sobota, 22 sierpnia 2015

Nadal na peryferiach

Nadal na peryferiach

1. Oligarchia fiuansowa czy plutokracja zupelnie nie sa zainteresowane rozwojem i innowacjami w gospodarce. No chyba ze nowymi algorytmami do spekulacji albo nowymi metodami korumpowania politykow. Rentierzy sa zainteresowani spekulacjami gieldowymi, spekulacjami na nieruchomosciach czy pozyczkami na duzy procent albo posrednictwem w prywatyzacji. Poniewaz sa obstawieni prawnikami i pieczolowicie kultywuja korupcyjne zwiazki z politykami to w zasadzie nie placa podatkow spychajac ten obowiazek na biedakow i sredniakow.
Pazerni chciwcy nie maja najmniejszego zamiaru ponosic ryzyka zwiazanego z innowacjami.
Wszystkie te spekulacyjne "inwestycje" lichwiarzy i grandziarzy sporo Polske kosztuja.

2. W histori jest niewiele przykladow tego jak rozumne kraje peryferyjne dolaczyly do swiatowej cywilizacji. "Peryferyjny Kapitalizn Zalezny" (dostepny w GoogleBooks ) omawia sprawe na przykladzie Japoni i Korei. Obydwa kraje wspieraly wlasne koncerny w rozwoju i ekspansji zagranicznej i stosowaly ostra dyskryminacje podmiotow obcych. Zwalczaly import. Zupelnie nie byly zainteresowane obcymi inwestycjami u siebie.Wolny rynek Tak - dla nas u was ale nie dla was u nas.
Korea oczywiscie lekcewazyla wszelkie zalecenia MFW i dobrze na tym wychodzila.
W obu panstwach zauwazono ze w USA pchaja rozwoj technologi w ten sposob ze przy okazji kontraktow rzad daje firmom na badania potezne pieniadze. Wiec zrobili to samo.
Korea konsekwentnie stosowała politykę narodową w przemysłe, handlu czy starannie i ostroznie wybranych inwestycji zagranicznych.

3. Duze srodki ktore Unia Europejska podarowała krajom południowej Europy znacznie podniosły PKB tych krajow na etapie ich wydawania. Czesc z nich zwyczajnie przejadła rozbuchana bez sensu sfera publiczna. Kryzys pokazal ze kraje te technologicznie odstawaja od Centrum Europy znacznie bardziej niz w momencie akcesu do wspolnoty. Po okresie pozornego doganiania gospodarczego maja do splacenie monstrualne, faktycznie niesplacalne długi. Katowski topor długu wisi nad ich głowami.
Aspirujacym krajom nikt oficjanie nie bronil sie rozwijac. To ich niesprawnosc instytucjonalna, brak rozumu i wyobrazni oraz korupcja zadecydowaly o tym ze zmarnowano naprawde ogromne srodki.

I mozna bylo miec nadzieje ze Polacy znajac historie tego marnotrawstwa wykorzystaja swoja historyczna szanse. Ze swoja pomyslowoscia, przedsiebiorczoscia, energia, organizacją i aktywnością doprowadza do sensownego zagospodarowania setek miliardow.
Po 2020 roku strumien unijnych pieniedzy zacznie wysychac natomiast koszty regulacji, zwlaszcza srodowiskowych, beda z roku na rok coraz wieksze.

4. Złota era kapitalizmu z keynesizmem jako ideologia dominujaca przyniosla najdłuzszy i najwiekszy w histori wzrost gospodarczy i bezprecedensowy wzrost dobrobytu spoleczenstw. Wszedzie udalo sie posplacac ogromne długi zaciagniete w czasie II Wojny Swiatowej. Potraktowana bardzo wysokimi podatkami oligarchia finansowa siedziala cicho ale jej majatek tez rosł ! Dług publiczny nie był problemem.
Długi publiczne zaczely rosnac w epoce neoliberalizmu. Prezydentura Reagana przyniosła znaczne zmniejszenie opodatkowania oligarchi i oczywiscie dynamiczny wzrost długu publicznego. Dług przystopował za demokraty Clintona.
W tej erze wspaniala Ameryka dokonuje rzeczy wielkich - wysyla ludzi na Ksiezyc i mowi sie o lotach na Marsa.

5. Intencja tworcow Uni Europejskiej bylo stworzenie bardzo silnego organizmu gospodarczego z potencjałem zdolnym konkurować z USA i im sie przeciwstawic a przede wszystkim nie dac sie im drenowac. Natomiast twierdzenie ze integracja miala wyrownac poziom gospodarczy i technologiczny krajow nie znajduje zadnego dowodu. Ojcowie Uni byli ludzmi swiatlymi i przeciez wiedzieli ze z pasterskich krajow Europy poludniowej nigdy nie bedzie zadnych poteg naukowo - technologicznych.
Polska do Uni zdecydowala przystapic na poczatku lat dziewiecdziesiatych nie negocjujac nawet warunkow przyszlej integracji ewidentnie korzystnych dla krajow bogatych i niekorzystnych dla aspirujacych biedakow.
Integracja nie była nigdy gra Win - Win.

6. Komunizm byly utopia bazujaca na 100% sterowaniu gospodarki przez panstwo. Neoliberalizm jest utopia bazujaca na 100% sterowaniu gospodarki przez rynek.

7. Rzecza normalna jest czerpanie zysku przez kapital ze swoich inwestycji. Ale ze wszystkich krajow europy srodkowo - wschodniej nielegalnie wyciagany jest droga oszustw paskarski "zysk". Jedynie wegierski premier Orban dostrzegl ze droga peryferyjna jest droga donikad ! Gdy tylko Wegry nalozyly normalnej wysokosci podatki na zachodni kapital zaczelo sie zlorzeczenie i klangor "ekspertow". Faszysta ! Zamach na demokracje. Nalezy dodac - zamach na pozorowana, fasadowa demokracje.

8. Polska tak jak byla krajerm peryferyjnym tak nadal nim jest. Całkiem spora częśc dochodu narodowego wycieka za granicę i tam jest konsumowana. Polska ma jeden z najnizszy w Europie udzial wynagrodzen w PKB.
Według danych Komisji Europejskiej w roku 2014 wynagrodzenia stanowiły 52,1% PKB Polski. Niższy wskaźnik miały tylko: Rumunia (50,8%), Cypr (52.1%), Litwa (50.8%), Słowacja (49.6%). Średni udział wynagrodzeń do PKB w Unii Europejskiej to 63,8%, zaś w piętnastce „starych” członków 64,4%. W miarę transformacji gospodarki, rosły zyski przedsiębiorstw i rósł ich udział w wartości dodanej oraz PKB. To sie nazywa wyzysk.
W czesci w miare nowoczesnych fabryk w Polsce wydajnosc pracy jest wyzsza niz na zachodzie a place stanowia 1/4 tamtejszych.
Polacy statystycznie pracują dłużej niż pracownicy w krajach Europy Zachodniej.

9. Raport UNICEF: W Polsce 1,3 miliona dzieci nie ma tego, co im jest niezbędne do prawidłowego rozwoju. Najuboższe są dzieci rodziców gorzej wykształconych i samotnych.
Co powinno mieć każde dziecko? Trzy posiłki dziennie, z których przynajmniej jeden zawiera mięso lub rybę. Codziennie świeże warzywa i owoce. Książki i przynajmniej jedną grę edukacyjną odpowiednie dla swojego wieku. Sprzęt do zabaw na podwórku, jak rower czy hulajnoga. Pieniądze na wycieczki szkolne. Spokojne miejsce do odrabiania lekcji i internet. Chociaż kilka nowych ubrań i dwie pary pasujących butów. Możliwość zapraszania przyjaciół i świętowania urodzin.

Przeciez dzieciom potrzeba tak niewiele. A jednak zielone trzesawisko nie moze im tego dac.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz