Czy będzie
kryzys w Chinach 116
Współczesna
gospodarka i państwo nie działają bez dostaw ropy naftowej.
W
Polsce obowiązuje ustawa o zapasach ropy naftowej, produktów
naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach
zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa i zakłóceń na
rynku naftowym. Stanowi ona:
"Art.
3. Zapasy interwencyjne ropy naftowej lub paliw
1.
W celu zapewnienia zaopatrzenia Rzeczypospolitej Polskiej w ropę
naftową i produkty naftowe w sytuacji wystąpienia zakłóceń w ich
dostawach na rynek krajowy oraz wypełniania zobowiązań
międzynarodowych, tworzy się zapasy ropy naftowej i produktów
naftowych, zwane dalej "zapasami interwencyjnymi"....
3.
Zapasy interwencyjne zaspokajają zapotrzebowanie na ropę naftową i
paliwa w ilości odpowiadającej co najmniej iloczynowi 90 dni i
średniego dziennego przywozu netto ekwiwalentu ropy naftowej w
poprzednim roku kalendarzowym."
Nie
wiadomo ile wynoszą chińskie rezerwy ropy naftowej i paliw
silnikowych. W 2020 roku powinny one osiągnąć conajmniej 500 mln
baryłek a więc mniej niż to się uważa za bezpieczne w Polsce i
innych krajach. Obecny poziom zapasów może wystarczać tylko na
50 dni normalnego funkcjonowania Chin i stąd podjęto decyzje o
rozbudowie bazy magazynowej.
Chiny
są bardzo wrażliwe na przerwanie dostaw ropy naftowej drogą
morską. Blokada morska hegemona szlaków zaopatrzenia i konfiskata
statków pewnie doprowadziłaby do wojny.
Na
razie w ramach wstępnych pogrywek tankowce drugiej strony zatrzymali
sobie Brytyjczycy i Irańczycy. Gibraltar zdecydował
się właśnie na uwolnienie przejętego przez Brytyjczyków
irańskiego tankowca. Otwiera to drogę do „wymiany” zatrzymanych
statków. Szef Ministrów Gibraltaru zdecydował się znieść nakaz
zatrzymania po otrzymaniu pisemnego zapewnienia od Teheranu, że
jednostka nie wyładuje ropy naftowej w Syrii. Nie jest pewne czy
jednostka wypłynie, ponieważ Stany Zjednoczone nagle wystąpiły z
wnioskiem o zajęcie statku. Zresztą można było spekulować że
Brytyjczyków do akcji zatrzymania tankowca podżegało Imperium
Dobra. Gdy Brytyjczycy wycofali się z konfliktu wkroczył hegemon
aby eskalować konflikt.
Imperium
Dobra musi wszystkich pouczać, upominać a w razie czego karać jak
surowy ojciec. Obowiązujące zasady prawa międzynarodowego
kategorycznie zabraniają takich działań. No ale hegemon stoi
przecież ponad prawem.
Sekretarz
stanu USA Mike Pompeo, podczas fatalnej konferencji bliskowschodniej
w Warszawie w lutym 2019 pouczał Polskę:
"Wzywam
polskich kolegów, aby poczynili postępy w zakresie kompleksowego
ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób,
które utraciły nieruchomości w dobie Holocaustu. Chcemy również
rozwiązać sprawy z przeszłości, tego, co wydarzyło się w czasie
Holokaustu."
Doskonale
pasuje do tej okoliczności stary żart: „Jeśli X ciebie oszukał
to jest oszustem. Ale jeśli X oszukał ciebie po raz drugi to ty
jesteś idiotą”
Teraz
Prezydent USA Donald Trump zwrócił się na Twitterze do przywódcy
Chin Xi Jinpinga, by ten osobiście spotkał się z uczestnikami
antyrządowych protestów, jakie od kilku miesięcy trwają w
Hongkongu. Sprawy Hongkongu są wewnętrznymi sprawami Chin –
stanowczo odpowiedziała rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw
Zagranicznych.
Deklaracja
zasad prawa międzynarodowego dotyczących przyjaznych stosunków i
współdziałania państw z Karty Narodów Zjednoczonych stanowi że:
-państwa
w stosunkach międzynarodowych powinny powstrzymać się od groźby
lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej lub
niepodległości politycznej jakiegokolwiek państwa lub w
inny
sposób niezgodny z celami Narodów Zjednoczonych;
-państwa
powinny regulować ich spory międzynarodowe środkami pokojowymi w
taki sposób, by
pokój
międzynarodowy, bezpieczeństwo i sprawiedliwość nie zostały
naruszone;
-obowiązek
niemieszania się w sprawy należące do wewnętrznej jurysdykcji
jakiegokolwiek
państwa;
-obowiązek
państw współdziałania ze sobą;
-zasada
równouprawnienia i samostanowienia ludów;
-zasada
suwerennej równości państw;
Chiny
w trosce o szybki rozwój gospodarczy niewiele łożyły na
zbrojenia. Niemniej stawiają na samodzielną obronę a sojusz z
Rosją traktują tylko jako rzecz pomocniczą.
Natomiast
Imperialna Ameryka dla III RP jest tym czym była
Imperialna Anglia i potężna Francja dla II RP. Papierowy egzotyczny
sojusz dający złudne poczucie bezpieczeństwa, które prowadzi do
nieodpowiedzialnych działań na arenie międzynarodowej. Zatem
historia się powtarza.
Ameryka
na pewno nie podejmie ryzyka wojny jądrowej z Rosją w interesie
peryferyjnego państewka teoretycznego o nazwie Polska lub niby
państewek bałtyckich. Krym ze strategicznego punktu widzenia był o
wiele ważniejszy niż państewka bałtyckie. A przecież w umowie
Budapeszteńskiej mocarstwa solennie zagwarantowały Ukrainie
zrzekającej się broni jądrowej niepodległość i integralność
terytorialną.
USA
jest imperium w okresie schyłkowym, które musi o pozycje walczyć z
Chinami. Europa Wschodnia w takiej sytuacji niewiele Imperium
obchodzi. Liczą się tylko interesy.
W
okresie pokoju pozycje państw wykuwają koncerny światowe swoim
nowoczesnym eksportem i nadwyżkami eksportowymi. Nadgryzione jabłko
jest dopiero na trzeciej pozycji a znienawidzony Huawei na drugiej.
Najlepsze
smartfony w 2019.
-
Samsung Galaxy S10 Plus
-
Huawei P30 Pro
-
Apple iPhone XR
-
Apple iPhone XS
-
Samsung Galaxy S10E
(CNET)
Polska
nie ma żadnego koncernu światowego i jest po prostu słaba. Nie
powinna podejmować nieodpowiedzialnych działań międzynarodowych.
Każdy normalny człowiek czy państwo zna swoje miejsce w szeregu i
zachowuj się odpowiedzialnie. Wkład do budżetu EU jest
proporcjonalny do wielkości gospodarki krajów.
Wkład
do budżetu EU, 2018:
Germany:
21.6%
UK:
15.6%
France:
15.2%
Italy:
11.1%
Spain:
7.6%
Netherlands:
4.7%
Sweden:
3.2%
Poland:
3%
Belgium:
2.8%
Austria:
2.4%
Denmark:
1.9%
Ireland:
1.5%
(European
Commission)
Skutkiem dywersyjnych działań sanacyjnego nierządu Polska została zdewastowana przez Wielki Kryzys. Banda przygłupów, zdrajców i zwykłych złodziei miała fałszywe ambicje mocarstwowe !
Poniżej
okładka miesięcznika "Morze i Kolonie" organu Ligi
Morskiej i Kolonialnej.
Od
15 lat wiadomo że eksportowane z Chin towary są coraz lepszej
jakości i tańsze a to skutkiem poprawy wydajności pracy i
automatyzacji. Gigantyczny eksport Chin obniża inflacje na całym
świecie. Doskonale to widać na przykładzie Polski.
Według
GUS-u w lipcu 2019 rok do roku wzrosły ceny żywności i napojów
bezalkoholowych (6,8 %, z czego 7,3 % na samej żywności), napojów
alkoholowych i tytoniu (1,2 %), użytkowania mieszkania (2 %),
zdrowia (3,7 %)... Jak wynika z danych GUS-u, spadły natomiast ceny
odzieży i obuwia (-1,5 %) oraz łączności (-1,1 %).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz