O wysokosci plonow decyduje jakosc gleb i klimat ale takze wydajnosc uprawianych roslin czy tez ilosc stosowanych nawozow sztucznych i pestycydow. Społeczno-gospodarcze warunki rozwoju rolnictwa są najlepsze w państwach rozwiniętych.
Ze wzgledu na bezpieczenstwo zywnosciowe czasem prowadzi sie nieoplacalne uprawy i to w duzej skali. Uprawiany w Japoni ryz jest wielokrotnie drozszy niz na rynkach swiatowych.
Ekstensywne rolnictwo I RP bazujace na bezplatnej niewolniczej sile roboczej zaczelo razaco odstawac wydajnoscia od rolnictwa zachodnioeuropejskiego juz na poczatku XVIII wieku. W II RP kryzys na wsi spowodowal powrot do juz dawno zarzuconych prymitwynych metod gospodarowania popularnych w sredniowieczu. W II RP wies byla drenowana z wypracowanego dochodu. Okupacja pogorszyla stan wsi. Po wojnie masowej smierci glodowej udalo sie uniknac dziieki pomocy zywnosciowej USA.
Rozwoj PRL bazowal poczatkowo na rabunku wsi. Nikogo innego nie mozna bylo obrabowac. Nic dziwnego ze uprawy byly niewydajne a hodowla zbyt szczupla jak na apetyt spoleczenstwa. Panstwowe Gospodarstwa Rolne byly symbolem niegospodarnosci. Wielki import zloza za pozyczone dolary w latach siedemdzisiatych pozwolil okresowo zwiekszyc hodowle.
Wladze PRL byly swiadome materialnych potrzeb rolnictwa. Zbudowano przemysl nawozow sztucznych , produkowano coraz wiecej ciagnikow i maszyn rolniczych, dostarczano dobry material siewny. Wydajnosc rolnictwa wzrastala jednak zbyt wolno.
http://matusiakj.blogspot.com/2015/04/polska-transformacja-jako-holokaust-i.html
Transformacja dywersantow, sabotazystow i głupcow spowodowała ekonomiczny holocaust wsi i miasteczek. W latach 1990–1991 cena produktu wytworzonego przez rolników została obniżona o 63%. Realne dochody gospodarstw rolnych na dlugo spadły o ponad 40% a momentami i wiecej. Holocaust spowodował ze wieś uległa gwałtownej i głebokiej pauperyzacji.
Na koniec 2014 roku świadczenia z KRUS pobieralo 1,2 mln Polaków. Rolnicy placa znikome skladki na ubezpieczenie spoleczne. W 95% swiadczenia ich pochodza z budżetu państwa, ktory dokłada rocznie do emerytur i rent z KRUS 15 mld zł rocznie. Jest to kwota spora ale na tle przywilei emerytalnych ktore pobiera garsta pasozytow jest to kwota dosc mala. Budzet doplaca rowniez okolo 51 mld zlotych do normalnych emerytur.
Czy zatem nie lepiej byloby ustalic platna z budzetu minimalna emeryture obywatelska dla wszystkich - i tak jest ona platna jako dotacja ! Druga czesc emerytury bylaby proporcjonalna do sumy osiagnietych wynagrodzen w zyciu i odprowadzonych skladek na ubezpieczenie spoleczne..
Partia pasozyt czyli PSL dba o to aby w szeroko pojetym rolnictwie panowal zamet.
Sprawa KRUS jest wieloaspektowa i trzeba ja porzadnie rozwazyc.
Nastepstwa systemu niewolniczej eksploatacji spoleczenstwa w podbitej przez konkwistadorow Ameryce obserwowane sa do dzisiaj.
Nastepstwa Wielkiego Glodu na Ukrainie i w Rosji w latach trzydziestych trwaja do dzis.
Nastepstwa rabunku wsi w II RP i rabunku wsi w systemie przymusowych dostaw PRL oraz holocaustu transformacji ustrojowej trwaja do dzisiaj.
http://matusiakj.blogspot.com/2013/08/obowiazkowe-dostawy.html
PRL splacil zagranicznych wlascicieli znacjonalizowanego majatku. III RP zagraniczne dlugi PRL splaca. To znaczy zaciaga kolejne dlugi rolujac je w nieskonczonosc. Nie ma wiec pwodu aby nie splacic dlugu zaciagnietego u rabowanych rolnikow.
Funkcjonuje kilka grup gospodarstw rolnych.
1. Srednie i duze gospodarstwa towarowe produkuja zywnosc na rynek Gdyby Polska byla izolowana wyspa to te gospodarstwa - przedsiebiorstwa powinny ksiegowo funkcjonowac prawie tak jak inne przedsiebiorstwa ale z uwzglednieniem naturalnej - przyrodniczej specyfiki rolnictwa. Powinny placic podatek dochodowy i pelne ubezpieczenie spoleczne.
Ale Polska lezy w Europie brukselskiej gdzie biurokracja europejska przeroznymi dotacjami, subwencjami , doplatami , oplatami karnymi i kontyngentami kompletnie zburzyla racjonalnosc rynku i normalna konkurencje. W rezultacie nie wiadomo co naprawde ile kosztuje i jaka jest wydajnosc pracy w rolnictwie. Jest to gospodarka ksiezycowa. Z jednej strony dotacje z drugiej niskie ceny skupu plodow rolnych i ograniczenia produkcyjne.
Niskie ceny zywnosci obnizaja dochod rolnikow. Zaciagamy w stosunku do nich dług jako spoleczenstwo. Za to rolnicy bez oplacania ubezpieczenia spolecznego dostaja emerytury jako zwrot dlugu.
2. Male gospodarstwa rolne w zasadzie nie produkuja na rynek. Ktos ma dzialke na wlasne potrzeby na wsi ( lub w miescie ) i nic nie wnosi do gospodarki. Na jakiej zasadzie spoleczenstwo ma oplacac tym "rolnikom" ubezpieczenia zdrowotne a pozniej placic eemryture ? Dlaczego w takim razie nie placic emerytury posiadaczom dzialek - ogrodkow w miescie gdzie prowadzi sie intensywna uprawe owocow i warzyw rowniez na wlasne potrzeby rodziny ?
Niemniej jednak ci rolnicy ponosza skutki rabunkow i to przynajmniej czesciowo usprawiedliiwia wyplacanie im emerytur.
Male gospodarstwa w istocie sluza tylko ukryciu zbednych ludzi i bezrobocia. Nie ma sie co spieszyc z wyganianiem tych ludzi ze wsi jako ze nie ma dla nich pracy.
3. Oszusci kupuja sobie lub otrzymuja w spadku 2 hektary ziemi. Oddają ziemie w dzierżawę i opłacają KRUS czyli praktycznie nic nie płacą. Maja gratis ubezpieczenie zdrowotne. Nastepnie domagaja sie emerytury rolniczej. Prowadzą na lewo firmy budowlane i świetnie sie im powodzi.poniewaz nie maja kosztów , nie płacą ZUS ani podatków.Ceny mają nieuczciwie niskie.
Sa to tez taksówkarze, kelnerzy, handlarze bazarowi, posrednicy nieruchomosci, muzycy, dziennikarze, pisarze....
Tu sprawa jest najprostsza. Nigdy nie byli rolnikami a sa oszustami ale jest problem aby rzecz nazwac po imieniu. Jest tak jak było w 1968 roku - " Bo Zydem nie jest ten kto jest Zyd ale ten kogo partia wskaze ! "
Upadek cywilizacji zaczyna się od niszczenia i fałszowania pojęć. Zadna emerytura rolnicza oszustom sie nie nalezy. Pracujac i kupujac w Polsce jednak placili VAT , akcyze, wszelkie oplaty, wychowywali dzieci. Minimalna emerytura obywatelska im sie jak najbardziej nalezy.
Jakie proponuje rozwiazanie. Przymusowa rolnicza skladka na ubezpiecznie zdrowotne do ZUS (takie samo dla wszystkich ) i dobrowolna skladka na ubezpieczenie spoleczne w ZUS. Likwidacja KRUS. Rolnik nie placacy na ubezpieczenie spoleczne uzyska tylko minimalna emeryture obywatelska. Placacy moze wypracowac duza emeryture. Proste rozwiazanie ma sporo zalet.
W dziedzinie emerytur panuje w Polsce niebywale dranstwo. To nic nowego.
Portal Ciekawostki Historyczne przypomnial sprawe ubezpieczen spolecznych Zydow pracujacych w czasie okupacji - odprowadzali skladki na ubezpieczenie spoleczne mimo iz przesadzono juz ich zaglade:
"Eksploatacja gospodarcza Żydów polskich rozpoczęła się niedługo po klęsce kampanii wrześniowej. Już 20 listopada 1939 roku zamrożone zostały ich aktywa i wprowadzono ograniczenia co do ilości gotówki, jaką wolno im było posiadać. Kolejnym posunięciem Hitlera było wprowadzenie obowiązku pracy przymusowej 12 grudnia 1939 roku. Część Żydów wciąż jednak pracowała dobrowolnie, o czym dzisiaj mało kto pamięta. Otrzymywali normalną pensję (choć niższą od Polaków, a tym bardziej Niemców) oraz byli… objęci obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym...
ZUS stanowił wyjątek na tle powszechnie likwidowanych przez Niemców polskich instytucji państwowych. Płatnikami składek w 1941 roku było blisko 101 000 przedsiębiorstw. Duży odsetek spośród tych firm korzystał z taniej siły roboczej, jaką stanowili Żydzi. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz