Automatyzacja i szok przyszlosci 18
Wzrost gospodarczy jest w ludzkiej epopei zjawiskiem stosunkowo nowym i dostrzegalnym statystycznie dopiero od polowy XVIII wieku, choc wzrosty rzedu 0.01- 0.1% rocznie wystepowaly juz wczesniej roznicujac w dlugim okresie dobrobyt Ziemian. Te malenkie wzrosty mozemy dopiero dostrzec po dlugim okresie czasu.
Mechanizacja a pozniej automatyzacja przyniosly spektakularny wzrost wydajnosci pracy a od polowy XX wieku na zachodzie takze powszechny dobrobyt. Postepom w techologi, mechanizacji i automatyzacji nie towarzyszylo generalnie bezrobocie jako ze rownolegle ze wzrostem wydajnosci pracy pojawialy sie coraz to nowe, wczesniej nieznane, przedmioty powszechnego uzytku masowo produkowane na coraz to wiekszy rynek.
Gorzej wyglada obecna sytuacja gdy komputery (a raczej ich programy) i roboty wypieraja ludzi z ich pracy a nie pojawiaja sie na masowym rynku nowe przedmioty produkowane masowo i nie ma zapotrzebowania na prace ludzi. Im wieksze bezrobocie tym mniejsza sila nabywcza klientow na rynku.
W Polsce w skorumpowanym procesie informatyzacji panstwa zatrudniano coraz to wiecej urzednikow.
W zautomatyzowanym banku w gospodarce bezgotowkowej ilosc personelu banku moze byc bardzo mala. Komputery zastapia ludzi. Takze udzielanie kredytu bedzie automatyczne podobnie jak rozdzial zysku banku czy oferowanie procentu za lokaty.
Musi jednak funkcjonowac personel do rozpatrywania reklamacji klientow, ktore nie sa skladane w formie rutynowej. Takze personel musi realizowac wyroki sadowe sam lub wspoldzialajac z komornikiem. Personel musi opiekowac sie systemem informacyjnym banku tudziez pisac i testowac nowe programy w miare zachodzacych zmian legislacyjnych.
Automatyczni doradcy doradza takze w inwestowaniu.
W nowoczesnej, zautomatyzowanej fabryce polprzewodnikow jedno miejsce pracy kosztuje miliony dolarow i to jest zrozumiale. Wystarczy rzucic okiem na ilosc wyrafinowanych maszyn i urzadzen takiej fabryki. Polska po likwidacji swoich przestarzalych fabryk polprzewodnikow nie ma najmniejszych szans aby obecnie zaistniec w tej technologi. Ale po to by projektowac i produkowac nowoczesne inteligentne urzadzenia wcale nie trzeba miec narodowej fabryki polprzewodnikow. Obecnie nie funkcjonuja embarga technologiczne w tym zakresie - ale to sie przeciez moze zmienic.
A ile kosztuje miejsce pracy w bankowosci ? O ile bank ma fizyczne odzialy w centrach miast gdzie nieruchomosci sa drogie to wlasnie koszt nieruchomosci dyktuje cene miejsca pracy poniewaz samo wyposazenie stanowisk pracy w meble i komputery i bankomaty jest tanie. Ale przeciez przepisy wymagaja aby bank mial wlasny kapital. Przepisy sa po to aby je obchodzic. Zawsze moze powolac do zycia wechikul inwestycyjny o nazwie Eureko i kupic PZU za pieniadze PZU. Nieprawdaz ?
Jeszcze tansze sa miejsca pracy w ubezpieczeniach czy parabankach.
Normalne kraje nie pozwalaja na zbyt duzy udzial obcego kapitalu wlasnie w bankowosci i ubezpieczeniach gdzie miejsce pracy jest faktycznie tanie a jednoczesnie generuje duzy zysk.
Optymisci podnosza ze automatyzacja wcale nie likwiduje miejsc pracy. Przykladowo wojskowe drony realizujace długie niesamodzielne (!) misje rozpoznawczo - bojowe maja bardzo liczna naziemna obsluge, znacznie wieksza niz konwecjonalne samoloty mysliwskie. Przesylane przez drona obrazy sa analizowane on-line i w razie watpliwosci interpretacyjnych mozna zmieniac zaplanowany lot i zadania do wykonania. Z dronem moze wspolpracowac system wspomagany przez kilkudziesieciu ludzi.
Bylo juz o zawodach rzekomo zagroznych automatyzacja. Wszelkie takie zestawienia sa bardzo watpliwe i nalezy do nich podchodzic z ostroznoscia. Zawieraja element propagandy i maja pelnic role dyscyplinujaca w stosunku do pracujacych w deprecjonowanych zawodach podatnych na automatyzacje.
Zestawienie zawodów relatywnie bezpiecznych od ryzyka automatyzacji w Polsce według WISE
Przykladowo, niby dlaczego ryzyko automatyzacji pracy specjalistow do spraw finansowych ma byc male. Gdy spopularyzuja sie automatyczni doradcy inwestycyjno - finansowi i ukaza sie wiarygodne porownania efektow pracy ludzi i programow to specjalisci moga bardzo szybko stracic prace.
Autor nalezy do tego grona ktore uwaza ze kto slucha skompromitowanych specjalistow do spraw inwestycyjnych i finansowych, sam sobie robi krzywde. Ci specjalisci bez zmiany krawata potrafia zmienic w ciagu dnia zdanie o 180 stopni i wystepowac bezwstydnie w telewizji uwazajac ze widzowie maja amnezje. To wlasnie wspomniani specjalisci wpakowali klientow na mine opcji walutowych i frankowiczow w pulapke franka.
Lepiej bedzie posluchac automatycznego doradcy analizujacego wielka ilosc danych niz oszusta. Nieprawdaz ?
W Polsce to raczej bedzie wojenka a nie przyszłość.
OdpowiedzUsuńWitam. W wojnie jest dużo automatyzacji.
OdpowiedzUsuń