Rating kredytowy Polski
Temat niebezpiecznego zagranicznego zadluzenia podnosze z uporem maniaka.
S&P - www.standardandpoors.com , Moody's oraz Fitch Ratings sa jednymi z najbardziej znanych i uznanych firm ratingowych. S&P ma jednak z tej trójki najgorsza opinie.
Rząd USA oskarżył firme Standard and Poor's o nieuczciwe praktyki w latach 2004 - 2008. Według prokuratury firma wystawiała wysokie oceny obligacjom powiązanym z amerykańskim rynkiem kredytów hipotecznych wiedząc, że są one bardzo ryzykowne. Takie "toksyczne" obligacje o wartości bilionów dolarów zostały sprzedane inwestorom na całym świecie.
Standard and Poor's zapłaci prawie 1,4 miliarda dolarów w ramach ugody dotyczącej zawyżania ocen ryzykownych pożyczek hipotecznych.
Przed kryzysem S&P dawała najwyższą z możliwych ocenę AAA, śmieciowym instrumentom finansowym, Collateralised Debt Obligation.
Bardzo wysoka ocene S&P dawała bankowi Lehman Brothers, który ogłosił bankructwo w 2008 roku
W 2009 roku agencja S&P obniżając rating Irlandii zaingerowała w sprawy tego kraju, co wzbudzilo oburzenie.
W 2013 roku S&P obniżyła z przyczyn politycznych rating atakowanej Francji. Po prawdzie jednak Francja ma powazne problemy.
S&P jest zupelnie niewiarygodna ale ma wplyw na lichwiarzy i spekulantow oraz dluznikow.
Autorem obecnego raportu S&P obnizajacego rating kredytowy Polski jest Niemiec z Frankfurtu : Primary Credit Analyst: Felix Winnekens, Frankfurt (49) 69-33-999-245; felix.winnekens@standardandpoors.com
Polityczny raport albo jego prototyp byl z pewnoscia wczesniej przygotowany. Plotki o możliwym cięciu ratingu dla Polski pojawiły się na rynku już w piątek rano. Raport zostal odpalony w reakcji na prezydencka propozycje ulzenia kredytobiorcom frankowym.
Rowniez zapowiedzi rzadu zmuszenia zachodnich bankow i korporacji do placenia podatkow z pewnosci rozwscieczyly lichwiarzy i oszustow.
W sferze realnej i finansowej Polski nic specjalnie zlego sie nagle nie dzieje. O tym ze Polska jest zadluzona wiadomo od dawna.
Ministerstwo Finansow podkreśliło, że "z raportu uzasadniającego decyzję S&P wynika, że agencja od ostatniego swojego raportu na temat Polski z sierpnia 2015 nie zmieniła ocen Polski w żadnym z kluczowych kryteriów dla oceny ratingowej stosowanych przez agencję według swojej metodologii."
Spadek wiarygodności kredytowej Polski wpłynie na koszty pozycznia czyli koszty finansowe państwa i samorządów. Zareaguje tez polska giełda.
Nie wiadomo kto inspirował dzialania S&P. Jesli zrobili to Niemcy to powinni zwazac bowiem Stany Zjednoczone po sygnalizacyjnym ataku na Volkswagena moga im przewrocic Deutsche Bank co byloby dla Niemiec apokalipsa. Jest on zaangażowany na rynku derywatów, czyli instrumentów pochodnych na 55 bln euro ! Zapałki w rekach dzieci sa niebezpieczne i Niemcy powinny myslec o tym ze pograzenie ich koloni zaszkodzi im samym.
Zmiany kursu walut przez lichwiarzy nie wynikajace ze stanu gospodarki i finansow sa zawsze szkodliwe dla gospodarki danego kraju.
W krajach rynkow wschodzacych 1% spadek kursu lokalnego pieniadza zmniejsza ( wzglednie ) import o ca 0.5%. Jest to efekt bardzo korzystny. Rosnie konkurencyjnosc cenowa lokalnej produkcji i powieksza sie eksport co jest bardzo korzystne.
Spadek kursu nie powoduje od razu wzrostu wynagrodzen w lokalnym pieniadzu i sila nabywcza od razu spada w stosunku do dobr importowanych a po pewnym czasie do wszyskich dobr. Ale pozniejszy wzrost wynagrodzen przywraca sile nabywcza.
Dluznicy majacy kredyt w walutach obcych maja wiecej do splacenia. Jak wiadomo nigdy nie wolno zaciagac kredytu w walucie w ktorej sie nia zarabia.
Mankamentem nizszej wiarygodności kredytowej Polski beda wyzsze stopy procentowe jakie zaplacimy lichwiarzom za rzadowy dług.
Plusem nizszej wiarygodności kredytowej Polski bedzie utrudnienie rzadowi dalszego zadluzania chociaz rzad nadal bedzie mogl zaciagac zagraniczne dlugi ale coraz to drozej i drozej. Az do bankructwa III RP.
Zaciagane przez rzad zagraniczne długi trafiaja do grup "nalezy mi sie " i sa przejadane. Przecietny pracujacy Polak z długu nie dostaje nic. Ma go splacac !
A ja pamiętam, że gdy p. Tusk posłał 6-latki do szkoły i zwiększył wiek emerytalny - to mówiono że zrobił to właśnie by ocena PL przez bankierów była lepsza (znaczy: będą pluć krwią, ale zapłacą...).
OdpowiedzUsuńMilosciwie nam panujacy do niedawna rzad premiera Donalda T. nieomal podwoil zadluzenie publiczne.
UsuńGrupy "nalezy mi sie " sporo zainkasowaly !
Nie od rzeczy bedzie dodac ze w tym roku Polscy imnigranci na swieta przywiezli bardzo malo kasy !
Malo jest Euro , Funtow i Dolarow. Swiadczy to o osiedleniu sie na stale w goscinnych krajach i zerwaniu kontaktu z Polska.
Brak tej kasy zostal juz zauwazony przez banki i koncerny zachodnie w Polsce
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTego typu rankingi są robione cyklicznie i uwzględniane w nich jest bardzo dużo czynników. Dla mnie jak przeczytałam https://kredytyzagranica.pl/blog/kredyt-dla-pracujacych-za-granica okazało się jasne, że gdy pracuję za granicą to mogę wziąć kredyt w Polskim banku. Jestem zdania że to jest rozwiązanie godne dla wszystkich osób.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że banki co jakiś czas muszą być weryfikowane i tak się dzieje od lat. Jednak ja jestem zdania, że same kredyty czy pożyczki to nadal będą istnieć i przyjmować dużo bardziej przyjazne formy dla klientów. Mi podoba się rozwiązanie czyli pożyczka wielowalutowa https://cinkciarz.pl/pozyczki gdzie faktycznie mam możliwość zaciągnięcia pożyczki w walucie jaka mnie interesuje.
OdpowiedzUsuń