Chore społeczeństwa
W zdrowym społeczeństwie pochodzenie rodzinne nie powinno w głównej mierze decydować o tym jakie miejsce w społeczeństwie zajmie w przyszłości dziecko. W niezamożnych rodzinach są przecież zdolne dzieci o wysokiej inteligencji i chęci do nauki a później do pracy. Dobry system winien takie osoby promować. "Od pucybuta do milionera". Nepotyzm jest obrzydliwy moralnie i w wielu krajach jest uważany za ciężkie przestępstwo.
W Polsce dzieci ( miernych) aktorów zostają ( miernymi ) aktorami. Dzieci dyspozycyjnych komunistycznych sędziów zostają skorumpowanymi sędziami a dzieci urzędników urzędnikami. Dzieci ubeków strzegą "państwa prawa". Dzieci konfidentów zostają konfidentami. ITD. Jest to sytuacja bardzo niezdrowa.
Większość Polaków uważa, że pochodzenie z "bogatej" rodziny jest bardzo ważne dla sukcesu w życiu. Jeszcze gorzej jest na Węgrzech. Poglądy i oczekiwania są bardzo ważne bowiem bywają samosprawdzającą się przepowiednią czy przekleństwem na takiej zasadzie jak oczekiwania inflacyjne zamieniają się w realną inflacje !
Najzdrowsze pod tym względem jest społeczeństwo Danii gdzie korupcja jest marginalna. Duńczyków obchodzi tylko i wyłącznie to co umiesz i potrafisz.
Poniżej przebieg współpracy TW "Roman" czyli Kazimierza Mieczysława Ujazdowskiego z SB i późniejsze jego poczynania z tajnego wykazu UOP z 1991 czyli "Lista Milczanowskiego". Był ponoć sędzią Sądu Wojskowego. Wydaje się że UOP powinien trochę dokładniej zająć się tą osobą. To był bowiem poseł ! Także dziennikarze jakimś cudem ( ? ) zostawili rodzinę Ujazdowskich w spokoju a nie powinni.
Synuś TW Romana, Kazimierz Michał Ujazdowski to promowany przez jakieś tajemnicze siły mierny polityk. Jak widać to resortowe dziecie !
Polityczny rozrabiacz - rozbijacz odszedł w 2017 roku pod wymyślonym pozorem z PiS faktycznie do Platformy. Miał być kandydatem Platformy na prezydenta Wrocławia.
Lata temu w księgarni wziąłem do ręki książke i po stwierdzeniu że jest rozpaczliwie słaba odłożyłem stwierdzając że jest mocno przeceniona a autorem jest ... Kazimierz Michał Ujazdowski
Czyli KMU został lata temu umieszczony przez siły ciemności na ubeckiej liście polityków.
Zgadzam sie z tym, ze wszyscy potomkowie powinni miec identyczne szanse zrobienia kariery. Nie mniej posiadane zaplecze finansowe , dziedziczna inteligencja i obycie sa wynikiem wyrastania w pewnej rodzinie. Moze to miec dobre konsekwencje ale moze tez byc obciazeniem. Z rodzina spedzamy wieksza czesc mlodosci i to jaka w niej panuje moralnosc a takze jakie obyczaje higieniczne , sposob wyslawiania i tradycje ma decydujacy wplyw na uksztaltowanie sie charakteru mlodego potomka.
OdpowiedzUsuńJak widać z przykładu Ujazdowskich z zatrutego drzewa komunisty wyrosła dziecina resortowa w postaci "polityka" !
OdpowiedzUsuńNie daleko pada jablko od jabloni. Polska Ludowa w jej wysilku wyrownywania szans - co Pan popiera- usunela takze z wyzszych warstw spoleczenstwa ludzi, ktorzy w normalnym panstwie byliby elita II RP. Podobnie zreszta bylo w Rosji Sowieckiej. Konsekwencja tego bylo ogolne obnizenie poziomu spoleczenstwa i to widzimy: po slowach, po twarzach , po zachowaniu...
OdpowiedzUsuń"wyrownywania szans" w żadnym razie nie może polegać na mordowaniu wybitnych jednostek !
OdpowiedzUsuń