Bezrobocie i płace w krajach postkomunistycznych
1. Upadek ZSRR wyzwolił rozwój system turbo-kapitalizmu zdominowanego przez globalne korporacje. Korporacje przeniosły część miejsc pracy z drogiego Centrum na tanie peryferia zatrzymując dla siebie zysk z tej operacji. Poszukiwanie niskich kosztów pracy, doprowadziło do obniżenia wzrostu wynagrodzeń poniżej poziomu wzrostu produktywności.
2. Zazwyczaj spadkowi bezrobocia towarzyszy wzrost płac i odwrotnie. Stąd skorumpowane polskojęzyczne nie-rządy okresu transformacji działające dla zagranicy, dbały o katastrofalnie wysoki poziom bezrobocia i bardzo niskie płace polskich pracowników. Polskie nierządy były niebezpiecznym szkodnikiem. Obecnie rząd zezwala na imigracje Ukraińców, która niepotrzebnie hamuje wzrost płac i modernizacje gospodarki.
3. Gospodarki krajów postkomunistycznych zostały zdominowane przez zachodnie koncerny. Koncerny za grosik i łapówkę przejęły najlepsze polskie firmy - w miarę nowoczesne i rentowne. Koncerny mają komfortową pozycje oligopolistyczną i płacą dużo mniejsze podatki niż krajowe firmy. Sa nieuczciwą konkurencją dla lokalnych firm w dodatku wspomaganą rządowymi subsydiami.
Koncerny motoryzacyjne lubią Słowację która ma największy wskaźnik liczby wyprodukowanych samochodów per capita. Tylko że słowacki pracownik zarabia grosze na tle zachodnioeuropejczyka
4. Zachodnie firmy przyzwyczaiły się do taniego postkomunistycznego pracownika i odgrażają się że przeniosą produkcję w tańsze miejsce. Japoński producent pojazdów Yazaki Corp. przenosi produkcje z "drogich" Czech do taniej Serbi gdzie płace są dwukrotnie niższe. Białoruś nie pali się do przyjmowania zachodnich koncernów. Za wielką korupcje na Białorusi można dostać kulkę w głowę i to utrudni prywatyzacje. Na Ukrainie trwa wojna. Bałkany mają mały rynek wewnętrzny. Koncerny nie bardzo mają dokąd iść. Chiny wielu inwestycji nie chcą i nie wpuszczają zachodu.
5. Brak jest wiarygodnych danych na temat faktycznych umiejętności pracowników postkomunistycznych na tle pracowników zachodnich. Zachodnie koncerny a szczególnie niemieckie swoimi mediami gadzinowymi propagują pogląd że praca słabo wyszkolonych wschodnioeuropejczyków robi się za droga. W rzeczywistości nierzadko jeden polski pracownik wykonuje prace nawet dwóch zachodniaków co przede wszystkim wynika z ogromnej ilości przepracowanych godzin przez Polaków.
6. "Wzrost" ( niektórzy twierdzą że to była iluzja ) gospodarczy krajów postkomunistycznych oparty był o zachodnie inwestycje i tanią siłę roboczą, której teraz zaczyna brakować. Trudno powiedzieć czy ograniczenie transferów pomocowych UE nie zaszkodzi wzrostowi, a może zaszkodzić. Bloomberg podał stan bezrobocia i roczny wzrost płac w krajach postkomunistycznych.
https://www.bloomberg.com/news/articles/2018-04-04/wages-are-getting-too-high-in-europe-s-eastern-workshop
Czarny kolor słupków to płace a czerwony to bezrobocie.
Nadmiar dostepnych pracobiorcow determinuje poziom zarobkow. Jedynym wyjsciem jest organizacja zwiazkow zawodowych i walka strajkowa. Pracodawcy chca zawsze zminimalizowac place i zwiekszyc wydajnosc pracownikow. Pracobiorcy zas maja plany odwrotne - wieksze wynagrodzenie i dogodniejsze warunki pracy. Ten konflikt wymaga bezposredniego starcia.
OdpowiedzUsuńJest wiele odmian kapitalizmu. Kapitalizm nadreński ma eliminować konflikt firma - pracownik
OdpowiedzUsuńBez zludzen. Dynamika spoleczna nie zmienia sie w zaleznosci od polozenia geograficznego. W konflikcie pracodawca-pracownicy musi wystapic rownowaga sil.
UsuńNiemieckie związki zawodowe są silne i rozumne. Nie są to związki mafijne. Jest równowaga sił
OdpowiedzUsuń