Jednorazowa dywidenda demograficzna 12
Starzeniu sie w swiecie spoleczenstw towarzyszy dynamiczny wzrost nakładow srodkow przeznaczanych na ochrone zdrowia.
Liderem nakladow na zdrowie sa USA gdzie ich udzial siega 17% PKB i nadal rosnie. Wysoki i rosnacy udzial nakladow na zdrowie ma tez starzejaca sie Japonia - 10,3%. System ochrony zdrowia w USA jest kiepski i wysoce niefektywny. Kraje europejskie przy znacznie mniejszych nakladach osiagaja lepsze efekty w ochronie zdrowia.
Naklady na ochrone zdrowia per capita w USA wynosza ca 9300 dolarow, w Niemczech 4800 a w Polsce ca 1500 dolarow.
Na sam zakup lekarstw w USA idzie 327 mld dolarow rocznie.
Na koszt opieki zdrowotnej sklada sie koszt pracy calego personelu medycznego, koszt lekarstw i koszt aparatury diagnostycznej.
W przypadku lekarstw produkowanych przez zachodnie koncerny i aparatury diagnostycznej dziala efekt globalizacji i unifikacji rynkow. W Polsce aparatura diagnostyczna nie tylko nie jest tansza ale potrafi byc znacznie drozsza niz na zachodzie.
Polscy lekarze na zachodzie zarabiaja wielokrotnie wiecej niz w kraju a Polska ma juz bardzo malo lekarzy i pielegniarek.
W przypadku starcow powaznym problemem i kosztem jest calodobowa opieka nad nimi. O ile Polka bedzie calodobowo dbala o niemieckiego staruszka, zmieniala mu pieluche, podcierała i myła tylek... to kto bedzie sie opiekowal polskimi staruszkami ?
Polska za bezdurno sprzedała za lapowki swoje koncerny farmaceutyczne i teraz jest zaopatrywana w leki z sieci globalnej zachodnich koncernow. Tak wiec w Polsce trzeba bedzie ograniczac repertuar zabiegow dostepnych dla osob starszych. Oczywiscie coraz wiecej beda placic pacjenci, zwlaszcza ci ktorych bedzie na leczenie stac.
Emigracji zarobkowej ludzi mlodych towarzyszy ciekawe zjawisko. Gdy potrzebne jest kosztowne leczenie niedostepne dla nich na zachodzie to ciurkiem wracaja do Polski i melduja sie u lekarzy i w szpitalach. To kolejny mało znany mechanizm demograficzny obciazajacy Polske.
Mowiac o nonsensownie wielkim stosunku budzetowych srodkow ktore w Polsce otrzymuja ludzie starsi do srodkow dla dzieci trzeba poruszyc sprawe profilaktyki i dzialan prewencyjnych. Profilaktyka to ogół działań zapobiegawczych niepożądanym zjawiskom w zachowaniu się ludzi. Dane ze swiata swiadcza ze sa to dzialania super oplacalne. Zwrot z dzialan profilaktycznych i prewencyjnych w dziedzinie zdrowia wynosi typowo około 11 razy ale bywa ze i kilkanascie razy !
Jesli dzieci w szkole nauczymy wlasciwie myc zeby, rozdamy im wielokrotnie paste i szczoteczke do zebow, to pozniej dorosły zaoszczedzi na naprawach zebow wiele tysiecy zlotych. Zly stan uzebienia fatalnie wplywa na stan zdrowia i wydajny pracownik ze zdrowymi zebami wypracuje w ciagu zycia przynajmniej kilkadziesiat tysiecy zlotych wiecej PKB. Zaoszczedzimy tez na jego leczeniu, nie tylko zebow. Czlowiek z ladnymi zebami robi lepsze wrazenie na potencjalnym pracodawcy czy partnerze.
Pierwsi lekarze szkolni zostali powołani w Szwajcarii, Belgii i Francji w drugiej polowie XIX wieku a następnie w innych krajach Europy oraz w potezniejących Stanach Zjednoczonych. W szkołach polskich najpierw wprowadziła ich Warszawa (1886), potem Lwów, Gdańsk i Kraków. Wkrotce większość szkół w cywilizowanych krajach zapewniała dzieciom opieke lekarza. Lekarze szkolni w okresie międzywojennym nie byli powszechni. Po II Wojnie Swiatowej w Polsce starano sie zapewnic powszechnosc lekarzy szkolnych mimo szczuplosci kadry lekarskiej.
Stan zdrowia Polakow wyniszczonych II wojna po wojnie byl straszliwie, rozpaczliwie zły co mogło rzutowac na kolejne pokolenia. Lekarze szkolni mieli tez wczesnie wykrywac odchylenia w stanie rozwoju i zdrowia ucznia z następowym działaniem leczniczym i korekcyjno - rehabilitacyjnym. W latach siedemdziesiątych w Polsce pracowało około 3400 lekarzy szkolnych.
Nawet do władcow Czerwonego Imperium docieralo to, ze zdrowe dziecko to przyszly wydajny pracownik i sprawny zołnierz !
W 1992 roku w czasie "szoku bez terapi" dr Mengele - Balcerowicza ( program szoku powstał pod kierunkiem neoliberalnego 35 letniego amerykańskiego ekonomisty, Jeffrey'a Sachsa za pieniadze George Sorosa ) system szkolny został oficjalnie pozbawiony lekarza. Byla za to lekcja religi i opłacony przez Ministerstwo katecheta. Po ponad 100 latach funkcjonowania lekarza szkolnego na terenach Polskich Ministerstwo Zdrowia uznało lekarza za niepotrzebnego. Zadnej argumentacji nie podano.
Jaki jest stan zdrowia polskich dzieci tego naprawde nie wiadomo bo nikt sie tym nie zajmuje.
III RP stosuje szeroka akcje pogardy i demoralizacji spoleczenstwa. Ponoc nie ma niewielkich pieniedzy na lekarzy i stomatologow szkolnych ale sa budzetowe pieniadze na mlodziezowe, resortowe emerytury w wysokosci ponad 18 000 złotych.
Udział w gospodarce swiatowej, majacej problemy demograficzne Europy, w zasadzie maleje od I Wojny Swiatowej. Spadek nabrał dynamicznego tempa od lat szescdziesiatych XX wieku.
Maleje odsetek Europejczyków w wieku produkcyjnym rosnie zas w wieku poprodukcyjnym. Zyje sie zas coraz dluzej. Bardzo kosztowne bywa leczenie starszych ludzi. Od dwoch dekad swiadczenia emerytalne i zdrowotne sa w czesci finansowane z długu publicznego, ktory zaczął przybierac wielkosc zagrazajaca wzrostowi gospodarczemu a nawet stabilnosci systemu. Trzeba bedzie ograniczyc szybkosc przyrostu dlugu a tym samym wielkosc swiadczen emerytalnych i spolecznych.
Prognozy dla krajow z klopotami demograficznymi sa pesymistyczne lub wprost złe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz