Czy
będzie kryzys w Chinach 36
USA
są mocarstwem morskim, którego projekcja siły obejmuje wiele
akwenów i wiele krajów. Chińska potęga gospodarcza oparta jest na
handlu z szerokim użyciem transportu morskiego. USA wojnę z Chinami
rozpoczną (?) więc na Zachodnim Pacyfiku i Oceanie Indyjskim. Chiny
nie prą do wojny. ChRL wydaje na zbrojenia najmniej w swojej
historii, jest to mniej niż jeden procent PKB ale gigantyczne jest
samo PKB. Marynarka wojenna Chin ma tylko dwa niskiej - średniej
jakości lotniskowce. Ale małych i średnich jednostek wojennych
wodowanych jest kilka razy tyle co w USA. Chiny mają też silne
wojska rakietowe. Rakiety są zaś skuteczne w zwalczaniu okrętów w
strategii antydostępowej.
Prowadzenie
przez Amerykę wojny na tak odległym teatrze działań wojennych
jest trudne. Potrzebny jest „lokalny” sojusznik i w tej roli
widziana jest m.in. Australia, która jednak dostatnio żyje z
eksportu surowców do Chin. Beneficjentem wzrostu gospodarczego Chin
są też amerykańscy sojusznicy: Korea Południowa i Japonia.
Wszystko to komplikuje zadania jastrzębiom wojennym z Waszyngtonu.
Towarowy
transport międzykontynentalny odbywa się drogą morską i
marginalnie drogą powietrzną. Transport gazu ziemnego może odbywać
się lądowymi lub podmorskim rurociągami lub metanowcami.
Najważniejszym
w świecie surowcem naturalnym jest ropa naftowa. Na lądzie ropa
tłoczona jest rurociągami a morzem transportowana jest wielkimi
tankowcami. Ceny frachtu morskiego mocno wahają się wraz z
koniunkturą i odpowiedź na pytanie powyżej jakiej odległości
bardziej opłacalny jest transport morski niż rurociągami jest
trudna. Orientacyjnie jest to ponad 3 tysiące kilometrów. Ropę
Bliskiego Wschodu można więc teoretycznie rurociągami przesłać
do Chin czy Europy po podobnych kosztach jak drogą morską
tankowcami. Im większą średnicę ma rurociąg tym mniejsze są
jednostkowe nakłady energii na przetłaczanie płynów i gazów.
Największą
na świecie sieć rurociągów naftowych i gazowych mają Stany
Zjednoczone (+Kanada), Rosja, Ukraina, Meksyk oraz Chiny. Ropociągi
USA mają długość 276 tysięcy km, a gazociągi 331 tysięcy km.
Druga w rankingu Rosja ma 63 tysięcy km rurociągów naftowych i 140
tysięcy km gazowych. Kanada ma odpowiednio 23564 km oraz 74980 km.
Brak jest danych o rurociągach Chin. Najdłuższe na świecie
magistrale transsyberyjskie mają do 10 tysięcy km długości a
północnoamerykańskie do 7-8 tysięcy km. Tłoczenie ropy
dalekosiężnymi rurociągami wysokociśnieniowymi wymaga sporej
energii do napędzania pomp stacji tłoczących. Ścianki rur
gazociągu mają specjalną powłokę zmniejszającą tarcie gazu o
ścianki i spadek ciśnienia w gazociągu.
Z
wielkich rafinerii paliwa rozprowadzane są rurociągami. Tarcie
paliw o ścianki rurociągu jest mniejsze niż ropy naftowej. Zatem
sensowny były bardzo długi, potężny rurociąg z paliwem.
Do
budowy potężnych gazociągów Nord Stream użyto 48 calowych rur (
średnica wewnętrzna 1,153 mm ) ze ściankami grubości od 26,8 do
41 milimetrów ze stali o podwyższonej jakości.
Rury
mają betonową osłoną grubości 60-110 mm co daje całkowitą
średnicę około 140 cm. Łączna waga rurociągu “Nord Stream 1”
wynosi 5 milionów ton ! Na rurociąg składa się około 200 tysięcy
pojedynczych 12,2-metrowych odcinków rur.
Skroplony
gaz ziemny przewozi się metanowcami w temperaturze poniżej -163C.
Przy niskich cenach gazu operacja skroplenia, transportu i
regazyfikacji kosztuje tyle samo co sam gaz. Na dystansach poniżej
4-5 tysięcy kilometrów transport rurociągami gazu jest tańszy niż
metanowcami.
Budowa
podmorskich rurociągów jak Nord Stream z Rosji do Niemiec jest
bardziej kosztowna niż rurociągów lądowych. W tym przypadku
chodziło o ominięcie tranzytowej Ukrainy podbierającej gaz bez
płacenia i żądającej wysokich stawek.
W
wielkich ilościach statkami transportuje się węgiel kamienny i
rudy metali. W rozwijających się gospodarkach występuje efekt
nasycenia stalą i nową tanią i dobrej jakości stal produkuje się
głównie w piecach łukowych w mini - hutach przetapiając złom.
Natomiast droga produkcja stali w hutach zintegrowanych z rudy
znacznie maleje. Można się spodziewać że chińskie zakupy rudy
żelaza zaczną kiedyś maleć. Chiny stawiają na energetykę
jądrową, odnawialną i hydroelektrownie. Można się spodziewać że
chińskie zakupy węgla kamiennego zaczną kiedyś maleć.
W
dużych ilościach transportuje się morzem wszelkie towary.
Standaryzacja transportu towarów w kontenerach bardzo upraszcza ( i
potania ) organizacje procesu z wykorzystaniem transportu morskiego
ale także kolejowego i samochodowego.
Kolejowy
transport towarowy jest jednostkowo znacznie droższy niż transport
morski. Większe jest na kolei jednostkowe zużycie paliw a kosztowny
szlak kolejowy ( a w tym tunele i mosty ) trzeba wybudować i o niego
na bieżąco dbać wykładając środki. Surowce transportuje się
ciężkimi składami kolejowymi o masie nawet ponad 10 tysięcy ton
czyli tyle ile nośności ma mały- średni statek. Zaletą kolei
jest transport z leżących na lądzie punktów A do B podczas gdy
transport morski musi być uzupełniony o transport koleją,
ciężarówkami i rurociągami.
Najmocniejszą
elektryczną lokomotywą towarową jest podwójna MTAB Iore, której
silniki mają moc 14400 KM. Nie wszędzie jednak jest stosowana
trakcja elektryczna. W USA kolejowa trakcja elektryczna jest
rzadkością o czym zadecydowały względy ekonomiczne. Dodatkową
komplikacje stanowią różne napięcia sieciowe trakcji i jej
standardy. Wygodne w użytku są lokomotywy z silnikiem Diesla.
Najsilniejszą lokomotywę dieslowską jest EMD DDA40X General Motors
Electro o mocy 6600 KM. Lokomotywa spalinowa GTEL 8500 "Big
Blow" napędzana turbiną zasilana była ciężkim paliwem typu
Bunker C czyli tanim paliwem zbliżonym do paliwa statkowego. Ma moc
8500 KM. Najwięcej silnych lokomotyw towarowych produkuje i użytkuje
się w Chinach.
Koszt
transportu zawsze należy odnieść do kosztu towaru. W wypadku
„drogich” towarów znaczenie ma też czas transportu i jego
bezpieczeństwo. W przypadku węgla, rud i cementu koszt transportu
ma duże znaczenie.
Od
początku XIX wieku wśród elit Stanów Zjednoczonych zaczęła
zyskiwać popularność idea stworzenia wielkiego zintergowanego
kontynentalnego kompleksu rolno – przemysłowego. W pierwszych
dekadach XIX wieku USA były jeszcze krajem postkolonialnym i to że
zostały supermocarstwem wyniknęło z totalnego zrzucenia zależności
kolonialnej i postawienia na swój rozwój .
Według
doktryny prezydenta Monroe z 1823 roku:
-Żaden
z amerykańskich kontynentów nie może być obecnie ani w
przyszłości obiektem kolonizacji.
-Stany
Zjednoczone sprzeciwiają się jakimkolwiek próbom restauracji
europejskich, niedemokratycznych systemów monarchicznych w Ameryce.
-Stany
Zjednoczone nie będą ingerować w problemy kolonii europejskich (w
tym Kanady).
-Stany
Zjednoczone odżegnują się od jakichkolwiek ingerencji w wewnętrzne
sprawy państw europejskich.
Doktryna
Monroe stała się fundamentem amerykańskiej polityki izolacjonizmu.
Pozycja USA uległa wzmocnienie jako że wystąpiły one w roli
rozstrzygającego europejskie wojny.
Secesyjna
wojna domowa to wojna przemysłowców i bankierów z szybko
modernizującej się północy pragnących ekspansji z prymitywnymi
latyfundystami z południa zainteresowanych dalszym nierównoprawnym
kolonialnym handlem ( eksport tanich surowców i import drogich
towarów ) z Wielką Brytanią.
Warto
zauważyć że wojna domowa w USA likwidująca niewolnictwo ma
miejsce gdy przeżytki niewolnictwa / pańszczyzny są likwidowane
na ziemiach polskich ukazem carskim.
W
istocie więc chińska inicjatywa Pasa i Szlaku jest podobna do
integracji amerykańskiej gospodarki całego kontynentu liniami
kolejowymi w XIX wieku i tworzenia gigantycznego rynku dającego
szanse ogromnego rozwoju gospodarczego.
Cechą
wspólną wszystkich koncepcje Mitteleuropy była dominująca rola
Niemiec. Jedni pragnęli niemieckiego imperium. Drudzy uważali
Niemcy za oczywistego lidera federacji zależnych państw
zdominowanych gospodarczo ( i siłą rzeczy politycznie ) przez
najsilniejsze Niemcy. Wszyscy podkreślali że wyjątkowy
naród niemiecki ma predyspozycje do roli przewodniej.
Naumann
twierdził że tylko Niemcy jako nowoczesne super - mocarstwo zdolne
są konkurować ekonomicznie ( ale też militarnie ) z Imperium
Brytyjskim i USA. Tylko one mogą całemu obszarowi dać pokój,
dobrobyt i rozwój. Muszą więc rozciągnąć swoją dominację
gospodarczą i polityczną jak najdalej na wschód. Uważał że nie
ma możliwości zgermanizowania „dorosłych” narodów co jest
zresztą niepotrzebne i szkodliwe. Integracja wielkiego obszaru
tworzyłaby tak potrzebny Niemcom wielki rynek zbytu. Nikt z twórców
koncepcji Mitteleuropy nie
twierdził że jej peryferia mają żyć w nędzy. Mitteleuropa miała
być liderem cywilizacji.
Socjalistyczny
przywódca Adolf Hitler w czasie wojny siłą zjednoczył Zachodnią
Europę. Po wojnie Niemcy wreszcie zrozumieli ze ich autami są
nauka, przemysł i konsekwencja w działaniu. Tym razem Niemcy przy
akceptacji Ameryki przekupstwem po dobroci zjednoczyli Europe.
Obecnie Niemcy nas nie germanizują. Zbudowali w Polsce swoje firmy.
Jesteśmy ich podwykonawcą i zasobnikiem taniej siły roboczej.
Polska w UE zanotowała duży wzrost gospodarczy i pewną poprawę
standardu życia. Z racji rozwarstwienia dochodowego i majątkowego
przeciętny Polak zyskuje mnij niż to wynika z przyrostu PKB.
Widać
więc że Chiny w swojej koncepcji Pasa i Szlaku nie są oryginalne.
Idą scieżka wydeptana dawno przez USA i Niemcy. Chcą do swojego
systemu gospodarczego przyłączyć jak najwięcej krajów i budować
infrastrukturę pod wielki rynek i ogromną gospodarkę. Natomiast
Chiny twierdzą że Inicjatywa Pasa i Szlaku nie jest narzędziem
geopolitycznym. Nie wiadomo jednak co Chińczycy rozumieją pod
hasłem geopolityka bowiem Inicjatywa Pasa i Szlaku przewiduje rozwój
infrastruktury w ponad 70 krajach świata.
W
2000 roku rząd chiński rozpoczął wdrażanie strategii Going
Global (Go Out). Chińskie firmy mają szeroko bezpośrednio
inwestować zagranicznie i promować swój eksport. Inicjatywa Pasa i
Szlaku jest elementem tej strategii.
Można
uznać za pewnik że nieskorumpowane kraje gdzie budowana będzie
infrastruktura Pasa i Szlaku i gdzie licznie pojawią się inwestycje
chińskie i nie tylko chińskie gospodarka będzie szybko rosła.
Chińscy
negocjatorzy w rozmowach z rządami nie podnoszą dywersyjnych
tematów praw człowieka, demokracji i zmian reżimów. Chcą
budować, inwestować i robić interesy. To zadaniem rządów jest
pilnowanie aby goszczący inwestycje kraj miał jak najwięcej
korzyści.
Wizjonerzy
widzą zasoby i aktywa do uruchomienia których przeciętny człowiek
nie widzi.
Mistrzami
zagranicznej korupcji byli i są Niemcy. Jeszcze nie tak dawno dawane
łapówki wliczali sobie w koszty. Oczywiście BND wszystko
rejestrowało. Jeśli polski polityk raz wziął łapówkę to już
musiał dalej lizać stopy Kanclerz Niemiec. Nadwiślańscy Irokezi
za łapówkę za darmo oddali rynek zachodnim kolonizatorom.
Chińczycy
za granicą też posługują się łapówkami chociaż w samych
Chinach grożą za to drakońskie kary. Wiadomo przecież że nie
takiej bramy przez którą nie przejdzie osioł obładowany złotem.
Zatem
o tym ile zyskają kraje goszczące chińskie i inne inwestycje
decyduje prozaiczna korupcja i urzędnicza dbałość o interesy
kraju. Może zatem dojść do sytuacji że skorumpowany kraj straci
na inwestycjach i pogrąży się w zagranicznym zadłużeniu. No ale
ktoś wzbogacił się o potężną łapówką. Skoro zachodnie media
trąbią o takich pułapkach to znaczy że coś wiedzą o
korumpowaniu przez Zachód III Świata, o pułapce zadłużenia
zagranicznego i hodowaniu morderczych długów.
Udział
gospodarki Europy Zachodniej i USA w gospodarce światowej maleje od
dekad. Europa ma problem demograficzny i problem z niebezpiecznym
marksizmem kulturowym,
który w niesprzyjającym splocie okoliczności może pogrążyć
Europę. Zachód z roku na rok znaczy w świecie coraz mniej.
W
Chinach dla neutralizacji potężnej floty USA realizowana jest
koncepcja A2AD.
Założeniem
koncepcji A2AD (Anti-Access/Area Denial) jest zablokowanie
przeciwnikowi wejścia w teatr działań (Anti-Access) za pomocą
środków rażenia dalekiego zasięgu oraz pozbawienie go swobody
działań na tym teatrze (Area-Denial). Zadania A2AD realizują
różne rakiety przeciwlotnicze i przeciwbalistyczne, przeciwokrętowe
pociski balistyczne oraz pociski manewrujące, okręty podwodne z
torpedami, pasy min oraz flotylle dronów.
Przykładowo
w przypadku wojny z Polską Rosja może szybko na wiele sposobów
odciąć militarne dostawy NATO do polskich portów. Może atakować
okręty NATO rakietami i torpedami, niszczyć polskie porty,
rozstawić pasy min... Później może niszczyć mosty i
infrastrukturę.
Koncepcja
A2AD w obszarze obrony wybrzeża nic nie wnosi do sowieckiego systemu
„morskiego bastionu” z czasów zimnej wojny opartego o flotę
podwodną, pasy min, nadbrzeżne systemy rakietowe współdziałające
z lotnictwem i rozpoznaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz