Komornik okradł 247 osob. Prawie bezkarny.
Kancelaria komornicza Jana L w Myszkowie tylko w ciagu niespelna roku zagarneła ponad ćwierć miliona złotych
na szkode 247 osob.
Jak zeznał jeden z jej pracowników, L. zabierał wszystkie kwoty zaliczek na poczet czynności egzekucyjnych, choć przepisy pozwalają jedynie na zabranie 15% takiej kwoty. Nie przestrzegał też ustawowego czterodniowego terminu zwrotu pieniędzy klientom po wyegzekwowaniu długów od ich wierzycieli. Wbrew przepisom komornik z zagarniętych zaliczek płacił pensje pracownikom i realizował rachunki kancelarii.
Trwało wielomiesięczne śledztwo w ktorym przesłuchano ogrom swiadkow. Podczas realizacji sprawy śledczy ustalili, że tylko od lutego do września 2012r. nieuczciwy komornik przywłaszczył dokładnie 254 tys. zł należących do klientów.
Komornik został oskarzony o niedopełnienie obowiązków służbowych i przywłaszczenie pieniędzy klientów.
Sad promocyjnie orzekł kare dwoch lata więzienia w zawieszeniu oraz pięcioletni zakaz wykonywania zawodu.
Przestepca nie zaplaci zadnej grzywny. Nie musi placic wielkich kosztow sadowych. Ani dnia nie odsiedzi w wiezieniu. Zadnych prac spolecznych.
Komornik to swój chłop, kolega a moze przyjaciel sędziów i prokuratorów. Kruk krukowi oka nie wykole. Raczka raczke myje. Stad taki ulgowy wyrok niezrozumiale wyrozumialego sadu
Tak wiec komorcicy musza wyciagnac wniosek ze oplaca sie okradac klientow.
Prezydent "bul - szogun" Komorowski z rozleglymi deficytami intelektualnymi. Jaki szemrany parlament, tacy parlamentarzyści głosujacy ustawy w ciemno. Jaki kompradorski rząd, tacy ministrowie
Jaki skorumpowany postkomunistyczny wymiar sprawiedliwości, tacy sędziowie, prokuratorzy i komornicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz