Czy
będzie kryzys w Chinach 125
W
artykule " With Great Demographics Comes Great Power. Why
Population Will Drive Geopolitics " zamieszczonym w
opiniotwórczym periodyku „Foreign Affairs”
znany
demograf Nicolas Eberstadt przekonuje ze demografia miała duży
wpływ na chiński cud gospodarczy ale do 2040 roku silnie zmniejszy
ona potencjał Chin i stwarzane przez nie zagrożenie dla USA. Okres
1975-2010 cechowało bardzo niskie i spadające obciążenie
demograficzne. W tym okresie liczba pracujących Chińczyków uległa
podwojeniu przy niewiele zwiększonej ogólnej populacji. Okres
dzikiego kapitalizmu cechowała znaczna eksploatacja siły roboczej,
często ponad ustawowy wymiar czasu pracy. Zatem Chiny dysponowały
gigantycznym zasobem pracy a polityka gospodarcza pozwalała go w
całości wykorzystywać. Ale już obecnie Chiny dotknięte są
efektem polityki jednego dziecka. Już w ciągu nadchodzących 15 lat
ilość pracujących spadnie o 100 mln osób. Natomiast w efekcie
szybkiego a wręcz gwałtownego starzenia się ilość osób w wieku
powyżej 65 lat wzrośnie ze 135 mln do 325 mln. Podawany oficjalnie
wskaźnik rozrodczości 1.6 dziecka na osobę nie pozwala patrzeć z
optymizmem w przyszłość a jest możliwe że faktycznie wynosi on
tylko około 1.4. Polityka jednego dziecka prowadziła do usuwania
płodów żeńskich. W efekcie wielu dorosłych i dorastających
Chińczyków nie będzie miało żony lub partnerki co skutkuje
frustracją i napięciem społecznym.
Jednorazową
Dywidendę Demograficzną wykorzystała też Japonia i Korea. W
krajach tych dodatkowo pracowało i pracuje się dużo ponad
ustawową normę. Kataklizm demograficzny może w przyszłości
zdewastować oba te kraje.
Konieczność
zadbania o nadwyrężone środowisko naturalne znacznie powiększy
koszty inwestycyjne nowych obiektów produkcyjnych w Chinach co na
pewno trochę spowolni rozwój gospodarczy. Jeszcze nie tak dawno
środowiskiem naturalnym (koszty zewnętrzne) nikt się nie
przejmował niczym w III Świecie gdzie chętnie zachód lokuje
uciążliwą i brudną produkcje.
Prezydent
Trump jest niezadowolony z braku postępów w negocjacjach
handlowych. W tweetach z 23.08.2019 prezydent Trump twierdził, że
USA w ogóle nie potrzebują Chin i że Stanom Zjednoczonym będzie
się bez Chin wiodło lepiej.
"Naszym
wielkim amerykańskim firmom poleca się niniejszym, by natychmiast
rozejrzały się za alternatywą dla Chin, łącznie ze sprowadzaniem
firm do KRAJU i wytwarzaniem produktów w USA. Nie potrzebujemy Chin
i szczerze mówiąc byłoby nam o wiele lepiej bez nich", "To
WIELKA okazja dla Stanów Zjednoczonych" - napisał prezydent.
Nie
wiadomo jak Trump chce zmusić firmy amerykańskie do porzucenia
Chin. Obowiązujące prawo nie daje prezydentowi żadnych uprawnień
w tej mierze. Nie bardzo wiadomo kto w nowych firmach miałby
pracować bowiem raczej nie Latynosi i murzyni. W przeszłości firmy
z USA uciekły z uwagi na złe warunki do prowadzenia działalności.
Biznes jest
zaniepokojony stratami z powodu protestów w Hongkongu. Hongkońskie
linie lotnicze Cathay Pacific nasilają presję na pracowników i
zwalniają pracowników którzy w internetowych mediach
społecznościowych podejmowali działania w celu organizacji i
rozszerzania protestów.
Chińska
administracja lotnictwa cywilnego (CAAC) zażądała od Cathay
Pacific informacji na temat „podejrzanych” pracowników
latających do Chin kontynentalnych lub przelatujących przez ich
przestrzeń powietrzną. Osobom tym zabroniono wstępu do Chin także
na pokładzie samolotu.
Nie
tylko Chiny mają problem z nadmiernym rozwarstwieniem dochodowym i
majątkowym. Dekadami GUS podawał dane z ankiet mając pełną
świadomość że są one fałszywe. Według zeznań podatkowych PIT
w Polsce górny 1% najlepiej zarabiających dostaje tyle samo co
dolne 32% najgorzej zarabiających. W Czechach odpowiednio 23%, Węgry
19%. To efekt złodziejskiej, nomenklaturowej prywatyzacji i
zagranicznej łapówkarskiej prywatyzacji za czapkę gruszek oraz
zagranicznych inwestycji. Zachodni dyrektor polskiego oddziału firmy
zarabia tyle co stu pracowników. W dziedzinie rozwarstwienia
dochodowego Polska leży w Afryce i w Rosji.
W
publikacji "Economic polarisation
in Europe: Causes and policy options"
pokazano
m.in. gwałtowny spadek udział płac w polskim PKB daleko większy
niż w innych krajach. Oszczędności na płacach dały bogacenie się
najbogatszego decyla społeczeństwa kosztem całej reszty.
Prezydent
Donald Trump znów skrytykował propozycję wprowadzenia we Francji
podatku cyfrowego na amerykańskie firmy technologiczne. "I
szczerze mówiąc, nie chcę, żeby Francja opodatkowywała nasze
firmy" - powiedział. Zagroził, że może nałożyć dodatkowe
cła na pochodzące z Francji wina. Własne pomysły na podatek na
firmy technologiczne z USA mają Wielka Brytania, Włochy i
Hiszpania.
Europejską
biurokratyczna odpowiedzią na poczynania globalnych gigantów
Google, Apple, Alibaba, Huawei... ma być fundusz dla "Europejskich
Czempionów", dzięki któremu możliwe będą inwestycje o
wartości ponad 100 mld euro. Mają też powstać regulacje blokujące
dostęp chińskich firm do europejskich przetargów !
Początki
łączności komputerowej datuje się na koniec lat pięćdziesiątych.
Ale to w Europie powstał nowoczesny standard cyfrowej telefonii
komórkowej GSM a fińska Nokia długo była światowym liderem
radiowej technologi cyfrowej łączności. Nogę Noki podłożył jej
amerykański prezes dywersant. Zdominowana przez Niemcy Unia
Europejska nie zrobiła nic aby pomóc Nokii. Także katastrofą
zakończyło się kierowanie przez Amerykanina bardzo silnym (kiedyś)
koncernem Sony.
Jest
wysoce prawdopodobne że środki dla "Europejskich Czempionów"
trafią do zadłużonych ale wpływowych niemieckich i francuskich
koncernów i zostaną zmarnowane. Pozoracja, marnotrawstwo, korupcja
i przekręty.
W
„Fault Tolerant” podano liczne przykłady scenariuszy rozwijania
się awarii i rozkładu różnych systemów.
Słaba
współpraca pilotów pasażerskiego odrzutowca w normalnych
warunkach pozostaje niezauważona. Ale przy bardzo złej pogodzie
i/lub uszkodzeniu samolotu słaba współpraca pilotów kończy się
katastrofą i śmiercią wszystkich. Przy dobrej współpracy pilotów
większość pasażerów niczego podejrzanego nawet by nie zauważyła.
Co
charakterystyczne w sytuacji kryzysowej nagle ujawniają się
wszelkie wady systemu o których albo nie wiedziano albo które
lekceważono.
W
kategorii złożonego systemu należy tez rozumieć zaatakowane
państwo które może upaść jak Polska w 1939 roku.
Dla
poprawy niezawodności urządzeń / systemów stosuje się przeróżne
zabezpieczenia i redundancje.
Wiadomo
na przykład że bardzo podatny na atak fizyczny i hakerski jest
polski system elektroenergetyczny. Ale niekompetentni polityczni
nominaci na synekurach zarządów spółek nic z tym nie robią.
Cieszą się z tego że mają swoje 5 bogatych minut w życiu. TKM !
W
systemie gospodarczo - społecznym działają automatyczne
stabilizatory koniunktury. Są zbyt słabe aby zapobiec kryzysowi ale
przede wszystkim nie należy ich obezwładniać aby nie nasilać
recesji:
-podatki
dochodowe PIT i CIT,
-składki
na ubezpieczenia społeczne,
-świadczenia
społeczne,
-podatki
pośrednie VAT i akcyza
-zasiłki
dla bezrobotnych,
-deficyt
budżetu państwa,
-spadający
w recesji import dóbr i usług z zagranicy stymulujący wzrost
lokalnej produkcji i zatrudnieni.
Stabilności
sprzyja, płynny rynkowy kurs walutowy. Ale Bank Centralny może grać
przeciwko niebezpiecznym spekulantom destabilizującym system
oczywiście jeśli uważa że ma w tej grze wystarczające zasoby
pieniądza i intelektu. Jeśli zwycięża bank to spekulant ponosi
ciężkie straty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz