Widzę ciemność 2
Problemy demograficzne w Zachodniej Europie zostały zainicjowane ponad 40 lat temu. Natomiast w Polsce katastrofę demograficzną przyniosła transformacja ustrojowa. Polskie społeczeństwo jest jeszcze stosunkowo młode. Makabrycznie starzy są Niemcy, Włosi czy Finowie. To doskonale widać na ulicy. Spożywając obiad w restauracji przy oknie na ulice, można zobaczyć że dzieci mają w zasadzie tylko obcy ! Oni wymierają i nic już im nie pomorze. Tego procesu nie można cofnąć. Skalę i dramatyzm katastrofy Niemiec opóźnia imigracja wschodnio - europejczyków. En masse - Polak, Ukrainiec czy nawet Rosjanin szybko uczy się języka niemieckiego i chce pracować. Akceptuje niemiecką kulturę i styl życia. W gruncie rzeczy nie różni się wiele od Niemca a na swoich rodaków zaczyna patrzeć z wysoka. Dziecko takiego imigranta jest 100% Niemcem i nie chce odwiedzać rodziny w Polsce.
OADR - Old Age Dependancy Ratio to ilość osób w wieku ponad 65 lat na tysiąc osób w wieku 16-64 lat.
Obecny rząd zmniejsza skalę nadchodzącej katastrofy demograficznej programami pronatalistycznymi i socjalnymi. Bierze skuteczne wzorce z całego świata. Ale w zasadzie jest za późno bo kończy się wiek rozpłodowy szczytu demograficznego z lat osiemdziesiątych !
Stąd pomysł premiowania szybkiego urodzenia drugiego dziecka. Głupcom który wątpią w jego skuteczność, dedykuje przykład Szwecji gdzie to rozwiązanie się sprawdza.
Starzejąca się matka jest biologicznie coraz gorsza i statystycznie często rodzi dzieci z ciężkimi wadami genetycznymi. Stąd absolutna konieczność przesiewowego badania USG 100% matek w wieku powyżej 35 lat i wczesnego wywołania poronienia uszkodzonego "płodu". Straszenie zaostrzeniem prawa aborcyjnego "starych" kandydatek na matki jest głupie.
Najważniejsze jednak to mieszkanie, dostępne przedszkola, obiady w szkole, wyprawki szkolne itd. Słyszy się że rodzice wolą zamiast wyprawkowej kwoty 300 zł komplet podręczników dla dziecka, aby nie łazić po księgarniach w ich poszukiwaniu.
Kwota 500+ jest zdecydowanie za mała !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz