sobota, 4 maja 2019

Czy będzie kryzys w Chinach 22

Czy będzie kryzys w Chinach 22

Wielką popularność w świecie zyskały karty płatnicze i bankowość internetowa, ostatnio szczególnie mobilna. W krajach I Świata prawie wszyscy mają rachunki bankowe. Ale duże grono klientów nadal korzysta tam z tradycyjnych usług w oddziałach banków.
Transakcjom kartowych sprzyja rozwój infrastruktury płatniczej. Dynamicznie rośnie w świecie liczba terminali POS czyli Point Of Sales czyli Punkt Sprzedaży. Nowe terminale przyjmują płatności także w technologii zbliżeniowej.
Od lat zwalniani są zbędni pracownicy z tradycyjnych banków. Stawiające na internet kraje z opóźnieniem przystępujące do cywilizacji nie muszą powoływać do życia rozbudowanych fizycznych sieci oddziałów tradycyjnych banków bowiem klienci szeroko korzystają z bankowości internetowej.
Bankowość internetowa jest przede wszystkim wygodna i czasooszczędna.

Posiadają rachunek bankowy w 2017 roku . Za World Bank.
Australia: 100%
Canada: 100%
Germany: 99%
UK: 96%
France: 94%
US: 93%
China: 80%
India: 80%
Russia: 76%
Saudi: 72%
Turkey: 69%
Indonesia: 49%
Nigeria: 40%
Egypt: 33%
Pakistan: 21%

W Chinach duża jest szara strefa gospodarki a gotówka jest nadal bardzo popularna. Wydaje się że nie ma większych przeszkód technicznych i organizacyjnych aby 98% Chińczyków ( dwuprocentowy margines to nędzarze, ludzie starzy i osoby niedorozwinięte ) miała internetowy rachunek bankowy ale … niektórzy wolą wygodną dla nich z wielu względów gotówkę. Wydaje się że z czasem Chiny przekroczą próg 90% obywateli mających rachunek bankowy. W momencie gdy pracodawca musi wynagrodzenie płacić pracownikom na rachunek a firma staje się średnio-duża gotówka traci atrakcyjność. Oficjalna działalność pozwala łatwo uzyskać kredyt. Nie trzeba łapówek płacić urzędnikom w razie kontroli w firmie z szarej strefy.
Wraz z upowszechnianiem ubezpieczeń społecznych wzrośnie ilość emerytów którym świadczenia będą tylko przelewane na rachunek.
Aby wyprzeć gotówkę tanie i łatwo dostępne muszą być Point of Sales dla małych detalistów aby płacić tam kartą lub smartfonem.

Chiny konsumują obecnie premie za cyfrowość. Na podstawie chińskich rejestrów jak nieruchomości, „Pesel”, Podatków, Ubezpieczeń Społecznych oraz rejestru Nieruchomości i samochodów oraz rejestru Dłużników automatyzuje się udzielenie kredytu osobie fizycznej i firmie. Po to też stworzono system oceny wiarygodności obywatela, który propaganda zachodu nazywa „inwigilacją” !

Mając własny pieniądz i własną bankowość o wiele łatwiej można poradzić sobie z kryzysem. Kryzys jest przede wszystkim niebezpieczny dla zagranicznie zadłużonych tak jak był i jest niebezpieczny dla zadłużonej w erze Gierka Polski. A Chiny są wierzycielem świata. Mają co prawda dużo „złych kredytów” ale i tak mniej niż Zachód. Kredyty udzielone są we własnej walucie – patrz przykład Japonii.
Niebezpieczne są w kryzysie obce banki córki chętne do ratowania matki za każdą cenę. Nawet za cenę nielegalnego transferu kapitału od córki domatku.

Przy automatyzacji udzielenia kredyty fizyczne banki ( u nas zwłaszcza zachodnie banki ) są całkowicie zbędne.

Automatyzacja bankowości 1994
W zakończonej Zimnej Wojnie II ZSRR uznał się za przegranego w konfrontacji z triumfującymi Stanami Zjednoczonym. Kraje Europy Środkowo - Wschodniej z kolonii ZSRR zamieniają się w kolonie Zachodu. Rosja wycofuje swoje wojska z obszarów demoludów. Sowieci o zamiarze wycofania się z demoludów poinformowali rządzące w bloku nomenklatury znacznie wcześniej aby miały czas na przygotowania do odegrania nowej roli w zmienianym systemie. Nomenklatura polska połowicznie uwłaszczyła się w prywatyzacji nomenklaturowej. W Simulacrum Okrągłego Stołu i równoległej Magdalence konfidenci bezpieki i Żydzi odegrali rolę opozycji.
Zainspirowane przez amerykańską agenturę protesty „społeczne” w Pekinie nie miały żadnego poparcia w społeczeństwie i słusznie zostały stłumione przez rząd Chin. Chiny są bardzo biedne ale się rozwijają i mają bardzo dobre perspektywy.

Elementem systemu rynkowego są komercyjne banki nad którymi piecze trzyma Bank Centralny.
W minionym systemie miękkiego finansowania przedsiębiorstw państwowych księżycowe ceny oderwane od realiów gospodarczych ustalali urzędnicy. Powszechnie stosowano dotacje i skutkująca inflacją kreacje pieniądza z niczego. Po zakończeniu miękkiego finansowania nomenklaturowe zarządy państwowych firm nie potrafiły się znaleźć w nowych realiach.
Inflacje wygenerowano celowo aby ludność pozbawić oszczędności nazwanych nawisem inflacyjnym. Żadna gospodarka nie wytrzyma stóp procentowych zastosowanych w 1990 roku. Firmy popadły w zasłużone i niezasłużone „złe długi” w kierowanych przez nomenklaturę nowych bankach powołanych do życia Budżet państwa musi wziąć się za ratowanie nowych banków które mają w bilansach „złe długi”. Część „złych długów” jako umyślne oszustwo wygenerowała uwłaszczona nomenklatura korzystając z okazji. Prokuratury masowo umarzają sprawy potężnych oszustw czyli wyłudzeń kredytu przez nomenklaturę. Banki po dokapitalizowaniu przez podatnika mają być sprywatyzowane przez Zachód aby właściciel nie dopuszczał już do powstawania „złych długów”. Jak widać na przykładzie okradzionych przez nomenklaturę banków interes nomenklatury został pogodzony z interesem zachodnich banków które za grosik nabędą dokapitalizowane polskie banki. Nie trzeba nikogo przekonywać że w bankach rządzi agentura WSI ( ta nazwa nie istnieje w przestrzeni publicznej co świadczy o potężnej ukrytej władzy Wojskowych Służb Informacyjnych ) i byłej SB.
Zachodnie banki mają dostarczyć sprywatyzowanym bankom nowoczesną technologie oraz marki, dolary i franki od banków matek. Rzecz jednak w tym że Zachodnia Europa nie produkuje żadnej mikroelektroniki do dominujących już komputerów PC. Siemens na licencji Intela produkował linie procesorów '286 do komputera PC-AT ale nie rozszerzył jej na procesory '386 i '486 a co dopiero Pentium. Procesory i ich otoczenie produkuje Intel. Pamięci i układy peryferyjne produkuje Japonia i Korea Południowa. Dobrą pozycje w twardych dyskach mają koncerny z USA. System operacyjny jest Microsoft lub Novell – zawsze z USA. Niemieckie i francuskie komputery PC są okropnie drogie, przestarzałe i generalnie żałosne. Tak więc za komputery PC do banków z drugiej zachodniej ręki niepotrzebnie przepłacimy. Programy narzędziowe do stworzenia oprogramowania banków są z USA. Najważniejszym brakiem infrastrukturalnym jest kulejąca telekomunikacja.
Za marki, dolary i franki od banków matek bardzo drogo zapłacimy. Znacznie drożej niż może je pożyczyć Polska sprzedając obligacje.

Banki transformują oszczędności w kredyty oraz kreują pieniądz na kredyty. Oprócz tego obsługują transakcje.
Najtrudniejszym zadaniem w banku jest ocena wiarygodności kredytobiorcy i ustalenie zabezpieczeń dla kredytu aby nie hodować „złych długów” zwłaszcza tych refinansowanych w nieskończoność kolejnymi kredytami. W dziedzinie automatyzacji tego trudnego zadania zachodnie banki są w polu i zadanie to będzie równolegle automatyzowane w bankach matkach i polskich bankach córkach. Można przypuszczać że z racji taniości pracy naszych programistów wykonają oni to zadanie.
Zatem jedyną realną korzyścią prywatyzacji za grosik będzie zachodni właściciel który nie pozwoli okradać swojego banku polskiej nomenklaturze. Pozbycie się banków jest bardzo wysoką ceną za pozbawienie nomenklatury możliwości bezkarnej kradzieży kredytu. Przecież banki będą nas żyłować dekadami.
Tak samo nie potrzebujemy pośrednictwa zachodnich banków przy zakupie bankomatów i czytników kart płatniczych.

W USA komputery w bankowości i administracji państwa w systemie sieciowym stosowane są od lat sześćdziesiątych.
Mając skomputeryzowane sieciowe systemy Pesel, Podatków, Ubezpieczeń Społecznych oraz rejestr Nieruchomości i samochodów oraz rejestr Dłużników można zautomatyzować udzielenie kredytu osobie fizycznej i firmie.
Wieloletnie dane o zarobkach osoby fizycznej są w systemie podatków i ubezpieczeń społecznych. Ilość osób na utrzymaniu kredytobiorcy czyli minimum wydatków wynika z Pesel. Nieruchomość i samochód mogą stanowić zabezpieczenie spłaty kredytu. Brak kredytobiorcy w rejestrze niespłacanych długów świadczy o jego uczciwości. Zatem prostą funkcją możemy zautomatyzować udzielenie kredytu.
Majątek księgowy firmy, jej obroty i rentowność, płacone przez istniejącą od lat firmę podatki i przeciętna wynagrodzeń w niej oraz brak długów pozwala udzielić firmie średniego kredytu. Wielki kredyt inwestycyjny ( to są bardzo nieliczne sytuacje wyjątkowe ) na podstawie biznes-planu musi na razie ocenić i przyznać człowiek. Ryzykowne jest udzielenie kredytu małej nowej firmie i tego zadania nie da się łatwo zautomatyzować. Ale w USA nowe firmy pozyskują przede wszystkich kapitał z Giełdy. Jest to jej bardzo użyteczna funkcja.
Automatyzacja kredytowania ma jeszcze inne zaletę. Odcina nieuczciwych pracowników banku ( vide WSI i SB ) od udzielenia „lewego” kredytu.
Wielki Kryzys lat trzydziestych był tak wielki i ciężki ponieważ banki udzielały niezabezpieczonego kredytu ( absolutnie nie powinny tego robić) na spekulacje giełdowe. W rezultacie po pęknięciu nadymanej do absurdu banki spekulacyjnej zaczął walić się cały system finansowy i gospodarczy. Częściowa likwidacja zakazu kredytowania spekulacji wprowadzonego po wielkim kryzysie dała kryzys w USA w 1988 roku.

Są kraje gdzie kapitalizm państwowy całkiem dobrze funkcjonuje. Francuskie państwowe koncerny produkują dobre i konkurencyjne samochody. Jednak państwo nie może być mocno skorumpowane a społeczeństwo musi być w miarę niezdemoralizowane. Być może państwo polskie otrząśnie się z korupcji a społeczeństwo wyzdrowieje moralnie.
W takim razie aby za 10-20 lat nie być dłużej drenowanym przez zachodnie banki polski publiczny bank z automatyzacją udzielenia kredytu może dość łatwo swoimi zaletami i konkurencyjnością odbić rynek zachodnim bankom a przynajmniej zmusić zachodnie banki do zaprzestania wywożenia za granicę zysków.
Sieciowe systemy Pesel, Podatków, Ubezpieczeń Społecznych oraz rejestr Nieruchomości i samochodów oraz rejestr Dłużników NIE będą siecią udzielać informacji zachodnim bankom z powodów bezpieczeństwa państwa. Argument bezpieczeństwa państwa jest używany na zachodzie jako ostateczny argument ciężkiego kalibru. Także Bank Centralny przeróżnymi tajnymi szykanami administracyjnymi i operacyjnymi jest w stanie utrudnić życie niechcianym obcym bankom. W państwach zachodnich udział obcej bankowości jest mały.

Bez własnej bankowości możemy zapomnieć o perspektywie zrównania wynagrodzeń Polaka i Niemca. Nawet jeśli będzie rosnąć PKB to nasz PKB będzie w dużej części konsumował Zachód. Zachodnie banki w Polsce będą dyskryminować polskie firmy w kredycie ( przyznanie, prowizja oprocentowanie ) a także bezprawnie firmom ze swoich krajów przekazywać tajemnice polskich firm uzyskane z dokumentacji kredytowej.
Zauważmy ze automatyzacja bankowości i zmniejszenie ilości gotówki ułatwia ewentualne zapanowanie nad nieuzasadnioną ( tylko i wyłącznie nieuzasadnioną ) paniką inicjującą kryzys. Po prostu wszystkim blokuje się możliwość wykonywania dużych transakcji co w niczym nie utrudnia realizacji codziennych rutynowych celów. Gdy panika mija blokadę zdejmujemy.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz