Trybunal - Demokracja Fasadowa
Oficjalnym ustrojem PRL byla dyktatura terrorystyczna. Zainstalowany w PRL przez Stalina system wladzy byl mutacja systemu władzy - zbrodni istniejacego w ZSRR. O obsadzie kadrowej najwyzszych szczebli wladzy decydowala Moskwa, majaca bardzo rozbudowana agenture we wladzach PRL a zwłaszcza w wojsku.
Zdecydowanie twierdze ze tragiczne wydarzenia grudniowe z 1970 roku, ktorych rocznice obchodzimy, zostaly sprowokowane przez Moskwe i mialy na celu zmiane warty na szczytach wladzy w Warszawie. Moskwa z pewnoscia liczyla sie z rozlewem krwi niewinnych ludzi.
Graniczy z pewnoscia twierdzenie ze o obaleniu rzadu sekretarza Gierka w 1980 roku rowniez zadecydowano w Moskwie. Ale tym razem gangsterzy z KGB i GRU nie wzieli pod uwage ze autentyczny bunt sprowokowanego polskiego spoleczenstwa przybierze charakter masowy zagrazajacy systemowi.
O ile ograniczona zbrojna interwencja byla w duzej i malej piatce władzy w Moskwe brana pod uwage w 1980 roku to w okolicznosciach 1981 roku została absolutnie wykluczona. Moskwa przede wszytkim bala sie gniewnej gospodarczej reakcji zachodu a nade wszystko USA, w reakcji na interwencje. Politycy niemieccy robili wszystko aby sytuacje w Polsce uspokoic. Proponowali aby rozlozyc polskie długi na raty, czesc umorzyc, dac nowe kredyty i pozwolic Polsce zyc. Propozycje odrzucały jastrzebie USA chcace jak najbardziej zaszkodzic polskimi rekami Imperium Zła. Takze wprowadzenie stanu wojennego ( czyli zaprowadzenie porzadku ) Niemcy przyjeli z ulga. Mozna sadzic ze Niemcy bali sie wprowadzenia do Polski poteznej armi uderzeniowej ZSRR pod pozorem interwencji majac swiadomosc ze w razie agresji zostanie masowo uzyta bron jadrowa.
Rozwiazanie siłowe rekami renegatow i zdrajcow bylo bardzo na reke Moskwie bowiem na zachodzie podnosiły sie głosy ze czesc zagranicznego długu pograzajacego PRL winien spłacic ZSRR. W koncu ruski general w polskim mundurze Jaruzel jako przywodca "zwiazku przestepczego o charakterze zbrojnym" dokonał na polecenie Moskwy zamachu stanu i wprowadził dyktature stanu wojennego.
Polityczne, gospodarcze i spoleczne skutki stanu wojennego byly oplakane. Dla wszystkich stało sie jasne ze Jaruzel i jego przyboczni nie maja zadnej legitymacji do rzadzenia innej niz wola Moskwicina. Skompromitowany system tracił poparcie i oparcie.
Lata osiemdziesiate to najbardziej nieudany pod kazdym wzgledem okres całego PRL.
Powołany do zycia w totalitarnym państwie przez dyktaturę Jaruzela fasadowy Trybunał Konstytucyjny miał pozorowac demokratyzacje systemu. Innymi podobnymi dzialaniami pozornymi dla uzyskania poparcia społecznego było powołanie Rady Konsultacyjnej przy przewodniczącym Rady Państwa oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.
Ustawa dała sedziom Trybunału formalne gwarancje niezależności. Jaruzel i jego przyboczni uwazali ze powołani sedziowie trybunalu, nadzorowani i manipulowani przez bezpieke beda władzy posłuszni. Powolane do trybunału osoby, ktore mialy firmowac pozorna, falszywa demokratyzacje musialy jednak miec jakis dorobek i powazanie w swoim srodowisku. Osoby te zorientowane w sytuacji miedzynarodowej, sytuacji wewnetrznej i obrzydliwosci dyktatury, doszly do wniosku ze nie moga biernie firmowac kompletnego bezprawia jako ze po kadencji w trybunale straca pozycje zawodowa i autorytet.
W pierwszym wyroku, jaki Trybunał wydał w 1986 roku, sedziowie uznali niekonstytucyjność mało waznego rozporządzenia Rady Ministrów. Rzecz była w totalitarnym, komunistycznym panstwie nie do pomyslenia. Wczesniej przeciez przed formalnym uchwaleniem przez rzad, rozporzadzenie zostalo wykreowane przez rzadzaca mono-partie PZPR i skonsultowane przez przybocznych Jaruzela. Obecny przy publikacji wyroku, zaskoczony przedstawiciel Rady Ministrów, rozłożył ręce w dramatycznym geście i powiedział " To jest koniec systemu". Niemniej Trybunał przyklepywał inne sprzeczne z konstytucja regulacje prawne w PRL ale jakies minimum przyzwoitosci legislacyjnej musialo byc zachowane.
Pierworodnym grzechem Trybunalu jest to ze zostal on pomyslany i skonstruowany jako oszukancza instytucja fasadowa i pozorna.
Po oszukanczym Okragłym Stole zmontowanym przez Kiszczaka i jego pracownikow i tajnych wspolpracownikow Trybunal pozostał instytucja fasadowa i pozorna nawet bardziej niz w PRL. I takim organem jest do dzisiaj.
W systemach komunistycznych i postkomunistycznych funkcjonuja instytucje nazwane tak samo jak instytucje w krajach zachodnich. Tyle ze sa to pozoracyjne instytucje calkowicie odmienne systemowo. Maja odmienne cele, role i zadania.
Autor jako student udał sie do sadu PRL aby obejrzec jego funkcjonowanie
http://matusiakj.blogspot.com/2015/05/strajk-studencki-1981-sowiecki.html
Od razu stało sie jasne ze sad, prokurator i adwokat to tylko pozory i fasada w systemie terroru. Wszyscy wiedzieli ze oskarzony nic nie zrobil no ale jak Moskwa, PZPR, MSW w osobie i rekami Milicji Obywatelskiej go oskarza to musi byc winny i skazany.
W 1989 roku gdy NATO rekami USA wygrało II Zimna Wojne blok ten miał 4.4 razy większą gospodarkę niż ZSRR i Układ Warszawski. Moskwa słusznie bała sie w 1981 roku sankcji gospodarczych zachodu. Wymuszony przez USA w latach osiemdziesiatych spadek cen ropy naftowej pozbawił ZSSR wplywu z eksportu ropy i gazu. W efekcie trudnosci gospodarczych po przegranym wyscigu zbrojen Moskwicin wycofał sie z Europy srodkowej i wschodniej.
Trzeba wyraznie powtorzyc ze Polska mogla niepodleglosc odzyskac juz w 1982 roku. Moskiewscy władcy brali taka mozliwosc pod uwage i uwazali ze nic wielkiego sie nie stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz