bez obwodów LC są ich duże szumy. Generator na zakres
UKF szumi. Generator na zakres 10.7 MHz w PLL demodulatora FM (
schemat początkowy z książki ) szumi za mocno. Demodulator ładnie
działa ale za mocno szumi czyli na razie jest bezużyteczny.
Niemniej udoskonalenia autora mocno zmniejszyły szumy. Zatem trzeba
jeszcze trochę potu wylać.
W
radarze impulsowym odebrany sygnał odbity zależy od wielkości
przedmiotu i jego współczynnika odbicia fal i szybko maleje wraz
z odległością.
W
odbiornikach radarów stosowano 4-5 szerokopasmowych stopni
wzmocnienia IF początkowo wziętych z odbiorników TV. Na wyjściu
każdego stopnia dano diodowy detektor ( sygnał nazywany jest Video
) a ich wyjścia zsumowano osiągając w dużym zakresie siły
sygnału echa w przybliżeniu charakterystykę logarytmiczną. Przy
słabym sygnale nawet ostatni stopień wzmacniacza IF pracował
liniowo. Przy wzroście sygnału stopniowo nasycał się stopień
ostatni, przedostatni i tak dalej. Takie samo rozwiązanie stosowano
w Spectrum Analyzer. Oczywiście w finalnym, ostatnim torze IF.
Ogólnie
najbardziej użytecznym przyrządem pomiarowym w elektronice jest
oscyloskop. W dziedzinie komunikacji radiowej jego odpowiednikiem
jest Analizator Widma.
Początkowo
radar miał na wyjściu niewygodną lampę oscyloskopową ale szybko
zastosowano specjalną lampę o dość dużym ekranie pokazującą w
obrazie uzyskiwane echo wraz z obrotem anteny radaru. Kąt obrotu
wygodnie mierzono i użyto w wyświetlaczu resolverem ( synchro )
czyli selsynem. Mankamentem była m.in. energożerność wzmacniaczy
sterujących lampą radarową.
W
takim systemie przetwarzaniem sygnału i podejmowanie decyzji zajmuje
się człowiek. Ale już w amerykańskich systemach przeciwlotniczych
z 1944 roku radar współpracował z analogowym komputerem –
przelicznikiem ( dane podawał też człowiek ) a szybko wypracowany
sygnał drogą radiową zdalnie podano do automatycznych armat
przeciwlotniczych nastawianych serwomechanizmami. System skutecznie
zestrzeliwał niemieckie a potem japońskie samoloty.
Otoczony
chmarą mniejszych jednostek lotniskowiec o potężnej sile
uderzeniowej z bardzo silną obroną przeciwlotniczą a nawet
przeciwrakietową jest niemożliwy do zniszczenia. Flota lotniskowców
USA daje im projekcje siły na wszystkie oceany i morza na Ziemi.
Zatem
idea skomputeryzowanego radaru została zrealizowana zanim pojawiły
się komputery cyfrowe i wiadomo było od razu w jaką stronę
pójdzie (i poszedł ) rozwój systemów radarowych. Wyprostowany
sygnał Video ze wzmacniacza logarytmicznego podano do bardzo
szybkiego przetwornika A/D i zapisywano do pamięci RAM. Aby dane ze
współrzędnych polarnych radaru można było przedstawić we
współrzędnych X-Y na normalnym kineskopowym monitorze komputerowym
konieczna jest przy odczycie danych transformacja współrzędnych.
Nie jest ona specjalnie trudna. Mając dane w pamięci RAM szybki
komputer może je wydajnie przetwarzać posiłkując się
wyspecjalizowanym hardwarem. Wypracowane dane na bieżąco można
zapisać na dysku i archiwizować na taśmie magnetycznej.
Na
dużym lotnisku natężonym ruchem samolotów radiotelefonami VHF
sterują „kontrolerzy ruchu” oczywiście posługując się
wzrokiem do obserwacji płyty lotniska i samolotów, radarem na
lotnisku i mając bieżące dane z radaru pogodowego. Ale można
założyć że omylnego, zestresowanego człowieka niedługo zastąpią
algorytmy realizowane przez komputery. Na początek algorytmy mając
dane z radarów i decyzje kontrolerów ( na razie głosy pilotów
może rozpoznawać tylko człowiek ) mogą wypracować sygnały
ostrzeżeń i bezpieczne rekomendacje. Pierwszym i jak dotychczas
ostatnim samolotem w którym zautomatyzowano start, lot i lądowanie
jest Lookhead L1011. Ale automatyzacja prędzej czy później
zatriumfuje.
Ten 1 GHz generator bramkowany R"C" firmy HP jest genialny. Tego rodzaju generatory mają całkiem małe szumy jak na generator RC.
OdpowiedzUsuńCiekawe wpisy. Warto tu bywać.