wtorek, 11 sierpnia 2015

Jaguar na Słowacji

Jaguar na Słowacji

Rzad PO-PSL przedwczenie ogłosil "sukces" w budowie fabryki Jaguara w Polsce.

Przy lokalizacji inwestycji Greenfield bierze sie pod uwage
- dostepnosc surowcow i ich cene oraz bliskosc dostawcow
- rynek i jego wielkosc oraz jego perspektywy
- koszt sily roboczej i jej kwalifikacje
- cene energi
- wielkosc i charakter korupcji . Jest to czynnik zarowno dodatni jak i ujemny !
- wielkosc podatkow i szczelnosc systemu ich poboru
- miedzynarodowa konkurencyjnosc gospodarki kraju goszczacego
- kulture przemyslowa (Slowacja ma duzo przemyslu motoryzacyjnego)
- jakosc infrastruktury zwlaszcza komunikacyjnej i koszt transportu
- wielkosc grantu od rzadu a w tym zwolnien podatkwoych i darowizne ziemi
- ryzyko polityczne i mozliwa niestabilnosc
- ryzyko kursowe ( Słowacja ma euro )

Wziawszy to pod uwage należący do indyjskiej grupy Tata Motors koncern Jaguar Land Rover zbuduje zakład w Nitrze na Słowacji. Fabryka ma ruszyć w 2018 r. i produkować 300 tys. samochodów rocznie. Inwestycja za 1,7 mld EUR stworzy 6 tys. miejsc pracy.
Komentując informację o podpisaniu umowy "Financial Times" napisał, że to "cios dla Polski, nie tylko dlatego, że polscy ministrowie przez miesiące przekonywali, że fabryka trafi tutaj".


Tabela [ za pb.pl ] pokazuje dotychczasowe inwestycje motoryzacyjne w Polsce. Inwestycja Jaguara mogla byc wieksze niz wszystkie dotychczasowe inwestycje motoryzacyjne do kupy. Norma jest zawyzanie wartosc inwetycji, mniej wiecej dwukrotnie. Biorac to pod uwage widac watpliwy sens inwestycji zagranicznych. Chocby nie marnujac rocznie 50 mld na przywileje emerytalne bylibysmy kolosem przemyslowym.

II RP tez zabiegala o zagraniczne inwestycje i na zdrowie jej to napewno nie wyszlo

Przy okazji wyssanych z palca informacji podawanych wczesniej przez Polskie media - doskonale do nich pasuje okreslenie "fakty prasowe"

To bardzo zastanawiające, że państwo polskie nie wspiera własnego biznesu. Wspiera silny zagraniczny biznes. Niemieckie, włoskie, czy francuskie rządy nie udzielają grantów zagranicznym przedsiębiorcom dyskryminujac swoich.

Mlekovita jest pierwszą rodzimą firmą produkcyjną, której państwo dołoży do fabryki 30 mln zł. Warta 380 mln zł inwestycja pozwoli włączyć się jej w światowy rynek proszku mlecznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz